Skocz do zawartości

human_87

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    401
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez human_87


  1. 44 minuty temu, nanokaczor napisał:

    Jestem zdziwiony tym artykułem i faktem, że jak twierdził ten facet nigdy nie miał plagi okrzemek... Odkąd zainteresowałem się temat morskiego, zazwyczaj jest napisane, że trzeba krzemianów unikać jak ognia. Nie przekonał mnie on zbytnio do sowich racji i tak. Jego eksperyment w utrzymaniu gąbki, którą chciał hodować i tak się ostatecznie nie powiódł i sam nie potrafi wskazać ostatecznej przyczyny. Dodatkowo, jego szyby w akwarium robiły się bardzo zielone, co kłóci się z obecnym wyobrażeniem jak powinno pięknie wyglądać akwarium morskie. Nam też się robią zielone i je czyścimy, ale chyba nie aż tak... Faktem jest, że artykuł jest z 2003 roku, czyli został napisany ponad 15 lat temu, a ten pan już wówczas utrzymywał zerowe po4 i no3 - może mógł sobie pozwolić na eksperymentowanie; tym bardziej, że w jego ówczesnym akwarium kolorowych acropor nie widać.

    @nanokaczor Nie występują u Ciebie plagi okrzemek?

     


  2. Hej; Zastanawiam się nad tymi 'gąbkami filtracyjnymi', które tam masz... osobiście uważam, że to nic dobrego i bym je wyciągnął w ogóle. Ja cały czas mam watę powieszoną na jednej z przegród i średnio co 2 dni ucinam nowy pasek i zmieniam. Z plastikowego grzbietu do kartek A4 zrobiłem sobie 'zaciski' do tego celu - polecam patent.

    Co do zamiany biobali na coś innego, to ceramika chyba nietrafiony pomysł; gruz koralowy - pewnie najbardziej naturalna rzecz - jednak dokładanie gruzu to jak dokładanie skały i może wystąpić efekt ponownego dojrzewania - ja bym tego nie robił; drogą mojej eliminacji został siporax - myślę, że śmiało warto go dołożyć. W ostatnim czasie dużo słyszę o kulkach Bio-sphere od Maxspecta i sam chcę dokupić. Warto o tym poczytać.

    Co do phosguardu, matrixa i purigenu się nie wypowiem, bo nigdy żadnego z tych produktów nigdy nie miałem. Zakładam, że przeczytałeś ich instrukcję od A do Z i wiesz co robisz...

    Pozdrawiam.


  3. Po kolorze można próbować, fioletowe/bordowe/czerwone to z pewnością cyjano, z tym, że cyjano może mieć również brązowy kolor, i wówczas już nie jest oczywiste co to jest.

    Cyjano dość łatwo się odsysa. Tworzy takie płaty falującego wraz z wodą cienkiego dywanika (zazwyczaj). Dino jest bardziej zbite.

    W dino zazwyczaj jest uwięzionych sporo bąbelków, które szczególnie w niebieskim połyskują już z daleka. Cyjano zazwyczaj tych bąbelków nie ma.

    Dino często jest jak smarki, i ciągnie się jak gluty, oblepiając całe koralowce.

    Dino łatwo się reprodukuje, i uwielbia silny prąd wody, zdecydowanie trudniejsze do opanowania.

    Najgorzej jest jak występują obie plagi jednocześnie... to już wtedy totalny syf...

    Na Twoim miejscu, już teraz jak to widzisz, to bym zrobił podmiankę wody, a w trakcie spuszczania wody, spróbował odessać do wiadra tyle ile się da. Im więcej tego się namnoży, tym gorzej dla akwarium. Cyjano jak folia zakrywa piasek, skałę i korale i je dusi zabierając tlen. Następnie powinieneś przeanalizować swoją filtrację - może za mało w sumpie siporaxu i bakterii (lub co tam stosujesz).


  4. UPDATE /13 tydzień/

    Wiele się nie zmieniło. Udało mi się w końcu dostać babkę, niestety jest bardzo mała... ale wcina mrożonki ze smakiem, więc za kilka miesięcy będzie nie do poznania pewnie. Błazenki już trzy razy składały ikrę na ścianie komina ale są tak niezdarne, że nie potrafią się nią opiekować dłużej jak 2 - 3 dni... Doktorek był tak zainteresowany ikrą, że samiczka błazenka wpadła w szał i pogoniła doktorka do komina... myślałem wręcz, że straciłem doktorka, ale udało się go z tego komina podstępem wygonić. 

