Skocz do zawartości

FunWorld

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    1 577
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez FunWorld

  1. No to jest skąd inspiracje czerpać. U mnie jak ostatnio byłem to jedynie cyjano i dino było imponujące.
  2. Dokładnie tak jest. Często to co wygląda na groźne jest zwykłym straszakiem, a to co wygląda niepozornie jest groźne. Zwykła ostrożność i będzie OK Aha... i uważaj na stożki Te ślimaki ;P
  3. Dobre pytanie. Dużo ludzi czuje respekt, ale niewielu jest w stanie sprecyzować. Ja kojarzę z poważnych objawów tylko tego gościa, który sobie przetarł oko. Pewnie jeszcze śluzem z wydzieliną korala. Innych przypadków do przytoczenia, nie kojarzę. Ludzie znają kogoś, kto zna kogoś... i tak właśnie pewnie powstał ten nieuzasadniony lęk przed tym koralem. Szczególnie widoczne to jest na angielskich grupach facebookowych, ale to inna historia... Tam niektórzy ludzie mają ogólnie dziwne podejście do zwierząt. Po prostu smaczne korale muszą się jakoś bronić przed ślimakami, rybami czy krabami. Pewnie połowa kwiatków, które masz na oknie też jest trująca.
  4. No właśnie. To czego nie powinieneś robić bez przygotowania to fragowanie: Widzisz różnicę?
  5. Nie ma takiej potrzeby. Jeśli chcesz się ich pozbyć to wyrzuć od razu całe akwarium, bo jak pisałem tam nic nie jest zdrowe do wstrzykiwania, picia, jedzenia i mieszania ze swoją krwią. Panika nie jest dobrym doradcą. A przesunąć je możesz normalnie rękami. Ja to robię bez żadnych rękawiczek. Po prostu później umyj ręce nie wkładając ich do buzi, ani nie jedząc nic po drodze. I to się tyczy KAŻDEGO korala, ślimaka, kraba, gąbki, ryby czy glona. Po prostu trzeba się nauczyć uważać i myć ręce po pracach w wodzie. To nic trudnego.
  6. Od przesuwania też nic się nie stanie. Nawet bez rękawiczek. Po prostu wystarczy uważać, żeby nie mieć ran na rękach kiedy wkładasz ręce do akwarium. I to nie ważne, czy są rany czy nie. W morzu na przykład te bakterie, które są tam w wodzie zawarte (a jest ich ogrom) sprawiają, że rany się szybciej goją. W akwarium nie wiem czy jest tak samo, dlatego osobiście nie wkładam, bo doświadczeni tak mi mówili. Być może dmuchają na zimne. A to czego nie powinieneś robić to fragowanie ich bez przygotowania. Ale to też się tyczy KAŻDEGO korala, a nie tylko palysów.
  7. Z komorki bo burze mam. Przestan. Nie wyrzucaj nic. Gwozdzie tez sa niebezpieczne jak polkniesz, a nikt ich nie wyrzuca. Po prostu przesun skalke i nie rozrywaj ich tkanki i bedzie ok. Wiele ryb tez ma kolce jadowe. Nikt ich sie przez to nie pozbywa, a wypadkow niemal wcale nie ma. Nie jestesmy w ich lancuchu pokarmowych, a zwierzeta nie marnuja dla przyjemnosci cennego jadu.
