SU1

Temat bym skrócił do stwierdzenia , jeśli odpieniacz wywala kopę błota dzień w dzień to na pewno jest przydatny , jeśli nie wywala prawię nic to nie jest . Jeden zbiornik go potrzebuję inny nie ot cała filozofia . PS: Nie raz na forum widziałem tematy świeżych małych kosteczek gdzie w okresie dojrzewania odpieniek wywalał kopę błota . (pewnie skała była soczysta) I raczej w tym wypadku zbiornik nie zdech już na starcie . Fres'u aleś gęsto tego poutykał

Wapno sodowane , pierwsze leprze wyszukiwanie https://sklep.sigmed.pl/akcesoria-do-anestezjologii/2341-granulki-do-pochlaniacza-intersorb-5l-45-kg.html .

W obsłudze lampy to nic nie zmienia i nie ma żadnego znaczenia .

U mnie wszystko działa jak należy . Nadal podtrzymuję . Zmiana ustawień/dawki to kilka kliknięć .Nawet jej jeszcze do sieci domowej nie dodałem bo łączy się ekspresowo .

I mamy pianę i bąbelki , nie ważne czy odpieniacz , czy deszczownia, czy wysoki próg .Zupełnie nie istotne czym to powietrze "wbijasz" do wody .I czy trzeba go tam "pchać" .Ale jak już nie raz było pisane , lepiej mieć 10x za dużo niż deczko za mało . U mnie z tego co zauważyłem odpieniacz jest nie potrzebny , ale nie szkodzi bo w zasadzie nie działa , hm czasem myślę że jednak szkodzi , bo dziwnym jest że jak wywala to w momencie euforii korali , ale to się dzieje raz na kilka tygodni , więc ten jeden dzień złego nie narobi . Nie popadajmy w skrajności , to "mocno" brzmi w temacie ale sam nie miałem odpieniacza i wedle mnie i tak szło wszystko że chyba nie dało się lepiej ,co nie znaczy że w pewnej sytuacji nie okaże się niezbędny . Wszyscy próbują mierzyć zbiorniki wedle swojego = mojsza prawda jest naj ,tyle że tak nie jest bo niema takich samych zbiorników . ps: A ja to się dopiero uczę .Ale zawsze naukę przyjmuję zgodną z chemią/fizyką/biologią

Za szybko piszecie nie nadążam czytać . Niestety czym dłużej czytam tym bardziej się upewniam że wiele z tego co jest "podstawą" nią jest bo , nikt nie sprawdził innych sposobów a już na pewno nie dociekał jak to działa . Co do natleniania , w której rzece więcej tlenu wolno płynącej czy górskim spienionym potoku . Czemu gdy Jeziora umierają wydaje się kupę kasy na natlenianie . Czemu w wolno płynącej rzece zaraz po spienionym przełomie jest tyle życia . Czemu w zbiorniku bez prądu z setkami krewetek chcą się pozabijać wychodząc z zbiornika a wystarczy wsadzić kamień i napowietrzać kilka minut i po problemie . Napowietrzanie to nie tylko powierzchnia styku powietrze woda , to też chwile gdy bąble pękają atomizując wodę . I nareszcie ktoś zauważył .Bo łańcuch biologiczny musi być . Uczyłem się tego przez lata w słodkim ,i takim podejściem wystartowałem i utrzymuję morskie . I czytając forum nie raz zastanawiam się czemu jeszcze mam zbiornik bo w zasadzie nie powinno się udać .