    Przed świętami za długo przetrzymałem reaktor glonowy i w efekcie No3 z praktycznie z zera wzrosło do 1. Efektem był przyrost zielonych glonów na skale, które jeżowiec tak skrupulatnie czyści. Większość glona spaghetti wyglądała jak muł... ;/ musiałem nieźle się napracować, by go wypłukać i wybrać ładne kępki aby na nowo zalać reaktor. Niby się udało. Po 2 tygodniach test na No3 znów się nie zabarwia. Po4 również fiolka się nie zabarwia. W tym samym czasie, zrobiłem pierwszą podmianę wody, było to zaledwie 5%. Odessałem ze 3 kg zabrudzonego piasku.

    Na oko, wygląda to wszystko dobrze. Martwi mnie jedynie te spaghetti, w glonie jest pełno uwięzionych bąbelków powietrza, nie umiem sobie z tym poradzić. Myślę, że mam za dużą średnicę wężyków w stosunku do mocy pompy, przez to pompa nie jest w stanie pozbyć się powietrza z węża. negatywnie to wpływa na wygląd glona i chyba przyjdzie mi wymienić wąż i zamówić nową porcję spaghetti, jeśli ta obecna nadal będzie taka nijaka. Dodatkowo, mam wątpliwości, co do tych gąbek w reaktorze... zbierają one tyle syfu w sobie, że to nic dobrego nie może być dla akwarium z tego... Gdyby u mnie glon rzeczywiście, w ciągu 1 tygodnia zapełnił cały reaktor i nastąpiłaby wymiana filtra i czyszczenie, to byłoby OK - ale w przypadku, gdy glon rośnie wolno i zapełnia reaktor w ciągu 2 do 3 tygodni... to po takim czasie zbiera się w nim za dużo syfu... Nie wiem co najlepiej zrobić... Chyba trzeba go otwierać częściej pomimo, że glon rośnie wolno. Sęk w tym, że aby glona wyczyścić... najlepiej sprawdza się woda z podmiany, a z tym nie chcę szaleć bo moje miękasy tego nie potrzebują. W starym akwarium, podmiany robiłem regularnie w każdą sobotę po 10% i nic dobrego z tego nie było raczej.

    W sklepach cały czas pustawo, jeśli idzie o LPSy i miękkie... Szukam Clavulari Papaya ale nigdzie nie ma, a chciałbym duży okaz lub nawet dwa w dwóch odmianach kolorystycznych. Podobnie z Euphyliamii… Wszędzie zoasy za to, które mnie nie interesują... podobnie jak SPSy.

    Zadowolony jestem ze szczepek, które robiłem, aby przenieść korale na czyste skałki. sacropython, lopopythony, capnella pseudogorgonia, briareum, cladiella… wszystko napuszone i rośnie... i brak wirków, aptasi też nie widzę na szczęście.

    W sklepach mieli ostatnio dostawę zółtków i kilka innym zebrasom też widziałem oraz hepatusów… na razie jednak się nie zdecydowałem... ciągle myślę co bym chciał... do póki nic większego od błazenków i salariasa u mnie nie pływa... nadal mam dużo możliwości...

    Na raz się ograniczam się do tego co mam w środku. Praktycznie codziennie czyszczę szyby a co 2 - 3 dni wymieniam watę w sumpie. Kubek odpieniacza zapełnia się w ciągu tygodnia. Ryby jedzą ze strzykawki, poza salariasem… on czeka aż coś opadnie niżej. Raz w tygodniu 50ml Special Blend daje. Lampa UV włączona przez 5 dni w tygodniu.

     

     

    babka kopiaca.jpg

    grzyb.jpg

    xenia.jpg


  5.  UPDATE /7 tydzień/

    Reaktor spaghetti działa dobrze. Dzisiaj po raz pierwszy go otwierałem i wyciągnąłem bardzo dużo glona. No3 i Po4 w testach Colombo niemal zero, ponieważ fiolki się nie zabarwiają. Ślimaki, które wcześniej szorowałem, pokryły się zielonym glonem na nowo... wyglądają jak takie zielone płomyki...

    W sklepach straszna bieda... od 4 tygodni na przemian dzwonie do dwóch sklepów w sprawie babki kopiącej, jak mi powiedziano jest to towar wręcz reglamentowany... aż dziw bierze... bo gdy 2 lata temu zakładałem akwarium... babek było zatrzęsienie... Koralowców również jak na lekarstwo... żadnej pięknej Euphilii, nawet Xeni w sklepach nie ma... tylko Sacropythony i Capnelle na pęczki oraz SPS którymi nie jestem zainteresowany. Kupiłem za to pięknego jeżowca Tripeneustes Gratilla. 