  8. A dlaczego miałbyś się tego pozbywać? One są jak każdy inny koral trujące. Wszystkich korali chyba nie wyrzucisz?
  9. Czyli dobrze, że wspomniałem. Jak chcesz po angielsku to tu trochę opisu jest: https://reefbuilders...oxin-dangerous/ Palytoksyny występują w koralach z rodziny Palythoa sp. Wielu twierdzi, że kuzyn palysów czyli zoa (zoanthid, zoanthus) również ją zawierają. Jest jedną z najgroźniejszych trucizn na świecie. Trzeba bardzo uważać szczególnie przy fragowaniu i obróbce skały na której one rosną. Dawka śmiertelna to 0,15 µg/kg masy ciała. Nie trzeba za to panikować, bo widziałem już posty ludzi, którzy wyrzucali te korale do ubikacji. Po prostu większość rzeczy na rafie jest trujących, a ta szczególnie. Wystarczy zdrowy rozsądek, przestrzeganie kilku zasad (które opisał Marek [ja bym jeszcze dodał że trzeba kontrolować ręce, bo co z tego, że masz rękawiczki jak możesz nimi przetrzeć spocone czoło]) i będzie OK. Fragowałem setki szczepek zoasów bez rękawiczek, ale nigdy tego nie robiłem mając jakieś rany na rękach, zadziory etc... Trzeba na to uważać. Tak jak pisałem. Nie ma co panikować, ale trzeba do tematu podejść z głową. Po necie krążą miejskie mity o tym koralu, ale z tych przypadków, które ja znam i są udokumentowane, to po prostu ludzie byli ekstremalnie nierozsądni lub niepoinformowani i nie zachowali minimalnych środków ostrożności, które powinny towarzyszyć przy obróbce JAKIEGOKOLWIEK korala. Jeśli podejrzewasz, że krab rozdarł palysa, skałka upadła na kolonie, albo w inny sposób skaziła się woda, to warto mieć w domu węgiel aktywny. Wyciąga trucizny z wody. Tylko trzeba go wcześniej przepłukać dobrze w gorącej i zimnej wodzie RO, bo oddaje sporo PO4, którego zazwyczaj się w niewielkich akwariach nie lubi. A falownik może spróbuj, żeby kręcił wodą w koło naokoło skałki. Nie zawsze się tak da, ale zawsze warto próbować.
  10. No widzisz... Ja tu nie mam się czym chwalić pod względem jakości w porównaniu z kolegami na forum (przeciwnie, bo sporo razy mi się noga podwinęła), ale dla ilustracji jak ta choroba postępuje tu masz zdjęcie mojej pierwszej morszczyzny ze stycznia 2015: A żeby nie było, że Ci Twój temat kradnę to obiecuję już nic nie wklejać A wracając do tematu... Woda Ci krąży wokół skały, bo na zdjęciu wygląda trochę jakby pompa była na skałę ustawiona. Ja bym też odstawił troszkę dalej skałkę z palysami. Jak podłapią odpowiednie warunki, to bardzo szybko się mnożą, a że są bardzo toksyczne to nie jest łatwo się ich pozbyć z głównej skały. Pewnie wiesz o tym, że można się nimi zatruć, ale wolę napisać niepotrzebnie niż nie ostrzec. Jakbyś je fragował, albo coś z nimi rękami robił to dokładnie je umyj i uważaj na oczy http://www.reefcentral.com/forums/showthread.php?t=1858696
  11. Bardzo cenię różnorodność i nawet jeśli troszkę nabroi to póki ich za dużo nie ma to raczej nie jest to odczuwalne dla korali w większym stopniu. Taki 2-3cm krab chyba nie zje wiele dobrego życia mając też sporo pozostałości po karmieniu korali. One są chyba niegrzeczne jak są głodne, a ja zamierzam sporo karmić. Może się mylę, ale większość ryb, albo jeżowców też nie jest święta i lubią skubnąć pożyteczne życie, albo obsypywać korale piaskiem, co może drażnić korale w większym stopniu.
