felek

Ok dzięki . Już zapodałem pierwszą dawkę... Mam nadzieję że wszystko przetrwa kurację.

Dzięki. Moglibyście mi jeszcze poradzić czy jeśli chciałbym zacząć lać to dzisiaj to robić jak zwykle co tygodniową podmiankę czy nie karmić dodatkowo dziadostwa ? Pytam bo jeśli miałbym używać pełnej kuracji to akwarium byłoby pozostawione bez podmian na 1 miesiąc a to już sporo...

Co tam w akwarium ?

Odświeżę trochę temat . Czy Algea x może uśmiercić ślimaki ? Ktoś się z tym spotkał ?

Fakt , trochę tych ryb to tam masz... Ale akwarium jest niesamowite

PW

Niestety nie jestem paletkarzem , mógłbyś wyjaśnić na czym polega ta ,,szczurowatość'' ?

Zebrosoma dzisiaj już jest czysta ( i niech tak zostanie ) Pozostała jedynie plama po największym pasożycie. Podaję mrożonki : solowiec ( skończyło mi się opakowanie i nie będę już go więcej dawał), lasonogi, kiełże, ikra homara , oczlik, szklarka, + płatki Ocean Nutrition( te zielone z dodatkiem czosnku) + nori . Ryby dostają 4-5 kostek dziennie i raz na jakiś czas płatki, algi non stop.

Nowy filmik : Filmik kręciłem na potrzeby szkoły,(miał trwać 4 min więc dodałem kawałek z pseudo gorgonią z poprzedniego filmiku - aktualnie przez dino gorgonia nie otwiera się od 6 dni ) . Uprzedzając pytania rozgwiazdę dokarmiam co 2-3 dni kawałkami krewetki koktajlowej. Przez zmianę świetlówek(tak sądzę) strasznie wywala mi glony na szybach - 2 raz dziennie muszę czyścić szyby. Dino zaczyna mnie już denerwować ,( 3 dniowe zaciemnienie nic nie pomogło, dałem spokój na 2 tygodnie i nic), i rozważam chemię (algea x ) szczególnie przez tą zamkniętą gorgonię .

Dzięki za rady. Jedyne co robię to podaję pokarm z czosnkiem i nie stresuję ryby. Jak na razie nie pojawiło się więcej kropek a nawet 2 odpadły

Współczuje, wielka strata... Ale akwarium nadal ma potencjał i to ogromny Życzę powodzenia w dalszej realizacji projektu. Niestety pośpiech nie idzie w parze z naszym hobby . Zanim wpuścisz jakieś ryby to poczekałbym min. 1 miesiąc (albo i dłużej) nawet jeśli żółtek będzie zdrowy- nowe ryby mogą nie być odporne na ten gatunek pasożyta , który masz w akwarium i cała historia ,,tfu,tfu'' mogła by się powtórzyć.

Cześć Miałem nadzieję że nie trafię ponownie do tego działu ale niestety. Mam problem z zebrosomą, na jej ciele pojawiło się kilka kropek ale nie jest to ospa. Wygląda to na jakąś cystę, pasożyta. Ma nieregularny kształt i niestety przybywa tego . Wczoraj wieczorem zauważyłem 1 na prawej bocznej płetwie, dziś rano miała 3szt. a teraz ma już 6. Jak na razie jedyne co zrobiłem to podałem pokarm z czosnkiem... Ryba jest u mnie od tygodnia, jest dość spora ma ponad 12cm długości. Nie było z nią żadnych problemów (od razu po wpuszczeniu do akwarium rzuciła się na algi dla salariasa) , pokarm przyjmuje normalnie . Ryba nie ociera się o skałę. Praktycznie non stop czyści ją doktorek lub któraś z krewetek czyszczących. Ryba jest strasznie szybka ale przy okazji ww. czyszczenia udało mi się zrobić zdjęcie : Widać kropkę nad okiem i drugą pod boczną płetwą . Dodatkowo jak widać na zdjęciu ma jakieś przebarwienia na skórze (po środku , pod pletwą grzbietową ) . Dodam tylko że wczoraj późnym popołudniem do akwarium wsypałem 4 szklanki piasku z działającego zbiornika (chciałem uzupełnić jego brak) co wydaje mi się być bezpośrednią przyczyną choroby. Akwarium ma 2 miesiące i 1 tydzień. Parametry w normie . Reszta obsady w tym: 6 x anthias , 2 x amphiprion , salarias, magnifica i doktorek ma się dobrze . Proszę pomóżcie, może ktoś już się z takim czymś spotkał ? Czy lampa UV coś pomoże ?

Tak jak pisałem wcześniej nie chce żeby doszło do zera.

Szło kurierem, ale to i tak nic nie zmienia.

Pewnie że lepiej by było kupić nowy , ale niestety cena zmieniła moje zdanie... Nie dosypałem tego aż tak dużo (nawet nie 1kg ) więc system raczej powinien dać sobie radę.

