Robert-reef

Miałem pytać o to samo bo u mnie NO3 dobija do 100, wczoraj i dzisiaj zaaplikowałem kieliszek wódki do baniaka.

"Po 2 najpierw Ci odpadnie ten uchwyt trzymający rurkę do regulacji piany . Przy pierwszych kreceniach odklei Ci się od głównej rury. Po 3 nieszczelność tych odpieniaczy ." A międzyczasie odkleją ci się jeszcze uszy, które trzymają body do podstawy odpieniacza...

Ja też na początku nie miałem zastrzeżeń dopiero po kilku tygodniach użytkowania zaczęły się problemy bo odpieniacz zaczął się rozpadać.

Na butli jest data legalizacji butli. Chodzi tu o datę do kiedy można używać samej butli stalowej a nie o datę do kiedy można uzywać gazu, który jest w środku. Ale spróbuje wymienić butlę na taką ze świeżym gazem.

Tylko nie kupuj od Sebastka. Nie dość że nie wyrobi się w terminie. Kasę oczywiście weźmie z góry abyś nie mógł się wycofać to na koniec i tak będziesz musiał sam wszystko posklejać bo odpieniacz ci się rozpadnie. Ja kupiłem od niego i żałuje. Faktury, która obiecał nie dostałem. Na towar czekałem kilka miesięcy (miał być chyba zrobiony w 2 tygodnie jak dobrze pamiętam). Odpieniacz już raz wysyłałem na reklamacje bo się rozkleił na samym początku użytkowania. Całe body odpadło od podstawy. Po kilku miesiącach od ponownego sklejania znowu się rozkleił. Tym razem sam go pokleiłem, porządnie odtłuściłem połączenia i zastosowałem odpowiedni klej. Dodatkowo problem jest w przeciekaniu na połączeniu pomiędzy kubkiem a body. Tylko w jednym z 4 możliwych położeń kubka jest w miarę ok. Bo jak po czyszczeniu założę go na jedne z tych trzech złych położeń to mam pianę z połączenia, która wylewa się do sumpa. Kolejna sprawa to pompa, która zastosował to zwykła ogrodowa do fontann. Problem zrobił się taki że jak mi się spaliła to miałem problem z dostępnością bo producent już takich nie produkuje a wirnik i inne przeróbki tylko do niej pasowały - koszmar, 3 tygodnie szukałem odpowiedniej pompy, straciłem kupę pieniędzy na przesyłki różnych modeli no ale na szczęście się udało dobrać zamiennik. Tak więc zastanówcie się jak będziecie zamawiać odpieniacz czy inne urządzenie DIY. Spiszcie umowę, w której będą podane konkretne terminy wykonania i odsetki karne za zwłokę oraz rodzaj zastosowanych części oraz warunki gwarancji. Mój odpieniacz kosztował kilka tysięcy złotych a z takiego wydatku powinienem być zadowolony a nie się wkurzać jak tylko patrzę na ten bubel.

Co2 dozuje pomimo zatrzymanego obiegu. Pompa obiegowa reaktora chodzi normalnie. Poduszka za bardzo się nie tworzy bo u góry jest wylot do odcieku i CO2 zebrane u góry ulatnia się rurką odciekową. Zasyp to ARM+grysk koralowy+magnez Reaktor chodził normalnie przez kilka miesięcy na tym zasypie. Normalnie to może za dużo powiedziane bo sonda była rozkalibrowana o około 0,4pH. Po kalibracji zaczął świrować. Zasypu jest około 70% objętości. Sondę sprawdzałem jeszcze raz - wszystko ok. No chyba że bufory do kalibracji się mogą przeterminować - mają pewnie ze 2 lata, może więcej. Może to faktycznie wina gazu bo ma on już może ze 3-4 lata. Czy CO2 w butli się przeterminowuje/traci właściwości?

Skończył mi się test na KH więc nie mogę zrobić kolejnego testu. Nadal mam 7pH w reaktorze, mimo zatrzymania odcieku. Co się dzieje? Kto mi pomoże?

Zrobiłem test, wlałem 1ml i 1 kroplę. Aby test się zabarwił potrzebowałem 2,7ml płynu. Jak obliczyć jakie mam KH? Nadal jest problem z uzyskaniem odpowiedniego pH. Jak wyłączyłem całkowicie odciek to pH spadło do 6,3. Ustawiłem malutką dawkę odcieku (40ml/h) i po dobie mam znowu 7,1pH Ten test robiłem właśnie kiedy pH było 7,1.

Dzięki za info, zmierze i napiszę jaką twardość ma odciek.

Reaktor to Deltec. Nie pamiętam teraz jaki to model. Zatrzymałem całkowicie odciek i po 24 godzinach pH w reaktorze z 7 spadło do 6,8pH - czy to tak wolno ma spadać? Czy do badania KH odcieku powinienem wodę z odcieku rozcieńczyć w jakichś proporcjach czy wkraplać około 4 strzykawki reagentu aby uzyskać kolor? Bo przy spodziewanym KH40 to pewnie 4 strzykawki wyjdą.

