imperator

[*]

qba, zapraszam. Święcę najprostszymi ledami, do filmu było wszystko na full ale normalnie mam biały kanał skręcony trochę. Na razie tylko on/off ale wkrótce dokupię sterownik PWM do lamp, bo wiem gdzie się w nie wpiąć no i jakiś falownik żeby się bujało. Jak dla mnie to brakuje jeszcze trochę kolorowej drobnicy ale sukcesywnie będę dokupywał. Teraz niech koraliki rozrosną się, to będzie ciekawiej i bardziej kolorowo. Mam jeszcze jedną zabawkę, którą na dniach uruchomię na zbicie organiki, takie dsb tyle że jakieś 100x bardziej wydajne.

Zapraszam na wirtualną wycieczkę po moim baniaku:

Ja też przymierzam się do wersji z extenderem

Jak lecą LPS to może być też uboga sól. LPS mogą mieć wyższe azot i fosfor ale za to są bardziej wrażliwe na mikroelementy a właściwie ich brak w wodzie. Czy problemy nie zaczęły się po zmianie soli na jakąś ubogą ?

Mikołaj, a gdzie dasz reaktor wapnia czy mikser? Mam nadzieję, że zmieści się w komorze odpieniacza. Dla mnie to za wysoki poziom wody w całym sumpie, odpieniacz będzie chodził skręcony na 1/4 mocy. wystarczy chwila moment nieuwagi żeby się przelało w sumpie, mały margines błędu. Boję się też, że będzie tam się gromadził cały syf i detrytrus. Falowniki bajera, też takie sobie sprawię za jakiś czas, bo teraz pilniejsze wydatki.

Votre saisie a été enregistrée

Po czym jeszcze poznać? A na przykład po stoliku...

Grzesiek, Ant bierze od czasu do czasu siatkę pełną glonu ode mnie ale co z nim robi tego to już nie wiem...

Zbiornik przerybiony więc masz pewnie wysoki węgiel organiczny a do tego usuwasz azot z systemu tym dodatkiem z redsea. Idealne warunki dla cyjano, bo coś musi konsumować ten węgiel organiczny, a Twój świetny odpieniacz usuwa większość bakterii w wodzie niestety (ale nie cyjano, które jest przyczepione do piachu i ma gdzieś Twój wypasiony odpieniacz). Chyba, że odetniesz go od pokarmu czyli światła i wtedy odrywają się od kolonii i odpieniacz może je wyłapywać. Jak masz tylko miękkie to wystarczy zaciemnić zbiornik na kilka dni. Ja mam twarde i też nic im się nie dzieje, jedynie acry blekną na jakiś czas. Nie musisz go okrywać niczym jeśli nie pada na niego mocne światło, możesz świecić na czas karmienia czyli jakieś 5-minut skręconymi lampami na minimum. Przy zaciemnieniu odpieniacz ustawiasz na mokrą pianę i czekasz - w 2 dniu zacznie wywalać czerwony płyn czyli cyjano. Po 4-5 dniach po cyjano nie powinno zostać śladu, Po usunięciu cyjano sprawdź fosforany w wodzie i zobaczysz tak naprawdę ile ich miałeś. Na przyszłość mniej karm, zadbaj o porządek w akwarium i sumpie oraz pomyśl o dobrym adsorberze fosforanów (Rowa, Phosguard czy inne) i siporaxie jako miejsce do osiedlania dla dobrych bakterii rozbijających organikę.

Bibik, każdy wie, że cyjano nie wywali w zbiorniku fish only z jakimiś miękkasami, gdzie możesz mieć fosfor 0,5 mg/litr i xenie się cieszą i fajnie kłapią mordkami. Nam chodzi tu o baniaki z sps, gdzie fajne kolorki robią się poniżej 0,1 a jeszcze fajniejsze poniżej 0,01. Janusz, piszesz że po erytromycynie było ok, to jak wytłumaczysz ten wątek? http://nano-reef.pl/topic/62531-no-i-stalo-sie-bomba-w-akwarium/

Akurat fosforany 0,10 to wysoki wynik, przy takich cyjano fajnie rośnie. Azotany nie mają nic do rzeczy - cyjano żywi się azotem atmosferycznym. Do określenia ilości rozpuszczonej materii organicznej przydał by się potencjał Redox. Na wysokich pewnie cyjano nie uświadczysz ale redoxem nie bawiłem się więc to tylko teoria. Janusz, jak długo od tej kuracji erytro? zmierzyłeś azotyny, amoniak? Masz bardzo zarybiony zbiornik? Erytromycyna zabija bakterie nitryfikacyjne, można łatwo wysadzić baniak.

