imperator

Dejavix, ballinga dozujesz tak dużo, jak dużo masz twardych korali. Objętość akwarium nie ma nic do rzeczy, bo ktoś może mieć kilka acropor w 400 litrach i same podmianki wystarczą.

Balling na dłuższą metę opłaca się tylko w małych zbiornikach. A dużo masz sps-ów? Bo jeśli nie, to czasem wystarczy lepsza sól np. Kent lub mikser wapna na dolewce. Jeśli jest to typowy zbiornik z dużą ilością SPS, to tylko reaktor (a pompką ze sterownikiem możesz sobie dozować ABC Nie ważne jak duży jest zbiornik tylko co w zbiorniku jest/będzie.

Brzydala do takiej małej solniczki się nie daje, bo polecą parametry. Zasada jest 1 ryba na 40 litów wody czyli dwa małe błazny i garbik to max absolutny w takim zbiorniku. Wundermani spokojnie poradzi sobie nawet z największą aptazją - u mnie jedna obsłużyła zbiornik 400 litrowy i ok. 50 polipów - zajęło jej to kilka miesięcy. Atakując Aptasję mechanicznie sprawiamy, że ona się gwałtownie zaczyna rozmnażać - to jej sposób na przetrwanie więc lepiej zostawić robotę krewetce. Najlepiej karmić ryby przy wyłączonej cyrkulacji, małymi dawkami, to aptazja nie będzie mieć jedzenia jak ktoś już tu napisał ale kreweta i tak wszystkie dopadnie, cierpliwości.

Wykałaczka, wciskać ją między ukwiała i skałę jak klin a potem lekko nią ruszać na boki i do góry - tak odchodzi centymetr po centymetrze. Średni czas odczepiania ukwiała to 5-10 minut. Naturalnie robimy to nad miednicą z słoną wodą ale w powietrzu. Co minutę czy dwie zamaczamy ukwiała w wodzie na chwilę. Jak się puści to ląduje w miednicy. Jeśli stopa jest w jaskini i nie da się go wyjąć bez demolki to obudowujesz go kawałkami skały tak, żeby nie miał światła. Wtedy sam jakoś wylezie na światło i przyczepi się do innej skały.

Koledzy i koleżanki z Krakowa! Jeśli ktoś planuje na jutro większą podmiankę wody to proszę wpisać ile koś będzie miał wody na zbyciu - kolega Yogher coś przedobrzył z chemią i trzeba zrobić 100% podmianę. Ja będę miał 50 litrów ale potrzeba jeszcze ze 100 literków, bo twarde bieleją i tracą tkankę.

Dzisiaj kolejny zasyp - tym razem 10 gramm wodorotlenku - powinno starczyć na tydzień. Poprzednia porcja 5 gramm rozpuściła sie prawie całkowicie po 4 dniach. Po miesiącu zmierzę zawartość wapna - jak zaczynałem było 360 mg/litr.

Masz reefmaxa- masz szczęście. Zrób tak: Przygotuj 100 litrów wody z podmianki od kogoś zaprzyjaźnionego lub kilku osób. Jedno wiadro od soli 25 kilo mieści od 25 litrów wody - musisz mieć 4 takie. Wiadra takie kupisz w markecie budowlanym - koniecznie z pokrywą. Spuszczasz 95% wody JEDNORAZOWO - tyle żeby ryby były przykryte wodą. Wlewasz JEDNORAZOWO 100 litrów wody z podmianek. Za kilka dni możesz zabieg powtórzyć jeśli wszystko nie wróci do normy. Robienie podmianek po trochu tylko rozcieńcza ale nie usuwa problemu. PS, daj sobie spokój z ballingiem, chemią i bakteriami póki zbiornik nie dojdzie do siebie. 99% osób wysadziło swoje zbiorniki przez zabawę z chemią, 1% to skutek zaniku prądu, więc nie jesteś pierszym ani ostatnim, któremu coś takiego się przydarzyło. Węgiel to jest dobry jak ktoś ma kocioł CO albo żeby się pozbyć wszystkich metali ciężkich z wody, które są niezbędne dla naszych korali.

Cenna uwaga, ta sól faktycznie zawiera probiotyki, które redukują azot i fosfor. Jakoś mi się w to nie chciało wierzyć ale widać to działa... Posiadacze gęsto zarybionych baniaków oraz ci używający absorberów pewnie się ucieszą.

Ja robię podmiankę soli w weekend 50 litrów. Tak jak Seb napisał, nie ma co oczekiwać cudów po jednym razie, efekt będzie po 5 czy 10-ej. Natychmiastowy efekt to jest jak się zacznie dozować ABC czyli jod, stront i inne mikroelementy. Aquaforest też ma je w swojej ofercie - wszystko jest na Allegro. Ja dostałem je jako gratis przy ostatnich zakupach Podobno trzeba bardzo delikatnie dozować, bo są mocno skoncentrowane. Kilka dni temu wlałem 1/4 zalecanej dawki każdego z nich z 5 minutowym odstępem i korale dosłownie oszalały. Pierwszy raz w swoim zbiorniku widziałem Capnellę z otwartymi polipami, Lobophyton też wystawił polipy, o których istnieniu nie wiedziałem wcześniej a Xenia zaczęła pulsować z prędkością światła. Na twardych będzie widać za jakiś czas, bo one dłużej reagują ale powoli z brązu wychodzą kolorki.

