Skocz do zawartości

natalia83

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    481
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez natalia83

  1. Jaki karnet? w tej cenie to chyba krawaty wiąże, usuwa ciąże, tańczy, śpiewa, recytuje, daje d#@!y i gotuje
  2. Te dzieci z filmiku nie bardzo wiedzą co odpowiedzieć na pytania, bo uczą się miliona rzeczy zupełnie niepotrzebnych i nikomu nieprzydatnych w dorosłym życiu. Natomiast nikt im nie wpoił solidnych podstaw. NIe zdziwiłabym się gdyby nie znali nazw miesięczy czy odczytywania zegara wskazówkowego, bo to są podstawy które nawet matoły powinny znać ale się je olewa, bo materiał trzeba gonić i są trudniejsze rzeczy do nauki.
  3. Czytam i czytam wasze wątki i znów wychodzi stara prawda. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ci co mogli sie mauczyć ort. jadą po tych co przynajmniej twierdzą, że nie mogli. Ci co nie potrafią dzielnie się bronią. I tak jeden drugiego nie zrozumie Chyba jestem gdzieś po środku, bo rok temu sama za forum zwracałam złośliwie uwagę za powtarzające się błedy ortograficzne, teraz mnie to mierzi, ale się staram nie widzieć. Sama mam dziecko niedoskonałe, ale staram się poświęcić mu tyle uwagi i ćwiczeń by nie musiał wyrabiać sobie papierka na to że ma jakiś ubytek. Niech to będzie jak najmniej widoczne i rażące. Czy szkoła wychowuje? Absolutnie... Ja mam duży szacunek do nauczycieli, jakoś mi tak zostało że trzymam zazwyczaj stronę nauczyciela nie syna, chociaż w domu potem rozmawiamy i dochodzimy do jakiś wspólnych wniosków. Chociaż ostatnio zrobiłam awanturę, bo baba z wf przegieła pałę i to nieźle. Dzieci z okacji 3 maja miały apel, więc przed długim weekendem wszyscy odpicowani na galowo poszli do szkoły, międzyczasie mieli wf (spakował, ale myślałam że nie będzie tego nieszczęsnego wf, bo dzieciaki były na galowo). Dzieciaki jakoś się poprzebierały a mój z tego względu, że miał krawat na sznurku, i cały ten sznureczek schowany pod sztywnym kołnierzem z tyłu, nie mógł sobie poradzić z rozpoczęciem przebierania, bo nikt z dzieci nie umiał mu rozwiązać krawata. Baba przyszła wzieła dzieci a mojemu powiedziała że jak się przebierze to dojdzie. Ten się rozpłakał bo nie umiał zacząć. To krowa podeszła zerwała mu siłą ten nieszczęsny krawat tak że go rozerwała i rzuciła pod nogi. Jeszcze dowiedziałam się tego nie od swojego dziecka tylko od jego koleżanki. Mój się wstydził przyznać że nie umiał się rozebrać. Myślałam że mnie szlag trafi jak to usłyszałam. Dzieci są w pierwszej klasie a strój galowy nie jest codziennym. Nie o tym chciałam napisać Chciałam dopisać jeszcze, że my z Tomkiem mamy na maksa różne podejście do wychowania, ja jestem ta surowa i wredna, która wrzeszczy i goni do lekcji a jak trzeba to w d*pę też klapsa sprzedam a tatuś jest ten dobry, który kupuje zabaweczki, razem gra na xboxie, a jak młody dostanie uwagę do zeszytu to komentuje że "wyrośnie z tego" i nasze kłótnie w domu jeśli są to tylko o syna. I jak byłam u psychologa powiedziała mi fantastyczną rzecz, właściwie obrazowo nakreśliła wychowanie dziecka. Że dziecko od początku jest jak potok górski, najpierw wąski i szybki potem coraz szerszy aż tworzy rzekę. I to od nas rodziców zależy jakie mu brzegi zbudujemy. Czy będą to mocne silne brzegi, czy ich brak. Te brzegi z czasem można poszerzać, ale jak ich nie ma to woda sieje zniszczenie. I jak np. wyleje, bo nie ma silnych brzegów i zaleje pola i ląki i dużo złego się nie stanie, ale gnije i nic od siebie innym nie daje, gorzej jak wyleje na osiedle i wtedy robi już krzywdę. Podobało mi się to jej porównanie, bo sama czasem czuję, że nasze dziecko ma brzeg tylko z jednej strony.
  4. Z zapasem nie ma problemu dostałam od Brzydziego teraz czekam na jakies info ze sklepu czy uznają czy nie
