Przemo999
Klubowicz-
Liczba zawartości
94 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Przemo999
-
Albo/i zaklej klejem....
-
Noe wiem czemu i od kiedy u Ciebie nie można kupic tego Lugola, ja nie dalej jak 3 tygodnie temu kupiłem dwie butelki, dla siebie i sąsiada. Problemu nie było. Dokładnie taki jak w linku kolegi Silva.
-
Może scolymia crocodile island???
-
Będzie to kiepsko wygladac jesli jest to frontowa szyba. Może spróbuj kupić w aptece igłę tzw. Insulinowkę i wstrzyknij tam klej cyjanoakrylowy. Przy odrobinie szczęścia powinno się udać.
-
W wodzie morskiej jest około 0,06mg/l żelaza więc my chyba też powinniśmy w tych okolicach oscylować, a to oznacza, że masz go za mało o 2 miejsca po przecinku. Swoją drogą może ktoś mi wyjaśni czemu wg ICP morna jest od 0? Przecież brak żelaza hamuje proces fotosyntezy podobno. Edit: to jest poziom jodu nie żelaza, jak na złość nie mogę teraz sobie przypomnieć. Jednak rząd wielkości pozostaje ten sam.
-
Żelaza też prawie nie ma. Obstawiam, że masz filtr glonowy lub refugium.
-
Dokładnie tak jak pisze @elespero, Wyłącz reaktor, kh i magnez wrzuć na pompę, regularnie podmieniaj wodę i przynajmniej na razie nie musisz się martwić o mikroelementy. Za kilka tygodni parametry ci się wyprostują, wtedy jak chcesz to wyślij wodę do ICP i wtedy zacznie się zabawa. Na razie nie kombinuj za wiele. Masz zrobić trzy-cztery proste rzeczy i tyle w temacie na tą chwilę.
-
Wapń jak napisałeś masz powyżej 600, ale nie dlatego, że nie ma go co konsumować, tylko dlatego, że Ty go codziennie dozujesz, a nie ma go co konsumować. Pomijając wszystkie micro nad którymi piszą tutaj koledzy,(również uważam, że są niezmiernie ważne dla wzrostu korali) to wg mnie koral wrzucony do wody z wapniem na poziomie >600, czyli tak naprawdę może być i 700 lub 800 nie ma prawa przeżyć. Zrzuca tkankę w ciągu doby, a chyba braki mikro tak szybko korala (chyba) nie unicestwią. Za to poziom wapnia wyższy o około 100% po nawet godzinnej adaptacji już tak. Z zasadzie tak zakładam, nigdy tego nie sprawdzałem. Uważam, że w pierwszej kolejności powinieneś doprowadzić makroskładniki do jakiś akceptowalnych wartości, a dopiero potem zająć się tymi "mniejszymi".
-
Jesteś pewny, że używanie reaktora wapnia w akwarium w którym nie ma ani jednego "twardego" korala jest potrzebne??
-
umknęło mi...
-
Wpusciłeś ryby kilka dni po odpaleniu zbiornika????
-
Tak patrząc na twoje parametry to gośc sprzedał ci tykającą bombę, a ty jako mało doświadczony akwarysta (to twoje pierwsze akwa?) kupiłeś zawierzając sprzedawcy. I teraz zamiast się cieszyć z pierwszych, różnej maści 'robaków' wychodzących ze skały, ucząc się i poznając jak przebiega proces dojrzewania w akwarium będziesz co dzień rano przez najbliższych kilka miesięcy wstawał co tu jeszcze zrobić, żeby parametry spadły, a glony zniknęły. PO czym w pewnym momencie stwierdzisz, że wydałeś już kilka/kilkanaście ładnych stówek na różne mniej lub bardziej magiczne preparaty, a akwarium ciągle wygląda tak samo. Pamiętaj, że cierpliwość akwarysty również ma swoje granice... NIe umniejszając tobie i twojej wiedzy zakladam, że pomimo, że rozumiesz co piszą ci koledzy i koleżanki z tego forum często nie rozumiesz po co to robić, lub jakie procesy temu towarzyszą. Akwarium ma cieszyć, a nie być nieustanną walką. Ciężko ją wygrać jak nie wie się do końca o co się walczy. Reasumując: wywal skałę i piach, życie oddaj komuś na przechowanie, kup żywą skałę i suchy piach, lub suchą skałę i żywy piach i ciesz się nowym akwarium. Wiem, że uważasz to teraz za bezsensowne wydawanie kasy, ale uwież mi i myślę, że cżęść forumowiczów się ze mną zgodzi jest to najtańsze (lup porównywalne), najszybsze i najprostsze dla ciebie rozwiązanie. Chyba, że jest to twój któryś już zbiornik, a twoja wiedza wykracza daleko poza szeroko rozumianego początkującego akwarystę.
-
Skała w długo zaniedbanym i źle prowadzonym zbiorniku mogła wchłonąć bardzo duże ilości azotanów i fosforanów, które teraz będzie oddawać do wody i (czego ci nie życzę) choćbyś się skichał to wody nie doprowadzisz do jakichś względnych parametrów, bo glon będzie glonem poganiał, aż akwarium zląduje na targowisku. NIe wiem czy nie warto byłoby się zastanowić nad wymianą skały i piachu na nowy, może to w brew pozorom kosztować cię mniej pieniędzy, a na pewno czasu i nerwów.
-
Kolejna sprawa to na jakich parametrach poprzedni właściciel prowadził to akwarium, jak długo, czy niezaniedbał przed sprzedażą, a w związku z tym ile syfu pochłonęła skała...
-
Chyba nie widziałeś jakie chromisy potrafią urosnąć. Jeśli tylko mają warunki osiągają nawet kilkanaście cm. Pomijam kwestię, że wyglądają wtedy jak zwykle karasie.
-
A to tak w domyśle, bo z pytania to nie wynika?
-
Tutaj chyba chodzi o to, że włączają się jak jest zimna...
-
Myślę, że jak nie masz nie wiadomo jak dużej konsumpcji kh to spokojnie możesz wyłączyć całkiem. Mówią, że stabilne kh to wahania do 0,2/dobę wiec jeśli ubytek dobowy jest do 0,5 to możesz wyłączyć. No chyba, że masz las akropor to wtedy możnaby pokusić się o większą drobiazgowość.
-
Dlatego właśnie nie powinno się przed wyjazdami ulepszać, poprawiać, modernizować, dokładać lub odejmować czegokolwiek w akwarium. Żeby potem spać spokojnie....
-
Wydaje się, że jest komin po lewej stronie...
-
Dokładnie, to stanowczo zbyt mało, żeby stwierdzać je/nie je. Daj jej szansę. Postaraj się też, żeby była głodna. Na pewno ją tododatkowo zmotywujesz.
-
DOkup drugą, zapytaj "wujka" o sexykrewetke, albo znajdź na forum @nanokaczora. To powinno wyjaśnić wszystkie twoje wątpliwości związane z krewetkami.
-
To zacznij już szukać naturalnego wroga dla niej. Chociaż do Twojego zbiornika to tylko krewetki.
-
Skoro masz dużo jednego i drugiego to nie ma to znaczenia co to jest. Tak czy tak będziesz miał duży problem żeby się tego pozbyć...
-
MOżesz dać zdjęcie sumpa i tego złoża?