Seb, słyszałem o tym. Po analizie numeru z opakowania cała partia została wycofana i zastąpiona dobrą solą.

Miałem dzisiaj pogawędkę z producentem soli i jest kilka odpowiedzi na wasze pytania. Po pierwsze, oni wychodzą z założenia, że jeśli producent będzie zachwalać swój produkt to nie jest wiarygodna opinia; lepiej żeby innni się wypowiadali na ten temat. Na sąsiednim forum zostali dosłownie przegadani przez osoby, które i tak wiedzą lepiej, więc dyskusja się zakończyła. Forumowicze zrobili tutaj testy z otrzymanych próbek i pokrywa się to z danymi na opakowaniu. Sól nie ma wysokich fosforanów, wapno i magnez w normie czyli parametrami nie odbiega od dobrych markowych soli a jest od nich znacznie tańsza. Na dodatek jest sporo dodanych mikroelementów śladowych, ale tych i tak nie jesteśmy w stanie wykryć testami - to będzie widać po koralach. Mogę też potwierdzić, że sól jest produkowana/mieszana w Polsce a dokładnie w Nowym Sączu, a nad recepturą i produkcją czuwa wykwalifikowany chemik. Każda partia jest oznaczona na opakowaniu (kto ma sól może to sprawdzić) a jej próbki są przechowywane w razie reklamacji. Cenowo kosztuje tyle co najtańsza sól markowa czyli np. Instant Ocean a ma znacznie więcej wapna i magnezu od IO, Reef Crystals czy Grotecha (po tej ostatniej korale u mnie straciły intensywne kolory). Z tego co widzę, coraz więcej ludzi na południu przechodzi na sól AF (Tarnów, Kraków, pewnie Śląsk też niedługo dołączy) i jeszcze nikt nie napisał, żeby coś złego się działo. Co do producenta, to otwarli w zeszłym miesiącu salon z morszczyzną i własnymi suplementami w Krakowie na al. 29 listopada (na przeciw BP) a że to jest obok mojej pracy więc często tam zaglądam. Na zakończenie: podobno nie mają nic wspólnego z obecną aferą solną

Biorę nr 3

Trochę ciekło z pod dławika, bo uszczelka była zbyt cienka żeby dopasować się do kształtu walca. Wymieniłem ją na grubszą - idealnie pasuje taka od baterii łazienkowej. Wyrzuciłem też ten niby-lejek ze środka, gdyż nie jest potrzebny (woda nie mąci się). Ile wytrzyma pompka - zobaczymy.

Nie mogłem nigdzie znaleźć taniego miksera do wodorotlenku wapna, więc samemu zrobiłem. Wewnątrz jest malutka głowica filterka wewnętrznego z deszczownią, więc bardzo delikatnie miesza wodę wewnątrz tuby. Wewnątrz jest lejek z butelki 2l po Coli żeby łatwiej się wsypywało proszek i na górze nie było zmętnienia. Zresztą nawet po zasypaniu proszku i włączeniu zasilania woda jest cały czas krystaliczna. Mikser podłączony jest do osmozy na zaworku - wylot z miksera na górze, idzie prosto do pompy obiegowej, która miesza wodę wapienną i pompuje do zbiornika. Pojemnik nie ma dostępu powietrza z zewnątrz, więc nie wytrąca się CaCo3 na powierzchni. Na razie mikser podłączony od 2 dni ale wapno całkiem dobrze się rozpuszcza w nim. Jak trochę pochodzi to będzie czas na wnioski ale na razie jest wszystko OK.

Waldit, a ile litrów chcesz i jaki masz budżet? Ja będę miał wkrótce do sprzedania komplet 400-kę: -akwarium 150x50x60 profilowane -szakfę pod akwarium z drzwiczkami ze szkła dymnego (oryginalna Wromak) -pokrywa plastik z oświetleniem 4xT5 54W na odbłyśnikach ze stali nierdzewnej na obudowie jest przełącznik 2/4 świetlówki -sump boczny jednokomorowy 40x40x40 -pompa obiegowa atman 1200l/h -komplet rurek do pompy obiegowej Odpieniacz OCTOPUS na zbiornik 300-600l Zbiornik śmiga 2 lata w tej konfiguracji i jest bezpieczny - nie ma możliwości zalania w przypadku braku zasilania, bo sump wyrównuje poziom do zbiornika głównego jak naczynia połączone. Zaletą bocznego sumpa jest łatwy dostęp do odpieniacza. Zbiornik nadaje się świetnie do miękkich/LPS i sps-y na górze jedynie. Będę sprzedawać za ok. 2 miesiące, jak skompletuję większy zbiornik.