  5. To, że czasy się zmieniają widzę dopiero gdy mój syn poszedł do pierwszej klasy. Spodziewałam się problemów z zachowaniem, bo ma duży deficyt uwagi i ciężko mu wysiedzieć w ławce przez 45minut, ale do tych problemów doszły jeszcze inne. Jest dzieciakiem mega inteligentnym z dużym zasobem słownictwa,świetny w matematyce. A pomimo to zdecydowałam się (sama nie przez szkołę) na badanie psychologiczno- pedagogiczne. Co się okazało dziecko ma skrzyżowana lateralizację. Czyli prowadzące oko jest lewe a ręka prawa. Z tego wynika pismo lustrzane, problem z mieszczeniem się w liniach przy pisaniu, trudności z czytaniem krótkich wyrazów typu od, do, za, aż czy pomyłki liter podobnych p,b m,w. Ile ja się nawydzierałam na niego, że czytankę przeczyta płynnie bez zająknięcia a ciągle myli krótkie wyrazy czy przepisując czytankę robi błędy ortograficzne (masakryczne). I uświadomiłam sobie jedno! Byłam taka sama! Tylko, że ja przez dwa lata przepisałam dwa tomy "Lalki" Prusa (nic mi to nie dało) i nieraz mama rwała mi zeszyt w strzępy, bo nie mogłam zmieścić literek w odpowiednich liniach w zeszycie. Tylko wtedy nikt nie myślał o czymś takim jak lateralizacja, nikt nie chodził po lekarzach, był pasek, kara na podwórko i siedzenie nad książkami. Nie mam zamiaru załatwiać synowi żadnych papierów, wiem że będzie robił błędy, ale wiem też że są ćwiczenia na to by mu pomóc i nie ma sensu wściekanie się, bo to jego mózg tak przetwarza litery czy obrazy i nie ma w tym złej woli. Największą krzywdę dyslektykom i innym dys... zrobili lekarze, na pałę wystawiając zaświadczenia. Teraz jak ktoś mówi, że ma dyscośtam to się go uważa za debila, bo co drugi nieuk to ma. Niestety.
  6. Bardzo dziękuję za odpowiedzi, dzwoniłam wczoraj do właściela sklepu w którym były kupowane. Też nie wiedział jak to wyglada z gwarancją. W każdym razie jak sie nie da, to trudno, ale jak by się udało wymienic to czemu nie
  7. I co? Poszłaby tylko 1 z 4 rurek? Zastanawiam się tylko czy zawracać gitarę z próbą zwrotu czy odpuścić
  8. Czy orientuje sie ktoś może czy firma ATI daje jakąś gwarancję na swoje świetlówki? 27 kwietnia założyłam nowe świetlówki 4 maja padła mi jedna biała rurka. Domyślam się że czasem tak się zdarza i nie mam pretensji, ale tak trochę nie fajnie wydać prawie stówkę i po tygodniu być zmuszonym do zakupu następnej. Zastanawia mnie czy one maja jakiś "termin" działania czy moga walnąć w każdej chwili?
  9. W związku z tym, że mam dość ciągłego sprzatania sumpa w którym w bardzo szybkim tempie gromadzi się sporo syfu, postanowiłam spróbować ograniczyć ten bałagan filtrają mechaniczną. Wymienianą lub czyszczoną codziennie. Jdnak pojawił się problem, ale nie wiem z czego wynika. Mianowicie jak tylko włożę coś do sumpa mój odpieniacz w ciągu kilku sekund wypełnia się czystą wodą a w sumpie natychmiast pojawia się masa drobnych pęcherzyków powietrza, tak jakby wszystkie bąbelki z odpieniacza natychmiast ulatywały do sumpa. Pieniek oczywiście pieni jak zwariowany, ale wywala jedynie wodę. Czemu tak się dzieje??? Co się zmienia takiego w sumie? Dzieje sie tak przy zwykłej wacie, akwarystycznej filtracyjnej, skarpecie frotte zakładanej na spływ i takiej cienkiej również, myślałam że chodzi o to że zakładam coś na rurę od spływu, ale jak z 5 litrowego baniaczka zrobiłam taki koszyczek z watą akwarystyczną przez którą spływała woda to też tak jest. Umie ktoś to łopatoligicznie wyjaśnić? Ps. zapomniałam dodać że po kilku minutach uspokaja się jego praca, ale zdąży wywalić cały kubeł wody.
  10. Hej, skąd dokladnie jesteś? Daleko od Szczecina?
  11. Dzięki chłopaki, chyba wracacie mi wiarę w to, że będzie dobrze. Dzisiaj po Waszych postach spojrzałam na mój baniaczek trochę łaskawszym okiem:) Do baniaka dodaję: NO3PO4X- Red Sea do wczoraj 18ml, dziś już 12ml NaHCO3- 55ml w trzech dawkach wystarcza by utrzymać kH na poziomie 8 MgCl2- 20ml 4 kostki mrożonek- 3 solowce, 1 kryl- codziennie (czasem zamiennie jaja, ikra, mięso ryb, lub krewetek) 2x tygodniowo - 2 kostki mrożonki formula one- krab dekorator, ślimaki, i krewetki za tym przepadają, że nie wspomnę o padaczce pokolców jak te kostki wpadają do baniaka 2x w miesiącu - 8 ml pokarmu dla korali aqua medic- plancto Co drugi dzień 6 kropli bakterii i pożywki dla nich od AF Ca spada, ale bardzo powoli, nieznacznie więc chyba nie ma powodu by podbijać je pow. 400, w tej chwili jest 390ml/l i niech tak zostanie. Nie napisałam, że No2 i Nh4 są niewykrywale. Wtedy szukałabym zastępczych domów dla korali i ryb. Seriatopory dość długo stały w miejscu, ruszyły