Darek85

Spaghetti worm.

Daj zdjęcie. Może jakiś robal wgryzł się w szkielet i zjada ją od środka? Obejrzyj czy jakiejś dziury nie widać.

Mam zdjęcia z podziału swojego Rico Za każdym razem w miejscu gdzie wysuwa nogę podnosił kapelusz. Po pewnym czasie noga zaczyna się cofać a łączenie robi się coraz cieńsze aż "pęka". Z pozostawionego kawałka nogi wyrośnie nowe Rico.

Ja zrobił bym kolejny stopień filtracji zamiast bawić się w dwa odpieniacze. Do DSB woda musi wpływać górą i wypływać górą więc jak ta komora jest tak zrobiona to czemu nie. Daj piach a nad nim glon i masz refugium z dsb.

U mnie jak się dzieli to podobnie się zachowuje. Na zdjęciu widać że wysuwa nogę, a wtedy podwija kapelusz z tej strony. Po pewnym czasie cofnie nogę pozostawiając fragment na skale w nowym miejscu z którego wyrośnie nowe Rico. Pobserwuj. Jeśli przestawisz ja w słabszy prąd a kapelusz dalej będzie podwijać to przyjrzyj się co się z tą noga dzieje.

Spróbuj strzykawki z igła i kwasem cytrynowym

Mam ten sam problem od kilku miesięcy. Parametry w normie a Watermelony w połowie otwarte i kiepsko napompowane. Mam poza nimi jeszcze 3 inne odmiany które świetnie się trzymają a tylko Watermelon grymasi. Podzieliłem szczepkę na 3 i ustawiałem w różnych miejscach w zbiorniku i bez różnicy. U mnie na pewno nie światło im przeszkadza. Zoa już tak ma. Jakiś drobiazg im nie pasuje, jakiś mikroelement albo coś podrażnia i potrafią się zwinąć na dłuższy czas. Przedmuchuj je pipetą co jakiś czas bo detrytus może się na nich zbierać i je podrażniać.

U mnie poza odpieniaczem wstawiłem po pół roku reaktor spagetti i dodatkowy z siporaxem. Zerknij na mój temat. W prefiltrze mam gąbki i watę filtracyjną. Czyszczę dwa razy w tygodniu. Jak ostatnio walczyłem z glonem to po 2 dniach wata się zapychała. Dziś uważam że siporax dałem niepotrzebnie. Jak nie dajesz sumpa to pamiętaj że całą filtracją musi zająć się zbiornik. Ja dałem 13 kg skały i 9 kg żywego piasku ( około 3 cm warstwa) na moje 160l. Musisz zadbać o odpowiednio sporo miejsca dla bakterii. Zapomnij o zgrabnej półkowej konstrukcji, zrób gruzowisko, ładnie to poukładaj, a wtedy skała i życie na niej utrzyma stabilne parametry. Do tego nie za dużo ryb, max 6-7. Zbiornik bez sumpa nie może być zbytnio obciążony. Dobieraj obsadę rozsądnie bo odłowienie niektórych ryb jest prawie niemożliwe. Miałem przez kilka miesięcy pięknego czerwonego mandaryna. Brzuch miał ciągle pełny, ale zauważyłem że wieczorem spadła drastycznie aktywność robaczków i kiełży, które zjadają detrytus. Nic dziwnego skoro mandaryn się nimi żywił. Pozbyłem się rybki bo mogła zachwiać mi system. Szkoda kasy na ten reefpack250. Lepiej tą kasę wydać na refraktometr. Sam Tunze 9004 wystarczy. Nie kombinuj nic więcej. Odpieniacz, grzałka, cyrkulacja, oświetlenie, skała i piach. Odczekaj pół roku i zobaczysz jak ci się to ułoży i wtedy ewentualnie dołożysz jakiś reaktor spagetti. Zbiornik na dziś:

Niby tak ale wiadomo jaki węgiel trafisz? A jak zapomnisz przepłukać? Ja tylko twierdzę że na 5 RoDi jest sprawniej i bezpieczniej. Okresowa wymiana dodatkowego prefiltra to koszt kilku zł bo są tanie. Niestety koszt całego filtra trochę może odstraszać.

