-
Liczba zawartości
284 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ritter
-
Dziwi mnie, że równolegle ze stykami na wyjściu nie ma układów gasikowych RC, które poprawiłyby komutację i ograniczyły degradację styków. Szczególnie, że obciążenie jest indukcyjne. Na płytce z tego co widzę sa nawet miejsca na kondensatory układów gasikowych.
-
Zrób sobie formę np. z gipsu czy żywicy epoksydowej i odlej silikonem szklarskim/akwarystycznym gumki. Formę można nieco powiększyć by sporstała Twoim oczekiwaniom. Doraźnie można stosować białą taśme teflonową dostępną w sklepach z hydrauliką. Taśma jest miękka dlatego dopasuje się do mocowania. Tego typu prowizorka jest trwała, szybka w wykonaniu a przy tym obojętna chemicznie dla środowiska morskiego.
-
Mi Niemcy niczym nie imponują. Po prostu jest to przykład stosunkowo dobrze poukładanego społeczeństwa i tyle. Bez tego poukładania nie ma co marzyć o przewidywalnym rozwoju. Co do Francja vs. Polska i stosunków wzajemnych z Niemcami to z tego co pamiętam by żołnierze Wehrmacht-u jeździli na urlopy do Polski a do Francji chętnie. To co napisałem poprzednio o kondycji firm w Niemczech nie było peanem na ich cześć lecz zestawieniem przewag jakie posiadają nad polskimi firmami. To samo dotyczy urzędów. Efekt będzie taki, że choćby linie kolejowe w Polsce bedą budowane przez Niemców bo Polacy po prostu nie wygrają przetargu zgodnie z zasadami jakie nakłada UE odnośnie zamówień publicznych. Nie będą musieli się uciekać nawet do metod jakie zastosowali w przetargu dla Deutsche Bahn, który wygrał a jakże... Siemens a Anglicy dostali białej gorączki... a nie kontrakt.
-
No i mamy zwycięski remis na własnym stadionie. Spokój na następne 39lat... Kapitalizacja choćby niemieckich firm jest znacznie wyższa jak polskich na dodatek wykazują one lepszą płynność finansową. Ma to znaczenie przy przetargach inwestycyjnych szzególnie gdy w grę wchodzi wadium od zleceniobiorcy. A mamy przecież swobodny przepływ kapitału i usług w obszarze UE. Nawet teraz firmy niemieckie korzystają a jakże z pieniędzy unijnych na rozwój technologii. Z tą różnicą w stosunku do polskich, że odwrotnie jak w Polsce urzędy naprawdę dużo robią by firmy te pieniądze otrzymały. O wyrównywaniu szans między państwami nigdy nie myślałem poważnie. Czyli co bogaci zrezygnują z bogactwa by dać biedniejszym? Taki Janosik? To się nie udało nawet w relacjach wschodnie-zachodnie Niemcy (podatek solidarnościowy). W polskich warunkach nomenkaltura postawi sobie ładniejsze wille i tyle. Nawet dzisiaj łatwiej jest wyjechać z Polski, otworzyć firmę, dostać fundusze na rozwój zaawansowanej technologii choćby za zachodnią granica jak "kopać się z koniem na miejscu". W takich warunkach "słabo" widzę to wyrównywanie szans... .
-
Chciałbym by dzisiaj Polacy zagrali choćby jak Szwedzi z Niemcami. Nie chodzi mi nawet o remis lecz o determinację i wolę walki. Zapewne mecz się odbędzie nawet jeśli na stadionie jest grzęzawisko a jest. Jeśli chodzi o fundusze europejskie to zapewne kończący się okres budżetowy będzie ostatnim opartym o rozdawnictwo na lewo i prawo. W nowym wszyscy będą musieli bardziej polegać na sobie. Czyli będzie nareszcie normalnie. Nie sądzę by proces scalania metodami jakie proponują niemieccy politycy zakończył się sukcesem. Zwykli obywatele przestali już tak tryskać entuzjazmem do tego projektu po całości a wybory w Niemczech za pasem.
