Ritter

Jak rozumiem masz miernik cyfrowy. Pierwszą i najważniejszą metodą porównania jest sprawdzenie czy po przyłożeniu sond miernika do poszczególnych diod tak samo się tlą. Nie będą się świeciły gdyż miernik na zakresie pomiaru diod ma za niskie napięcie. Po porównaniu, jeżeli diody tlą się podobnie możesz poprzestać dalsze pomiary. Zwykle diody, które straciły emisję albo tlą się słabiej albo nie tlą się wcale. Innych pomiarów miernikiem nie zwobisz w obrębie diod. Jeżeli diody działają na dedykowanym zasilaczu to zostaw go jak jest. Jedyne co możesz sprawdzić w zasilaczu to stan kondensatorów elektrolitycznych. Nie mogą być napuchnięte lub wylane. Tej czynności dokonasz na wyłączonym zasilaczu metodą wzrokową. Podejrzewam, że z oświetleniem jest wszystko o.k. czyli po tych czynnościach możesz ze spokojem dalej eksploatować oświetlenie.

Od strony zasilania to zwykła świetlówka wymagająca jedynie statecznika elektronicznego. Możesz zamontować świetlówkę po przekątnej akwarium. Wtedy zyskasz brakujące centymetry. Oprawki w tym hermetyczne są jak najbardziej dostępne. Zmontowanie całości to czas jednego popołudnia.

Rozklejanie akwa to dosyć problematyczna sprawa. Poprawne sklejenie akwarium tej wielkości nie jest łatwe. Pozostaje modyfikacja w obszarze futryny bądź futryn. LED bym nie przekreślał w tym przypadku. To akwarium nie jest typu "słupek" lecz "tafla". Da się rozłożyć punkty świetlne na dużej powierzchni tak by utworzyć strefy gdzie nieco jaśniej a gdzie ciemniej. W przypadku HQI wydaje się lepszym rozwiązaniem więcej punktów 250W jak mniej 500W. Problemem będzie odprowadzenie ciepła od oświetlenia dla zbiornika ponad 1.7m3 tak by w pomieszczeniu nie zrobiła się sauna.

Policzyłem, że akwarium 130x60x60 i szybie 12mm, przyjmując dla szkła 2.5g/cm3 będzie ważyło ~91.8kg . To oczywiście nie jest nadzwyczajny ciężar jak na kombi ale jak na dziewczynę tachajacą z drugiej strony połowę tej masy jak najbardziej. Druga sprawa to długość akwarium i manipulacja nim w kombi i przy wnoszeniu do mieszkania. Zbiornik zawsze jest podatny przy przenoszeniu na uszczerbienia krawędzi. Dlatego miniomu jest ochrona tekturą falistą. Zastanów się jak zamocujesz akwarium w samochodzie tak by nie przemieszczało się? Waga akwarium sprawi, że podskakiwanie na styropianie raczej mu nie grozi ale przesuwanie jak najbardziej. Nie wiem jakie masz kombi i czy są w nim uchwyty by móc przeciągnąć paski? Nie zapomnij podłożyć pomiędzy paski a szkło styropianu.

Nie napisałem, że muszą być osłonięte. Napisałem, że muszą być zabezpieczone. Diody 5050 (max.60mA) mają małą penetrowalność. Doradzałbym kilka diod 1-3W umieszczonych na aluminiowej listwie-radiatorze. Skoro masz gotową oprawę będzie łatwiej taki moduł umieścić i odpowiednio skierować.

Ja bym nie mieszał technologii oświetlenia. Skoro są odpowiednie LED to należy zrobić na nich. Oświetlenie akwarium należy do długotrwałego i tu trzeba dodać w zestawieniu kosztów nie tylko energię elektryczną ale i okresową wymianę lampy T5. Sprawa wiatraka sprowadza się do wielkości radiatora. Możesz zrobić pasywne chłodzenie ale wielkość radiatora a więc i jego koszt zwiększy się bardzo znacznie. Szczególnie, że żeberka radiatora są ustawione prostopadle do jego płaszczyzny a ten jest zamocowany horyzontalnie. Trudno w takim przypadku mówić o naturalnej konwekcji co istotnie ogranicza zdolność wypromieniowywania ciepła. Wiatrak a lepiej wiatraki dla długiej 1600mm aluminiwej belki oświetleniowej nie są tragicznym rozwiązaniem pod warunkiem , że aktywne chłodzenie jest jest sterowane w funkcji temperatury radiatora. To akurat da się zrobić i to stosunkowo niewielkim kosztem.