    W AM mieli za to przepiękne żółtki za 450 PLN z Australii... opanowałem się jednak, gdyż razem ze sprzedawcą stwierdziliśmy, że to za wcześnie na Zebrasomę. Nie ukrywam jednak, że gdybym dostał żółtka pod choinkę, to byłbym mega zadowolony... a znając życie.. jak będę chciał kupić... to wówczas nigdzie ich nie będzie...

    Nie robiłem jeszcze ani jednej podmianki, ponieważ testy pokazują że moje miękkie prawie w ogóle nie konsumują ani CA ani MG... KH również nie spada... Za to na skale pokazał się minimalny meszek z zielonych glonów... Podejrzewam, że to wspomniane ślimaki to rozniosły... Czekam. Czekam, aż jeżowiec się z tym upora a idzie mu świetnie.

    Ze spraw technicznych, muszę wymienić zawór kulowy na membranowy w najbliższym czasie, gdyż nie mogę wyregulować poziomu wody w kominie  tak jakbym chciał... Dodatkowo, zaczyna mnie męczyć wymienianie waty co drugi dzień i zaczynam interesować się tematem tego urządzenia co nawija zużytą włókninę na rolkę...

    Zbliża się już również termin wymiany węgla oraz sera sylicate; Obecnie mam je we woreczkach a te woreczki są tak brudne... że szok... nie wiem czy już teraz, czy po nowym roku, ale na pewno zakupie filtr przepływowy dla nich.

     

    jeżowiec.jpg


  6. UPDATE /5 tydzień/

    Ze spraw technicznych, zdecydowałem się na reaktor glonowy i oto dzisiaj przyszedł i już go uruchomiłem. Zobaczymy czy glon przetrwa. /Dla tych, którzy będę kupować reaktor od Jadwigi, napiszę, że bez klejenia złączek lub mega ilości taśmy teflonowej - się nie obejdzie./ Na szczęście mnie nie zaskoczyli, bo miałem w domu klej do hydrauliki. Zdjęcia jak to wygląda na dzień dzisiejszy - poniżej.

    Nie mam zbytnio czasu w ostatnich dniach, by się udzielać na forum lub pisać więcej tutaj. Na szybko napiszę, że poluje na babkę kopiącą, i chciałbym sexguttata, o już ją miałem i wiem, ze one są sympatyczne i nie mają obłędnych wymagań, ale w najbliższej okolicy nie mogę dostać takiej; Błazenki w nowym akwarium szykują się ewidentnie pod tarło, czyszczą swój róg, i już prawie dokopały się do szyby w dnie. 

    O koralach i moich nieudanych szczepkach napiszę, następnym razem.

     

     

    sump_piąty_tydzień.jpg


  7. Również zostawiłbym chyba tak jak jest i tyle.

    Choć, rozważyłbym oddzielenie kategorii Kupię od Sprzedam, gdyż z tym miałem problem sam. Wiele okazji, przeszło mi koło nosa, gdy chciałem skompletować pierwsze akwarium bo tylko czytałem "zarezerwowane" "priv"; W myśl zasady kto pierwszy ten kupuje, pierwsi byli Ci z odblokowanym dostępem do targowiska; Na priv też nie bardzo wiedziałem, czy jest sens pisać, gdy już coś jest zarezerwowane. Jednak nikt tutaj, nie poruszył takiej kwestii, ponieważ wszyscy skupili się na sprzedaży, więc pewnie taki problem nie dotyczy wielu. Dzisiaj już mnie on w ogóle nie dotyczy... ale gdybym miał coś zmieniać, to: Odblokowałbym dostęp do Kategorii Kupie sprzęt dla Wszystkich. (życie niekoniecznie)

    Edit: chyba tego nie przemyślałem, bo tak się nie da chyba? aby komentowanie było odblokowane dla wszystkich  w dziele sprzedam, a tworzenie nowego tematu tak jak do tej pory; mam nadzieję, ze wszyscy mnie rozumieją... chciałem kupić i zapłacić z góry i nie mogłem oficjalnie tego robić... 


  8. UPDATE /4 tydzień/

    Okrzemki, przestały przybywać, wręcz chyba jest ich mniej. Po wyszorowaniu pozostałych ślimaków, poszedłem za ciosem i przełożyłem trochę życia, aby można było zacząć delikatnie karmić. 

