AMP

Nie było, rano tez nie. Może to jakaś choroba psychiczna? Bo po wypuszczeniu tych nowych trochę mu odbijało i przechodziło falami. Po walkach, przy nocnym pływał po baniaku nastroszony i patrolował teren , śmiesznie to wyglądało. Wczoraj rano, jak sie rozjasnialo, to czatowałem przy baniaku z siatka, bo nie wiedziałem, czy znowu nie bede musiał interweniować, a ten czubek brał sie nawet za nową hoplolatilus. Ja to myśle, ze on zwariował z nadmiaru wrażeń i tak mu zostanie, tym bardziej, ze kolega Bazyl pisze, ze u niego trwa to 4 tygodnie... Sent from my iPhone using Tapatalk

Mój tez zaczął sie trochę pokladać, żwawiej niż zwykle pływa i dodatkowo Go telepie. Chyba słabo widać to na filmiku, najwyraźniej od 14 do 17 sekundy w pierwszym filmiku. Na moje oko wyglada to tak, jakby chciał cos z siebie zrzucić, wytrzeć w piach....? Sam już nie wiem. Sent from my iPhone using Tapatalk

Filmiki: http://w485.wrzuta.pl/film/6ELejxDqQt3/f1 http://w485.wrzuta.pl/film/9dNjb0O3fYd/f2

Mam doktorka i krewetke... zaraz wrzucę fotkę i ew. filmik edit1: fotka i zaraz postaram się wrzucić filmik.

Witam, dzisiaj rano było wszystko OK, od jakiegos czasu żółtym telepie co jakiś czas, coraz częściej . Nie wygląda to dobrze. Pływa normalnie, przyjmuje pokarm, ale co kilka minut nim telepnie, jakby chciał coś z siebie zrzucić. Przez ostatnie dwa dni mocno ganiał Chelmona, ale już wczoraj było widać, że mu odpuszcza i wojna się kończy. Mam jeszcze jedno podejrzenie - dzisiaj podalem pierwszy raz 1/4 ząbka czosnku z jedzeniem. Ktoś tam powiedział, żeby podawać ze dwa razy w tygodniu na wzmocnienie, bo za kilka dni miałem wpuszczać reszte pokolców... Znalazłem ten temat: http://nano-reef.pl/...es-zoltek-help/ i po przeczytaniu nie wiem, czy nie robi się czerwony od ogona i górna płetwa, ale sąsiadka mówi, że mi w oczach robi się czerwono, a żółtek wygląda normalnie. Mnie wydaje się też, że ma nadęty brzuszek, moja Pani z Sąsiadką twierdzą, że nie... Wie ktoś co mu może być? Parametry sprawdzane przed chwilą: zasolenie 34ppt, NO3~5, PO4~0, tem. 26,5 st.C. Mam nadzieję, że to nie poczatek końca...POMOCY! edit: żólty u mnie od ok 2 m-cy, od malutkiego, ładnie rósł, jadł i nigdy nic mu nie było....

Zima miała być stulecia, jakiś opóźniony zapłon ma w tym roku, oby w maju na nartach nie dało się śmigać... :/

Zgadzam się z tym, nie wyobrażam sobie solniczki bez żółtka, dlatego też mój projekt trochę urósł...ze 130l do 560..., przy okazji będzie też hepatus, który też jest klasykiem... Powiem tylko, że mam małego żółtka i rządzi się w akwa, pływa jak szalony. Pierwszego dnia po wpuszczeniu błaznów (Żółty był już ze dwa tygodnie), pokazał kto tam rządzi. Doświadczenia mam ZERO, ale z moich obserwacji ile zbiornika wykorzystuje przy swoich zabawach wynika, że te właśnie 250 litrów musi być jego królestwem, przy czym ważna jest też długość baniaka, poniżej 120 cm chyba bym nie wpuszczał. Pozdrawiam

Ja zapisuję się na listę, ale w to wątpię . Opcja w straży może być mocno barowa, ale klimat zawsze poznawczy, czerwone samochody robią wrażenie, jeśli o tę opcję chodziło . 18.01, to urodziny mojego Brata, więc w ogóle można bibe zrobić w tej jednostce , ciekawe co na to ten, który proponował? edit: a Komendant?, hehe poniosła mnie chyba trochę wyobraźnia

@firefighter1, a Darka Stępnia znasz? , sorka za OT. Tak w temacie, to na kolejny zlot ja się piszę. Są już jakieś propozycje, jeśli o termin chodzi?

Hehe, fota w pierwszym poście na tej stronie fajna i pasująca , ale tak na poważnie, to w jaki sposób w takim baniaku ustawia się korale? Chyba trzeba tam wleźć?

Tak z punktu widzenia fizyki to fakt, fajne, ale z punktu widzenia mojej żonki raczej nie do przyjęcia . Nawet jak stelaż ma 60mm, a wygląda na 40, to mamy 3cm od środka nogi + płyta nawet 18mm, to i tak nogi wystają ~3 cm. Może to słabo wyglądać...

BAU, ja myślałem, że Ty tak trochę prześmiewczo podałeś linka do tych nóg . One mają 16 cm średnicy...

Daaa rade, 3500 l Tomka i Kasi tez stoi na aluminuium : http://nano-reef.pl/topic/57724-tysiac-wysp-3500ltr-akwarium-prywatne-tomka-i-kasi/Marcin, odnoszę wrażenie, że nie chcesz nóżek...Dlaczego?