@Kolalysy jak widzę nie zapomniałeś co jest dosyć dużą rzadkością . Jak już zdążyłeś się przekonać moduły nie mają IP65. Do zabezpieczenia można użyć zalew dedykowanych elektronice. Przed nałożeniem trzeba wszystko odtłuścić np. alkoholem izopropylowym. Do łatwo dostępnych odpornych zalew należy choćby lakier poliuretanowy. Można też użyć zwykłego silikonu odpowiednio go rozprowadzając po płytce. W takim przypadku szyba poliwęglanowa, pleksi czy zwykła nie jest konieczna. Jeżeli T5 ma hermetyczne oprawki to nic jej nie grozi. No może poza osadem.

Liczba głosów w wyborach świadczy o stanie społeczeństwa. 25% w Polsce oznacza, że społeczeństwo jest rozproszkowane i ten stan rzeczy zapewne się utrzma. Uważam, że przeceniacie Koledzy moc sprawczą polityków. Zarówno na poziomie UE jak i Polskim. Politykom raczej był nie na rękę kryzys 2008r a jednak nie przejmował się ich zdaniem i unaocznił nierównowagę w przyrodzie. Zastanówcie się co by się stało by nadchodzące wybory parlamentarne wygrał JKM albo JK i utworzył jdnopartyjny rząd? Szczęśliwość w 2 tygodnie?! Bynajmniej! To nie oznacza, że zmiany są niepotrzebne. Jednak przeceniacie możliwości wprowadzania ich szybko a potem możecie być rozczarowani ich efektami. Demokracja nie jest projektem skończonym a jedynie procesem, który tym bardziej nabiera dynamiki im większa część wyborców bierze w nim udział i to nie tylko od wyborów do wyborów. Szczytne hasła "Odbudowa Przemysłu" może i brzmią szczytnie ale niby kto miałby to zrobić? Nie da się zadekretować w Sejmie posiadania określonej liczby wynalazców i tego by swoje umiejętności pożytkowali nad Wisłą. Do tego dochodzi pokoleniowa luka w średnim i wyższym personelu technicznym. Tego ostatniego problemu metodą "Popieraj swoje" nie da się rozwiązać szybciej jak w okresie jednego pokolenia. "Popieraj swoje" działa jako mechanizm podtrzymujący produkcję a nie ją tworzący. Polska to taki piekielnie zapuszczony duszny baniak i będzie potrzeba bardzo dobrych pomysłów i cierpliwości by wyprowadzić go jako takiego stanu samoregulacji. Proste mechanizmy np. lanie Kalkwasser już się wyczerpały. Dlatego odciek pieniędzy z UE będzie jedynie przedłużał agonię baniaczka ale jej nie powstrzyma.

Życie jest brutalne. Musisz dokonać wyboru czy ważniejszy dla życia akwarium jest odpieniacz czy też mikroorganizmy? Nie tak dawno oglądałem schemat budowy sprzętu do hodowli wrotków, mogł też służyć do hodowli artemii. Zbiornik podzilony na dwie części w jednej hodowani a w drugiej hodowla pokarmu czyli glonów. Zarówno do natleniania jak i transportu żywności było stosowane sprężone powietrze ze zwykłej wydajnej pompki akwariowej. Tłoczone od spodu do rurki powodowało przepychanie małych porcji pokarmu jak również zapewniało niewielką cyrkulację jak i natlenienie. Czyli jak widać na tym przykładzie można zrobić tak by zachować życie w małym zbiorniczku a przy tym zapewnić warunki dla jego bujnego rozwoju.

Zastanów się jak wygląda konwekcja ciepła wytwarzanego przez oświetlenie? Będziesz dodatkowo podgrzewał sump. W upalne dni, o ile nie masz klimatyzacji, będzie to spory problem. Jest jeszcze pomniejszy kłopot z kurzem. Dawno temu zbudowałem coś w rodzaju sumpa nad akwarium słodkowodnym. W rynnie filtra był keramzyt i rośliny ale mniejsza z tym. Aby zabezpieczyć przed przelaniem w ściance rynny-sumpa ostatniej komory było wycięcie. Coś w rodzaju kaskady. Woda jednak nie spadała bezpośrednio na taflę gdyż na niej były rośliny pływające. Z wylotu kaskady woda wpadała do czegoś co przypominało i działało jak lejek. Pompa w akwarium podnosiła wodę do rynny filtracyjnej "sumpa". System działał bezawaryjnie ale i tak go nie polecam.

