Pikal

Beti, a czy lać w tym przypadku wódkę ?

Co do lampy, rzeczywiście jest sporo za nisko, jestem na etapie tworzenia korony, to właśnie na niej zawieszę lampę. Co do mojej nerwowości to owszem martwię się o to wszystko, w zasadzie to nigdy nie przechodziło mi tak intensywnie dojrzewanie w poprzednim zbiorniku 30litrow , stad może te nerwy. Ale skoro mówisz ze to normalna rzecz i czas tu załatwi sprawę to wierze Ci nerwosol czy pozitiwum do śniadania codziennie i będzie okej ;D

Dzięki za pomoc Arek, jutro spróbuje przerzucić, niech się dzieje wola nieba.

I teraz pytanie z rodzaju „wtf”. Mam jeszcze drugi zbiornik 30 litrów w którym znajduje się sucha skała 8 kg, w zasadzie już nie sucha, zalana jest świeża wodą RoDI zasoloną. Szykuje ją do mojego głównego zbiornika tj. próbuje ją ożywić. Czy jeśli dojrzeje to mogę bez problemu dorzucić ją do głównego zbiornika? Czy skoro mam teraz dojrzewanie w głównym zbiorniku po przeprowadzce to mogę ją wrzucić po prostu żeby już dojrzewała skoro i tak jest dojrzewanie? Czy może zostawić ją w drugim zbiorniku i lepiej będzie jak dojrzeje poza głównym akwarium?

Mam dokładnie to samo na swoich sinulariach, tyle że na moich zaczynało się wówczas dino a ja nie miałem o tym pojęcia do teraz. Kilka dni później miałem kosmos w baniaku... a zaczynało się właśnie na sinularii takim lekkim przybrązowieniem, potem poszło na szyby, a na końcu wlazło w skalę i piasek. Ale oczywiście nie straszę Cię, może to tylko zwykły glon. Przebadaj wodę. U mnie dino poszło zapewne po niewymienionych wkładach RO, woda nagle z dnia na dzień po podmiance znacząco się pogorszyła. Następnego dnia kupiłem nowe RODI, nawet nie bawiłem się w wymianę wkładów ani membrany czy tez żywicy, poprostu wymieniłem wszystko, ale było za późno.

W sumie pocieszyłeś mnie po części, że u Ciebie dało radę to zwalczyć, z tego co wcześniej sie naczytałem o dino to w skrajnych przypadkach nasuwały mi się już myśli o restarcie. Pisali że dino to paskudztwo nie do ogarnięcia i walka z tym będzie niesamowicie trudna. Ale dzięki Tobie zacząłem wierzyć ze się uda. Skoro tak to postąpię tak jak sugerujesz, światło, karmienie, odsysanie no i poczekam trochę z chemią, będę robił testy i na świeży rozum zacznę racjonalnie postępować, najwyżej użyje DinoX kiedy już nie będzie wyjścia.

W zasadzie moja obsada jest niezbyt wymagająca, same miękkie i lpsy, jak myślisz, przeżyją ten okres czy mam obawiać się dużych strat w obsadzie ? Ustawienie odpieniacza na mokro pomoże chociaż po części ?

obawiam się ze to nie okrzemki... zaczęły się pojawiać gluty na piasku, obrastają skałę i co najgorsze zaklejają niektóre korale. Dunka przestała polipować jak należy, rico jak nigdy słabiutko... Wzrosło PO4 do niebezpiecznego poziomu 1ppm, NO3 na ledwie wykrywalnym poziomie, KH około 10. Z racji wczesniejszego podejrzenia okrzemek zastosowałem PhosGuard. Skoro może to być dino to jak to paskudztwo zwalczyć ? Czytałem ze będzie ciężko, ale jest wyjście - zastosowanie chemii. I tu przychodzi na myśl FM Dino X. Stosował ktoś ?