  12. No właśnie nie do końca pare tygodni. W konkretnych datach wygląda to tak: 30/06 - dostaję klucze 01/07 - chcę zorganizować przywóz akwarium do nowego domu 15/07 - muszę oddać kluczę i do tego czasu przeprowadzić się Nie jest lekko. Teraz mam "luźne" akwarium na 100-120 litrów, ale bez lampy Na dworze przelewa się skała przez RO. Na reszcie skał nie ma luzu. Są obrośnięte koralami + masa tego na piachu (cała powierzchnia akwariów. Soli mam końcówkę, ale tak jak pisałem wcześniej - przełożę przejście na AF i kupię teraz Hot Salt. OK, czyli kolejna sprawa ustalona - wody zabrudzonej dino x nie używam do zbiornika nowego. Detox zacznę jutro. Dzisiaj ostatnią dawkę wleje, to może trochę jeszcze tego wybije. A co do reszty to ciężko zsynchronizować resztę. Mam 7 dni na uzbieranie 110 litrów wody z 250(w sumie) zbiornika z sps-ami. Obawiam się, że już to zachwieje równowagą. To będzie 1/7 objętości nowego zbiornika. Świateł nie mam skąd pożyczyć, więc tu będzie problem. Kilka dni zaciemnienia nie zaszkodzi bardzo w jednym akwarium ze starych. Trzeba plan opracować: 1) 01/07 Mam nowe akwarium i je ogarniam w ciągu godzin. 2) od 01/07 Używam do tego tych 110l starej solanki + ciągle podmieniam w starym akwarium po 10-20l wody dziennie 3) 02/07 Zabieram jedną lampę z kostki i na jej miejsce daję lampę z sumpa Aquaray hd1000. Ta lampa mi oświetli połowę nowego akwarium. Leję Colony i minimalne ilości VSV, żeby przyzwyczaić akwarium do tego. 4) 02/07 Powoli przy okazji przewożenia gratów zabieram miękkie, luźniejszą skałę i mniej wymagające korale + zaszczepiam w sumpie refugium i przenoszę trochę siporaxu. Przenoszę ryby do jednego akwarium (mandaryn i orchid dottyback i sprzedaję 2 błazny przy okazji. 5) 03/07 Odpalam awaryjną kostkę 120l w nowym domu. W razie jakby były problemy z wodą w dużym, to łatwiej będzie ogarnąć świeżą solankę w takiej ilości. Nie ma sumpa, ale to może być i zaleta w tym przypadku. To akwarium może być buforem i postarzać trochę wodę. Czyli dolewam 20l świeżej solanki wieczorem, a następnego dnia robię w nim podmiankę wlewając odlaną wodę do nowego. Tak bez skimmera będzie ciągle OK. 6) 10/07 Likwidacja jednego akwarium w starym domu (optymistyczna wersja) 7) Ciągle robię podmianki i "kradnę wodę" z SPSowego akwarium w starym domu 8) 14/07 Przerzucam ostatnie korale i ryby do nowego akwarium. Druga porcja biodigest 9) Prace zakończone. W nowym domu likwiduję kostkę awaryjną. No to już jakiś plan jest.
  13. Łatwo Wam mówić jak sie ma miejsce To chyba każdemu szybko się kończy
  14. I to rozwiązanie ze starą solą też mi się wydaje rozsądne. Tak zrobię. Colony kiedyś opisywałem. Robiłem akwarium na marco rock i właśnie colony i nie miałem wcale dojrzewania widocznego. Bardzo dobry preparat moim zdaniem. Dozuję praktycznie wszystko z ballinga, ale jeszcze bez pompy i 1-2 tygodniowo. Parametry przygotuję bardzo podobne przed przeniesieniem SPSów. Wodę będę odkładał dziennie po 10-20 litrów z obu(?) zbiorników i mieszał w pustym akwarium. Zobaczymy co z tego się urodzi po tygodniu. Marcin - nie mam paru tygodni. Do połowy lipca muszę oddać klucze z obecnego mieszkania. Przeprowadzka i tak jest nieunikniona, więc chyba bez sensu mieć 3 akwaria na raz. Nie upilnuje parametrów i nie będę miał nawet tyle lamp (lampy z teraźniejszych zbiorników idą do nowego). Sporym problemem też może być kuracja na red turf algae. Od około 3 tygodni (blisko max czasu zalecanego przez producenta) leję Dino X. Już straciłem krewetę i jednego jeżowca. Nie chcę jeszcze wkładać węgla i robić detoxu, bo mam resztki tego czerwonego ścierwa na skałach. Może lepiej brać wodę tylko z tego drugiego akwarium bez Dino X? Szok może zabić sporo życia, a nie wiemy co to ma w sobie. Zły na to moment, ale akwarium wyglądało bardzo źle i musiałem coś z tym zrobić, bo te glony już mi wybiły sporo życia. Nie wiem jak zareagują delikatniejsze SPSy na wodę z tym specyfikiem. Może lepiej już zaprzestać lania Dino X i od jutra węglem i podmiankami oczyszczać wodę? Glony mógłbym wykąpać w nadtlenku wodoru, a ewentualnie kurację skały z tymi glonami zrobić w małej kostce 100l po zakończeniu przeprowadzki? Jak się nie uda to bym zrobił kurację w 700l. Większy koszt, ale te glony są zabójcze.