Reaktor szczelny. Dzisiaj zrobiłem kalibracje sondy. Faktycznie kłamała o 0,3pH ale to i tak pH w reaktorze powinno być niższe czyli w okolicach 6pH a nie 7pH. Zmniejszyłem o połowę odciek. Wcześniej miałem ustawione około 200ml co godzinę. Teraz będzie około 100ml. Swoją drogą to zastanawiam się czy lepiej puszczać częściej odciek czy rzadziej ale większą ilość?

Witam Od jakiegoś czasu nie mogę zejść z ph w reaktorze. Mam ustawione podawanie mniej więcej bąbelek na sekundę i ph w reaktorze utrzymuje się na poziomie około 6,5. Dzisiaj natomiast skoczyło do 6,9. Wydaje mi się że podskoczyło jak nieco zwiększyłem podawanie gazu. W reaktorze zrobiła się woda gazowana, jest pełno bąbelków. Sonde kalibrowałem jakiś miesiąc temu ale od praktycznie tego czasu nigdy nie udało mi się zejść do ph 6. Co może być przyczyną? W poniedziałek jeszcze raz skalibruje sondę, może to ona przekłamuje.

Dzięki za informacje. To mój 3 Cintus. Dwa wyskoczyły a jednego zjadła Eunica. Jak ten mi wyskoczy to sobie daruje tą piękną babkę. Przy okazji, Jak bym ją potrzymał w tym małym 100 litrowym szczepkarium do czasu aż kupię krewetkę symbiotyczną i wpuścił tą krewetkę do Babki to jest duża szansa że się zakumplują? Czy w dużym akwarium też by się odnaleźli i zaprzyjaźnili? Jaka krewetka była by najlepszą parą dla Cintusa?

Witam Pytanie jak w temacie. Kupiłem babkę Cryptocentrus cintus i wpuściłem ja do szczepkarium gdzie nie mam piasku. Szczepkarium traktuje jako takie akwarium przejściowe/kwarantannowe i pewnie będe chciał tam potrzymać babkę ze 2-3 tygodnie. Czy będzie się męczyć bez piasku? Jak długo można ją trzymać w takich warunkach?

No i niestety przez ten spadek temperatury większość korali twardych straciła tkankę . Padła Scolymia, Trachyphylia też zaczęła tracić tkankę. Sodoma. Na pocieszenie kupiłem sobie 4 nowe rybki. Mandaryna, Cintusa , Oxycirrithes typus i brzydala żeby pozbył mi się milionów aiptasji. Pozbyłem się cyjano, Dino jeszcze gdzieniegdzie jest, ale są to małe kłaczki w kilku miejscach. Leje bakterie probiotyczne i pożywki oraz wlewam co jakiś czas bakterie nitryfikacyjne bo zostało mi jeszcze pół butelki z czasu jak odpalałem zbiornik na suchej skale.

A czemu uważasz że do kubka z żarciem to nie jest najlepszy pomysł?

Dokładnie to był właśnie ten post . Oczywiście nie spodziewam się że w ciągu 20-30 minut populacja bakterii mocno się rozmnoży. Robie tak bo mi jest wygodniej bo kubek z żarciem trzymam na półce gdzie mam buteleczki z bakteriami i inne kropelki. Rzeczywiście fajnie by było jak by można było pod pompę podłączyć te krople bo dłuższa nieobecność przy akwarium i nie dodawanie bakterii i pożywki może zachwiać zbiornikiem. Kolejna sprawa to ja zgodnie z instrukcja powinienem dodawać 20 kropel bakterii dziennie. Na razie daje po 10 bo od niedawna zacząłem ale i tak muszę czasami 2 razy pipetą zaciągać płyn. Jak dojdę do zalecanej dawki to minimum 4 zaciągnięcia z butelki. Pewnie kiedyś popatrze sobie pod mikroskopem jak szybko się te bakterie namnażają. Najgożej że zgubiłem gdzieś najbardziej powiększający okular do mikroskopu i nie mogę zrobić maksymalnego zooma .

Poprawione. A linku nie mam ale gdzieś w jakimś wątku na tym forum wyczytałem że ktoś tak robi. Próbowałem to odnaleźć ale jakoś nie mogę teraz na to natrafić. Chyba to było w wątku Opinie o produktach Aquaforest. Ale to była tylko wzmianka że ktoś tak robi.