    Najbardziej byłem ciekawy tego Dipa RX Coral Pro. W innym wątku opisywałem swoje wątpliwości co do opisu w sklepach. Moje podejrzewania się nie sprawdziły. Zgodnie z instrukcją należy dodać 12 kropel na 1L wody. Dostałem też odpowiedź od erybki i zmienili swój opis na stronie. Niestety się spóźnili, bo kupiłem już w innym sklepie. Dip działa. Najwięcej wirków było na grzybkach, nie pomyślałem wtedy aby zrobić filmik. Za to gdy moczyłem briareum, nagrałem to. Film poniżej.  Jak widać działa na wirki i wieloszczety.

    Nadal nie mam babki kopiącej. Nadal nie kupiłem rekatora spaghetti - czytam ostatnio o pelletkach. Sam nie wiem co kupić. Testy Colombo i Saliferta na No3 niemal go nie wykrywają, więc chyba mam jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji.

    Udało mi się cudem złapać doktorka i salariasa. Miałem wątpliwości, czy im będzie lepiej czy gorzej w tak bardzo świeżym akwarium. Na szczęście oboje chętnie jedzą mrożonki, więc co mnie przekonało. Zdecydowanie doktorem ma dużo więcej miejsca do pływania, w starym akwarium potrafił pływać przy szybie góra-dół jak oszalały. Tutaj na zauważyłem takiego zachowania na razie. Pływa wszędzie i spokojniej. Za to jest ciągle głodny. Dostaje częściej jedzenie i mam nadzieję, że to go zadowoli. Salariasowi z kolei kupiłem algi na klipsie, ale on ich nie chce jeść, jak na razie patrzy na nie "spod byka'. Za so zostawia pełno całusków na szybach, i bez przerwy wyszukuje jakiś syf ze skał.

     

    Grzybki też się ładnie napompowały :-)

     

     

    44493337_1904597656502044_2264451949820641280_n.jpg


  9. Dzięki za odpowiedzi. 

    Wydaje mi się, że jeśli ktoś już decyduje się aby nie czyścić, a następnie po dłuższym czasie zmieni zdanie, to nie za dużo 'syfu' znajdzie się w wodzie? Tego się boję.

    Nadal nie doszliśmy w domu do porozumienia.

    Pozdrawiam.

    ps: nie wiem jak działają tutaj ankiety i czy tylko ja to widzę, ale pokazuje mi się, że "ankieta została zamknięta" Dlaczego tak się stało? 


  10. 15 minut temu, Sygen napisał:

    napisane że zregenerowanych

    Na stronie Purolite nie ma o tym słowa. Karty charakterystyki są z 2018 roku. Ta tutaj, która hula po polskim Internecie jest z 2002 roku i jestem niemal pewien, że to jakiś błąd w tłumaczeniu. Firma Purolite jest producentem tych żywic i nie sugerowałbym się, że oni cokolwiek regenerują aby to sprzedać dalej. Musieliby chyba mieć jakiś skub żywicy, aby mieć co regenerować. Tak ja to rozumiem. Pisząc w prost, nie mam powodów by wierzyć temu co jest w tym PDF z 2002 roku, za to ufam temu co przeczytałem na aktualnej stronie Purolite.


  11. @silva

    Jeśli jest tak jak piszesz, to chyba nas ktoś w błąd wprowadza. Sklepy?

    Poświęciłem chwilę i przeszukałem stronę Purolite, mają w ofercie około 50 różnych substancji, o właściwościach demineralizujących. Każda z nich ma nieco inne właściwości ale też inną nazwę. Znalazłem Purolite MB46 - ona wg karty specyfikacji ma stosunek 50/50. Wg Purolite jej główne zastosowanie to: 'Demineralization - Electrical Discharge Machining' /sam nie wiem jak to na Polski przełożyć/

    Po przeszukaniu strony, jednoznacznie wynika, że producent nadał inne nazwy handlowe dla konkretnych produktów o konkretnych właściwościach. Jeśli sklepy kupują tańszą i sprzedają jako droższą to jest to skandal.

    Czy to możliwe, że sklepy sprzedają nam MB46 jako MB400? Wklej jakieś źródło, to zaraz napiszemy do Purolite, (a mają w Gdańsku swoją jednostkę,) zapytanie o co w tym chodzi.

     

    MB46.png


  12. Jak pisałem wyżej, odwiedziłem strony producentów i przejrzałem opisy tych żywic. Podałem linki, aby każdy mógł wyszukać na ich stronach ten opis. Ja tam jakiś spektakularnych różnic nie widzę. Wklejam screeny.

