felek

Puki nie zaczniesz oswietlac to tylko moczysz skalę. Odpieniacz też by się przydał ale lampa szybciej . Testy zostaw w spokoju . A do przekładki jeszcze długa droga Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

To mi teraz daliście do myślenia. A szczególnie post seba i to zdanie : ,,Jeszcze jedna ciekawostka - czy ktoś zdaje sobie sprawę, lub choć przez chwilkę zastanowił się nad tym że walcząc z poziomem PO4, NO3, nadmiaru mikro, nadmiaru karmienia, czyli bezpośrednio z glonami walczymy również z koralowcami? Dziwne? Bzdura? A co stanowi olbrzymią większość, niezastąpione do tej pory źródło energii dla koralowców? Mimo całego ogromu wiedzy, zaawansowanej technologii, sztabom naukowców na całym świecie NIE UDAŁO się jak do tej pory tego źródła energii niczym zastąpić... Zooksantelle... A czym są zooksantelle??? '' Trzeba nad tym jeszcze pomyśleć , może zaproszę seba do siebie na obgadanie tematu. I faktycznie tak jak seba pisze korale przy wysokim PO4 miały się u mnie dobrze, nie było żadnych problemów (np. hystrix , który przyjechał do mnie brązowy zaczął się wybarwiać na róż) . Wywalę podejrzane kawałki (czyli będzie tego prawie połowa ) , zostawię samą ,,suchą'' i kilka kawałków z 2 źródła . Jak coś to dokupię parę kilo żywej. Za pieniądze , które miały iść na skałę kupię porządną cyrkulację ( normalnie miałem zamiar kupić Tunze 6095 , ) A co do pompy obiegowej to wydaje mi się że ta w zupełności wystarcza. Po co mam gonić wodę skoro odpieniacz nie przerobi więcej ?

No więc tak . Cyrkulacja jest ok, jeszcze 2 tygodnie temu były 4 pompy ( 3x 5000l/h i 1x 6000l/h ) . 2 z nich siedziały za skałą (jedna z nich padła ) . Z skały podczas przedmuchiwania nic nie wylatuje , detrytus zbiera się tylko w sumpie gdzie usuwam go co 2 tygodnie. Cyrkulacji było tyle że bardzo trudno było mi to wszystko ustawić żeby nie wywiewało mi piachu . Skała nie jest ustawiona w zbitą kupę, pomiędzy poszczególnymi kawałkami są przerwy. Robiłem 3 testy skały ( z gotowaniem ) , 2 testy skały która oddawał (beton i druga część z tego źródła ) i 1 test tej suchej co było 15kg( ta według testu nic nie oddawała tzn. wynik był 0,02 ale to chyba normalne bo skała ,,żyje'' ) Podmianki wykonuję jak i wykonywałem regularnie co tydzień 10% . Nie pamiętam już kiedy to się zaczęło (musiał bym poszukać w dzienniku) ale jest to ponad 2 miesiące . Od miesiąca leję wódkę i bez zmian. Tak jak pisałem wcześniej tygodniowo poziom fosforanów podnosi się o jakieś 0,30 mg/l . Nic mi nie zdechło , mam wydajny odpieniacz , zmniejszyłem karmienie. 2 tygodnie temu była podmianka 35% , później jeszcze w tym samym tygodniu zdobiłem podmiankę 100l . Jednym słowem to musi być skała. Raczej wątpię że to dojrzewanie . Przed tym całym dziwnym skokiem parametrów, NO3 jak i PO4 dobiły do zera i tak trzymało trochę. Przez 2 tygodnie przed skokiem , parametry były wykrywalne a to dzięki zwiększonej obsadzie i karmieniu . No chyba że zaczęło się na nowo , ale w zbiorniku nic nie było zmieniane no i nie tłumaczy to stale rosnącego poziomu fosforanów.

