-
Liczba zawartości
1 577 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez FunWorld
-
Woda OK, na bieżąco badana. Autostopowicz nie miałby szans się dostać. Szczególnie do 2 zbiorników na raz. Tym bardziej, że są nie zjedzone, tylko nieprzytomne/nieżywe. Wszystko w zbiornikach stabilnie. Poza tym praktycznie żadnych problemów. Znalazłem jeszcze małą małże, która jest teraz otwarta (jak przydacznia), a wcześniej była żywa na 100%. Być może to powiązane jest. Kupiłem test na miedź. Jeśli w wodzie okaże się, że jest wykrywalna, to zamoczę ścierki w RO wodzie i wszystko będzie jasne. Oczywiście to tylko jeden z potencjalnie niebezpiecznych pierwiastków, ale zawsze to jakiś punkt startowy.
-
Ona jest przytwierdzona czymś w stylu ścięgna do podłoża. Normalnie nie da się jej oderwać. Wygląda na to, że podobnie jak "wargi" zostały wciągnięte to i to spoiwo przestało trzymać i popłynęła z prądem wody. Była mała - około 6-7cm. Prądu żadnego być nie mogło w 2 akwariach na raz. Nie rozumiem tego tekstu o ideologii. Próbuję dojść do przyczyny, a tylko jedna się nasuwa logiczna. Chyba, że masz inne rozwiązanie tego problemu. Nie chcę, żeby sytuacja się powtórzyła i tyle. Yakuza - mam nadzieję, że wrócą do siebie. Ewidentny zgon mogę stwierdzić na razie tylko przydaczni, bo już pusta muszla jest. W jednym z akwariów mam innego mięczaka jeszcze. Electric flame scallop. Temu się chyba nic nie stało i dalej się otwiera.
-
Zgadzam się na 100% z AquaManiac. Angielskie nazwy są zazwyczaj chwytliwe i łatwo je zapamiętać. Gdyby ich nie było akwarystyka by sporo straciła.
-
Kolekcjonuję zoasy i handluję nimi, więc mogę się wypowiedzieć chyba w tym temacie. Co do światła. Wprawny kolekcjoner widząc zoasa w białym świetle wie jak będzie wyglądał w niebieskim. Zazwyczaj to również sprawdza się w drugą stronę też. Jest tak duża różnorodność, że uważam, że nie masz racji. Oczywiście ktoś przypadkowy pomylić może Fire and Ice z Orange Delight, albo jakąś inną odmianą. Jest jednak grono kolekcjonerów, którzy sobie z tym radzą i zbieramy je jak duże dzieci pokemony Do tego nikt poważny nie będzie inwestował bez upewniania się, że to co kupuje jest warte tyle ile myśli, że jest. Są również źródła, gdzie można np kupić 300 główek np PZ detonators w cenie jednej. To zapewnia dobry start kolekcji i różnorodności w akwarium. Jedni to lubią, inni nie. Jest tylko kilka spornych nazw. Było trochę forków, gdzie ktoś dużo zapłacił za jakiś szczep, a później się okazywało, że są warte sporo mniej. Ratunkiem z tej sytuacji jest powoływanie się na szanowane źródła nazw i cen, które wyznaczają trendy i ceny. Prawie jak gra w realu A kolory pozostają takie same. Zazwyczaj mogą jedynie blade się robić, lub wracać do kondycji i mieć intensywniejsze barwy. Nigdy nie widziałem, żeby zoa zmienił kolor. Co do wymyślania nazw to nie ma problemu. Problem jest z tym, że jak sobie je wymyślisz, to później ich nikt nie uzna. Podobnie na mix psów boksera i owczarka możesz nazwać owcerem, ale musisz się liczyć z tym, że nikt takiej rasy nie będzie traktował na poważnie, a już tym bardziej nie zapłaci więcej niż za kundla. Trzeba mieć reputację, żeby móc ogłosić nowy morph, albo nową odmianę. Ludzie (szczególnie w PL) zbyt upraszczają ten temat. Jeden z ogrodów zoa, które lubię:
-
No ale u mnie padło 5 ślimaków w sumie (lub więcej) i Tridacna maxima. Godzinę po standardowych pracach w akwarium. Nic innego się nie wyróżniało od normalnej pracy przy zbiornikach jakie robię prawie codziennie. Trzymam je ciągle póki stopy czy jak to poprawna nazwa mówi NOGA jest ładna i nie nosi znamion rozkładu: Opary to tylko spekulacje. Być może w procesie produkcji były nasączone czymś szkodliwym. Gdybym robił więcej tego dnia to bym się zastanawiał. 3 zbiorniki w pokoju i tylko to je łączy, że po wytarciu rąk przekładałem z jednego do drugiego zoasy.
