Robert-reef

@ZielonyAmator usuniesz bez problemu przy tak ultraprecyzyjnym wskazaniu miernika przepłukanie ro czy solanką mierzoną nie wpłynie na wynik pomiaru. Oczywiście zakładam że po pomiarze szkiełko jest dobrze oczyszczone bo kilka razy zostawiłem tam wodę, która odparowała i została skorupa soli na szkiełku. Wtedy to faktycznie najlepiej trzeba to czysta woda płukać. A na jakim zakresie ty robisz pomiary psu, SG, cz ppt?

33 to trochę mało aby dobrze się czuły lps'y. Tak myślę z uwagi na to że wraz z zasoleniem inne parametry były by dość nisko. Ale jak myślisz 35 to taka optymalną wartość by była? @ZielonyAmator czyscze szkiełko. Co prawda nie używam ro ale że 2-3 razy wodą do pomiaru przepłukuje.

Dzięki. Czyli powinienem utrzymywać zasolenie 35 ppt w akwarium z koralowcami żeby miały się dobrze?

bardzo dziękuję za konkretną odpowiedź. Faktycznie nie zwróciłem uwagi na dokładność pomiaru urządzenia... Wygląda na to że najlepiej będze mierzyć SG mimo że jest bład pomiarowy, ale bedzie dokładniej widać zmiany, nawet uwzględniając ten błąd.

No tak według mnie nie do końca... Chodzi o to że mój miernik mierzy PSU bez części dziesiętnych i jak pokazuje np 39PSU to może być to SG między 1.029 a 1.030 Przy 34 PSU też może być SG między 1.025 a 1,026

Teraz zrobiłem pomiar kolejny. I okazuje się że PSU mam 33 a SG 1,026. Kilka testów SG 1,029 - PSU 38 SG 1,028 - PSU 36 SG 1,027 - PSU 35 SG 1,026 - PSU 34 Co robić, jak żyć ?

Bardzo dziękuje za odpowiedź. Jest konkretna i rzeczowa. Właśnie poczytałem już nieco wcześniej po napisaniu tego wątku artykuł na reefhubie . Jest tam sporo informacji ale jak dla mnie zbyt precyzyjnie opisanych :). Tak miernik ma ATC więc raczej powinien wskazywać prawidłową wartość w danej temperaturze. Zastanawiam się na którym zakresie pomiar będzie dokładniejszy. Chodzi o to że na pomiarze PSU między 35 a 36 jest duża zmiana zasolenia a na SG liczyłem na to że szybciej można wykryć zmianę zasolenia patrząc na ciężar właściwy.

Cześć Dzisiaj zrobiłem pomiar zasolenia wody... NIe było by w tym nic nadzwyczajnego żeby nie to że przełączyłem miernik na pomiar PSU. Miernik Milwaukee MA887 Na pomiarze S.G. (20/20) wyszło mi 1,025 po przełączeniu na PSU wyświetla wynik 33 O co chodzi? Co to wogóle jest S.G. (20/20) - wiem że to ciężar właściwy i powinien wynosić on 1.025 ale co zmienia te 20/20 w nawiasie? Czy lepiej takim miernikiem mierzyć na SG czy na PSU? Powinienem utrzymywać wartość 1,026 SG,c zy lepiej 35 PSU?

tak też zrobię. Dziękuje za cenne uwagi.

Myślałem o tym. To chyba faktycznie dobry pomysł będzie.

Może KH za wysokie (ponad 9), może potasu mało, może innych mikro czy makro mało. Cholera wie. Naprawdę dawno nie wnikałem w to co sie dzieje w akwarium. Tam by sie przydała jakaś duża podmiana wody na pewno. Ale ogólnie i tak nie do końca byłem zadowolony z refugium i dsb nawet jak to działało. Szukam innych rozwiązań

Refugium ma coś około 200 litrów, chyba 1000x400 powierzchnię, teraz nie pamiętam. Oświetlam dawno już nie wymienianymi świetlówkami czerwonymi do uprawy roślin i białymi. Tych glonów jest dużo, ale bywało więcej

korale jakoś się trzymają, słabo rosną ale nie umierają. Tylko 3 euphylie padły mi ostatnio i od tego się zaczeło. Acropora zaczęła tracić tkankę i kilka innych lpsów zaczęło tracić tkankę od góry. Tragedii nie ma ale odzyskuje chęć działania przy akwarium bo przez ostatni czas nawet mi się jakoś mocno nie chciało w nim grzebać.