Chcąc nieco osolić tę polukrowaną rzeczywistość w białych polimerowych tabletkach zapytam o magnez. A co z magnezem?

Zasilanie w MBI6651G w obudowie TO252-5L jest z tego co pamiętam na pin.5 czyli na prawej skrajnej. Kondensator powinien być umieszczony tuż obok tego wyprowadzenia bądź jak podaje nota referencyjna po drugiej stronie a połączenie powinna zapewniać przelotka. "Blisko" oznacza kilka milimetrów ze wskazaniem na 2...2.5mm. W przetwornicach pracujących w tym zakresie częstotliwości złe odsprzęgnięcie zasilania bądź jego brak wcześniej jak później prowadzi do uszkodzeń. Mogą też występować problemy np. ze startem przetwornicy.

Proszę moderatora o usunięcie tego wpisu. Poprzedni zdublował się w niewyjaśnionych okolicznościach.

Ten z Maritexu powinien być zamienny pod warunkiem, że ten w lampie ma taką samą obudowę w pojęciu fizycznym czyli kształtu korpusu i rozłożenia wyprowadzeń. Jak będziesz montował nowy sprawdź czy jest kondensator filtrujący na wejściu zasilania układu. Możliwie blisko wyprowadzenia Vin.

Skoro kupowałeś w sklepie to powinieneś również otrzymać z niego kartę katalogową produktu a w niej szczegółowe informacje. Generalnie nie zabardzo przejmumuję się informacjami sklepowymi jak również doradzam dużą ostrożność. Wracając do diod. Diody LED 5050 to trzy scalone równolegle połączone diody LED w jednej obudowie. O prądzie pracy 20mA/dioda czyli sumarycznie 60mA co oznacza w praktyce ~0.24W Obudowa SMT 6pin bez, co bardzo ważne, wyprowadzenia termicznego. Oznacza to, że obudowa w sposób wystarczający odprowadza ciepło. LED 5630 występuje w dwóch odmianach 60mA i 150mA. Interesuje nas ta druga czyli ~0.5W. W obudowie SMT jest zamknięta jedna dioda a na spodzie obudowy znajduje się ciepłowód służący do odprowadzania nadmiaru ciepła ze struktury. Ciekawe dlaczego? Ciepłowód jest jednocześnie anodą bądź katodą diody i ma to o tyle znaczenie, że nie jest elektrycznie obojętny. Jeżeli nalutowałeś diody w tym ich ciepłowody do płytek wykonanch w technologii MCPCB to poprawiłeś ich warunki pracy. Jak długo będą pracowały nie wiem? Nie wiem jakiej wielkości są płytki MCPCB w Twoim rozwiązaniu oraz nie znam ich własności termicznych. Dlatego nie mogę ocenić poprawności rozwiązania. Chyba, że mam zgadywać? Twoje odczucia ciepła są nieistotne. Ważna dla degradacji diody jest temperatura pracy złącza. Mam nieco inne podejście do konstruowania rzeczy. Nie zdaję się na ocenę organoleptyczną palcem albo sklepową lecz wszystko najpierw przeliczam. Tak podobno jest dużo lepiej. Jeżeli MCPCB po nalutowaniu nie jest pokryte powłoką ochronną to z całą pewnością nie posiada IP65. Nadal podtrzymuję, że lepiej było uzyć np. 10. płytek z 3. diodami 1W mając do dyspozycji zarówno łatwiejszą konstrukcję jak i większy wybór temperatur barwowych oraz lepsze własności penetracyjne światła. Skoro zbudowałeś na LED 5630 to ją zbudowałeś i nie ma powodu by negować ten typ rozwiązania. Za pewien czas opisz zebrane doświadczenia z jej pracy. Chętnie je przeczytam zarówno jeżeli okażą się sukcesem jak i porażką. Czegoś mnie to nauczy.

Zgodnie z równaniem Venturiego na wlocie zwężki wymieniasz ciśnienie na prędkość przy zachowaniu objętości przepływu nieściśliwego płynu w jednostce czasu. Na wylocie zwężki odwrotnie i dlatego powstaje podciśnienie, które zasysa powietrze przez otwory. Rodzaj aerografu w nieco powiększonej skali . Aby uzyskać odpowiednią wielkość ciśnienia na wlocie, co przekłada się na wydajność pienienia, potrzebna jest spora pompa. Stożek - iglica działa tak jak w gaźniku małego silniczka modelarskiego. Widziałem sprzęt w działaniu oraz konstrukcję łącznie z rysunkami wykonawczymi. Dlatego podtrzymuję, że przed iglicą i otworami wlotu powietrza była Zwężka Venturiego. Według mnie nie tylko po to by tam być ale by pełnić określoną funkcję. Dodam, że akwarium miało ponad 1000L a kubek na odpieniaczu nie był wielkości kubka lecz garnka .