-
Ładne praktyki
-
Nie chcę być źle odebrany. Nie żalę się. Przestrzegam jedynie, bo to może uratować trochę mięczaków w innych akwariach, że kupując z nowego źródła ściereczki warto je chociaż powąchać. A chyba najlepiej stosować papierowe ręczniki, bo te są używane w przemyśle kuchennym. A z naturą niewiele to ma wspólnego, bo sądzę, że je po prostu zatrułem. To nie naturalny zgon. Tak jak pisałem tamte były z marketu budowlanego i mogły stać obok otwartych beczek z lepikiem. Pranie ścierek - chyba tak zacznę robić. Najpierw zwykłe pranie bez detergentu (na sucho), a później na drugim przebiegu skarpety filtracyjne ze ścierkami. Wydaje się bezpieczniejszą opcją.
-
Sprzedam na silkroad jakiemuś nekro-zoofilowi. Piszesz, że naciągana historia jakbym sobie to wymyślił, więc napisałem. Proste. jakbym tak nie uważał również, to nie miałbym problemu i nie byłoby tego tematu. Przecież bym nie narażał umyślnie zwierząt na śmierć dla wygody. Teraz przyjrzałem się bliżej tym szmatką i mają niepokojący zapach. Coś jak benzyna lub rozpuszczalnik. Ciężko określić. Żadnych plam na wodzie nie ma. Oczywiście, że zbieg okoliczności. Prędzej mandaryn by mógł w takiej sytuacji wodę zatruć. Mam tysiące zoa w kilkudziesięciu odmianach i nie jest mi obca wiedza o palytoxynach. Nic ostatnio nie fragowałem, ani nie było powodu do wypuszczenia toksyn do wody przez zoasy albo palysy. Wykluczam ten problem tym bardziej, że w zbiorniku skąd brałem zoasy też umarły ślimaki. Na razie je trzymam w akwarium. Wydaje się, że jeszcze nie gniją, ale się również nie ruszają.
-
Walker- zdjęcia trupów chcesz zobaczyć? 2 zbiorniki ucierpiały. Ślimaki dalej leżą do góry nogami, tridacny już nie ma. Pewnie wieloszczet w nocy się zajął pozostałościami. Żadnych sprayów, ani nic niestandardowego w pobliżu się nie działo. Jeden ze zbiorników nie był praktycznie ruszany (poza wsadzeniem rąk z nową, zdrową kolonią zoa)
-
Było mi to potrzebne do innego projektu, ale postanowiłem zmodyfikować i udostępnić ten pomysł. Jest to zestaw nazw stworzeń wraz z dopasowanymi zdjęciami ułatwiający zapamiętywanie informacji. Coś jak w SuperMemo albo Profesor Henry do nauki języka angielskiego. Podjąłem się dodawania zestawów w języku angielskim. Może ktoś będzie miał ochotę zrobić łacinę i język polski. Nie jest to z pewnością przydatne narzędzie dla wszystkich, ale być może niektórym okaże się przydatne. Ważne jest, aby robić powtórki codziennie i czerpać z tego przyjemność. Można założyć konto, lub zalogować się przez facebooka. Jest możliwość nauki tylko ryb lub całej serii włączając w to szkodniki, korale i inne dostępne w przyszłości. Przy okazji w wyszukiwarce można sobie dodać inne zestawy do nauki (np: stolice, marki samochodów, astronomie, czy kto co lubi. Jest prawie wszystko). Dodawanie nowych zestawów (prywatnych lub publicznych) jest bardzo łatwe i darmowe. https://cerego.com/series/5282/learn Jest również zestaw dla fanów rzadkich zoa: https://cerego.com/sets/754037 W Polsce chyba używa się angielskich nazw?