Debata czy odpieniacz jest potrzebny czy nie jak dla mnie jest bez sensu . Raczej powinno być co zmienia , w jakich okolicznościach jest potrzebny a kiedy jest zbędny .Poza tym przecież nasze akwaria są tak różne od siebie że próba ujednolicenia sprzętu/obsługi to bzdura . Mam odpieniacz , choć heh , trochę to za mocne określenie tego wypierdka na kostkę lipową . W 98% nic nie wywala ,bardzo sporadycznie urobi 20ml herbaty .Ale zastanawiam się nad jednym , gdy pieni korale są bardzo zadowolone .Lps nadymają się do ogromnych rozmiarów ,polipy SPS są jak usta po sporej ilości silikonu .To wychodzi na to że wywala też to co sprzyja koralom . Ja widzę w nim inną funkcję o której nikt nie wspomina , wymiana gazowa i natlenianie wody . Ps: włączony przez 12h/24h Fresz ,jakie masz przyrosty od założenia zbiornika . Uważasz że po kilku miesiącach jesteś w stanie stwierdzić co jest potrzebne a co nie.

Fuji HS50 . Przez szybę i w dodatku 2xcyfrowy zoom .D nie urywa jak dla mnie ale nic lepszego nie mam pod ręką a i foty w pośpiechu .Na poprzednich stronach tematu jest kilka fot z góry , tylko przystawka przecieka i nie ma dużo czasu hehe . Jak obiekt jest przy szybie to jeszcze jako tako cos wyjdzie . Ps: Jak za cenę aparatu nie mam mu nic do zarzucenia .Przy "normalnym" oświetleniu i gdy obiekt jest blisko wychodzi OK . Inna tematyka trochę ale foty moje https://www.youtube.com/watch?v=c1d8od5ZaB4 Raffy to nie to forum hahaha .

Do oceny koloru to by się baba przydała . dla mnie to po prostu kolor kamizelki odblaskowej .

A co będzie w zbiorniku , inne wymiary i ułożenie skały pod miękkie i inne pod SPS . Dobrze jest się rozejrzeć po bańkach na forum , będziesz miał jako takie wyobrażenie . Kostki są super , gdy można oglądać z trzech stron i nie wyglądają na swoją pojemność . Kiedyś zrobiłem się w konia myśląc że ma około 200L a właściciel w wymownym tonie 390 ! . 100x55x45h 90 x 55x50h 90x60x45h Ale wszystko co kto lubi .

Spoko bez paniki , ja koralowce wlożyłem z wodą .Oczywiście woda żywa z darowizny i kawałek żywej skały .I o dziwo ,i korale i akwarium miało się świetnie . Hehe .... Powierzchni biologicznej nigdy za wiele , masz gdzie upchnąć to dokładaj . Jedni leją bakterie inni nie , więc wiadomo że nie szkodzą można lać .

S7 EDGE mierzy , hm Luxy i RGB . Ten z obrazka to pomiar mojej lampy .W zasadzie mało warty ale przy pomiarach porównawczych sie sprawdza i uzywam tego do porównania oświetlenia /lamp . Widzisz przynajmniej zaokrąglony stosunek ilościowy koloru ( R>G>B) i jasność . Nie wiem ale osobiście nie szukał bym problemu w oświetleniu , jak wcześniej pisałem widziałem zbiorniki z bardzo róznym doświetleniem . Korale choć różne w wyglądzie żyły w najlepsze .

Trzeba się cieszyć że nie widzisz skoków , jak lejesz 40 to wedle twoich obliczeń powinno zmienić o 0.4 , konsumpcja + błąd pomiaru to nie widzisz różnicy . Ale nie chce mi się liczyć ale te 80ml to hyba nie zmienia az tyle w tej pojemności . Ja leję 40 ml na 80L zbiornik .

Raczej wchodzą w grę pomiary porównawcze , z innymi zbiornikami . Ale myslę że za słabe oświetlenie nie zabija korali , jak i zreszta za mocne . Za mocne przetestowałem u siebie , a widziałem zbiornik gdzie było 2 x 100 W netto w 700L (z najtańszego chinola) . Było tak ciemno że ciężko było to oglądać a zoa były wiciągnięte na kilka cm . Ale rosły jak głupie . S7 ma czujnik oświetlenia kod *#0*# "SENSOR" - LIGHT SENSOR"

Gdy miałe za mocno ,wcześnie zwijały sie zoa i SPS rosły w dół/bok . Do tego polipy SPS miały jasne końcówki .Po zmniejszeniu mocy rosną w górę , zoa otwarte cały dzień a te bardziej po boku /w cieniu wyciągają się do światła . Tu widac dokładnie moment zmniejszenia mocy .