Spotkałem rozwiązanie downdraft-a ciśnieniowego ale tam pompa była spora 35-50W a całość robiła za płuco-nerki dużego zbiornika. Działało to tak. Pompa podnosiła wodę wlewając ją do kolumny. W ~2/3 wysokości był układ zasysania powietrza zbudowany w nastepujący sposób. Od góry, zwrócona ku dołowi znajdowała się kryza w kształcie Zwężki Venturiego. Pod wylotem zwężki znajdowała się iglica, przyjmijmy stożek zwrócony ostrzem ku wylotowi ze zwężki. Wokół miejsca gdzie był stożek wywiercone były otwory w kolumnie. Rozdzielacz piany w postaci przesłony znajdował się u podstawy kolumny. Za nim komora z pianą posiadająca w górnej części krótką kolumnę z pojemnikiem na pianę. Od strony fizycznej działało to tak. Pompa wytwarzała ciśnienie w górnej szerokiej części kolumny. Zwężka Venturiego zamieniała ciśnienie na prędkość czego skutkiem było powstanie podciśnienia na wylocie zwężki. Dzięki otworom w kolumnie strumień wody zasysał powierze. Stożek wywoływał dodatkowe zawirowania poprawiając mieszanie wody z powietrzem. Mieszanka trzfiała do dolnej komory gdzie następowało samoistne rozdzielenie wody, piany i powietrza. Przesłona powodowała, że oddzielona woda dołem płynęła dalej podczas gdy piana oddzielona przesłoną przemieszczała się do drugiej krótkiej kolumny z kubkiem. Wracając do postawionego problemu .W przypadku pozbycia się pompy powstaną dwa problemy. Pierwszy to problem "wędrowców" czyli kolesi, którym ekspozycja w akwarium już się znudziła i postanowili pozwiedzać sump. Drugi problem to wytworzenie w górnej komorze wystarczającego ciśnienia by proces mieszania wody z powietrzem zachodził w przewidywalny i możliwy do regulacji sposób. W mojej ocenie mało prawdopodobne by udało się pozbyć pompy odpieniacza. Operacja nie warta ryzyk i kłopotów. Skoro akwarium przekracza możliwości to wcześniej jak później trzeba będzie rozwiązać problem np. poprzez zmniejszenie pojemności zbiornika głównego.

@Kolalysy Diody LED w obudowie 5630 mają ~0.5W wymagają więc radiatora zewnętrznego. Skąd wiem? Najpierw policzyłem to cieplnie a dopiero później zrobiłem oświetlenie. Ostatecznie wylądowało w 30cm. wysokości słodkowodnym. Pewnym problemem jest mniejsza skuteczność penetracji względem diod o wyższej mocy. Z punktu widzenia praktyczności rozwiązania lampa na 5630 ma większą liczbę elementów czyli mocowań, połączeń elektrycznych i pracochłonności jak w przypadku diod 1W. Z tego punktu widzenia lepiej użyć tych ostatnich. Sensowniej jest zrobić oświetlenie na 1-3W jak mordować się na 5630. To moja opinia i tak ją traktuj. Zrobisz jak zechcesz.

Dla mnie to kaskada . Ważne, że to działa jest odporne na awarie, proste w obsłudze i łatwo demontowalne.

@CNCRob dlaczego uważasz, że moja opinia jest negatywna? Przedstawiłem jedynie swój pogląd wynikający z zebranych doświadczeń. Nie twierdzę, że mam rację. To nie ja będę decydował czy zastosować ten typ filtra czy nie? Nie mniej gdybym podejmował decyzję to chciałbym poznać możliwie wiele opinii zarówno za jak i przeciw zawierających możliwie dużo szczegółów. @Dale dobrze, że poruszyłeś sprawę gąbki. Jak często ją wymieniasz?