-
W temacie gorąco się robi... . Napisałem już nie jeden raz co sądzę o polskiej piłce kopanej i zdania nie zmienię. Podobnie jak zdania na temat wadliwej konstrukcji stadionu. Trawa na nim nie będzie rosła czy będzie drenaż czy też go nie będzie... Ale zostawmy to... Patałachy zamawiają, patałachy projektują, patałachy budują, patałachy grają,... . Czyli ciągła i nieustająca wielka improwizacja. Nie widzę przyczyny byśmy na siebie napadali rozstrzygając kto jest lepszym Polakiem? Może się mylę ale to po prostu tak nie działa... Tak na marginesie warto przeanalizować jak w Londynie zbudowano stadion olimpijski a także dalesze celowe i zaplanowane przeobrażenie tej konstrukcji po zakończeniu imprezy. Nie jest to naszą winą, że tak los zdecydował by to ta impreza okazała się całkowitą katastrofą. No prawie całkowitą! Nikt przecież nie zginął! Wcześniej czy później tak po prostu musiało się stać. Dlatego nie rozumiem goryczy tryskającej z tylu postów? Ze swojej strony zupełnie zignorowałem to "wiekopomne" wydarzenie dające płonną nadzieję na przełamanie złej passy od prawie 40. lat. Kiedy się dowiedziałem co zaszło to pomyślałem sobie "wreszcie coś nowego a nie standardowe baty...". Może nawet poszukam "w rurze" co wyczyniali frustraci na murawie łamiąc tym samym zakaz wchodzenia widzów na boisko? p.s. Wyobraźcie sobie, że system odwadniania ma nawet tor F1 w Abu Dhabi .
-
To odpieniacz hermetyczny czyli taki, który można zawiesić na szybie na zewnątrz akwarium, panela, sumpa. Woda jest pobierana przez pompę. Strumień zasysanej wody pobiera również powietrze na zwężce wlotowej do pompy. Potem wirnik igiełkowy i całość ląduje w odpieniaczu gdzie jest frakcjonowana. Zrzut wody z odpieniacza odbywa się tymi dwiema ubranymi w gąbki rurkami. Te 5cm zastosuj w przegrodach gdzie woda przepływa pod nimi. Zastanów się też czy nie warto byłoby zrobić 5cm. szczeliny po między przegrodami przynajmniej z jednej strony np. od komory pompy. Jak coś wpadnie pomiędzy, nie wyłączając "spacerowiczów" to będzie kłopot z dostaniem się tam.
-
Jak rozumiem odpieniacz zrzuca oczyszczoną wodę do pierwszej komory czyli tam skąd pobrał ją "do wyprania"? W takim wypadku będzie się ona mieszała z brudną. Białka jako lżejsze wypłyną i podążą poprzez przegrody dalej? 3cm. między szybami przegród i pod nimi to niewiele. Może warto by rozważyć powiększenie przerw do 5cm?
-
W piątek 1:0 z RPA... "Chwała bohaterom towarzyskiego spotkania o nic...". A we wtorek z Anglią... "Nic się nie stało...! Polacy nic się nie stało...!" .
-
Nie używam GroTecha i nic nie wiem na temat jego wyrobów. Dziwi mnie tylko, że nie ma w nim niezależnego zabezpieczenia nadmiarowego? Może tak ma być?! Mimo wszystko będę spał/wyjeżdżał spokojnie pozostawiając akwarium autonomicznemu sterowaniu.
-
Blau cubic compact reef z LED - co sadzicie o tym kompakcie?
