SirNick
Klubowicz-
Liczba zawartości
134 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez SirNick
-
może Twoja była veganem, ja bym raczej uznał to za wyjątek potwierdzający regułę i nadal twierdze, że to ryba agresywna i raczej do takiej obsady się nie nadaje i nie wynika to z cech osobniczych bo każda rogatnica to diabeł w rybiej skórze, możliwe, że Twoja jeszcze nie odpaliła trybu combat
-
Ryba faktycznie super, tylko takie ryby trzyma się z innymi podobnie agresywnymi, a raczej nie w akwariach z towarzystwem pacyfistów jak hepatus i błazenki. To nie jest tak, że od razu zje inne ryby tylko one występują w jej diecie więc jak coś ja najdzie to sobie kąsnie koleżankę przepływającą obok, to jest też ryba co nawet jak nie zje bo wiadomo, że dużych ryb raczej na raz nie zje, to lubi ganiać do upadłego. Poza tym bardzo ciekawa ryba i potrafi fajnie warczeć jak jest zdenerwowana. Ja mimo wszystko nie ryzykowałbym jej wpuszczania do takich rybek co wymieniłeś. Acha zapomniałem, że na pierwszym miejscu jej diety są skorupiaki więc kraby krewetki itp szybko by zniknęły z akwarium, ale koralem też nie pogardzi, raczej polecana do akwariów z samymi rybami rybka bardzo terytorialna, akceptuje obecność na swoim terenie tylko większych i groźniejszych od siebie, choć to też nie zawsze bo na tym filmiku widać jak próbuje atakować nurka i przegonić z jej terenu,
-
nie wiem czy karmienie rhinecanthus aculeatu nie będzie tańsze jak zastosujesz stynki albo molinezje, bo kamienie picassy hepatusem, błazenkami i żółtkiem to nie zbyt opłacalny pomysł, z tych wszystkich to chyba borsuk by się jedynie obronił. Zależy jeszcze jakiej wielkości ta rogatnica ale wcześniej czy później urośnie no i do akwarium mniejszego niż 500 litrów to możesz zapomnieć.
-
bardzo ładna ricordea yuma
-
Artur Tokajuk to co piszesz tylko częściowo się sprawdza, w części dotyczącej leczenia ryb pełna zgoda bo najlepszym rozwiązaniem jest leczenie ryb w zbiorniku kwarantannowym. Nie zgodzę się tylko w części odnoszącej się do "odkażania zbiornika". Cryptocaryon irritans zwany Ich albo ospą ma swój cykl i jest on dobrze poznany i opisany w wielu miejscach więc tutaj nie będę go przybliżał, ale generalnie do rozwoju potrzebuje ryby jako nosiciela, brak ryb spowoduje zahamowanie choroby i w zbiorniku w którym nie ma ryb nie trzeba stosować jakiś drastycznych form walki z chorobą z wyjątkiem czasu. Ten pasożyt nie ma form przetrwalnikowych jedynie stadia pośrednie rozwoju, wcześniej czy później osiągnie kolejną fazę i jeśli nie napotka ryby jako nosiciela i potrzebnego elementu układanki wyginie. Owszem można podwyższyć temperaturę, żeby taki cykl przyśpieszyć ale w akwarium z koralami lepiej tego nie robić i oszczędzić stresu dla koralowców. Wystarczy poczekać dla pewności 60 dni i masz 100% pewności, że w akwarium nie ma już choroby. Warunek jest jeden brak ryb w akwarium w tym czasie. a teraz słowo wyjaśnienia dlaczego, aż 60 dni. Niestety zmienne warunki w tym zasolenie powodują, że te okresy w których przebiegają poszczególne fazy rozwoju są różne i przy przyjęciu maksymalnych okresów dla pewności potrzebne jest coś circa 60 dni. Jak widać na załączonym obrazku ostatnia faza Theronts jest wolno pływająca w słupie wody i żyje 24-48 godzin, jeśli nie napotka w tym czasie rybki to ginie i problem z głowy.
