pppp

Przyznaję że to m.im.Twoje posty (ale nie tylko) przekonały mnie do dozowania NO3. Poziom NO3 na wczoraj to 2.5 mg/l więc OK, PO4 niewykrywalne. Używałem świeżych testów Saliferta. Wynik 20ppm NO3 i więcej to efekt starego testu który zachowywał się "zerojedynkowo" tzn albo nie pokazywał nic albo od razu więcej niż faktycznie było. Dozuję ok 0.5 g NH4NO3 raz na kilka dni. Zaczynałem od 0.1g. ze względu na amoniak. Taka ilość to mniej więcej odpowiednik 0.9g NaNO3 i przy moim całkowitym powinna podnosić poziom o ok 1.2 mg/l j. Dlatego to 20 mg/l po podaniu tylko kilku porcji wyglądało co najmniej podejrzanie. Co do PO4 to obserwowane objawy pasują to tego: http://algaescrubber...ow-out-of-rocks - włochate glony na niektórych skałkach utrzymujące się w konkretnych miejscach, z czasem kępki jakby słabły. Parametry są w miarę stabilne. W tym momencie jest tylko kilka SPS ów i kilka euphyllii - nawet jakbym nic nie dozował to spadek Ca/KH będzie widoczny w skali tygodni a nie dni. Duży litraż przy małej obsadzie sam się broni przed gwałtownymi zmianami. Jak nie kombinuję za dużo to jest OK. Jest jeszcze jedna pompa którą włączam na 15 minut dziennie żeby przedmuchać skały. Nie wliczam jej do cyrkulacji. Ta pompka jest tak ustawiona że przedmuchuje skutecznie ale jedzie po koralach siedzących po kuchennej stronie akwarium. Nie są tym zachwycone. Poza tym sama pompa obiegowa jest na tyle mocna że po wyłączeniu pomp cyrkulacyjnych zapewnia spory ruch wody w akwarium. U mnie wlot wody i przelew są po przeciwnych końcach akwarium. Jeżeli miałbym dokładać cyrkulację to chyba tylko jeszcze jedną małą pompkę pod skałami ale na ten moment można to obejść przedmuchując skały okresowo pompką trzymaną w ręce. Odpieniacz mam, używam go sporadycznie. Może będę miał okazję zmierzyć PAR zaniedługo, zobaczymy. Na uruchomienie czeka jeszcze 40W LED 470nm. Miękkie są całkiem fajne, miłe dla oka, nawet jeśli nie są postrzegane jako ambitne. Zakładam że docelowo część obsady będą stanowiły łatwiejsze SPSy. W tym momencie te montipory które mam wykazują jakieś przyrosty ale to jeszcze nie to. Mam jedną szczepkę acropory od 3 dni, zobaczymy czy się utrzyma. Nie jestem do końca przekonany że zbiornik zapełniony samymi akroporami to jest to czego chcę. Co może mi dać wódka w tej sytuacji? Poza dobrym humorem oczywiście. Ale to inne dawkowanie Fotka sumpa będzie. Jak znajdę czas to wieczorem.

Nie gniewam się tylko oczekuje żeby krytyka była konstruktywna. Jeżeli wykonam pomiar np. Ca to wiem czy mam podnieść czy obniżyć, Skałki można przestawić, ryb można wpuścić więcej. Wiadomo co trzeba poprawić. Sformułowanie że sprzęt do bani nie jest konstruktywne. Co konkretnie jest do bani ? Jaki jest sens restartu, na czym miałoby to polegać i co miałbym tym osiągnąć ? Dzięki Z Mrówką dyskutuję na bieżąco. Nie piszemy posta pod postem - używaj opcji edytuj

Nie oczekuję. Wstawiłem fotki bo ktoś mnie kiedyś poprosił na priv. Być może to nie był najlepszy sposób na spełnienie tej prośby. Opinie przyjmuje do wiadomości. Rad o które nie prosiłem nie przyjmuje. Na jakiej podstawie tak twierdzisz ?

Przyjąłem założenie że nie wpuszczam nowego życia do akwarium dopóki nie upewnię się że to co jest ma zapewnione dobre warunki. Był z tym problem bo w pewnym momencie nawet caulerpa w sumpie nie chciała rosnąć, mimo że w 2 miesiące wcześniej pod tym samym oświetleniem rosła błyskawicznie. Zbiornik bazuje na filtracji glonowej, inaczej niż spora część zbiorników na forum. Sporo czasu zajęło mi odnalezienie informacji o dozowaniu azotanów zwłaszcza że forum jest pełne postów o sposobach ich zmniejszania. Drugim istotnym elementem było dozowanie jodu. Dopiero od ok 2 miesięcy obserwuje sensowne przyrosty koralowców i wzrost jakichkolwiek glonów. więc powoli zaczynam zwiększać obsadę. Prędkość ruchu wody jest wystarczająca. Włączenie dodatkowych pomp powoduje chowanie polipów, dlatego dodatkowe pompy albo leżą na półce albo są włączane tylko na kilka minut dziennie. Światło też pozostanie takie jakie jest. W tym momencie istotne dla mnie jest dopracowanie chemii wody i dojście do tego co powinienem dozować oprócz typowego ballinga, typowych dodatków do ballinga i azotanów. Podmiany wody pomagają ale nie rozwiązują problemu do końca. Co do kosztów prowadzenia to filtracja glonowa pozwala zaoszczędzić na absorbentach i na ograniczeniu podmian wody za to koszt obsady jest faktycznie znaczący. W zbiorniku przybywa po kilka drobnych ryb i kilka koralowców na miesiąc, a że akwarium jest spore to ich nie bardzo widać. To jest akurat moja decyzja co robię w akwarium i to jest moje ryzyko a nie kogoś z forum.