Ritter odpowiedział WolfAtTheDoor → na temat → Technika
Jak dla mnie panel jest za wąski ~8cm. Akwarium jest wysokie ponad 50cm. Wkładanie ręki do panela o takich proporcjach jest przynajmniej niewygodne jak nie niemożliwe. Nie powinno się umieszczać grzałki w komorze pompy obiegowej gdyż tam jest zmienny poziom wody = rozpacz, gąbka przed odpieniaczem = rozpacz, w ogóle pomysł gąbki = rozpacz , "reduktor azotanów" przed odpieniaczem = rozpacz, złoże ceramiczne = rozpacz. Rozprowadzenie wody z pompy obiegowej = rozpacz. Tryskanie wodą na przednią szybę zamiast pod kątem w dół od razu przy panelu jest po prostu głupie. Szczególnie głupie gdy akwarium jest wysokie i wąskie. Nie po to pompa obiegowa ma stosowną wydajność by marnować ją na lanie po szybach. Przydałaby się za to regulowana, nawet przez obrót, dysza kierunkowa na wylocie z pompy obiegowej. To bardzo dobry przykład jak NIE PROJEKTOWAĆ PANELA! Zdecydowana PAŁA z projektowania obiegu filtracyjnego! Już lepiej jakby zawiesili filtr kaskadowy z zintegrowanym odpieniaczem. Jedni lubią przednią szybę lekko wygięta inni nie. To samo dotyczy rogów na frontowej szybie. Nad gustami się nie dyskutuje. W mojej ocenie jest to bez znaczenia. Co to za "zestaw", który "na dzień dobry" wymaga istotnej i bezwzględnej przeróbki. O oświetleniu napisał Kolega wyżej dlatego nie będę się powtarzał. Dodam jedynie, że chciałbym poznać producenta i biny tych LED "białe 14kK" . -
Projekt nieduzego akwarium z panelem dwukomorowym
Ritter odpowiedział WolfAtTheDoor → na temat → DIY
Nie naszą rzeczą jest rozstrzygać, w moim skromnym przekonaniu, takiej lub innej konstrukcji akwarium, lecz właściciela. Nie uważam również, że sump to jedyne słuszne rozwiązanie. Czyli co?! Kosteczki z filtrem kaskadowym i odpieniaczem weń to już nie akwarium morskie?! A może należałoby wręcz napiętnować takie przypadki jako "niefajne" powodujące, że powstaje niezgoda.... Zgoda i jedynie słuszne myślenie wystepuje, jak wiemy, tylko na... cmentarzu. Jest wiele rozwiązań, które są stosowane w dużych akwariach takich po kilkadziesiąt, kilkaset,... metrów sześciennych wody, których jakoś nie widzę na forum. Sump czy panel, LED czy T5,... ważne jedynie by było robione z sensem. Jeśli dostrzegłem gdzieś wątpliwe rozwiązania na przedstawionym projekcie to napisałem o nich i tyle. Sump jest "fajny" bo jest bezpieczny pod względem projektowym. Można naprawdę mocno go sknocić i tak "wybaczy" błędy. Nie jest jednak, w mojej ocenie, niezbędnym warunkiem prowadzenia akwarium morskiego. Nie przesadzałbym też z trudnościam typu umieszczenie koszyków z preparatami czy wkładu węglowego w panelu. Do takiego akwarium raczej nie będziemy musieli ich nakładać łopatą. Skłaniałbym się raczej ku pojemnikom wielkości zwyklej szklanki czyli 0.2L... Mój znajomy, nie wiem czy powienienem się przyznawać do takiej znajomości skoro ma panel, prowadzi maciupkie akwarium w oparciu o Ballinga. Co ciekawe i warte rozważenia całą aparaturę pomiarową i dozującą umieścił pionowo na poliwęglanowej ściance przylegającej do ścianki panela. Wyposażenie ma 12cm. szerokości. Do tego dochodzą równie wąskie pojemniki z roztworami. Jak widać na załączonym przykładzie istnieje świat poza bezpiecznym i poprawnym sumpem. A ludzie potrafią rozwiązywać problemy niekonwencjonalnie i to z powodzeniem. Dodam, że zrobiłem dla niego pompę perystaltyczną i parę innych rzeczy. -
Elektronika obecnie jest na tyle niezawodna, że powierzamy jej życie choćby jadąc samochodem. Trzeba jedynie dbać o przeglądy i okresowe wymiany. A nie metodą aż się urwie lub rozkalibruje doszczętnie. Zgodzę się z tym, że Balling jest lepszy do małych akwariów. Nikt nie zwrócił uwagi na gabaryty jakie ma reaktor wapnia i butla CO2 . To naprawdę spore urządzenia i nijak nie da się ich ograniczyć zakładając, że mają mieć stosowną wydajność.