jakieś 6 tygodni temu, mają przyrosty na poziomie ok 1cm miesięcznie, miże ciut mniej, policopry również mają jaśniejsze końcówki więc widzę że rosną. Trzy akry przywiezione przez Staszka też ruszyły, ale to widzę tylko na zdjęciach porównawczych, jedynie kilka milimetrów. Samo dojrzewanie nie jest problemem, chodzi mi o to, że glon całkowicie zadusił mi już duże Briareum, które porasta rurówkę, włazi na akrę i to taki typek, że nawet zdrapać paznokciem i odessać tego nie mogę. Na zdjęciach widać, że korale ledwo wystają z tego korzucha. Tam naprawdę można zanużyć palec na połowę jego długości. NIe widać tego na zdjęciach, ale rico muszą mieć nogi pewnie na 3cm żeby się przebić do światła http://zapodaj.net/b93869d2a9654.jpg.html http://zapodaj.net/f851a023f1209.jpg.html http://zapodaj.net/193b2ace40624.jpg.html http://zapodaj.net/e059f0fda926c.jpg.html
  12. Zaraz postaram się wkleić zdjęcie , zbiornik zalany w styczniu, połowa wody z poprzedniego zbiornika, 20kg skały również, drugie 20kg dokupione świerze z fiji. Obsada Sps i Lps ok. 50 szt. nie są bardzo duże ale ciągną składniki z wody. Obsada to 3 pokolce, 3 chromisy, chelmon, mandaryn, kauderni, chryspisera, royal dottyback, jeden błazenek, dwie babki. @Damian07- akwarium nie jest puste od samego poczatku jest w pełni obciążone, bo była to przekładka z mniejszego. Ballinga dodaję trzy razy dziennie by nie robić tego raz w jednej dużej porcji i jak najbardziej zminimalizować skoki parametrów a dodaję bo spada Kh i Mg. @mixeer- To że to jest dojrzewanie to nawet ja wiem, chodzi o to że akwarium jest pełne sps, które są zaduszane, więc muszę znaleźć sposób jak pozbywać się glonów i przyspeszyć to dojrzewanie, bo trwa to już 4 miesiące i nic się nie zmienia. http://zapodaj.net/9d794e076bdf0.jpg.html
  13. Proszę o pomoc, bo brakuje mi pomysłu jak ruszyć z miejsca w dobrym kierunku. Drepczę w miejscu i wykonuję jakieś nerwowe ruchy, a najgorsze, to to że tracę zapał i chęci. Parametry: temp.- 24,5 zasolenie- 1025 Kh-8 Mg-1290 Ca- 390 No3- 10 Po4-0,01 Ph- 8,1 Teraz plagi: Glony- zielone nitkowate i takie zbite krótkie kępki Cyjano- szczątkowe, minimalnie wielkości łebka od szpilki Dino- szczątkowe, prawie wybite po trzech podmianach na świerzych wkładach osmozy i żywicy. Bryopsis- jedna kępka, wielkości 2x2cm plus tego że glonów jest tak dużo że nie pozwalają im się rozmnażać. W planach: - Zmienione oświetlenie z led na T5- narazie 4x80w- będzie 6 - Czekam na nowy odpieniacz- kopia Bk200 mini - Poluję na jedną mocną pompę cyrkulacyjną 10-12 tyś. - w tej chwili 2x5000 1x3000 1x2500 i wavebox Miałam nie robić podmian, dodawać tylko bakterie by zbić NO3 i pozbyć się glonów, ale pojawiły się bardziej palące problemy w postaci dino a zaraz potem minimalnego cyjano. Pomogła wymiana flitrów osmozy i po trzech podmianach brak cyjano a z dino zostały dwa kłaczki na jednej akrze na której się odradza pomimo odsysania. Za to podmiany świetnie podziałały na glony i w tej chwili zaduszone już jest kilka korali. Pokolce niby coś tam skubią ale niechętnie. Dolabella działa, ale biedna nie daje rady obrobić takich ilości.Od tygodnia podaję preparat NO3PO4x- moim zdaniem to naprawdę rewelacja zbił w ciągu tych kilku dni z ok. 40 do 10mg/l. Od dwóch tygodni podnoszę kH, od tygodnia zaczęłam również Mg, bo widzę, że też zaczęło spadać i co dziwne po kilku dniach od dodawania Mg korale bardzo zaczęły odczuwać zmiany. Przestałam dodawać Mg i wszystko wróciło do normy. Niestety strasznie męczy mnie dolewanie trzy razy dziennie ballinga ( a na pompę dozującą brak funduszy w tej chwili ) poważnie zastanawiam się nad reaktorem wapnia. Wiem, że wykonuję dużo działań nerwowych, ale teraz jak zostały mi glony i bryopsis co najpierw zwalczać? Korale źle reagują na jednoczesne podbijanie Kh i MG więc najpierw glony czy byropsis? Na tą chwilę staram się utrzymać stałe parametry i zbijac ciągle NO3, wiem że ono i tak jest spore, bo same glony o nim świadczą. Więc czy jest sens lać Kh jak NO3 jest w okolicach 10mg/l? Jeszcze tylko hydroidów mi brakuje i będę miała chyba komplet plag jakie znam :/ Nie mogę zdjęcia dodać :/ cały czas wyskakuje mi jekiś błąd.
  14. natalia83