-
Bardziej to nadaje się do działu cmentarz niż szpital. Wczoraj wysłałem nieświadomie na wieczną rafę moją tridacne i 4 turbo ślimaki. Po prostu kupiłem w angielskim B&Q (tutejszy odpowidenik castoramy) ścierki z mikrofibry. Zawsze takich używałem. Kiedy się robiły brudne to dawałem je do prania i od tego czasu służyły do użytku domowego. W akwarium zawsze używałem nowych. Miałem wczoraj trochę pracy przy jednym z akwariów. Po skończonej pracy wytarłem mokre ręce w owe ścierki ze świeżo odpieczętowanej nowej paczki. Wszystko było OK, ale przypomniałem sobie, że muszę przenieść jedną z kolonii zoasów do innego zbiornika i to zrobiłem. Po jakiejś godzinie moja tridacna w jednym ze zbiorników leżała bokiem kilkanaście centymetrów od swojego "łoża". Zauważyłem również, że ślimaki leżą nieruchomo do góry nogami. W drugim zbiorniku również ślimaki nieruchomo leżą na muszlach. Jeden jest przyczepiony do szyby, ale też nie rusza się. Od razu podmianka i węgiel (nie jestem pewien, czy pomoże.). Podejrzewam, że szmaty były zanieczyszczone czymś z miedzią lub innym ciężkim metalem. Warto zawsze używać nawet tak banalnych materiałów jak szmaty z jednego, sprawdzonego źródła. Prawdopodobnie najbezpieczniejszą opcją będzie masa papierowych ręczników.
-
Ciekawe co może być przyczyną takiego problemu z solą Kent. Przecież magnez nie jest aż tak drogi, żeby go oszczędzać. Na wiadrze jest napisane, że powinien być zapewniony wyższy poziom magnezu niż jest w rzeczywistości. Szkoda, że tak wygląda sytuacja z tą solą, bo miałem dojście do niej w bardzo dobrej cenie (i to mogło być przyczyną).
-
Fajnie, ale jeszcze fajniej jakby admini zrobili to oficjalną grupą forum. Za granicą takie grupy prawie wybiły fora tematyczne. Po prostu ludzie są leniwi i przenieśli się na facebooka. Niestety pomimo tego, że do ogłoszeń jest to bardzo dobra rzecz, to już wiedza tam przelana znika szybko i nie ma archiwalnych informacji, które łatwo odszukać. Z jednej strony to dobrze, bo nie ma "było tysiąc razy na forum - użyj szukajki", ale z drugiej strony faktycznie codziennie są pytania o ID tych samych stworzeń. Takie tam moje zdanie tylko...
-
Ja też miałem duży problem z magnezem na soli Kent. Kupiłem ją w jakiejś promocji, bo wszyscy mówili sól to sól - składniki we wszystkich podobne, więc po co przepłacać? Teraz wiem, że warto dopłacić jednak. Miałem nawet poziom poniżej 1100ppm przez jakiś czas.
-
No i czas zakończyć przedwcześnie test. Nie dlatego, że wyniki były złe, ale dlatego, że wraz z nową rybką przyszła ospa. Wczoraj badałem kolejny raz parametry i były identyczne jak poprzednie czyli no3=2, nh4=0, no2=0. Glonów było bardzo mało i teraz mam tylko ledwie zauważalny biały osad na skałkach. Myślę, że to produkt warty polecenia jeśli ktoś chce szybko zarybić i wrzucić bardziej wymagające korale. Muszę test zakończyć, bo wraz z Dorą kupioną 3 dni temu przyszła ospa i prawdopodobnie wybiję bakterie z ATM Colony sterylizatorem UV. Może ktoś inny w przyszłości zrobi pełny test. Na razie dziękuję wszystkim zainteresowanym.
-
A jak czyścicie skarpety filtracyjne? Da radę w pralce? Ja swoje płuczę pod prysznicem dużym ciśnieniem, ale efekt pozostawia wiele do życzenia i szybko się zapychają przez to.
-
Ostatnio zapytałem jednego z okolicznych akwarystów jak sobie radzi z czyszczeniem skarpet filtracyjnych. Odpowiedział, że je pierze w normalnej pralce na programie płuczącym, później szybko płucze RO i zakłada do sumpa. Ja od miesięcy staram się nie dopuścić aby żadne detergenty się nie dostały do zbiornika i nawet po myciu rąk (z mydłem) później myje je jeszcze raz bez detergentów. Jak to jest z tymi sprawami u Was?