Po tej awarii, która miałem zaczełem odbudowywać zbiornik. Jakoś tak nie miałem natchnienia... To nie było już to co kiedyś. Trochę korali, niewiele ryb ale wracam do tematu. Przez praktycznie rok robiłem tylko podmianki i podstawową obsługę, parametry mierzyłem w tym czasie może ze 3 razy. Nie miałem skalibrowanego miernika zasolenia i zasolenie spadło. Ogólnie korale... cóż trzymają się ale niezbyt się rozrastają. Miękkie jeszcze w miarę dają radę ale np. euphylie już słabo. W ostatnie 2 miesiące padły mi pompy obiegowe, pompa od reaktora wapna, odpieniacz też przestał pienić (przez długi czas myślałem że to pompa a okazało sie że wężyk od powietrza się zatykał regularnie kamieniem aż zatkał się na dobre ) Ogólnie zaczynam ogarniać akwarium od początku, robię porządki z koralami, zastanawiam się nad zmianą filtracji. Może biopellet... Poniżej ogólne zdjęcie zbiornika Link do albumu ze zbliżeniami https://photos.app.goo.gl/Ri7p6dmnKEwoRWaM6

odpowiedziałem nieco wyżej. wklejam jeszcze raz. Teraz to coś około 0,2 czy 0,3 ale to sobie mogę regulować chlorkiem lantanu. Jest dozowany pompą. Jak bym przestał dozować to pewnie by podskoczył do 1,0 - 2,0 Myślisz że zwykły filtr przepływowy wystarczy? Mam 2 filtry fluidyzacyjne Skimz Monzter FM100. Myślałem żeby ich uzyć do testów tylko nie wiem czy poradzą sobie z kręceniem peletkami. Czy gąbek sie uzywa przy peletkach?

Masz rację, uaktualnię swój wątek o akwarium . Narazie się rozglądam za inna metoda pozbywania sie PO i NO z wody. Nie jestem jescze na nic zdecydowany, ale wiem że to co mam obecnie nie do końca mi sie sprawdzało. Co do reaktorów to mało jest na rynku reaktorów do dużych akwariów. Ja potrzebuje tak pewnie ze 3-4 litry peletek docelowo.

Zaniedbałem akwarium, przez praktycznie rok czasu tylko podmianki robiłem w miarę regularnie :). Jakoś nie miałem czasu i natchnienia. Teraz wracam powoli do pielęgnacji akwarium, dokupuje ryb, korale przycinam. Zbiornik ogólnie miewał się dobrze ale miałem ostatnio 2 awarie pomp i woda trochę postała i zaczęły się jakieś problemy - padły euphylie. Mam spagetti wyciągam je regularnie, czasem wrzucę dla pokolców, trochę do śmietnika. Teraz wystawiłem na giełdę. Coś tam może pohandluje, szkoda wyrzucać Teraz to coś około 0,2 czy 0,3 ale to sobie mogę regulować chlorkiem lantanu. Jest dozowany pompą. Jak bym przestał dozować to pewnie by podskoczył do 1,0 - 2,0

Brałem ze strony, mam refugium, mam DSB ale jakoś muszę ciągle lać chlorek lantanu do zbijania PO4 a jak ostatnio zmierzyłem NO3 to byłem w szoku (rok nie mierzyłem) - wyszło że NO3 mam 50... Nie jestem do końca przekonany do peletek, ale zauważyłem na forum że dużo ludzi tego używa i chwali sobie to że może zejść z parametrami wody do niskich poziomów. Co ważne dla mnie żeby było to rozwiązanie najmniej obsługowe. Szkoda mi trochę kasy żebym wydał 3000zł na reaktor + 1000zł na pelety i inne dodatki i okazało by się to nieskuteczne albo ogólnie nie to co chciałem (czytałem o mętnieniu wody na przykład)

kurcze, masz rację . Już zmieniłem temat i treść. Przeglądałem tą ofertę. Trochę długie tam są czasy oczekiwania na realizację. Szukam innych rozwiązań. Cena tego największego tez mogła by być o kilka stów tańsza, nie wiem może i tyle te urządzenia kosztują, ale 3000 za urządzenie to trochę sporowacie. Mniejsze będą raczej za małe.

Cześć Przymierzam się do zmiany sposobu pozbywania sie NO3 i PO4 w swoim akwarium. Glony, DSB i chlorek lantanu słabo sobie radzą, szczególnie z NO3. Poczytałem i widzę że dużo osób używa biopeletów. Wydaje się to dobrym i bezobsługowym rozwiązaniem. Jaki reaktor do takiego akwarium był by dobrym rozwiązaniem? Może ktoś polecićreaktor, który obsłużył by moje gęsto zarybione akwarium

Bardzo długo, pewnie około 2 lat będzie. I jakiś czas temu coś przybielała na górze a teraz obrasta jakimś brązowym glonem i nie mogę się tego pozbyć...

Jasne, rozumiem. Używałem go już wielokrotnie. Raczej się nie czaiłem z ilością. Mam 2500l w obiegu więc pewnie cała flaszka wlana do wody by nie zaszkodziła. Swoją drogą zastanawiałam się jaki jest skład tego - według mnie to jakiś rodzaj wapna wiec specjalnie zaszkodzić nie może :). Ale dzięki za ostrzeżenie, syn używa go czasem w 30 litrowym baniaku

Dziękuje, i wszystko jasne. Już zaatakowałem środkiem na aiptasie firmy Colombo, którego ogólnie nie polecam - działa, ale jest tak gęsty i zbrylony w środku że zatyka strzykawkę i igłę. Fotka - widok z góry

Tak wygląda od góry. Obawiam się czy ta utrata tkanki nie pójdzie w podstawę tego korala. Odnoszę wrażenie że jak by się powiększa. Ale może to tylko mi się wydaje, będę obserwował.

Wrzucę w klatce tą rybę i zobaczę jaka będzie reakcja innych ryb...