-
Nowa dostawa - mnóstwo interesujących zwierzaków! :-)
SirNick odpowiedział Reefshop Trójmiasto → na temat → ReefShop.pl Trójmiasto
achilles śliczny i jaki łapczywy na żarcie, jak importujecie bezpośrednio rybki z miejsca połowu, to zwrócicie czasami uwagę czy nie trafi się Wam achilles trident tailed niby różnica subtelna ale taka płetwa ogonowa powoduje, że cena staje się dwukrotnie wyższa, choć biorąc pod uwagę, że jest odławiany przez świadome tego faktu osoby to pewnie już na etapie wysyłki wybierają te bardzo nieliczne "białe kruki" i szanse na przypadkowe trafienie takiego w dostawie są bardzo małe, ale pewnie nie zerowe. pozdrawiam -
w sumie to trochę się spóźniliście z tym robieniem produktów inne niż wszystkie, bo bardzo podobne w takiej samej kolorystyce od dawna ma już w ofercie firma Bashsea http://www.bashsea.com/ więc to taki raczej "wtórny pionieryzm" co nie zmienia faktu, że zawsze to jakieś urozmaicenie w sumpie
-
bardzo fajne urządzonko nawet widziałem inne mniej standardowe jego użycie
- 22 odpowiedzi
-
- Neptune Systems APEX
- komputrer
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Arduan ale ile tej wódy do akwarium lejesz ?, duże ilości oparów alkoholu w powietrzu to sporo tego alkoholu w wodzie głównie za sprawą odpieniacza ale też przez powierzchnie wody, za dużo alkoholu jako źródła węgla w systemie to utrata kontroli nad namnażaniem się bakterii i zakwit (to najmniejszy wymiar kary w tym wypadku). Gdzieś Krzysiek Tryc kiedyś poruszył podobne zagadnienie z RTN spowodowanym właśnie dużą ilością chyba rozlanego alkoholu i efektu domino od zakwitu bakteryjnego poczynając na szybkiej martwicy tkanek na koralach kończąc. Więc ja bym radził zachować daleko idącą ostrożność, tak profilaktycznie
-
Witaj Przemku mam takie małe pytanie czy wasze korpusy są z PMMA (thyssenkrupp, i Evonik) i czy jeśli tak, to czy są odporne na działanie O3 (ozonu) i nie żółkną pod wpływem ozonu tak mnie zaciekawiło bo ostatnio miałem styczność z tym crux i jakoś chyba to nie był taki plastic jak w royal a i grubość też nie ta. czekam na odpowiedz i serdecznie pozdrawiam M.
-
@dale a powiedz mi bo ja tam jestem prosty facet i w sumie nie za wiele wiem, ale tak mnie ciekawi czy jak ludzie trzymają koralowce deepwatery pozyskiwane z głębokości kilkunastu metrów w akwariach nie przekraczających zwykle metra głębokości, albo takie rybki jak anthias z głębokości kilkudziesięciu metrów, które trzeba dekompresować, a niekiedy dodatkowo je odbarczać przez nakłuwanie pęcherza pławnego, albo jeszcze inny przykład zebrasoma xanthurum albo acanthurus sohal ryby, które tylko i WYŁĄCZNIE żyją w morzu czerwonym i trzymamy je w akwarium z innymi, które pochodzą z innych regionów to czy nie ma jak to określiłeś ryzyka "pH, twardość, skład mineralny wody, skład pokarmowy czy choćby naturalne patogeny" przecież o ile się choć trochę orientuję, to tam występują inne endemiczne gatunki takich mikro żyjątek którymi one się żywią, glony też często nie takie jak gdzie indziej, no i parametry wody potrafią się różnić dramatycznie nawet na odcinku kilkuset kilometrów. Ja tylko tak pytam bo ciekawość mną kieruje. Pozdrawiam
-
@dale, a czy słyszałeś taki termin jak estuaria. Warunki w których ludzie trzymają zwierzęta mają odpowiadać tym zwierzętom, to że na wolności woli strefy przybrzeżne dana rybka nie oznacza, że jest zarezerwowana tylko dla tego biotopu, przecież w akwarium trzymasz zwierzaki z całego świata, a jedynym wspólnym mianownikiem jest słona woda, to jaki biotop chcesz u siebie w akwarium odtworzyć bo jakoś żaden mi nie pasuje skoro masz gatunki z rożnych części globu plus pewnie jakieś endemity też by się znalazły. Skoro ryba jak molinezja potrafi żyć w naturze w wodzie słonawej lub słonej to czemu by jej nie trzymać w akwarium. Nie widzę tutaj żadnych przeciwwskazań, no chyba że ktoś ma, aż tak daleko posunięte zdolności do empatii i uznaje, że taka rybka powinna żyć tylko przy brzegu albo w zbiornikach odzwierciedlających jej biotop, ale jakoś nigdy na wolności nie widziałem araruny w klatce, a ludzie w domach trzymają, ale w sumie co ja tam wiem.