Pływakowy chinol od początku , cichy , niezawodny .Nie ma co sie popsuć , jedyna upierdliwość to instalacja ....

Narazie podchodzę do tego spokojnie .Dziś imail , i sam nie wiem jak mam go odebrać cyt: Rozumiemy Pańskie niezadowolenie. Przykro nam, że naprawa pompy poszła nie po Pana myśli. Mając na względzie wcześniejszą współpracę. Możemy Panu zaproponować zakup nowej pompy DC Runner 2.1 w cenie hurtowej za xxx,xx . Ps: Jeżeli kupujący będący konsumentem zażądał wymiany rzeczy lub usunięcia wady albo złożył oświadczenie o obniżeniu ceny, określając kwotę, o którą cena ma być obniżona, a sprzedawca nie ustosunkował się do tego żądania w terminie czternastu dni, uważa się, że żądanie to uznał za uzasadnione. No to trzeba pamietać żeby zawsze wysłać żądanie naprawy czy jak w/w .

DC Runner 2.1 . Jest na 24V więc skoki jej nie dotyczą , jak i samej usterki , nagłe skokowe zmniejszenie mocy o połowę lub zatrzymanie . Jak wirnik stał pruba ręcznego przekręcenia powodowała mocne drgania wirnika . Mniejsza o usterkę , jest i już . 10 sierpnia sklep powiadomił że wysysła pompę do niemiec . ps: miałem problem z sw-2 tu ewidentnie usterka była cykliczna to własnie nakręciłem fiilm przewidójąc problemy , ale DC umarła , heh i nie spodziewałem się że w transporcie zmartwychwstanie . Z następną sw jest problem co kilka tygodni trzeba rozebrać złożyć i działa , inna (dziwne bo słośniejsza )chodzi bez problemów . Dobre bo i pauza przestała działać , chodzi nonstop ....

10 sierpnia sklep otrzymał pompę .Wczoraj otrzymałem imail ( to prawie dwa miesiące ) cyt : Właśnie otrzymaliśmy towar z naprawy. Wg. producenta pompa działa prawidłowo. Dołączam kopię dokumentu. Jak mam im udowodnić że pompa staje kiedy chce lub zmienia swoją wydajność tak znacznie że wyrywa z butów cały dom . Miesiąc ciągłej regulacji spływu kilka razy dziennie .Na koniec stanęła w przeddzień wyjazdu na wczasy . Przecież wiadomym jest że jej nie podłączę choćby żeby nie stracić zdrowia psychicznego . Ogólnie fajna sytuacja , producent zadowolony , sprzedawca zadowolony , kupujący 550pln w plecy i kupa nerwów . Macie jakieś sugestie .

Nie widzę możliwości posiadania takiego akwarium jak moje bez pompy .Lałem ręcznie , nie dość że udręka to jeszcze za duże skoki źle wpływały na korale .Kupiłem sztukę w ciemno i jest za "nowa" żeby cos powiedzieć co będzie .Ale podstawą jest kupić dobry sprzęt .

Był już temat z linkami do takich zaworów .Zawór zdaje się armatury basenowej z kulą . Wyszukiwarka na forum pomoże . ps: https://baseny.pl/185-zawory-zwrotne Po wpisaniu w wyszukiwarkę :

Niestety to nie słotkie gdzie czasem nie czyści się szyb tygodniami ."Tu" raz na dwa dni to norma , a czasem dwa razy na dzień .

Dzięki za info ...