MojeSumienie

to zbiornik jest dopiero zalany? A już życie wkładasz?

Co prawda nie mam książkowych korali - mimo iż z wielu książek podobają mi się różne gatunki ale ja bym spróbował załatwić 50% wody z czyjegoś działającego baniaka i wymieniłbym połowę wody. I zostawiłbym wszystkie specyfiki w szafie....głęboko do stracenia nie masz już nic.... może się tylko poprawić... po tej dużej podmianie potem co 2 tyg po te 10%. ale ja nie miałem nigdy reefmaxa - więc nie wiem....

Debora nie wygłupiaj się...

hmmm podziwiam Cię za odwagę... oczywiście kibicuję mocno...

daj jej trochę czasu... moje czasami też tak mają A jak się napompuje to ma 7 cm średnicy

małe akwarium - 4 ryby + korale +ślimaki... słabe odpienianie i pewnie brak bakterii... piszesz, że w ciągu dwóch tygodni robiłeś dwa razy podmianę... czyli sam sobie odpowiedziałeś... zbyt duże skoki parametrów w krótkim czasie... Oczywiście gdybam - bo tak naprawdę nie wiadomo co się dzieje... Piszesz, że nie robisz testów - ja też ich nie robię. Ale ja nie robię (już) gwałtownych zmian w akwarium. Przy tak małym akwarium - niestety trzeba uważać z karmieniem i podmiankami. Proponowałbym przy następnej podmianie za 2 tyg dolać trochę bakterii i zostawić akwarium samemu sobie. Ogranicz karmienie jeśli oczywiście się da... Przy podmianie przekop piasek - kup odmulacz i wyczyść piasek. znam kilka osób, które trzymają xenie tylko po to, żeby widzieć czy woda jest ok... Ja sam zauważyłem, że jeśli zaczyna brakować jakichś mikroelementów, xenia zwija końcówki gałązek - rośnie, ale nie pompuje się cała Więc skoro xenia ładnie polipuje można (wcale nie trzeba) przyjąć że nie jest źle - być może trzeba dać koralom też dychnąć... ale... ja się nie znam

1/Michał BB 2/Enia ( jak ktoś ma tridacnę do sprzedania to proszę pisać na pw) 3/Szubi20 4/MojeSumienie

no jak masz kupę miejsca w szafce - to zgrzewaj gorzej jak będzie trzeba włożyć zgrzewarkę między wąską szparę klej wychodzi całe 30 zł w obi

masz rację... źle się wyraziłem - i przepraszam... już poprawiam... miało być - wszędzie gdzie byłem... jeśli będę w Warszawie - bardzo chętnie przyjadę jeśli oczywiście mogę

no dobra... piszecie, że takich korali nie ma... a pokażcie mi jakiś sklep w którym są warunki na trzymanie takich korali? pokażcie mi sklep w którym baniak jest utrzymany przynajmniej tak samo jak te u Was? praktycznie wszędzie jest syf... zdechłe ryby i zdychające najprostsze lpsy... więc o czym my rozmawiamy?

hahaha.... to kto mnie do domu odwiezie?

czy chodzi o centropygę?

ja też niedługo odpalam nowy zbiornik... w nowym będą same kolory... i same LPSy w starym... no cóż... na razie nie będę nic pisał, żeby nie zapeszyć... już małe przymiarki są

no to ustalcie tą datę, bo ja muszę dostać od żony pozwoleństwo żebym zdążył podanie i zdjęcia złożyć

młotek i przecinak z szerokim końcem. W marketach budowlanych tego jest na kopy.

temat ciekawy, choć ciężko się czyta na translatorze nie... nie liczę, że zrobi się z nich para, tylko z jednej strony bardzo się dziwię, że nie ma wojny, a z drugiej strony bardzo się cieszę, że sobie razem spokojnie pływają. Byłem świadkiem u kolegi, jak samica clarka jak torpeda leciała przez prawie 2m akwarium i lała ocelarisa. Z tym, że kumpel ma od lat parę clarków.

nawet jak pływają razem? poza tym jak nie będzie samca to nie będzie szans na parę czy to u clarka czy ocelarisa

pupa tam jaś jak nie łażą? jak łażą.... mój spaceruje raz na 2 tygodnie teraz poszedł tam, gdzie pompa wymywa resztki zza skał i wyłapuje wszystko mimo, że go karmię co drugi dzień

łeee... nowe to dopiero podziwiać będziesz po nowym roku na razie stoi w garażu

A czy tymi podmianami nie będzie dodatkowo karmił? Pytam dlatego, że każdy pisze coś innego i u każdego coś innego działa. Też miałem taki piasek i mnie doradzali właśnie nie robić podmian - tylko odsysałem i co 2 tyg dawałem bakterie. Wyłączyłem całkowicie białe światło - zostawiłem tylko niebieskie i pojechałem na urlop.

półka jak z ikei już się do Was nie oddzywam .... zamiast wpaść do mnie na kawę - to sami piliście kawę

Tak się chciałem podzielić spostrzeżeniem ... jakieś 2 miesiące temu z niewiadomych przyczyn odeszła na wieczną rafę samica ocelarisa. Przez dwa miesiące samiec pływał sam z bandą chromisów. Ostatnio byłem w sklepie i kupiłem samotnego clarka. Odradzano mi, bo niby miał gonić ocelarisa. Brałem to pod uwagę, bo widziałem u kumpla jak samica goniła małe ocelarisy... pierwszego dnia clark był lekko zestresowany, chował się pod skałami itd... ale po 2 dniach już normalnie pływał, normalnie je. Od wczoraj zauważyłem, że pływa razem z ocelarisem może nie ma tańców godowych, ale praktycznie tam gdzie ocelaris, tam clark i odwrotnie lekkie szturchańce po obu stronach, parę wywijasów ogonem... Oba ganiają chromisy i rozstawiają je po kątach... czy to normalny objaw? czy tylko mnie się tak udało kupić spokojnego clarka?

mierzy się po to, żeby jak już masz czas na mierzenie zasolenia sprawdzić inne parametry. A potem się okazuje, że parametry są rozjechane. I zdziwko, bo korale normalnie wyglądają i potem stres - co dalej

oj tam oj tam... PW

czyli cyjano zostało?