  15. FunWorld

    Kraby - identyfikacja

    2 i 3 ja bym sumpował. O 1 nic nie wiem
  16. Kamil - przemyślałem jeszcze raz i masz rację. Na początku będzie trochę pusto, ale przecież mogę zatrzymać jeden z dotychczasowych zbiorników na kilka dodatkowych tygodni i przeczekać dojrzewanie nowej skały tam. Z głównego zbiornika woda z podmianek też się nie zmarnuje, więc to ma sens. Znam już datę instalacji nowego zbiornika. To będzie za tydzień w piątek 31/06/16 Bakterię mam zamiar lać colony pół dawki na nowy zbiornik i BioDigest + soł probiotyczna AF (bo nikt nie zasygnalizował, że nie można) W aucie zimno, ale jakoś to przebolejemy jak się okna otworzy. Tu też masz rację. Bez myślenia założyłem, że grzałka będzie potrzebna, bo ostatnio się przydała (w grudniu). Dzięki!
  17. Przepraszam, szybko pisałem i miało być ZAUWAŻYŁAŚ! Tutaj wersja polska: https://www.dropbox.com/s/klwiqyxykqjaegs/Serwis%20Akwarium%20PL.xlsx?dl=0 Jeśli ktoś będzie miał problem z edycją lub jakimiś zmianami, to również chętnie pomogę. Mogę również zrobić wersję w obrazku jeśli ktoś nie używa Excela.
  18. Jak pewnie zauważyłeś niektóre pola (jak żywy pokarm we wtorki i piątki) mają pogrubione okienka. To takie zaznaczenie, że w te dni mam zaplanowaną daną czynność. Można jeszcze kolorować tło, czy jakoś inaczej sobie zaznaczyć. Wyobraźnia jest sufitem.
  19. Kuba, mam aplikacje na telefon i komputer. Polecam aquaticlog jeśli ktoś woli taką wersję. Dla mnie takie rzeczy wygodniej się robi na papierze. Do tego tutaj jest pełna personalizacja, a tam narzucone rozwiązanie. Dlatego nie robiłem tego na cały rok i z wykresami, bo to nie konkurencja tamtych produktów, a inne podejście do tematu opierające się na prostocie i wygodzie.
  20. Pisałem, że jeśli będzie taka potrzeba to zrobię taką wersję. Robiłem po angielsku, bo udostępniam to nie tylko w Polsce. Potrzeba zgłoszona - dzisiaj dodam wersję polską.
  21. Planując to stawiałem na wygodę i szybkość. Dzisiaj już testowałem i idzie to bardzo szybko. Przy odrobinie systematyczności może to pomóc. Print & go. No i dla początkujących można pomóc zaplanować co jak często mają robić. Dla nas pewne rzeczy są oczywiste, ale jak zaczynaliśmy to nie wiedzieliśmy jak często i ile lać, jak karmić i czym, podmianki etc... Taki formularz może pomóc znaleźć co ktoś robi źle.