Ze względu na ocieplenie, mogę wysłać glona (5 litrów glonu za 50 zł w promocji). Najchętniej busem lub czym kto chce.

Bo na pierwszym wkładzie osadza się cały syf, żebazo itd. widzisz wtedy kiedy filtry wimienić jak pierwszy filtr jest brązowy.

Zgadza się, przed membraną obowiązkowo wkład 1 mikron, bo pył z węgla pójdzie na membranę i ją pozatyka. Stan żywicy i membrany kontrolujesz TDS-em (sonda przed żywicą i po żywicy).

zachu, niby korale to zwierzaki, ale nie wydalają amoniaku jak ryby(no może śladowe ilości te mięsożerne) więc w dojrzewaniu akwarium nie przeszkadzają. Nie tak łatwo uśmiercić korala jeśli jest stała temperatura, światło i cyrkulacja (chyba że bawimy się w chemików). Nawet SPS-y wytrzymują tygodniami wysokie stężenie NO3 i PO4 jednak na dłuższą metę wiadomo, że im to nie służy. A rybki są podatne na stres, łapane chemią, choroby, zmienne warunki, brak tlenu itd. więc ich śmiertelność jest jakieś 100x większa niż korali. Jednak większość akwarystów jest w gorącej wodzie kąpanych i chce żeby im coś pływało w wodzie zanim zbiornik będzie gotowy neutralizować amoniak. Dlatego jeśli ktoś do świeżego zbiornika ma coś kupować to niech to będą korale a nie ryby.

Znalazłem taki zbiornik jak mój (250x60x60) na forum Tanganiki, fota zaczerpnięta z serwisu Tropheus.com.pl Wiem, że jest teraz moda na kostki ale może kiedyś przyjdzie na kiszki Szkło ma 2 wzmocnienia poprzeczne, więc będą 3 lampy/halogeny. W tym miesiącu robię stelaż, w następnym będzie baniak...

Bartboss, jak błazny przeżyją dojrzewanie to jesteś szczęściarzem ( Na 2-3 miesiące daj sobie siana z kolejnymi rybami), korali kupuj ile chcesz. Nie wrzucaj zbyt wiele jedzenia - koskta mrożonki na kilka dni powinna starczyć dla 2 rybek. Błazen je jak świnia, więc nie przekarmiaj to może łagodnie przejdziesz przez dojrzewanie. Samo wlanie wody z podmianki nie załatwia problemu, bo tylko ok. 1% bakterii jest w wodzie (z której odpieniacz ciągle je usuwa) a 99% siedzi w dojrzałym zbiorniku w skale, piasku, szybie itp. Musi minąć czas, żeby się namnożyły i osiedliły na stałe. Tym się różni baniak chodzący kilka lat od świeżo zalanego. Czytałem że kupiłeś też reaktor wapna ale póki go nie potrzebujesz i nie masz wszystkiego zestrojonego (komputer, sonda) to się tym nie baw bo błazny też polecą jak przegniesz z reaktorem i pH wywali w kosmos.

Ja żadnych kulek czy absorberów nie stosuję, tylko odpieniacz + refugium. Co nie wyjdzie z pianą to gloniska wyciągną w nocy (nad refugium mam mocny halogen Ledowy 6500K 20W. Azot i fosfor niewykrywalne testami (PO4 zoolek, NO3 Hagen).

Bartbros, jeśli Ci garbik padł Chrysiptera hemicyanea(a to jest ryba nie do zabicia) to masz coś gruuubo zjechane. Parametry wody jak prosto z osmozy świeżo zmieszanej ze solą. Akwarium nie przeszło dojrzewania, cykl azotowy pewnie się nawet nie zaczął. Weź jak najwięcej wody z podmian z dojrzałego zbiornika, żeby zaszczepić bakterie azotowe. Lejesz jakieś ulepszacze do wody czy startery? Na ryby jak kilka osób pisało dużo za wcześnie, co najwyżej kraba wrzuć, ślimaki i tyle. Błazny i ukwiał na przechowanie do kogoś daj, bo zaraz zaliczą zgona.

Skoro parametry wody ok to może złe światło? A tak na poważnie to radzę dać błazny komuś na przechowanie póki cykl azotowy się nie ustabilizuje, bo nawet śladowy amoniak w ph zasadowym to śmiertelna trucizna dla ryb, ukwiału i tak naprawdę wszystkich zwierząt. Wyjątek to rośliny zielone, bo one najchętniej przyswajają taki azot w formie amonowej. Jak zobaczysz czerwone glony wapienne na szybie, to wtedy możesz po jednej rybce co miesiąc wpuszczać. Zresztą to i tak wróżenie z fusów bo tak naprawdę nic nie wiadomo o zbiorniku.

tak, chętnie