-
@robkon3 jak w pierwszym poście napisałeś ryby dostały "białych plam na płetwach, a później na całym ciele", kto Ci powiedział, że to jest choroba o etiologii wirusowej ?, najwyraźniej się ktoś mylił bo to swoiste objawy jednej z dwóch chorób pasożytniczych i ja bym obstawiał cryptocaryon irritans "ICH" zwaną przez akwarystów ospą, jeśli masz albo miałeś tą chorobę w akwarium to najlepsze co mogłeś zrobić to delikatnie podnieść temperaturę do 29 wtedy jak nie miałeś ryb i przeczekać mniej więcej 40 dni, wtedy miałbyś pewność, że nie ma już w akwarium żadnych form żyjących tego pasożyta, wprowadziłeś nowe ryby, które były i osłabione po transporcie z odłowu i dodatkowo bez odpowiedniej aklimatyzacji plus stres i przywry miały na kim balować, to nie dziw się, że padają Ci ryby jak nie przestrzegasz elementarnych zasad zarybiania zbiornika. Ja w tym momencie nie chce nikogo ganić tylko jak Seba napisał przede wszystkim zidentyfikować wroga i odpowiednio do identyfikacji postępować. Nie mam pewności bo kilka rybich chorób objawia się zmianami skórnymi bądź owrzodzeniem w postaci białych plamek, ale jeśli miałbym obstawiać to cryptocaryon irritans. Tylko mnie dziwi, że żółtek padł pierwszy a nie hepatus, Musiał być z tego żółtka bardzo słabowity żółtek. masz do poczytania http://www.reefkeepi...ues/2003-08/sp/ https://edis.ifas.ufl.edu/fa164 http://www.ultimater...cles/whitespot/ pozdrawiam
-
to technika się zgadza i zasada działania identyczna wszystko podłączone pod dukt techniczny pod którym też działa klimatyzacja daikin
-
bardzo podobnie jeśli chodzi o technikę działania tyle, że rury są dużo bardziej subtelne, taką instalację jak wyżej na foto mógłbym przypłacić głową nie dość, że same obudowy szkaradne to jeszcze jak bym taką rurę bachnął to moje dni mogłyby być policzone, ale zasada działania ta sama tyle, że zamiast grubej rury jest cieńsza i zamiast wentylatora wolnoobrotowego to jest szybkoobrotowy i czujnik to też ma jakąś swoją nazwę (to jest też w lampach, że jak się nagrzeje to włączą się wiatraczek) i tak to samo tutaj działa,
-
same luxim sta 41 w obudowach Luminarc po starych HQI tyle, że zamiast radiatora jest tunel z nawiewem łączący lampy, trudno to słowami wyjaśnić ale ogólnie chyba gravia bo na tym się nie znam to jest system oświetlenia z całym zapleczem do chłodzenia, a same lampy plazmatyczne to już takie jak u mnie można kombinować tylko tutaj projekt trochę zapożyczony z chłodzenia lamp przy hydrophonic'e tam lampy są połączone taką rurą (rynną) w której działają wentylatory i dmuchają w jedną stronę.