Mało kto to robi , dlatego też informacji na ten temat znalazłem mało . Chciałbym się Was zapytać o jakieś praktyczne porady związane z restartem . Tak jak pisałem częściowo w tym temacie http://nano-reef.pl/topic/61678-nagly-wzrost-no3-i-po4/page__st__20 jestem zmuszony do wymiany skały , która oddaje PO4 . Pozbyłem się już większości zwierząt(część poszła na przechowanie, część na sprzedaż ) . Zacząłem rozglądać się również za skałą (najprawdopodobniej będzie to sucha) . I teraz pytanie , w akwarium mam jakieś 80kg skały, felerna skała to 60kg i ona na pewno opuści akwarium, czy pozostałe dobre 20kg , które było z innego źródła mogę zostawić ? Ta część skały raczej nic nie oddaje. Jakbym je zostawił to i tak wylądowała by w sumpie. Poza tym na pewno przyspieszy to dojrzewanie. Czy wylewać starą wodę i rozrobić nową ? W sobotę fosforany miałem na poziomie 0,48 , teraz jest pewnie więcej (średnio o jakieś 0,30-35 więcej tygodniowo ) . Do tego poziomu zbiłem podmianami. Wiadomo że na start lepiej żeby woda była czysta, bez pożywki dla glonów. Mógłbym np. zbić fosforany atramentem ? Całą ,,akcję'' chciałbym przeprowadzić w drugiej połowie stycznia (na ferie ) . Przy okazji będzie kilka rzeczy do poprawienia np. wymiana zawodu na bramowy bo z tym kulowym już mnie nerwica bierze, zmiana koloru tła na czarne i mała poprawka w sumpie . Zostaje jeszcze przytwierdzenie mocowań do obudowy stelaża( z akwarium pełnym wody i życia bałem się wiercić w stelażu, a teraz nadarzy się okazja żeby to zrobić w spokoju). Z przyjemności czeka mnie oczywiście ustawianie skały i montaż nowej cyrkulacji( którą najpierw trzeba kupić, będzie to Tunze 6095 ), JVP po pół roku zaczynają szwankować .

Kolejna część sprzedana. Nowe niższe ceny Up.

A no taka że nie chcę mieć rur z kominem na widoku

Lepiej 2 pchające , nie zepsują się tak szybko jak ten , który musiałby wciągać wilgotne powietrze. A co do stelaża , to mój jeszcze czeka na obudowę Jakbym miał komin wewnętrzny to nie byłby to żaden problem bo deski można by przymocować prosto do stelaża ( np. za pomocą tego http://www.e-bato.pl/product-pol-625-Zatrzask-sprezynowy-32-x-29-mm.html ) . Ja będę musiał pokombinować z przymocowaniem części obudowy do ściany.

Po co robić stelaz z tak grubych profili? Ja w akwarium 2 razy większym mam profil 20X40X2 i wszystko z nim ok. Nie mam przedniej belki bo zrobiłem ,,kratownice'' pod blatem (zdjęcia masz w moim temacie, link w stopce). Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

Nie widzę komina ani przegród . Jednak pudełko ?

Może coś więcej o akwarium ? Jak woda Ci mocno chlupocze to może się robić piana. U mnie się tak robi kiedy mam niższy poziom wody w kominie . Zachodzi podobny proces co w odpieniaczu

Nie ma co się denerwować, po prostu wydajny system

Doszły ryby Up

I tak wiemy po zdjęciu Tridacny z pierwszego posta

Nowe ceny i doszła pocillopora .

Tak się zastanawiam czy by nie postawić 112l na ukwiała z błaznami i może + magnifica i krewety ? Ukwiał to dość kłopotliwe zwierze i raczej nie znajdę dla niego jakiegoś miejsca na przechowanie a pozbyć się go nie chcę . Zalałbym jutro wodą z podmianki wsadziłbym kawałek skały ( ten który kupiłem w sklepie i kawałek suchej z akwarium ) poczekałbym aż sprzedam sps i jak zacznę całą akcję(chciałbym to zrobić za 2-3 tygodnie na ferie ) to przełożę zwierzaki . Powinno chyba dać radę bez odpieniacza . Jakby ktoś miał jakiś do pożyczenia lub kaskadę byłbym bardzo wdzięczny. Co myślicie o takim planie ?