    6 godzin temu, silvia napisał:

    MB20  stosunek kationit: 38 - 44 % / anionit: 56 - 62 % 

    i "zamiennik"

    MB400  stosunek kationit do anionit : 1,0 / 1,5

    Na stronie Purolite, producent podaje kationity 40%; anionit 60%

    Obaj producenci napisali o swojej żywicy, że można ją regenerować.

     

    mb20.png

    mb400.png


  13. UPDATE /3 tygodnie od zalania/

    W ciągu ostatnich trzech tygodni mierzyłem prawie codziennie amoniak, było kilka skoków, w każdym razie przez 2 tygodnie fiolka była zawsze zielona (test od Colombo); ostatnie 4 dni fiolka żółta, czyli chyba zero. Azotyny w testach są niewykrywalne.  No3 powoli rośnie, wczoraj było około 2,5 (testy Saliferta i Colombo się pokryły). Po4 też zmierzyłem, ale fiolka nawet się lekko nie zabarwiła. Myślę, że nie ma na co czekać, tylko zacząć wpuszczać ślimaki, bo od nich zacznę.

    Tutaj nadmienię, bo 3 tyg temu pisałem, że testy Saliferta i Colombo na amoniak się nie pokrywały. Jak byk na Salifercie jest napisano NH4 a na Colombo NH3, na co w ogóle nie zwróciłem uwagi. I tutaj jest ta różnica o której już nieco poczytałem. Warto poszperać w necie, jeśli ktoś będzie miał podobne wątpliwości, gdy te dwa testy nie będą się ze sobą zgadzać.

    Niestety na nic zdały się pobożne życzenia o braku okrzemków. Okrzemki są od ponad tygodnia. Obwiniam o to ten piasek i już dzisiaj żałuję że wybrałem ten ReefFlowers. Skały też nie do końca jestem 'pewien'. Odpieniacz od prawie 2 tygodni wywala sporo syfu. (na zdjęciu kubek, który wczoraj wylewałem i czyściłem - tak wygląda po nocce) Ci drugi dzień wymieniam też watę, gdyż jest rdzawo- brązowa; W kilku miejscach pojawił się też zielony glon w postaci nalotu. Szyby też już trzeba czyścić niemal codziennie. Myślę, że nie będę czekał aż to wszystko samo zniknie, tylko odessę, z wierzchu trochę piasku. W przyszłym tygodniu mam nadzieję, wpuścić do akwarium babkę kopiąca.

    W tym miejscu należy zadać pytanie, co by było, gdybym odpieniacza nie włączył, jak niektórzy radzili?

    Pisałem już w innym moim poście na temat 'szorowania ślimaków'. Niechciał bym zrobić im krzywdy, jednak kilka z nich ma na sobie mini aptasie… a jeden valonie targa na sobie... do tego dochodzi delikatny zielony meszek z glonów... Ta aptasia martwiła mnie najbardziej, bo jest tak mała, że Aptasia X to bym musiał chyba całego ślimaka tym pokryć...

    W każdym razie; pierwszy ślimak poszedł w czwartek pod szczotkę; lekko z 15 min w misce go szorowałem. I jak to się skończyło? Wczoraj siedzę przed nowym akwarium, patrzę na ślimaka a spod jego skorupy wystaje malutka aptasia… Ona się schowała razem z nim w muszli!!!! Ręce mi opadają... 

    Tak więc podsumowując... PORAŻKA.. piasek jest okropnie brązowo-zielony a w akwarium mieszka już pierwsza aptasia… i tak rozmija się rzeczywistość z planami...

    Jedynym plusem jest bardzo klarowna woda, i brak zmętnienia oraz brak zakwitu bakteryjnego choć podaje najwyższe możliwe dawki Special Blenda; Nite-Out II oraz Prodibio Biodigest.

    Plany na najbliższe dwa tygodnie mam takie:

    1. Wyszorować i przełożyć resztę ślimaków, (nassariusy zostawię na koniec);

    2. Odessać wierzchnią warstwę piasku (będę musiał pewnie z 10L nowej solanki dolać w trakcie tego zabiegu);

    3. Zakupić babkę kopiącą;

    4. Odpalić reaktor glonowy;

    Nadal pozostawiam otwarte pytanie o metody przyczepiania dużych korali miękkich do skały.

    Pozdrawiam.

     

     

    trzeci tydzień.jpg

    odpieniacz 3 tydzien.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.