No, niezupełnie. Teraz jest jeszcze 160 w LEDach.

Aktualny stan akwarium: Pojawiły się nowe zwierzęta: - stichodactyla haddoni - jest już u mnie kilka miesiący i urósł do rozmiarów średniej pizzy, błazenki wprowadziły się po niecałym tygodniu pobytu ukwiała, - e.quadricolor - euphylia ancora - od Mrówki: montipory talerzowe i stylophory i mała euphylia - 5 chromisów - salarias - młode nassariusy - rozmnożyły sie u mnie. Na dzisiaj parametry są w wiekszości w normie, za wyjątkiem NO3. Przez długi czas było zerowe co wiązało się z prawie całkowitym brakiem przyrostów i problemami z koralowcami miękkimi. Montipora polipowała ładnie ale o wzroście nie było mowy. Przyrosty wszelkich glonów przestały być zauważalne. Ostatnio podałem azotan amonu 0,5 g 2x dziennie przez 5 dni i NO3 skoczyło mocno w górę, do ok 60 mg/l, bardziej niż wynikałoby to z podanej ilości azotu (powinno być koło 20 mg/l). Może być to problem ze starym testem - oby tak było. Koralowce zareagowały pozytywnie albo wcale. Caulastrea zaczęła wreszcie się pompować. Glony dalej rosną słabo - to co widac na zdjęciu utrzymuje się bez większych zmian od kilku miesięcy. Ponieważ dozuję niewielkie ilości jodu i żelaza zakładam że w tym momencie czynnikiem limitującym wzrost są fosforany. Zobaczymy jak będzie za 2 tygodnie. Okazało się że stary test KH źle pokazywał. Po zakupie nowego jest już OK. Wężowidło jest w porządku, nie rośnie bardziej, tyle że wyrobiło sobie opinię pierwszego padlinożercy a za "słonia w składzie porcelany" robi jeżowiec.

Ja chętnie weżmę porcję spagetti. Moge odwdzięczyć się szczepką xenii, briareum albo zielonych grzybków - podobne do tych http://pl.reeflex.ne...dactis_sp35.htm i tych:http://pl.reeflex.ne...cosoma_sp15.htm

Też tak miałem na etapie dojrzewania akwarium. Później samo się ustabilizowało. Ile miesięcy ma Twój zbiornik ?

Tak. Czasem wystarczy nieuziemiony filtr przeciwzakłoceniowy żeby przedmioty zaczęły delikatnie kopać (szczypać raczej). Sam nie mam doświadczenia z redox, ale z tego co ludzie piszą na forum dla elektroników np tu: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2510465.html to niewiele trzeba żeby zakłocić pomiar. Weź pod uwagę że uzywa się prądu elektrycznego do głuszenia ryb. Mogło się to zdarzyć w Twoim akwarium. Upewnij się że masz poprawnie uziemione wszystkie urządzenia które tego wymagają, czy wszystkie wtyczki przystosowane do bolca uziemiającego są w gniazdach z bolcem. Zorientuj się czy uziemienie w gniazdkach jest wykonane poprawnie - widziałem instalacje w budynkach gdzie bolec był nie podpięty do niczego - obudowy komputerów kopały. Jeżeli masz znajomego elektryka to poproś o go pomoc w sprawdzeniu uziemienia i ewentualnie wykonanie pomiaru skuteczności uziemienia. Spróbuj zidentyfikować która konkretnie pompa zakłóca pomiar. Wyłacz wszystkie pompy i załączaj po jednej - każdą osobno. Sprawdź czy oświetlenie nie zakłóca pomiaru. Sam miernik redox też może być uszkodzony albo podłaczony niezgodnie z zaleceniami. Warto wykonać telefon do serwisu producenta lub dystrybutora i wypytać czy spotkali się z takim przypadkiem.