Tu nie ma co płakać . Szkło Guardian u Mycioka kosztuje tyle samo co float w innych sklepach .

Z tego co wiem oni nie robią z float (nie wiem jak to było parę lat temu ale teraz tylko Guardian - jako ,,zwykłe'' szkło i opcjonalnie Opti )

Bezbarwny silikon na nic się zda przy float. Patrząc od boku, tafla tego szkła jest intensywnie zielona . Ja mam takie porównanie : przód i lewy bok z opti reszta guardian a do tego komin z float . Powiem Ci że Guardian jest świetnym rozwiązaniem i IMO ciężko go odróżnić od Opti (przynajmniej patrząc od przodu. Nie mniej jednak nie jest to Opti , patrząc z boku widać różnicę . Osobiście polecam Guardian - blisko mu do Opti a odskoczył bardzo dużo od float . I przy Guardian spokojnie możesz brać bezbarwny silikon

Błazny raczej nie powinny mieć jakichś walk bo akwarium spore , ale 3 hepatusy to stanowczo za dużo . To są duże i szybkie ryby . Niech się wypowie ktoś kto trzyma więcej niż 1szt. pokolca tego samego gatunku co nie zdarza się za często a co dopiero 3 sztuki . W takim akwarium może spokojnie pływać z 6 większych (według mnie , jak się ktoś uprze to wsadzi więcej ale po co ? tylko stres dla ryb )

No to nieźle pojechałaś Później trudno będzie odłowić hepcia, bo 3 jak podrosną nie zmieszczą się w Twoim akwarium.

Używanie absorbentów z powodów ekonomicznych raczej mija się z celem . Skała wchłonęła już co mogła i teraz oddaje i zdaje mi się że nie da się tego przerwać. Takiej skały nie da się ,,uleczyć'' . Nie wiadomo co jeszcze w tej skale siedzi i czy za jakiś czas nie zacznie oddawać czegoś innego. Kupię skałę z pewnego źródła (a sklep zazwyczaj jest takim ) Spaghetti było ale poszło w kibel- przestało rosnąć a z nitek połamało się na 2-3cm kawałki. Było moim pierwszym podejrzanym o wzrost parametrów .

Jestem pewien że to na 99% skała jest winowajcą moich problemów . Nie widzę innego wytłumaczenia dlaczego w ciągu 2 dni fosforany miały by podnieść się z 0,6 do 0,76 , nadmienię tylko że nic nie padło (dziś zauważyłem że zaczyna mi bieleć pavona i jedna ze szczepek hystrixa , dodatkowo stylophory pochowały polipy) . Przygotowuję podmiankę, zrobię zaraz ze 60l . Spsy wystawione na targowisku, jak trzeba będzie to oddam za grosze bo szkoda korali(a kasa przyda się na nową skałę ) . Dla lpsów znalazłem miejsce. Zostają jeszcze ryby...

Co tu dużo pisać - po prostu Niesamowite

Wydaje mi się że.koszty utrzymania nie będą jakoś specjalnie większe. To jest tylko albo aż 60l. Sam koszt akwarium zwiększy się max o 100zł. Sprzęt zostaje ten sam. Ja np. Bardzo żałuję że nie wziąłem akwarium dłuższego o 30 cm. Koszt nie wielki( samo szkło + 210zł co przy kosztach całego projektu nie jest dużą sumą ) Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

Zastanów się może jeszcze nad wymiarem - ja proponowałbym 100x60x50 . Zdziwisz się ale te 10cm robi na prawdę dużo w efekcie głębi