Ja nie polecam zestawów RoDi w których membrana stoi za węglem. Drobiny węgla dostają się na membranę i ja uszkadzają. Lepiej dołożyć kilka zł i mieć pewność że z wodą będzie wszystko ok. Jeśli masz miejsce ja polecił bym taki zestaw http://allegro.pl/filtr-akwarystyczny-odwrocona-osmoza-ro-4-100-gpd-i5065355829.html?reco_id=1fc08e78-ccb1-11e7-a8ca-6c3be5bb11b0 Do tego dokupić trzeba pojemnik z żywicą i masz 5 RoDi. Układ powinien wygladac: 5um-wegiel-1um-membrana-żywica.

Mój zbiornik. Zdjęcie sprzed kilku miesięcy. Bez sumpa. Sam odpieniacz.

Ja prowadzę 160l bez sumpa na Tunze 9004, dwóch Jebao RW4, 3cm piasku i ładnie się wszystko kręci. Widziałem tu zbiorniki powyżej 200l na samym odpieniaczu. Ja po pół roku dołożylem reaktor spagetti. Więc te twoje 180l spokojnie pociągnie bez sumpa. Ten kaubełk sobie odpuść, a przynajmniej na razie. W okresie dojrzewania będziesz go czyścić co drugi dzień bo glonem będzie się zapychać. W akwarium bez sumpa musisz zadbać o odpowiednią ilość miejsca dla bakterii. Daj sporo skały żywej albo martwej (conajmniej 15kg) i do tego podłoże ze 3 cm. Po co dokładać siporax w kubełku jak możesz włożyć kolejny kawałek skaly i ładnie ja ułożyć i filtracja będzie ta sama. Sump to duża wygoda. Cały osprzęt tam montujesz. Grzałka, odpieniacz, dolewka, dozowniki. Do tego wrzucasz skałę albo siporax dla bakterii i możesz zrobić ładną zgrabną konstrukcję w zbiorniku zamiast gruzowiska. Dla estetyki cienko piaseczku bo w sumpie masz dsb i refugium z glonami. Po pierwszych miesiącach sam uznasz że sump jednak to nie głupie rozwiązanie. Ja jak będę przechodzić na większe na pewno postawie z sumpem. Podsumowując. Ja również doradzam sump mimo że nie mam, ale jeśli jednak pozostaniesz przy pomyślę bez to śmiało.

Przeczytaj temat który ci podsunałem. Naprawdę tam jest wszystko. Łącznie z tym jaki piach i jaką warstwę użyć. Jak oświetlić i jak dokarmiać....

Nie nadaje sie. Tu znajdziesz wszystko co o DSB wiedzieć musisz. https://reefhub.pl/dsb-powrot-do-natury/

Ja też nie kumam. Akwarium ma w zaokrągleniu 120cm szerokości, 40 cm głębokości i 100 cm wysokości?? Podaj jeszcze raz wymiary A x B x C Gdzie: A wymiar wzdłuż ściany B wymiar do ściany C wysokość

Kropelka od szyby odpadnie bo szyba pracuje pod naporem wody i zmieniającej się temperatury. Nie baw się w klejenie do szyby tylko zainwestuj w magnes. Żaden neodym bo sporo roboty żeby go zabezpieczyć a i tak coś pójdzie nie tak. No chyba że masz smykałke do majsterkowania. Poszukaj na targowisku albo po sieci magnesów z cyrkulatora. Mają oryginalne plastikowe obudowy. Do przyklejania użył bym jakiegoś kleju dwuskladnikowego na bazie żywicy jak już ktoś radził.

Jeżdżę tam od początku. Też bardzo polecam. Sporo LPS i miękkich korali. Rybek niewiele, ale jak już coś mają to same rarytasy. Obsługa super. Zawsze się można dogadać.

Babki lubią wyskakiwać. Rozejrzyj się po podłodze albo za szafką.

Skoro autor tematu twierdzi że się da to pewnie się da, ale raczej wątpię żeby nikt kto używa tej wody w UK nie stosował żadnych polepszaczy. Z pewnością wzbogacanie takiej wody jest tańszym rozwiązaniem niż produkcja rodi i jej zasalanie. Zwłaszcza kiedy do wybrzeża niedaleko.