-
Projekt nieduzego akwarium z panelem dwukomorowym
Ritter odpowiedział WolfAtTheDoor → na temat → DIY
Tak mi przyszło do głowy, że jeśli dolewka nie będzie perfekcyjnie działała to obie, dwie, komory nie zapewniają stałego poziomu wody niezbędnego odpieniaczowi. Dodatkowym problemem jest to, że jeśli woda wydostaje się bezpośrednio z odpieniacza do komory pompy to nie będzie miejsca gdzie będzie mogła się odgazować nieco np. kawałka szyby przegrody. To rodzi problem dostawania się pęcherzyków powietrza do pompy i dalej. Jak panel to i odpieniacz w nim. Szczególnie, że przeznaczasz na niego 20cm szerokości, która ot tak ma się marnować?! Jak chcesz zewnętrzny odpieniacz to zrezygnuj w ogóle z panela. Wody w systemie nigdy dosyć. Jak pisałem pompy powinny pracować w zanurzeniu i mieć dostęp do odpowiedniej ilości wody. Pomysł by je ukryć za żywą skałą na dole nie jest taki zły. Dałoby się to zrobić nawet w panelu. -
Projekt nieduzego akwarium z panelem dwukomorowym
Ritter odpowiedział WolfAtTheDoor → na temat → DIY
Zdecydowanie nie polecam przenoszenia pomp w okolice oświetlenia. Pompy cyrkulacyjne będą miały w tym przypadku min. 6...8W mocy, żeby przepuściły przez siebie 600...800L wymagają chłodzenia wodą nie tylko przepływającą wewnątrz. Na dodatek potrzebują sporej ilości wody by wytwarzać stosowny strumień. Inaczej nic z tego nie będzie. Pompy cyrkulacyjne na powierzchni to nie najlepszy pomysł, jak już wspomniałem. Sprawa kożucha proteinowego jest nadal aktualna. Pompa obiegowa musi/powinna mieć sztywne wyprowadzenie. Odpieniaczem może być Turboflotor I 400 lub coś podobnego. Pod względem zwartości konstrukcji jest jednym z lepszych do paneli filtracyjnych. -
Projekt nieduzego akwarium z panelem dwukomorowym
Ritter odpowiedział WolfAtTheDoor → na temat → DIY
Na początek trzy uwagi. Po pierwsze wlot wody z akwarium do panela nie może znajdować się obok pompy cyrkulacyjnej. Szczególnie takiej działającej tuż pod powierzchnią. A to dlatego, że tworzony wir od niej będzie odpychał kożuch powierzchniowy i to nawet gdy pompy będą działały na przemian. Druga sprawa to problem z mieszaniem wody w warstwie przydennej. Akwarium ma wysokość ~0.5m a to oznacza, że są małe szanse by zapewnić sensowną cyrkulację wokół skały, szczególnie, że zbiornik jest wąski. Zastosowanie dysz kierunkowych z pomp także niewiele da moim zdaniem. Woda ma sporą gęstość a prędkość poruszających jej cząstek będzie spadała z kwadratem odległości od pompy. Nie obawiasz się że pompa cyrkulacyjna będzie zasysała korzuch bakteryjny? To raczej pewne. Pompa cyrkulacyjna w drugiej komorze też nie będzie miała lekko. Chyba, że dolewka będzie działała perfekcyjnie. W takim razie po co druga komora, o zmiennej wysokości słupa wody, jak to jest zwykle z komorą pompy obiegowej? Jeśli pompy pobierają wodę od przodu to będzie problem z ciśnieniem wstecznym. Pompy nie zdążą zassać tyle wody by ją następnie nieopodal zrzucić. No i gdzie będziesz miał wylot pompy obiegowej? Panel ma tę przykrą właściwość, ze powinien być znacznie lepiej dopracowany pod względem funkcjonalności jak sump. Po prostu mniej miejsca wymusza większą funkcjonalność. Pod zbiornikiem jest taka piękna szafeczka. Wręcz idealna na sump... . Mnie tym projektem nie przekonałeś. Nie zrobiłbym tego w ten sposób dla siebie dlatego i Tobie odradzę. -