  22. Wczoraj miałem sytuację w której nie pamiętałem czy wlałem już VSV, czy nie zrobiłem tego. Coś mnie zamroczyło i do teraz nie wiem czy bakterie dostały jedną dawkę, czy wcale. Widziałem na grupach facebookowych, że niektórzy mają podobne problemy, więc korzystając z okazji poświęciłem dzisiaj chwilkę, żeby zrobić sobie rozkładówkę tygodniową. Zapewne większość jej nie potrzebuje, ale pewnie są i tacy, którym się może przydać. Dodatkowo wymusza na nas zrobienie sobie nowego rytuału. Jest zgodny z filozofią Kaizen i 5S Jest łatwo edytowalna, bo to zwykły arkusz kalkulacyjny w excelu. Można więc dostosować pod siebie w ciągu sekund (np. nie uwzględniłem w niej pomp i ballinga) Jest w języku angielskim, ale jeśli ktoś będzie chciał to mogę zrobić w języku polskim. Z założenia jest zaprojektowana na dwukrotną w ciągu dnia obsługę (rano i wieczorem) - stąd 2x VSV Ja mam zamiar to trzymać w czymś takim zawieszanym na wewnętrznej stronie drzwi do sumpa: Piszcie jeśli byście chcieli coś zmienić (Widzę, że nie mogę uploadować na forum rozszerzenia .xls ani .xlsx, więc może któryś z moderatorów by potwierdził, że plik jest bezpieczny i wrzucił na forum lub w inne bezpieczne miejsce. Na razie udostępnię go na moim dropboxie - mam nadzieję, że to jest OK dla adminów. Oczywiście są do tego programy i strony internetowe, ja jednak wolę zawsze papierowe wersje. Geniusz tkwi w prostocie. Link do folderu dropbox z arkuszem w wersji xls (excel 1997-2003) i xlsx (excele nowsze) Wersja angielska: https://www.dropbox....rvice.xlsx?dl=0 Wersja polska (z dodanym węglem aktywnym): https://www.dropbox.com/s/klwiqyxykqjaegs/Serwis%20Akwarium%20PL.xlsx?dl=0 (Dropbox ma również podgląd online)
  23. FunWorld

    Kraby - identyfikacja

    https://www.google.co.uk/search?q=gorilla+crab&safe=off&client=opera&hs=xO3&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi5x8OMlcDNAhUCOsAKHYRzB5QQ_AUICCgB&biw=1920&bih=942
  24. Miałem już kilka przeprowadzek i nigdy nie miałem jakichś większych problemów. mniej więcej tak jak piszesz powyżej. Tutaj dochodzi łączenie życia i skały z 3 źródeł i stąd mój problem. Nie wiem jak się chemia zachwieje. Na rzeczy takie jak wysypy dino i cyjano z glonami też niestety liczę jako opcja łagodna. Ospę od samego stresu przy wyławianiu hepatus pewnie dostanie. Mam w razie czego UV i w zestawie, który kupiłem jest ozonator (nigdy nie używałem). Preferuję probiotyczne metody, więc nie chcę ich używać jeśli nie będę musiał. Kolejny problem, którym mogę napotkać to dawkować VSV, czy przestać całkowicie na jakiś czas? Przynajmniej z rybami nie powinno być problemu, bo nie dość, że mało to jeszcze pokojowe gatunki. Dzięki za przypomnienie. Dokupię jeszcze jeden "brzęczyk" i 3 kostki lipowe. Dowiedziałem się o tym jak ważne to jest jakiś czas temu jak mi garbik zbielał gdy miałem nagłe rozszczelnienie kostki i łapałem ryby i korale do czego się dało. Temperatury już wyrównałem w zbiornikach, bo była różnica 1 stopnia. Mam zamiar używać w samochodzie jump startera z grzałką. Nie wiem jak długo wytrzyma, ale lepsze coś niż nic. Tylko obudować grzałkę jakoś muszę, bo nie mam tej metalowej. Daleko nie jest bo jakieś 30km.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.