@Trollkrabbe zerknąłem jak wygląda ten filtr. Rurka wlotowa i wylotowa w zakręcanym na pojemniku, podobnym wielkością do filtra wody, deklu wyraźnie wskazuje na to, że nie jest to układ otwarty. Nie proponowałem Koledze kaskady zważywszy na wielkość zbiornika lecz coś co działa podobnie. Stosowałem po leczeniu oto takie rozwiązanie. W komorze pompy w sumpie został wstawiony nieco niższy pojemnik a w nim na dnie umieszczona rurka z kratką jak w filtrze podżwirowym. Na to poszły woreczki z węglem aktywnym a od góry dodatkowa kratka by to wszystko się trzymało w kupie. Z drugiej strony rurki była przyłączona głowica umieszczona komorę wcześniej. Po włączeniu głowicy do zasilania ta zaczęła napełniać wstawioną komorę wodą aż do przelania. Po ściankach wstawionej komory woda spływała do komory pompy w sumpie. Obieg w układzie był wymuszony a adsorber znacznie intensywniej zadziałał jak miało to miejsce poprzednio w przypadku powieszonych woreczków w sumpie. Nie umiem inaczej określić tego rodzaju filtra jak kaskadowy a, że miał trochę ponad 4L pojemności to już inna sprawa. Powiadasz, że całe medium fruwa. W takim razie wyjaśnij jak często będziesz je wymieniał i w jaki sposób sprawdzisz kiedy należy to zrobić? Adsorbery mają to do siebie, że się "zapychają" a w tym stanie lepiej ich nie pozostawiać w obiegu. Kolejnym problemem jest wygoda wymiany adsorbera. Wyjęcie kratki a następnie stosowanych wkładów od góry i włożenie nowych wydaje się wygodniejsze jak odkręcanie pojemnika i przełączanie obiegu za pomocą zaworów na rurkach. Kolejnym problemem wartym zauważenia jest niezawodność systemu. Mój wydaje się dużo prostszy a więc i bezpieczniejszy. Przyznam, że opowiadam się za systemami grawitacyjnymi a nie fikuśnymi połączeniami za pomocą rurek i zaworów. Jeżeli stosuję jakiekolwiek wkłady to zawsze za odpieniaczem co wydaje się oczywiste w przypadku stosowania adsorberów. Pakuję zawsze węgiel na początek przepływu przez złoże jak jest jeszcze coś dodatkowego. Głowica w opisanym systemie trafiła do komory wcześniej przed komorę pompy z dosyć oczywistego powodu. Do komory pompy zwykło się dozować różne rzeczy np. wodę wapienną, jod, mikroelementy. Głupio by było zneutralizować coś co przed chwilą się celowo podało.

Dlaczego i do czego chcesz stosować filtr przepływowy? W przypadku stosowania filtra węglowego skąd będziesz wiedział kiedy go wymienić i co z większą suplementacją pierwiastków śladowych? W przypadku leczenia czy używania jonowymieniaczy nie lepiej zastosować filtr kaskadowy ze stosownym wkładem? W większym systemie można zrobić coś podobnego do filtra kaskadowego lecz o większej pojemności. W mojej ocenie największą wadą filtra przepływowego w postaci oddzielnego pojemnika jest jego hermetyczność, która jest zupełnie zbędna i tylko komplikuje układ nie dając w zamian. Nie bardzo widzę potrzebę stosowania filtra przepływowego?

Nie należy też zapominać o termoizolacji zumpa i częściowym przykryciu go. Stosowałem przewód grzejny w osłonie teflonowej na dnie panela i nie ma różnicy względem zamocowanej grzałki na szybie. W przypadku chłodzenia przez szybę akarium największe znaczenie będzie miała powierzchnia opywanej powietrzem szyby oraz szybkość omywającego powierzchnię powietrza.

Problemem przy diodach dużej mocy jest grubość stopy radiatora czyli tej części, do której przykręca się diodę. Wtedy żeberka radiatora będą jedynie ciepłe ponieważ, stopa nie będzie w stanie rozprowadzić ciepła na nie. Inną przyczyną może być zbyt duża rezystancja cieplna pomiędzy stopą radiatora a podstawą termiczną diody. Silikon wbrew obiegowej opinii nie jest najlepszym materiałem na tego typu łącznik. Dlatego doradzam sprawdzić temperaturę diody a nie radiatora. To ona podlega degradacji termicznej a nie radiator. 100W doida LED? Czemu nie ale trzeba to nieco inaczej zrobić jak w przypadku wielu diod rozłożonych na dużej powierzchni o tej samej sumarycznej mocy.

To na co chciałbym zwrócić uwagę to proporcja pomiędzy refugium a komorą pompy. Refugium będzie miało stały poziom wody a w komorze pompy będzie się zmieniał w zależności od ilości wody w obiegu i poziomu ustawienia poszczególnych progów. Dlatego warto zrobić możliwie dużą komorę pompy by była rezerwa na letnie parowanie. Z drugiej strony małe refugium nie będzie spełniało zadania.