kolalysy
Klubowicz-
Liczba zawartości
401 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez kolalysy
-
a na czym polega ten test z wódką ? na końcu widać kulki powietrza więc chyba dino ...
-
byłem 4 razy w Egipcie - na kilkunastu rafach (Sharm , Hurghada, Marsalam) i nic się nie umywa do Abu Dabab w Marsalam. Tam są dwa hotele Hilton chyba Nubian Bay i jeszcze jakiś. po prostu kosmos, nurkowanie jak w akwarium (takim dobrze utrzymanym
-
Odpowiedź sama przyszła, forumowicze skutecznie ograniczą Ci zoa w akwarium
-
mam, fajne światło takie fioletowe. Dla porównania mam także Narva Blue 2 i to jest już światło takie jasnobiebieskie (obie świetlówki po 20 000 k). Generalnie super świetlówka i tania i super podkreśla kolory fluo.
-
Ale tu nie ma chyba żadnej reguły. W 350 l miałem 2 chemicyanene i dwie parasemy. 4 miechy spokój, potem parasemy zaczęły gnębić inne ryby - parasemy poszły out. Chemicyane był potulne. Teraz w 750 l (akwa) mam tylko dwie chemicyane i obrały sobie dwie połówki akwa i jak wpuściłem inne garbiki to prawie je zatłukły. Ostatnio wziąłem cały zestaw ryb w tym parasemka i talboti (sprzedający miał je w 120 l z hepatusem ! , hexą, 4 occelarisami i c. bicolorem - nieźle nie ... ). Mówił że garbiki spokojne były (chodował ryby prawie 2 lata w tym hepka w takim akwa). Tak więc to chyba nie ma żadnej reguły. Mam parasemke i talboti teraz w refugium i czekam na kupca (albo zamienie za korale), nie zaryzykuję jednak ich wpuszczenia do ogólnego akwa.
-
28.08.2014 Dostawa ryb i bezkręgowców
kolalysy odpowiedział Reefshop Trójmiasto → na temat → ReefShop.pl Trójmiasto
Witam, ostatnio zakupiłem u Was dwa anthiasy które padły zaraz po dostawie (miały chore oczy), po zgłoszeniu reklamacji i przesłaniu zdjęć (po 2 dniach od dostawy ale niezwłocznie po zauważeniu oznak) otrzymałem informację, że reklamacja została odrzucona, tylko dlatego, że została zgłoszona za późno (to czyste fakty). Bardzo proszę o poinformowanie forumowiczów, jakie są warunki rozpatrywania u Państwa reklamacji. To jest bardzo istotna informacja dla wszystkich, którzy kupują u Was ryby, w szczególności ile tej gwarancji dajecie i na jakich warunkach, co i kiedy należy przesłać. Myślę, że to jest bardzo ważne, i pozwoli uniknąć innym sytuacji jaka mnie się przydarzyła. Forumowicze powinni np. wiedzieć, że muszą zrobić zdjęcia rybom od razu po odbiorze jeżeli jest coś niepokojącego - takich informacji nie znalazłem u Was na stronie. Pozdrawiam serdecznie -
Ja mam kilka pytań (przepraszam jeżeli padły na nie odpowiedzi ale nie znalazłem). 1. Na razie leje po równo ballinga z solą bez soli. Rozumiem jednak, że sól bez soli może nam pomóc odłożyć w czasie podmiany wody. Tzn. zawiera ona więcej marko i mikro elementów niż pierwiastki dozowane kupowane w płynie, czy tu wogóle jest jakieś porównanie co lepsze i czy rzeczywiście tak jest ? 2. Czy ma sens lanie chlorku wapnia i sody oczyszczonej po równo ale soli bez soli mniej ? jak to sprawdzić tzn. po jakich objawach można stwierdzić, że można zmniejszyć ilość soli bez soli (zazielenienie szyb ?). 3. Czy wszyscy używają środków o czystości do analiz, czy też ktoś używa o jakości spożywczej (kilkakrotnie tańsza). 4. Zamierzam zrobić roztwory chlorku wapnia i soli bez soli bardziej stężone niż w klasycznym Ballinu, aby mniej miejsca to zajmowało i tu pytanie Ile soli bez soli rozpuści się w 5 litrach wody (co do chlorku wapnia ktoś podawał, ze nawet 2,5 kg). 5. Czy są jakieś dodatki które wymiernie korzystnie wpływają na korale, które mogą dodawać przy klasyczym Ballinu (czyli z dozowaniem soli bez soli) i czy to ma sens.