Temperatura nie ma żadnego wpływu a sianokosy - w promieniu 10km ode mnie na pewno nikt nic poza trawą nie kosi a cyjano było piękne i to przez całą zimę, więc teoria z porami roku też leży.Porządek w baniaku, nieobciążanie go ponad normę, zwierzaki przekopujące piach, nieprzekarmianie ryb i trzymanie zerowych parametrów, wydajny odpieniacz, brak zalegającego detrytusu w baniaku czy sumpie. Dodatkowo węgiel albo ozon żeby zmniejszyć organikę, dużo siporaxu żeby konkurencja ze strony dobrych bakterii miała gdzie mieszkać. Jak ktoś ma to wszystko a mimo to wywala mu cyjano to byłbym zdziwiony. Ciekawe czy jak ktoś jedzie na Rowie czy innym adsorberze fosforanów albo Zeovicie widział inwazję cyjano bo ja wątpię.

I po to jest ten wątek żeby znać te spowalniacze jak to nazwałeś. Nie mam nic przeciwko żeby mieć fajną kępkę cyjano w baniaku, bo kolor nawet ładny taki głęboki fiolet. Tyle, żeby to nie oblepiało całego piasku i korali jak miałem jeszcze dwa tygodnie temu i w ciągu kilku dni nie opanowało całego baniaka. Zostawiłem sobie malutką kępkę na skałce od kilku dni powoli zanika a na pewno nie rozrasta się, więc o to chodziło. Samo wlanie chemicleana bez podjęcia innych środków to pewny nawrót po jakimś czasie a kupowanie lekarstwa co miesiąc czy dwa to przesada i zbyteczny koszt (u mnie opakowanie akurat starcza na jedną kurację).

felek, glon zawsze będzie,rósł, bo nigdy nie usuniesz w 100% wszystkich zanieczyszczeń odpieniaczem a glon jest jego znakomitym uzupełnieniem, bo wyciąga co odpieniacz nie da radę. Pewnie będzie wolniej rósł, za miesiąc przekonamy się. Oczywiście teraz mogę w końcu dokupić więcej ryb, będzie sporo kolorowej drobnicy. Poprzedni odpieniacz musiałem przerabiać wirnik, bo na oryginalnym nie chciał pienić. Pienił super, ale przy takim litrażu to pełny kubek codziennie był i trzeba było co chwila czyścić go.

Erytromycyna zabija nie tylko cyjano ale inne bakterie też, łącznie z nitryfikacyjnymi.

Tak Janusz, póki nie przyniesiesz zainfekowanej szczepki. Miklas, a to nie okrzemki były? Bo one wychodzą jak jest stara żywica. Chociaż ja ich nie mam a żywica chyba z rok już ma, zależy ile ktoś ma krzemianów w wodociągu.

W końcu doczekałem się nowego pienidła. Różnicę można zauważyć gołym okiem. Zresztą co będę pisał, zobaczcie sami. Obok odpieniacza reaktorek tej samej marki

robi, zwalczasz chemią to wróci, znajdź przyczynę to już nie przyjdzie. Chyba, że chcesz lać chemię cały czas

Jak morszczak mówi do żony? Moja ty rybko najdroższa (i tu ma rację) Jak mówi żona do morszczaka? Ty błaźnie

Po czym jeszcze można poznać morszczaka cd.

Jak przedwczoraj kupowałem grube igły od strzykawek do mocowania szczepek to patrzyli jak na ćpuna. Innym razem panie w aptece z przerażeniem popatrzyły po sobie jak chciałem wykupić cały ich zapas Metronidazolu. Dla niewtajemniczonych, nieakwaryści używają tego jak coś złapią po seksiku Wprawdzie powiedziałem że to dla ryb ale chyba nie uwierzyły.

tka3p, auto morszczakowi też potrzebne bo z boksem pod pachą to niewygodnie się idzie. Jak kiedyś wsiadłem do tramwaju z reaktorem wapniowym na 65 cm to byłem sensacją, bo cały wagon się zastanawiał czy to coś za chwilę nie zrobi dużęgo bum.

- Morszczak nie ma problemów z tarczycą, nawet jak mieszka w Zakopanem - to chyba jeden z niewielu plusów - Nie wkurzaj morszczaka, bo poczęstuje Cię grzybową z protopalythoa a po tym nawet robaki Cię nie tkną

A wystarczyło na łączeniach pomalować wodoodpornym bezbarwnym...