    Aptasia i kwasek cytrynowy

    Strzykawka bez problemu przeżyje to spotkanie, apitasia również. Nawet jak uda Ci się ją trafić w stopę to podzieli sie na milion małych kawałków. U mnie częściowo sprawdzał się apiex grotecha, jednak największą robotę odwaliły krewetki, są niezastąpione.
  15. natalia83

    Chory helmon, RATUNKU!!!

    A ja zamiast artemii polecę Ci doniczkowca, bardzo szybko opada na piasek i na skały, wije się jak to robak i zwraca uwagę Heniusia za to jest olewany przez pokolce, więc daje mu to szansę na napełnienie brzucha bez walki o każdy kęs. Ja mojemu podaję już tylko jako smakołyk, bo pokolce też się rozsmakowały w tym robaku, a jest dość kaloryczny i podawany często prowadzi do otłuszczenia narządów.Do ratunku osłabionej rybki, szczególnie Heniusia jest idealny.
  16. natalia83

    Co to za grzybki?

    Te grzybki to protopalythoa, dosyć toksyczne i ekspansywne, ale zazwyczaj na początku przygody każde życie cieszy Warto tę skałę z grzybkami odstawić w niewielkiej odległości od skały głównej by nie obrosła w szybkim tempie innych skał, bo potem może być problem z wygospodarowaniem miejsca dla innych korali. Tak jak kolega napisał ten pancerzyk to dobry znak, że krewetka rośnie i potrzebuje nowego ubranka, mówiąc prosto
  17. Ja jakiś czas ratowałam Heńka karmiąc Go doniczkowcem. Założyłam chodowlę i w tej chwili doniczkowiec ląduje w akwarium jako przysmak, bo wszystkie ryby bardzo się rozsmakowały w tych robakach. Jednak przypominam że to pokarm bardzo kaloryczny i podobno nie poleca się nim często karmić, bo dochodzi do otłuszczenia narządów wew. ryb. Jest też świetnym trenerem dla Chelmonów nie chcących przestafic się na krożony pokarm.
  18. Up, ostateczna cena to 600zł + przesyłka oczywiście
  19. Bardzo ciekawy temat jak dla mnie. Ostatnio rownież szarpnęłam się na lepszy pokarm formula one Ocean Nutrient (mrożone galaretki czy żelki) Zczęłam dawać jakiś miesiąc temu. Od tego czasu mam olbrzymi wysyp glonów, niewielkie dino, szalejący odpieniacz i wysokie NO3. Wszystko wiązałam z dołożeniem skały i wtórnym dojrzewaniem, ale po tych postach coś jednak jest na rzeczy. Co prawda moje ryby, krewetki, ślimaki i krab walczą o każdy kęs pokarmu jak gladiatorzy na arenie, szczególnie pokolce upodobały sobie ten pokarm. Jednak ograniczam do jednego dnia karmienie tym pokarmem, zobaczymy za miesiąc jakie będą efekty.
  20. Chińczyk ma 120w diody to chyba brilux na soczewkach, ale nie jestem pewna dokładnie bo karton jest w piwnicy. http://allegro.pl/lampa-led-120-w-symulacja-wschodow-zachodow-morska-i3104264010.html to jest taka sama lampa, ale BEZ WSCHODÓW I ZACHODÓW. Sprzedaję dlatego że mąż mi buduje właśnie 6x80w, która będzie wbudowaną w koronę a nie podwieszania pod sufitem. Maxpect wstępnie sprzedany