W akwarium miałem trochę za mało piasku , szczególnie pusto było pod skałą co dość dziwnie wyglądało więc postanowiłem uzupełnić to żywym piaskiem z działającego zbiornika... Kupiłem 10kg. Niestety paczka doszła dopiero po 2 dniach, do tego niskie temperatury zrobiły swoje. Do akwarium trafiły jedynie 4 szklanki piasku, z wierzchu wiadra. Gdy zacząłem wzruszać piaskiem(w wiadrze) poczułem niemiłosierny smród .(dodam tylko że piasek na powierzchni nie wydzielał jakiegoś specjalnego zapachu) . Piasek , który mi został chyba wysuszę i zostawię na przyszłość albo sprzedam bo na pewno nie mam zamiaru wkładać go do akwarium. Jak do tej pory cyjano nie wyszło , za to pojawiło się dino (tak mi się wydaje) , które włazi mi na pseudogorgonię przez co nie chce się ona otwierać tak jak powinna Jedyne plusy na ten tydzień to to że PO4 jest wykrywalne ( minimalne zabarwienie wody, robione Salifertem) choć może to być spowodowane tym piaskiem , który dzisiaj wsypałem . NO3 dalej spada - test z dzisiaj pokazał trochę więcej niż 0,5 Jak tak dalej pójdzie , za miesiąc(albo i szybciej ) dobije do 0 . Ryby mają się dobrze(poza magnificą która dalej siedzi w skale) , dostają 4-5 kostek niepłukanych mrożonek dziennie + 1 liść alg na 2 dni . Zebrosoma je mrożonki z ręki(algi też ) , poprzedni właściciel musiał ją chyba wyszkolić . Jest to niespotykanie ciekawe zwierze. W bardzo krótkim czasie potrafi zmienić swój kolor z bladego, prawie przeźroczystego do czarnego granatowego . Co ciekawe blada robi się kiedy czyści ją doktorek a czarna kiedy wchodzi na nią krewetka czyszcząca . Ciekawe czym jest to spowodowane? Kiedyś natknąłem się na artykuł o zmianie ubarwienia ryb w zależności od ich nastroju niestety nie pamiętam gdzie , może ktoś pomoże ?

Niestety problem z magnificą nadal nie zniknął i nic nie wskazuje aby miało to nastąpić . Ryba praktycznie cały czas siedzi w skale, kiedy wyjdzie zaraz wraca tam z powrotem . Na dodatek zauważyłem że zebrosoma trochę pogania magnificę. Wczoraj próbowałem ją odłowić(magnificę)ale nic z tego nie wyszło . Jest szybsza od desjardinii , dosłownie w mgnieniu oka znika w skale . Dam jej jeszcze tydzień na przystosowanie się jak nie, trzeba będzie ją jakoś odłowić - w grę wchodzi tylko i wyłącznie pułapka. Pocieszające jest jedynie to że na razie ryba chce przyjmować pokarm ( gdy karmię wypływa/próbuje wypłynąć i coś tam wyłapuje ). Z lepszych wieści to mój nowy quadricolor chyba się dzieli choć mogę się mylić . Dziwnie się uformował w jakby 2 kule więc może jednak

Takie wymiary -marzenie Ciekawe jak poustawiasz/ałeś skałę. Przy dostępie/widoku z 3 stron i tych wymiarach to nie lada wyzwanie. Z niecierpliwością czekam na ,,cdn'' ...

Nic nie rób, zostaw akwarium w spokoju na najbliższy miesiąc... Na podmiankę zdecydowanie za szybko ! Ja pierwszą robiłem po 1,5 miesiąca kiedy to już miałem pierwsze zwierzęta.

A to niespodzianka Po powrocie do domu wszystko wróciło do stanu poprzedniego. Nawet magnifica jest już trochę śmielsza . Ciekawi mnie jedynie to zmętnienie wody. Nie stosuję probiotyków, a bakterie wlałem w czwartek pod wieczór co by wykluczało ,,zakwit'' bakterii. Bardo cieszy mnie fakt że ukwiał siedzi tam gdzie go postawiłem. Wcisnął się bardziej w skałę (pomiędzy 2 spore kawałki ) i jak na razie się stamtąd nie rusza . Oby tak zostało

Ja tak samo jak remkowski . Najlepszy i najwygodniejszy sposób a co najważniejsze nic nie lata w wodzie.

Też mnie to ciekawi. Pomimo mojego krótkiego stażu akwarystycznego już raz mi się takie coś przydarzyło.

Dziś rano zastałem akwarium z mętna wodą . Do tego lekko obsypało magnifice Zapewne ze stresu , kiedy tylko zebrosoma przepływa w jej okolicy magnifica natychmiast chowa się pod skałę . Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

Cieszę że się podoba . Co do tego briareum to faktycznie trzeba będzie je zdjąć ze skały . Na początku miały być same miękasy z kilkoma LPSami i briareum mogło by sobie rosnąć ale przy sps i lps trzeba będzie to zmienić .

Dobre pytanie, przy najbliższej podmianie na pewno to sprawdzę.