Był już chyba podobny temat. Ale... Wskaźniki laserowe mają poniżej 5mW czyli niczego nie uczynią po za oślepieniem użytkownika. Laser z nagrywarki DVD to już lepsza sprawa ma ~0.5W. Umieszczony na końcu drążka i przykładany do miejsca przypiekanego. Eliminujemy w ten sposób zarówno podgrzewanie wody jak i refleksy. Uprzedzając pytanie o laser z nagrywarki CD napiszę, że się nie nadaje. To laser emitujący podczerwień. A w myśl zasady jak nie wiesz do kogo strzelasz, nie wyłączając siebie, nie strzelaj! Użycie go jest ryzykowne. Ogólnie przychylam się do opinii, że użycie lasera jest takie bardzo StarTreckowe i niepraktyczne. Nie lepiej zastosować brutalną siłe wymuszając pokorę skrobaczką i wodorotlenkiem wapnia?
-
@Buczi82 jesteś niepoprawny fantasta. Uważasz, że jest jakaś władza, która nie potrafi zmarnować dodatkowych 100, 200, 300,... milionów. Socjal urywa się wszędzie w Europie. Anglii też to dotyczy. Nie martw się zastrzykiem w czasie porodu. To pikuś przy opłatach za studia... Świat nie stoi w miejscu. Jeszcze będzie dużo demonstracji w Europie na skutek podnoszenia czesnego zanim twoja pociecha urośnie na tyle by dotyczył jej ten problem. Co do chrześcijaństwa to... Znacie ten dowcip... Co będzie wystawało nad wodę jak puści wielka tama w Holandii? Minarety meczetów... . Natura tak już urządziła ten świat, że nie przewiduje czegoś takiego jak pustka. Czyli wyjdą jedni wejdą następni. Wprawdzie Holendrzy nie są jakoś bardzo religijni ale ostatnio używają prostej i logicznej zasady. Skoro Holandia to chrześcijański kraj zbudowany na tych zasadach to przyjezdni muszą się dostosować... Księża podobnie jak politycy są emanacją większości społeczeństwa. Dotyczy to nie tylko Polski. "I z kogo się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie!" Mikołaj Gogol. Nie piszę tego by "skoczyła ci gula" a jedynie byś spojrzał nieco szerzej. Czy kościół ma płacić i jakie podatki?! To pikuś przy wyzwaniach tego świata jakim będziemy musieli sami sprostać. Zastanów się co by się stało gdyby kościół został totalnie oddzielony od państwa? To mogłoby być wielce fascynujące lecz nie koniecznie spodobałoby się rządzącym w zupełnie świeckim wymiarze. Skasowanie samych Świąt Bożego Narodzenia mogłoby bardzo poważnie nadwyrężyć budżet państwa. A to jedynie drobny przykład.
-
Skoro 2.4 miliona obywateli czyli prawie 7% populacji podpisało się z imienia, nazwiska i numeru dowodu osobistego pod petycją w sprawie danego rozwiązani,a a nie dotyczy ono żadnych obciążeń dla budżetu państwa, to dziwnym byłoby demokratyczne państwo, które by tego nie uwzględniało. Nie oglądam polskiej telewizji po całości dlatego dla mnie "Trwam" jest równie neutralne psychicznie co "TVN" czy "DiscoPolo". Jestem zwolennikiem demokracji bezpośredniej. Uważam, że wszystkie telewizje powinny mieć obowiązek zbierania podpisów widzów by przedłużyć koncesję. A te, które nie przekroczyłyby 3% utraciłyby koncesję na naziemne nadawanie. To by się zadziało... . @Gesco śmiem twierdzić, że przeceniasz możliwości oddziaływania księży i kościoła w Polsce. Ot choćby zerknij o ile spadła liczba ślubów kościelnych i cywilnych w Polsce w zeszłym roku... Pominę 2. pełne kadencje rządów SLD po '89 roku.