  21. Mam na sprzedaż dwie lampy led. Pierwsza to Maxpect Razor 160w, lampa półroczna sprawna bez śladów używania. Oczywiście orginalny karton i komplet dokumentów. Lampa kupiona od kolegi Luft. Bezgłośna, wypasiony design, zasilacz osobno. Wschody i zachody dopracowane w 100% Bardzo ładna barwa, diody cree. Orginalne nóżki. Cena to 1600zł zwraz z przesyłką. Druga lampa to 4 kolorowy chińczyk, diody białe, niebieskie, czerwone i fioletowe. Na zdjęciu część diód zaklejona ponieważ nocne oświetlenie wg mnie za mocne, przy sprzedaży naklejki zostaną usunięte. Lampa ma miesiąc czasu. Osobne sterowanie mocy białego i niebieskiego światła przez potencjometry. Ładny i czytelny wyświetlacz. Czasowe włączanie białego kanału, niebieskiego i nocnego. 650zł +wysyłka.
  22. natalia83

    Zorza nad Polską 13.04.2013

    Pomorze zachodnie całkowicie przykryte chmurami, niestety. Trzeba by się wybrać na Szpicbergen
  23. Mój mały hepatus też takie zgrubienia miał na całym brzuchu, myślałam że go przekarmiam. Przyjmował normalnie pokarm, żył i robił normalne kupy. A mimo tego pływa już na wiecznej rafie. Drugi hepcio nie ma nic takiego i żyje jakieś 9 miesięcy. Mam nadzieję że Twojemu nie dolega to samo, jednak nie wygląda to za dobrze moim zdaniem. A jak z jego kupą? Robi normalnie, bo wygląda jakby by mu się tam wszystko zaczopowało.
  24. Podobno małe akwarium- duży problem, duże- mały. G... prawda, mija czwarty miesiąc, akwarium cały czas dojrzewa. Masakra zaczęła się po dołożeniu 20kg skały, "starą" skałę wysypały glony włosowate i to w takiej ilości że nie nadążam wyrywać, po przyjeździe szczepek od Staszka pokazały się dwie mini plamki cyjano. Wielkości paznokcia a po przywiezieniu od Grześka z Nowogardu kolejnych cukiereczków dwa dni później pokazało się dino na piasku. Gdyby było tylko na piasku to pal licho, ale uparło się też na jedną acrę i caulastre i pomimo odsysania ciągle się tam pojawia. Jeszcze tylko hydroidów brakuje i będzie komplet plag. Jak nie urok to sr... Podjęłam też decyzję o powrocie na T5, szkoda mi mojego razora, ale jak zobaczyłam akwarium Grześka to mnie w dołku ścisnęło. A no i odpieniacz oczywiście nowy. Ostrze sobie pazury na robionego na wzór BK 200 pompę Tunze 9420.040, żeby porządnie wytrzepał wodę bo niestety azotany ciągle na niezmiennym poziomie w okolicach 15 i nic nie potrafię z tym zrobić. Jak dodaję bakterii to pieniek przelewa. Zrobiłabym dużą podmianę niestety dino na to nie pozwala. Mam wrażenie że wpadłam wir i nie potrafię wyrwać się z tego kręgu, ciągle kręcę się w kółko. Co zrobić najpierw zbijać no3, walczyć z dino czy cyjano?
  25. natalia83

    Szczecin

    Chłopaki zadeklaruje się ktoś? Jak nikt nie ma zamiaru wpaść to ja też wiem jak spożytkować sobotnie popołudnie nie uśmiecha mi się siedzieć bez sensu w restauracji. Odwołujemy to??? W ZWIĄZKU Z ZEROWYM ZAINTERESOWANIEM SPOTKANIE SZCZECIŃSKICH SOLNICZEK ODWOŁANE!!! Może kiedyś...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.