-
milliput trochę gorzej się rozrabia i klei od Aquascape (porównałem oba jednocześnie klejąc pod wodą). To nie jest to samo, choć rzeczywiście produkty są bardzo podobne.
-
Aklimatyzacja 50 min. Niestety byłem w sytuacji bez wyjścia (po zastanowieniu) no bo: - jak miałem zrobić zdjęcie w przesyłce po odbiorze skoro było to worek foliowy z powłoką aluminiową a ryby po wypuszczeniu czmychnęły w skałę (miałem wziąć zestresowane ryby do ręki?) ? - jak miałem oglądnąć ryby po 12 lub 24 godzinach skoro dwa dni siedziały w skale (miałem ich szukać w skale i stresować?) ?, - gdybym wysłał mejla od razu, że jest coś nie tak to by mi napisali, a gdzie zdjęcie i wracamy do punktu wyjścia. Niestety logika wskazuje, że jak dwa dispary miały zamglone oczy przy odbiorze a za dwa dni tych oczu nie miały to coś jest nie tak (no bo co mogłem zrobić ? wydłubać ?). Krótką mówiąc znalazłem się w sytuacji jak szyszka w d ... (przepraszam moderację jeśli użyłem wulgarnego porównania).
-
Ja także nie oskarżam sklepu o celowe wysłanie uszkodzonych ryb, bo tego nie wiem. Ale opis sytuacji wskazuje definitywnie na wadę ryb tzn. prawdopodobnie wykończył je transport znad morza . Tylko, że jeżeli wykończył je transport, to sklep odpowiada za to, aby dostarczyć zdrowe ryby. Inaczej mówiąc nas nie interesuje co sklep wysłał, nas interesuje to, co do nas dotarło. W moim przypadku zdjęcie ryb po dostawie mogło pomóc. Ale w innych przypadkach, jeżeli ktoś dostaje ryby wymęczone ale bez oznak zewnętrznych to nawet zdjęcie nie pomoże, bo gdy ryba zdechnie po dwóch dniach powiedzą, że za późno złożona reklamacja. Na marginesie ciekaw jestem ile statystycznie ryb przeżywa taką podróż (np. 4 godziny), bo może wcale nie jestem wyjątkiem, może jestem po prostu regułą ...
-
Szkoda ryb i szkoda kasy. Foty mam z niedzieli i soboty. Niestety nie mam fot z piątku (ryby przyszły w czwartek o 23.00) Tylko kto robi foty od razu po dotarciu ryb, każdy zapewne daje im szanse z dzień lub dwa.
-
No i dostałem odpowiedź ze sklepu, że reklamacja została zgłoszona za późno i nie została uwzględniona. Poinformowano mnie, że powinienem był od razu poinformować sklep, a nie po dwóch dniach (to że wysłałem zdjęcia ryb niczego nie zmieniło). Nazwy sklepu nie podam (bo post pewnie będzie zaraz usunięty - domyślcie się sami) ale wnioski swoje mam: nie kupuję czegoś czego nie widzę, 4 godzinna przesyłka może wykończyć ryby. Co ciekawe, z rozmowy ze sklepem w cale nie wynika, że nie mam racji albo kłamię (sytuacja jest tak specyficzna, że nie mogło coś u mnie wyżreć oczu żywym rybom szczególnie że te oczy przy odbiorze były takie wyblakłe), ale że po prostu za późno ich poinformowałem (nie ma to jak profesjonalne podejście). Generalnie żenada i tyle. No nic stracili klienta na zawsze. Wniosek jest jeden: od razu po odbiorze oglądać ryby i dzwonić nawet z najmniejszymi podejrzeniami.
-
Ja daję algi z refugium, naso wcina je od razu. To chyba najlepsze żarcie dla pokolca jak sądzę.