Witam Czytałem gdzieś na forum że niektórzy wlewają bakterie probiotyczne najpierw do małej butelki czy kubka a dopiero po jakimś czasie jak się bakterie namnożą w tym naczyniu wlewają to do akwarium. Czy takie podejście ma sens? Pytam dlatego że ja wkraplam bakterie aquaforest i pożywkę do kubka, w którym rozmrażam mrożonki dla ryb. To wszystko stoi jakieś 20-30 minut i potem przy wyłączonym obiegu wlewam do akwarium, gdzie przez 30 minut woda tylko się miesza a nie przechodzi przez odpieniacz. Jak szybko namnażają się te bakterie? Czy wydłużyć czas trzymania ich w naczyniu?

Wczoraj zapomniałem zamknąć okno w pomieszczeniu technicznym. Temperatura wody w akwarium spadła do 19 stopni. Obyło się bez nagłych zgonów, ale korale przez cały dzień pokurczone były jak nigdy. Alarm o niskiej temperaturze wody oczywiście był o godzinie 17 ale telefon zostawiłem w kurtce na dole i nie słyszałem dzwonienia . PH za to podskoczyło mi do 8,4 po tym całonocnym wietrzeniu.

Dzisiaj znalazłem chwilę czasu aby dokończyć kuracje chemicleanem. Zrobiłem 5% podmianki, podłączyłem filtr przepływowy z węglem i założyłem kubek na odpieniacz. Odpieniacz faktycznie przez godzinę nieco więcej piany produkował (właściwie dużo więcej) ale tego się spodziewałem. Wylałem po 2 godzinach jakieś 0,5 litra płynu z kubka i zostawiłem włączony do jutra. Jutro wpadnę do firmy i zobaczę ile urobku wytworzył. Ogólnie jestem zadowolony z kuracji - żadnych strat, zwierzęta czują się świetnie, piasek biały a skała czyściutka. Od poniedziałku zacznę dozować bakterie probiotyczne, które niestety chemiclean wybił w moim zbiorniku. Będe czekał te dwa dni żeby węgiel wyciągnął z wody chemiclean.

mam nadzieje☺ale obawiam sie ze jednak w pianie jrst duzo wiecej specyfiku niz sie wydaje

witam Czy w piana, po dodaniu chemiclean zawiera ten środek? Chodzi o to że mimo zdjętego kubka z odpieniacza w sumpie mam na grubo piany. Sump mam tak zbudowany że woda z komory gdzie jest odpieniacz przepływa dołem i na wierzchu zebralo się 15cm piany. Zastanawiam sie czy ta piana nie zmniejszy ilości chemicleanu w wodzie.

Poczytałem trochę o tym preparacie - może i dobry ale... Fragment informacji o preparacie " Z jednej strony filtr biologiczny zmniejsza skuteczność działania preparatów leczniczych w wodzie, z drugiej natomiast sam preparat może również negatywnie wpływać na mikroorganizmy obecne w filtrze. W związku z tym, o ile to możliwe, zaleca się odłączenie takiego filtra na 3 dni aż kuracja zostanie zakończona " " Produkt może okazać się szkodliwy w wodzie z nienaturalnymi wartościami pH (np. gdy stosuje się produkty kontrolujące wartość pH) lub z wysokimi poziomami azotynów i/lub azotanów. " A u mnie poziom azotanów - ponad 25, może i nieco więcej bo ciężko mi jest rozróżnić kolory Do tego cena - kuracja na mój zbiornik - chemiclean - 100zł, Mycosidol - 276zł Do tej pory miałem dobre doświadczenie z chemicleanem, odpieniacz nie przelewał, strat nie było. Zobaczymy jak teraz będzie. Piany w sumpie gdzie pracuje odpieniacz ze zdjętym kubkiem mam sporo, zobaczę jak będzie się zachowywał odpieniacz po nałożeniu kubka. W razie co to jestem zawsze 8- 10 godzin w biurze przy akwarium więc kilkukrotne opróżnienie jego w ciągu dnia nie będzie stanowiło problemu. Podmianki robić nie będę, wrzucę węgiel, który wyciągnie preparat i toksyny po sinicach.

Używałem chemiclean kilkakrotnie w swoim poprzednim mniejszym akwarium i tylko raz podmieniałem wodę w ilości 20% objętości akwarium. A już na pewno zawsze podmiana była opóźniona o kilka dni od tych 48h co podaje producent. Nigdy nie miałem strat w obsadzie po zastosowaniu preparatu. Kubek odpieniacza zakładałem po 48 -72 godzinach od zaaplikowania chemiclean. Przyduchy raczej się nie spodziewam bo odpieniacz ze zdjętym kubkiem działa cały czas a przyducha to jedyna zła sytuacja jaka może spotkać akwarium po zastosowaniu chemiclean i przydarza się ona tym co wyłączają odpieniacz zamiast tylko zdjąć kubek. Myślę że garść węgla w filtrze przepływowym więcej zdziała dobrego niż te 20% podmiany wody. @bobber6662 - czemu uważasz że mycosidol jest lepszy do takiego akwarium w walce z cyjanobakterią? Zawsze używałem chemiclean i w sumie nawet nie rozważałem wcześniej zastosowanie innego środka.