-
ja już tak szybko nie idę z postępem bo możliwe, że stary jestem. Ledy w żadnej konfiguracji mi nie pasowały czy to kombo nichia i cree czy inne osramy, zawsze to było nie to. Aktualnie wziąłem na warsztat plazme firmy Luxim w oprawach Luminarc i dopala się T5 aqua science niebieskimi wychodzi pozytywnie jak na kilka miesięcy próby, zobaczymy jak dalej. Ja nie jestem jakimś oportunistą i dostrzegam potencjał w led, ale chyba muszę do tego dojrzeć
-
Seb faktycznie mało osób obecnie używa kombinacji HQI i T5, a była to najlepsza kombinacja jaką do tej pory wymyślono dla koralowców tylko, że też była obarczona wadami ale co by nie mówić te dużo prądu i piekarnik latem był rekompensowany przez efekty w zbiorniku,
-
chyba musiałbyś się do okulisty wybrać i to do Kielc, widzę czasami Adam się pojawia na liście aktywnych gości ale nic nie piszę, ani w kwestii rozmnażania rybek ani o swoim akwarium
-
na youtube masz masę podobnych przepisów, niektórzy też dodają sól gruboziarnistą i pokruszone muszelki w celu zapewnienia porowatości pokombinuj z frazami "reef rock diy" i podobnymi, a z pewnością znajdziesz multum przepisów na domowej produkcji skałkę tutaj znalazłem jakiś link choć nie biorę za niego odpowiedzialności bo go nawet nie przeczytałem, ale poszukaj w wyszukiwarce (google doesn't bite) jak to mówią i znajdziesz coś odpowiedniego, lepiej szukać na forach bo tam gawędź już pewnie w postach poniżej zweryfikowała prawidłowość przepisu http://www.thereeftank.com/forums/f76/diy-live-rock-the-hanson-method-188002.html pozdrawiam
-
a kto tak mówił ?? LEDy dają bliki, ale ja bym raczej obstawiał, że wisi tam HQI swoją drogą Michał projekt bajka, ja kiedyś muszę się do Ciebie na audiencje wpisać i wypytać czemu Nippura, a nie Reynolds, pozdrawiam
-
Nie pomyślałeś, że to może być nie "jakby przebicie" tylko rzeczywiście przebicie. Posprawdzaj pompy, grzałkę czy co tam jeszcze jest podłączone do tego akwarium. Ja się na elektryce nie znam ale wiem, że istnieje coś takiego jak elektroliza i jednak lepiej żeby jakiegokolwiek przebicia w akwarium nie było.
-
Będę strzelał bo mi się coś filmik na tablecie nie chcę otworzyć, ale tak jak bym miał oceniać zachowania kraba to może on przechodzi wylinkę, ewentualnie obstawiałbym w drugiej kolejności zmianę stężenia jodu w wodzie. poszukałem czy czasem nie ma jakiś swoistych schorzeń dla tego typu krabów i nic na temat ewentualnych chorób nie znalazłem, ale znalazłem za to wiele wzmianek o tym jaki z tego kraba potrafi być gagatek, bardzo lubi sobie od czasu do czasu zjeść kumpla kraba albo jakąś krewetkę dla urozmaicenia, Mało pożyteczny z tego co piszą. http://www.wetwebmedia.com/arrowcrabfaqs.htm
-
jak w mordę strzelił ślimak nagoskrzelny z gatunku phestilla, wyjątkowo wpasował się kolorystyką gadzina w kolor korala. Ogólnie ślimak do wyrzucenia bo nic pożytecznego z jego strony bym się nie spodziewał. Te ślimaki tak mają, że zależnie na czym żerują to kolor przyjmują z barwników tego co zjedzą, więc wyznają zasadę "jesteś tym co zjesz" i jak sobie będzie jadł czarną tubastree to będzie czarny, na różowej dendronepthii będzie różowy itd.
-
to nie jest tajemnica tylko sprawa wygląda tak, że zależnie od objawów, etiologii wytrzeszczu różne mogą być działania, ogólne bardzo uniwersalne działanie jest powyżej, pozostałe działania trzeba dopasować do samej przyczyny, stanu oka i do możliwości (bo nie każdy ma QT na odseparowanie rybki i jej tam leczenie). Póki co to działania jak wyżej i obserwacja, jak oka straci szklistość, pojawi się bielmo albo jakieś wybroczyny wokół oka, albo przejdzie na drugie to wtedy trzeba działać inaczej. Na tę chwilę nie ma co strzelać z armaty do komara, zobaczymy co przyniesie jutro