-
Sprawdziłem, jedna ewidentnie nie ma oka, druga prawdopodobnie też. Ryby przy odbiorze miały te oczy takie zamglone (chyba to było właśnie uszkodzone) ale myślałem, że to objaw stresu (tyle się pisze o ospie która rzuca się na oczy u pokolców) raczej nie jest możliwe, aby ryba (w zasadzie dwie ryby) straciły po oku w 3 dni poprzez stres związany z podróżą. Mnie się to układa w taką historię, że ryby zostały do mnie wysłane uszkodzone. Trudno mi sobie wyobrazić, aby nagle w moim akwarium coś im wyjadło oczy. No nic, będę reklamował. Pływają u mnie ale nie bardzo mi się chce je oglądać w takim stanie.
-
Witam, Zakupiłem 3 dispary w sklepie, odebrałem po ok. 4 godzinach transportu (przesyłka konduktorska). Dwa dispary jak odbierałem przesyłkę, miały po jednym oku takim zamglonym tzn. szarym, a nie czarnym Pomyślałem, że to objaw stresu. Dziś po 3 dniach te dwa dispary chyba nie mają po jednym oku tzn. na pewno oka nie widać w ogóle i chyba albo go nie ma albo stało się zupełnie niewidoczne (wyblakło). Tak to przynajmniej wygląda, sytuacja dziwna dla mnie i niezrozumiała. Oczywiście ryby były trasportowane fachowo tzn. oddzielne woreczki, styrobox itp. Czy ktoś może pomóc o co chodzi ? Dispary nie były atakowane przez inne ryby w akwa. Ten jeden w pełni zdrowy pływa sobie , a te dwa raczej siedzą pod skałą.
-
Ja właśnie zakupiłem Naso Literatusa. Wczoraj 4 godziny w pociągu jechał a dziś sobie pływa spokojnie i skubie skałę, nawet ospy nie dostał. Garbiki generalnie ma w d... Super rybka. Do tej pory miałem same małe rybki ale stwierdziłem, że jednak prawdziwa rafa musi mieć trochę tych większych, tak więc teraz będzie jakiś chateodon i może borsuk . Zdam relację po czasie jak się u mnie zachowuje.
-
o przepraszam, są w USA takie wirniki po 149 USD, tak więc wolę dodać trochę kasy i kupić nową pompę chyba, ze znajdę zamiennik.
-
nie da się kupić wirnika bo podobno te wirniki przerabia producent odpieniacza. Teraz sie zastanawiam czy ewentualnie próbować dobrać wirnik z innej pompy.
-
Sam pociągnę temat. Zrobiłem mesh, odpieniacz pieni taką grubą pianą, więc działa. Nie zmienia to faktu, ze pompa dla mnie jest za głośna. W związku z tym mam pytanie, jaką pompę mogę kupić na rynku aby podeszła. Dane pompy którą mam, podałem wyżej, chciałbym coś mocniejszego. Odpieniacz ma 65 cm wysokości (H&S 200 1260). Do tego odpieniacza montują nawet po dwie pompy eheim 1260 dedykowane na 3000 l pojemności, tak więc powinien dać radę z jedną mocniejszą pompą. Chodzi mi o pompę cichą.
-
Oj się wtrącę. Mam krabiki pustelniki, babki, dwa małe ślizgi i ślimaki z Adriatyku, wszystko żyje i ma się świetnie choć przyznaję, że dopiero dwa tygodnie. Można znaleźć na necie podobne informacje. Ślimaczki i krewetki z Teneryfy żyją u mnie od pół roku. Oczywiście te zwierzaki nie są pod ochroną i jest ich tam multum. Środowiska nie zniszczyłem. Co do korali to się nie wypowiadam bo nie wiem. Ukwiał pomidorowy, wężowidła, ukwiał anemonia virdis to też przeżyje.