-
Estetyczne akwarium bez Sumpa - czy to mozliwe?
Ritter odpowiedział WolfAtTheDoor → na temat → Technika
W kominie są zwykle trzy dziury. Pierwsza jest przelotem dla rurki a właściwie rury zrzutowej czyli szerokiej. Nią woda będzie spadała grawitacyjnie do sumpa. Rura wystaje na wysokość kilku centymetrów u podstawy komina. Następna rura "rewizja" jest zabezpieczeniem na wypadek gdyby rura zrzutowa została zatkana. W warunkach normalnych nie ma przez nią przepływu wody. Jeśli wysokość tej rury w kominie jest znacznie większa od rury zrzutowej to poziom wody w kominie w normalnych warunkach zawsze będzie ponizej wlotu do tej rury. Zwykle Wystaje ona na ~1/2 wysokości komina licząc od jego podstawy. Zabezpieczenie działa tak. Jeśli zatka się główny zrzut poziom wody w kominie zacznie się podnosić i w końcu zrówna się z wysokością wlotu do rewizji i woda popłynie nią do sumpa. Trzecia rura a własciwie rurka o mniejszej średnicy jak dwie wymienione to wylot wody z pompy obiegowej. Jeśli jest prowadzona kominem to póżniej opd kątem 90o załamuje się i biegnąc wzdłuż tylnej ścianki akwarium dociera do miejsca gdzie pod wodą będzie wprowadzała wodę do zbiornika z sumpa. W niezbyt dużych zbiornikach stosowane jest rozwiązanie polegające na tym, że grzebień z wlotem wody jest ustawiony pod kątem 90o względem rurki wprowadzającej wodę do zbiornika. Rurka zupełnie krótka kieruje wodę wzdłuż tylnej ścianki zbiornika a woda napływa do komina od strony ścianki bocznej. Strumień wody wpadającej do zbiornika jest na tyle silny, że niewielka jego część trafi na powrót bezpośrednio do komina. Oczywiście jeśli komin jest trójkątny, jego podstawa, efekt będzie znacznie gorszy pod tym względem. Spotkałem rozwiązania z kilkoma wylotami wody na rurce wylotowej. Oczywiście są różne "wariacje" na temat obiegu sump - akwarium. Są obiegi tylko z jedną dziurą w kominie na zrzut. A zabezpieczenie przed zatkaniem opiera się choćby na pomiarze poziomu wody. Dosyć często rurka doprowadzająca wodę z sumpa jest puszczona wierzchem, z tyłu akwarium, pionowo z sumpa gdyż zwykle sump jest dziełem liniowym czyli komory dzielą go w jednym kierunku. Zysk z prowadzenia pionowo rurki polega na tym, że mamy o jedno załamanie mniej na rurce z pompy obiegowej. A co za tym idzie mniejsze są straty i potrzebna mniejsza pompa. Dodatkowo nie musimy wiercić kolejnego otworu w szkle. -
Estetyczne akwarium bez Sumpa - czy to mozliwe?