1.Mrówka 2.Robert2678 3. pppp

Zaprzyjaźnij się ze stroną http://pl.reeflex.net/ to bedzies wiedział jakie masz zwierzęta. Może ktoś inny na to odpowie, mnie się wydaje za dużo ale ja mam większy zbiornik i wymiana wody jest bardziej kłopotliwa. Kiedyś na to trafiłem w necie może odnajdę. Edit: Pomyłka, to był test na Ph i gh - do akwarium słodkowodnego: http://www.akwarium.net.pl/forum/zrob-to-sam/wskazniki/ ale są kierunki gdzie robi sie to na laborkach, np http://www.chemia.uni.lodz.pl/kchogin/dydaktyka/chemia_srodowiska/pdf/03.pdf http://www.chemia.uni.lodz.pl/kchs/index_pliki/Dokumenty/4.pdf Ja karmię mrożonym mintajem, nie duże kawałki ale często. Czasem daje jedną krewetkę koktajlową. Ktoś gdzieś pisał że pożywienie ma wpływ na to czy ukwiał wedruje po akwarium. Może ktoś inny na to odpowie ale mam wrażenie że to też jest problem z jakoscią wody. Lampę LED 20W można kupić dużo taniej ale to też kwestia estetyki. Zobacz tutaj: http://allegro.pl/la...3523916874.html http://allegro.pl/ha...3569095929.html Docelowo to jakies niebieskie LEDY by się przydały bo z nadmiarem białego światła są problemy. Poczytaj na forum DIY to bedziesz wiedział co inni stosują. http://nano-reef.pl/forum/43-diy/ No przecież napisałem że to tymczasowo. A refugium on mieć nie będzie bo sumpa nie ma. Poza tym zerknij np. tu: http://nano-reef.pl/...miekko-glonowe/ Ja mam nieco skrzywiony punkt widzenia bo u mnie jest 0 NO3/PO4 i walczę żeby je podnieść. 8 mg/l NO3 to dla mnie kosmos.

Z przodu masz białą świetlówkę a z tyłu niebieską. Ukwiał dostaje tylko białe światło. Nie wiem czy to samo w sobie jest problemem ale wygooglałem informację że ukwiały wymagają powolnej aklimatyzacji do oświetlenia. W sklepie swiatło było pewnie nieco bardziej niebieskie. http://www.canreef.c...hp/t-94573.html. Możesz spróbować zacienić go czymś i dzień po dniu po trochę odsłaniać. Ogólnie światło jest za słabe ale w tym momencie to może i dobrze. W moim akwarium stichodactyla haddoni pojawił się gdy światło było 2x80W T5 na prawie 600l (ok 6 miesiecy temu). Do tej pory jest w słabiej oświetlonej części akwarium. Widzę że część koralowców miękkich nie wystawia polipów. Czy tak jest zawsze ? Widzę też delikatny nalot na piasku (początki cyjano ?). Czym zbijasz azotany i fosforany ? Sądze że chwilowo niczym. Na forum jest sporo opisanych przypadków błednych wynikw testów na PO4. Weź wodę do kogoś lub do sklepu do przetestowania na PO4 i NO3. Czy próbowałeś karmić ukwiała ? Jeżeli nie to spróbuj. Kawałek mrożonej ryby o wymiarach 0,5x0,5x0,5 cm wystarczy na początek. Oczywiście musi być rozmrożona przed podaniem. Nie zaczynaj od najtańszych mrożonek (tilapia, panga bo hoduje się je w syfie). Nie karm częściej niż raz dziennie. Widzę kępkę makroglonów (chaeto ?). Wykorzystaj je do zbicia NO3. Wystarczy dać im dużo światła. Nie masz sumpa co sporo utrudnia ale może dasz rady zdobyć na szybko lampę z białymi ledami 10-20W i zorganizowac w kącie z tyłu miejsce gdzie makroglony mogą się intensywnie mnożyć (z dala od ukwiału). To nie jest rozwiązanie na stałe ale poprawi parametry w ciągu tygodnia - dwóch. Edit: Karmienie:

http://nano-reef.pl/...miescisz-posta/ Tu jest opis danych jakie trzeba napisac w poście o pomoc. Koniecznie podaj podstawowe parametry: NO3, PO4, KH, Ph, zasolenie i wszystkie inne parametry które znasz. Napisz jakie masz oświetlenie. Jaki to ukwiał ? (stichodactyla ?) Masz świeży zbiornik, może być za wcześnie na ukwiały. Edit: Ukwiały są dość ruchliwymi zwierzętami, w ciągu dnia zmieniają swój kształt. Mój stichodactyla haddoni nadymał się i kurczył przez kilka pierwszych dni po wprowadzeniu do zbiornika.

Jak dla mnie mało mocy. W moim sumpie było najpierw stare t5 z małego akwarium 2x24 W i było nieźle. Niestety to oświetlenie padło i przez jakiś czas miałem 4W LED halogen. Przy tym oświetleniu glony co prawda nie padły ale praktycznie nie funkcjonowały i po 2-3 tygodniach miałem plage cyjano - przy bardzo małej obsadzie. Nie schodziłbym poniżej 20W. Jeżeli będzie za dużo (zerowe NO3) to zawsze można skrócić czas świecenia.

Lepiej poszukaj czegoś w tym rodzaju: http://allegro.pl/lampa-naswietlacz-halogen-led-20w-zimna-3004-i3523916874.html http://allegro.pl/halogen-led-20w-naswietlacz-lampa-reflektor-smd-i3569095929.html Przydałoby się przynajmniej 100lm / W, czyli 2000lm z lampy 20W. U mnie chodzi DIY 2x20 W na kawałku ceownika aluminowego i jest ok.

Może któreś z tych: http://pl.reeflex.ne...lythoa_sp09.htm http://pl.reeflex.ne...lythoa_sp06.htm