8x to jeszcze lepiej dla Ciebie i pewnie nie bardzo masz wybór - jesteś skazany na chinola, jeśli chodzi o ceny. Tu masz sprzęt, no ale cena przekracza ten 1000, a w Polszy będzie pewnie jeszcze drożej i raczej na zamówienie tylko: http://www.sewatec.d...-6x24-watt.html edit: masz też 8x24, tu już różnica w cenie między nimi nie taka duża: http://www.sewatec.de/ati-t5-sun-power-8x24-watt.html . Jest i w u nas: http://erybka.pl/product-pol-5472-ATI-Sunpower-8x24W.html

Widać z której to firmy , weź od nich nóżki. Sam je spokojnie założysz - widziałem jak to robili, bo jak odbierałem swój, to przy mnie kończyli . edit: swoją drogą całkiem fajny patent na te nóżki mają...

eh, moja wlazła w pompę cyrkulacyjną, albo to była wylinka, sam już nie wiem, a nie sprawdziłem, jak wywalałem . Druga ma się dobrze. Mój pustelnik już drugi dzień walczy z zabitym turbo , a w sklepie mówili, że ten z czerwonymi nóżkami nie zabija ślimaków, bo nie rośnie..eh

To co kolega zauważył to jedna rzecz, druga to jakość tych lamp. Mam taką 10x80 i jest masakra. Patent na odbłysniki to jakieś nieporozumienie, strasznie buczy na oryginalnych wentylatorach i jest bardzo "wiotka". Ta jest niby mniejsza, więc pewnie bedzie lepiej, ale ja odradzam, tym bardziej ze chyba nie ma jak kolega mówi 6x24.

To w sumie taki właśnie składak jest jest...i to w nim fajne. O opti też już było .

Jak zaczynałem myśleć o solniczce, to właśnie ten sam zestaw wszedł mi w oczy i praktycznie byłem zdecydowany. Druknąłem konfigurację i pojechałem z tym do sklepu zapytać co o tym myślą (tego forum jeszcze nie znałem). Powiedzieli, że w sumie ok, oczywiście był temat odpieniacza, że głośny i ogólnie be, ale na początek może być. Niestety, na tej samej wizycie okazało się, że 0 pokolców w tym baniaku . Osobiście solniczki bez żółtka sobie nie wyobrażam i w moim przypadku, przez jedną wizytę w sklepie skończyło się na baniaku 560 l . Trzeba było od razu kupować i jakoś żyć bez żółtka , a nie dopytywać . Tak poważnie mówiąc, to zestaw całkiem sensowny i wart zakupu. Jedyne co bym zmienił, to obiegówka na tę oczko wyżej (2300 chyba) i myślał o zmianie odpieniacza w perspektywie czasu. Z tego, co się z nimi kontaktowałem, to dosyć swobodnie można konfigurować ten zestaw, więc zmiana pompy to kwestia kilku dyszek. Pozdrawiam i życzę powodzenia, zabawa fajna.

No tak, wrażliwa rybcia, ale czy te typowo stresowe kropeczki to też ospa???

Super, rybolki też zajefajne , ja też takie już chcę .

No tak, ale mówi się, że pokolce wpuszczać wszystkie naraz....jak to rozwiązać? Ja mam już żółtka, więc cztery pozostałe to już muszę wpuścić razem, żeby zasieków w baniaku nie robić...? Wiem, że jest też szkoła 2+3, ale u mnie to już spalony temat.edit: Wracając trochę do tematu... Mario, ja tam doświadczenia nie mam, ale tak intuicyjnie i po tym co czytałem, to skoro nie chcesz/nie masz możliwości zrobić kwarantanny, to moim skromnym zdaniem żółtodzioba: UV na maksa, jak najszybciej, przynajmniej 6 Wat na 100 litrów w obiegu i ozon pewnie też nie zaszkodzi, lać bakterie, pożywkę dla nich, robić częste i raczej większe podmiany, no i modlić się . i edit2: mocna cyrkulacja.

Ok, czyli jak to zorganizować? Woda z baniaka, światło jakieś led kilka wat, to wszystko pytania, żeby jasność była . Zbiornik stoi w szafce, tam gdzie sump, napowietrzanie kostką z brzęczykiem, grzałka, termometr i co dalej? Jak długo, jaka temperatura, czy dosłownie każda rybka, krewetka, ślimak? Co z koralami? Na nich ospy nie przyniesiemy, jeśli siedzą w jednym baniaku z potencjalnie chorymi rybami w sklepie? Czy jak dam tam hepatusa, zebrosome jakąś, naso i białobrodego, to tylko przykład, ale jakieś 4 pokolce w jednym czasie będą, to nie padną mi tam z braku miejsca i stresu przez tydzień?????

W sumie tak, plagi nie ma, daje się usunąć, ale odrasta. Trzy tygodnie i taka ładna pionowa skałka podtrzymująca konstrukcję cała w zieleninie , no słabo, gdyby jeszcze jakieś lepsze miejsce sobie wybrała... Jeżowca też nie bardzo chcę, no chyba że na chwilę, ale wątpię, że tak od razu rzuci się akurat na to glonisko. Miałem nadzieję, że faktycznie nie przetrwa dojrzewania, bo był moment, ze była biała jak śnieg, ale odżyła...no nic, będę mechanicznie usuwał i obserwował, ważne, że to nie plaga...