Ritter odpowiedział WolfAtTheDoor → na temat → Technika
Przy panelu plusem jest także mniejsza mocowo pompa obiegowa i ogólnie prostsza realizacja ale minusem mniejsza rezerwa wody w obiegu no i jak byś chciał zastosować przegrodę z filtrem glonowym to będzie trzeba poszerzyć panel ponad 10cm. Jeszcze innym aspektem jest umiejscowienie osprzętu do suplementacji Ca, Mg,... Tu raczej Balling a nie "Metoda Berlińska" z wielgaśnym kalkreaktorem. No chyba, że chcesz prowadzić zbiornik jedynie w oparciu o podmiany i gotowe suplementy. Wszystko zależy od "wsadu" do akwarium dlatego trudno doradzić coś jednoznacznie. Zastanów się czy na szybę-tło nie warto byłoby zastosować szkła w kolorze grafitowym. Nie wiem tylko będzie dostępne grubsze od 4mm. a to ogranicza wielkość zbiornika. -
Z forami to jest tak, że żyją i rozwijają się wraz z użytkownikami. Ot prosty z brzegu przykład. Sposób prowadzenia zbiorników. Jedni chwalili "Metodę Berlińską" inni Ballinga. Która lepsza? Dzisiaj są obie w użyciu. A rozstrzygnięcie leży w archiwach forów dla tych, którzy chcą sami sobie wyrobić pogląd. Zmniejszanie poziomu azotanów z fosforanami za pomocą cukrów prostych i to dozowanych wprost do zbiornika też nie jest czymś pradawnie stosowanym. A czy jest sens pisać na forum, to już każdy musi rozważyć sam. Przyznam, że sam najpierw dużo czytałem zanim powziąłem zamiar i realizację pierwszego zbiornika. Gdyby nie było forów to zapewne przedsięwzięcie nie doczekałoby się realizacji. Szanuję ludzi, którzy potrafią określić swój obszar prywatności. Dla jednych jest to pełne otwarcie a dla innych jedynie "uchylenie drzwi". Dlatego jeśli ktoś nie ma chęci publikowania choćby zdjęć to jego prawo. Sporo zbiorników i to tych dużych prowadzone jest przez wyspecjalizowane firmy a właściciele są jedynie "inwestorami" więc o czym mogliby pisać?
-
Tyle ile wyjdzie z pomiarów. Nie jesteś w stanie określić ilości stałej potrzebnej dawki ozonu. To po prostu trzeba zmierzyć. Jeśli ozon przechodzi przez odpieniacz i wydostaje się górą to znaczy, że dawkowanie jest za wysokie. Stąd pomiar ozonu nad odpieniaczem. Dodatkowo znaczny skok potencjału redox po załączeniu ozonatora także świaczy o tym, że jest go za dużo. Mamy pełną analogię z kalkreaktorem, do którego dozujemy CO2 nie w stałych dawkach a na podstawie pomiaru.
-
Z Androidem też nie jest tak różowo. Dwa miesiące temu wygoniłem z tableta Androida i wstawiłem w to miejsce Linuxa. Miałem przy tym sporo roboty gdyż trzeba było wszystko skompilować a do tego dopisać moduł ekranu dotykowego do jądra bo nie było obsługi. Mam porównanie co do szybkości działania obu systemów. Mimo tego, że oba systemy używają podobnego jądra to nie wygląda to tak samo jak przychodzi do działania. iOSa otworzą zapewne w przeddzień zamarznięcia piekła albo gdy będzie zupełnie zbędny firmie. Nawet jeśli otworzą to i tak jak zwykle częściowo. Ot taka przypadłość korporacyjna. "Otwierany" był już Solaris, Symbian i co z tego? Kiedy wejdziemy w szczegóły choćby licencji to potem okazuje się, że jest jak zwykle. Jest jeszcze problem "wysycenia możliwości" danej technologii. Zupełnie jak z Airbusem A380. Większego samolotu, z powodów praktycznych, prawdopodobnie nie będzie. W obu produktach by zaproponować ponownie coś niepowtarzalnego trzeba by dokonać sporej rewolucji. A z rewolucjami i ich wynikiem różnie bywa ot choćby tak jak było w przypadku wspomnianego poprzednio "Newtona". Korporacje nie są zainteresowane wyniszczającą walką skoro jest jeszcze niezagospodarowany rynek, do wydojenia, "III Świata" czyli kraje a właściwie języki, w których nie ukazał się jeszcze iPhone5.
-
W przypadku biopiguł nie będzie aż takiej porażającej różnicy. Również w tym przypadku nie możesz dopuścić by pokryły się filmem białkowym czy osadziło się na nich lepkie świństwo, gdyż to napewno zniweczy ich skuteczność. Dlatego skuteczne odpienianie wcześniej jest wielce wskazane z ozonem czy bez.