Daj sobie spokój z piaskiem z marketu. Ziarna piasku rzecznego są gładkie. Jako podkład do zbiornika morskiego używamy piasku koralowego albo piasku aragonitowego który jest porowaty. Te pory służą za domek dla bakterii. W rzecznym nie osiągniesz takich parametrów filtracyjnych jak na podłożu morskim. Tu masz piasek: http://korale.pl/grotech-zwirek-koralowy-0-5-1mm.html ja użyłem: http://korale.pl/nature-s-ocean-bio-activ-live.html (nie reklamuje sklepu). Ja polecam żywy piasek. Wprowadzasz już zasiedlony bakteriami piach do zbiornika, bakterie od razu biorą się do roboty. U mnie od startu nigdy NO2 nie było wykrywalne. Tańszym rozwiązaniem jest piasek nieożywiony ale nie rzeczny. Jeśli chodzi o żywą wodę to również warto. W każdym sklepie z morszczyzną kupisz wodę z podmianki. Dogadujesz się na termin odbioru i wypożyczasz duże bańki do której zlewają wodę z działających zbiorników. Wodę bierzesz do domu i zalewasz zbiornik. Warto część wody rozrobić jako świeżą solankę np 30% a resztę dolać żywej.

Dzięki za odpowiedź. Czyli rodzina mi się niedługo powiększy :). Skoro się mnożą to znaczy że akwarium idzie w dobrą stronę. Dla mnie to coś nowego. Nie wiem czy się uchowają, ale ważniejsze dla mnie jest to że chcą się mnożyć.

Czyszcząc dziś szyby zauważyłem taki ładny wzorek na szybie Pierwszy raz się z tym spotykam i chciałem zapytać doświadczonych kolegów z czym mam dokładnie do czynienia. Domyślam się że to jajeczka ślimaka. W zbiorniku mam sporo Nassarius-ów i dwa Trochusy, a od jakiegoś czasu pojawiło się sporo malutkich 1mm-owych ślimaczków przypominających Turbo. Pewnie przyniosłem z jakąś szczepką. Czy ktoś jest w stanie powiedzieć kto zostawił te jajeczka?

Wymieniaj wate odpowiednio często i powinno być ok.

W rozwiązaniu z pompą od dolu nie potrzebujesz rdzenia którym wtlaczasz wodę jak przy reaktorze z podlaczeniem od góry więc przy tym samym rozmiarze reaktora wchodzi więcej peletek. Zasada działania obu jest taka sama. Reaktor z podpięciem od góry wybrał bym przy zasilaniu z pompki która nie jest zamoczona w wodzie. Ewentualnie zamoczoną w wodzie ale tu idea rozwiązania jest taka że reaktor możesz na wężach odsunąć od akwarium czy sumpa. Reaktor z pompą w dolnej części wstawił bym do sumpa (panelu) razem z pompą. W tym rozwiązaniu reaktor jest częścią osprzętu sumpa i montujemy go w jednej z komór. Problem w tym że w obu rozwiązaniach musisz zadbać żeby do reaktora nie dostawał się syf. Czy reaktor zassa wodę od dołu czy od góry bez różnicy. Najważniejsze żeby w panelu ci się zmieścił. Modele z wbudowaną pompą są wygodniejsze w obsłudze, ale jeżeli w komorze w której go chcesz zamontować zbiera się syf i zaciągnie go pompa to będzie gromadzić się w reaktorze i rozkładać stając się źródłem problemu.

Miałem krótki epizod pracy na poczcie w trakcie studiów. Jakaś babeczka nadała paczkę którą musiałem okleić jako "szkło, uwaga ostroznie". Przyjechał koleś po odbiór paczek i zaczyna wrzucać je do samochodu. Ja młody przejęty nowa pracą krzycze do niego że w tej paczce jest szkło. Spojrzał jak na debila, potem na paczkę, którą właśnie miał w rękach i poszedł zanieść ją do samochodu. Wrócił i zaczął wrzucać pozostałe na tą którą przed chwilą zaniósł. Tyle mam do powiedzenia jeśli chodzi o Pocztę Polską.