-
UK - 300 litrów. Test szybkiego dojrzewania.
FunWorld odpowiedział FunWorld → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Doszła kolejna euphyllia (torch) i wrzuciłem skałkę z algami dla spider conch. Zaczynają rosnąć glony włosowe (?), ale na górze wieży, więc tylko turbo i kraby mogą się tam dostać. Testy bez zmian. Nie mam pewności czy po4 jest 0.03, czy 0. W każdym razie poziom dobry. -
UK - 300 litrów. Test szybkiego dojrzewania.
FunWorld odpowiedział FunWorld → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Kolejny dzień (dziesiąty). Wizualnie poprawa. Na razie żadnych plag poza okrzemkami po których prawie śladu nie ma. Doszły 3x sexy shrimp, strawberry conch, czyszcząca kreweta (dorosła) i jakiś lps znaleziony w piasku innego zbiornika (na 95% trumpet coral). Testy pokazują to samo. Być może NO3 minimalnie wzrosło na 3 (prawdopodobnie wina siporaxu, makroglonów i innych rzeczy tymczasowo przeniesionych do sumpa z innego zbiornika, który musiałem ewakuować. W poprzednim akwarium na podobnej skale miałem już niezły syf,a tu nawet spsy się dobrze czują. Denerwuje tylko spider conch - nie wiem czy się go nie pozbyć, bo układa wszystko po swojemu, a mały nie jest. Złamał już hysterixa. -
Jak Ci bardzo zależy to mogę Ci wysłać. Ciągle rośnie sobie wśród zoasów.
-
Jestem z UK prosze o kontakt mieszkających na wyspie
FunWorld odpowiedział keermit → na temat → Dla nowicjuszy
rally8pl - one są małe. Nie ma co się spodziewać wiele po takich cenach, ale dla mnie jest ważna różnorodność genetyczna bardziej od natychmiastowego efektu wizualnego. Sprzedawcy zdjęcie: http://snap.ashampoo.com/uploads/2015-10-06/SIpFk4bw.png mojego nie ma, bo w transporcie jako jedna z 3 umarła. Odeszły jeszcze challice x2. -
Jestem z UK prosze o kontakt mieszkających na wyspie
FunWorld odpowiedział keermit → na temat → Dla nowicjuszy
W UK w facebooku siła. Dlatego użytkownicy zrezygnowali z forów standardowego typu. Popatrz jakie ceny można wycisnąć na fb: (i tak przepłaciłem o jakieś 20gbp. Teraz bym zszedł poniżej 100 z tym.) Podobnie loterie organizowane przez właścicieli sklepów. Wygrałem już Vortech MP10qd i voucher na 50gbp. Jutra biję się o wiadro soli haha. Ciągle coś. Ludzie mili, bo występują pod swoimi nazwiskami. Wcześniej nie używałem fb prawie wcale, teraz ciągle siedzę i pomagam/uczę się/handluje/czerpie inspiracje. Dla każdego coś. Warto poszukać dobrych grup. A co do spotkania to może jakieś campingi w Szkocji? Byłem tak kiedyś niedaleko Ayr i dosyć tani weekend wyszedł. Teraz poza sezonem, to taniej pewnie. -
UK - 300 litrów. Test szybkiego dojrzewania.
FunWorld odpowiedział FunWorld → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Dzisiaj nie ma testów, bo mi się inne akwarium rozszczelniło i kombinuję wymianę na inne. Dam za to kilka fotek z mieszkańcami tego akwarium: -
Jestem z UK prosze o kontakt mieszkających na wyspie
FunWorld odpowiedział keermit → na temat → Dla nowicjuszy
Poszukaj na facebooku lokalnych grup. U mnie jest bardzo aktywna społeczność i nie ma problemu żadnego z takimi wymianami. np ta: https://www.facebook.com/groups/244461645738620/?fref=ts albo ta lepsza: https://www.facebook.com/groups/BhamMarine/?fref=ts Sporo tam blisko Ciebie grup -
Właśnie takie ładne miałem. One są ładniejsze niż większość ukwiałów. chętnie bym je pohodował kiedyś. Kiedyś Jakub Barbasz opisywał takie akwarium (chomikuj lub youtube)