-
Takie pytania zawsze wywołują burzę (w jednym z wątków ktoś pisał nawet o rafie koralowej w Chorwacji i o tym, że dotykanie konika morskiego powoduje jego bezpłodność - wystarczy poszukać he he). Zawsze pojawiają się świętsi od świętych rzucający frazesami w stylu, "nie wolno nic zabierać przyrodzie", "najlepiej jak się w przyrodę nie ingeruje" , "gdyby każdy zabierał co by chciał to by była katastrofa" itp itd. Takie hasła może rzucać każdy i wszędzie i zawsze będą one prawdziwe i słuszne, ale nic z nich nie wynika. Święci sami posiadają ryby z odłowu i sami bawią się w akwarystykę kosztem (niestety) naturalnego środowiska. Jest to więc z ich strony po prostu hipokryzja. Tak na marginesie, z ryb odławianych, zapewne ponad 50% zdycha w międzyczasie. Kolejny temat jest taki, że Święci mieszają wszystko co usłyszą np. nie wiedzą czym różni się Konwencja Waszyngtońska (mówiąca o gatunkach chronionych), od wewnętrznych regulacji danego kraju oraz od przepisów dotyczących przewozu zwierząt. Święci twierdzą, że nic przyrodzie nie wolno zabierać, ale nie wysilą się już na pogłębienie swojej wiedzy i poczytanie co to są gatunki chronione / zagrożone na przykład. Jest w mojej skromnej ocenie z ich strony (i) kombinacja małej wiedzy, (ii) wąskich horyzontów myślowych (iii) zazdrości, ze ktoś może mieć coś za darmo. Podsumowując, jeśli coś jest chronione to definitywnie nie wolno tego ruszać, jeśli nie jest to już jest kwestia chęci i sumienia. Nie ma przeszkód i przykładowo różnicy, czy weźmiemy paleomon elegans z Bałtyku czy Adriatyku , nikt Ci nie zwróci uwag jak sobie weźmiesz wężowidła albo ślimaczki z Chorwacji czy Teneryfy. Sorry za przydługi tekst, ale jak czytam niektóre posty, to ciężko się powstrzymać.
-
I jakie opinie odnosnie pomp jebao dc ? Moja padla po 2 miesiacach ( dc 12000).
-
a ja dodam kwestie zapewne wszystkim znaną. Właśnie sprowadziłem sobie dodatkowe 3 rybki ślizgowate z adriatyku (takie z kształtu esceniusy bicolory tylko szare) i jest lekka wojna. Tzn. escenius biucolor jest największy i tamte goni jeżeli wejdą w jego teren. Tak więc potwierdza się, że ślizgowate to terytorialne stwory. Wniosek zatem mój jest taki, że za dużo ślizgowatych w jednym akwa mieć nie można.
-
A czy ktoś może dorabia nakładki z igłami dyi na forum ? Pompa eheim 1260 igiełkowa robi 650 l powietrza: Surface: 400 mm x 220 mm Pump: Eheim 1260/65W Power consumption during air/water mix: 650l Luft/Std., 28 Watt Max.size of the tank: 1.500 litres Min.water level in the filtration tank: 120 mm Output: 40 mm Skimmer body: 200 mm Height: 590 mm Są wersje mojego H&S 200 - 1260 także z dwoma takim pompami. Rozumiem, że spokojnie zatem do tego body mogę założyć mocniejszą pompę odpieniacza (zamiast obecnej) i będzie to działać ?
-
Witam, prośba o pomoc. Połamała mi się znaczna część igieł w wirniku igiełkowym w pompie Eheim 1260, teraz pompa chodzi znacznie głośniej i chyba gorzej pieni. Odpieniacz H&S 200 1260. Pompa chodzi głośniej bo jak rozumiem, połamała się część igieł z jednej strony co wpływa na wyważenie wirnika. Zastanawiam się nad tym, aby usunąć część pinów tak aby były równomiernie rozłożone na obwodzie (teraz jest ok 70 % pinów, po takiej operacji zostałoby ze 20% pinów) i nałożyć materiał mesh. Co sądzicie ? Ewentualnie czy wiecie gdzie można kupić taki wirnik albo naprawić. Pompa ma swoje lata i rozważam też zakup nowej pompy (cichą) aby pieniła jeszcze lepiej niż ta (zamierzam znacząco zwiększyć obsadę). Tylko nie wiem jakie modele wchodzą w grę.