U mnie przy KH 10 jest co raz gorzej. Stosował ktoś dino x ostatnio? Zastanawiam się czy może jednak zaryzykować...

Najważniejsza jest świadomość, żeby każdy z nas wiedział co szkodzi naturze, wiedzieli jak działa marketing i jak łatwo producenci manipulują konsumenta. Konsensus taki, niczego nie zmienimy, światem rządzi teraz pieniądz. I najlepsze jest to, że zapewne znacząca większość producentów, czy bardzo bogatych ludzi ma gdzieś ekologię... przecież nie będą jeździli Toyotą Miray... znacznie atrakcyjniejsze i bardziej prestiżowe są pojemne, mocne silniki V8, V12, czy W. a wy się o akwaria martwicie....

Witam, po przeprowadzce tak jak się domyślałem będzie problem z dojrzewaniem. W zasadzie jest duży problem, akwarium wyglada jak jedno wielkie bagno, szyby zaglonione, wystarczy przetrzeć a po godzinie to samo. Dziś wyskoczył mi ogromny brązowy nalot na całym piasku, a na Briareum i sinularii obrastać zaczął glon. Ten brązowy nalot to okrzemki ?

Ok dzięki !

Z tak długimi polipami?

do tej pory póki nie zaczął wystawiać tak intensywnie polipów myślałem ze to discosoma jakaś, a tu widzę ze niespodzianka... czy ktoś wie co to jest ?

Rozumiem, wielkie dzięki za pomoc panowie i pani.

Witaj, miałem ten sam problem jakieś 4 miesiące temu, pomogła wódka. Stopniowo co dzień mleko zanikało, aż powróciło wszystko do normy.

Właśnie dziś przerobiłem belkę z 150W na 115W, od razu zaczęły się lepiej pompować i wracają powoli do siebie. Jednak co za dużo to też nie zdrowo jeszcze jedno pytanie, czy jeśli po kilku dniach no3 praktycznie w ogóle nie wzrosło po takiej przeprowadzce to dobry znak? Zaznaczam że specjalnie nie płukałem starego piasku, żeby nie wypłukiwać derytrusu, zajęła się nim już babka kopiąca, a że grubość piasku nie była większa niż 2cm to nie obawiałem się strefy beztlenowej i syfu który mógł tam drzemać.

Spaliłeś w sensie, że padły ? Czy jeśli się prześwietli korala, za wczasy zareaguje, to jest szansa ze się zregeneruje ? przechodze właśnie ten problem, testuje nową lampę po przeprowadzce

No3 lekko podskoczyło, ogólnie wszystko poszło zgodnie z planem oprócz wg mnie oświetlenia, chyba przesadziłem z mocą lampy, do tego dorzuciłem kolimatory 60 stopni i obawiam się, że to jest powód tego, że wybieliło mi korale (sinularia i pseudogorgonia zwłaszcza) i glony wapienne, na 115 L dałem 150W, przy 40cm wysokości akwarium i niskiemu osadzeniu lampy, czy to możliwe ?

Rozumiem, ale czy podczas mniejszego czy większego dojrzewania nie padną mi ryby ? Bo i je muszę przeprowadzić, a zastępczego zbiornika nie mam

Witam, jutro zaczynam przeprowadzkę z maleństwa 30l na trochę większe 115 litrów. Belka led diy 150W gotowa, nowy falownik Jebao SOW8 800-8000l/h, na kaskadzie Aquael FZN 800l/h ze starego zbiornika, odpieniacz na dwie lipy 200l/h tez ze starego zbiornika. Teraz pytanie - czy jeśli przerzucę całą skałę z życiem, przeleje 30l wody, zostawię ceramikę z kaskady, doleje świeżej RoDI i zasolę, dodam piasku ze starego akwarium i dosypię sporą część nowego piasku (5-6kg) to będę musiał się liczyć z dojrzewaniem? I czy jeśli nie, to czy co jakiś czas będę mógł dokładać nową żywą skałę zakupywaną sukcesywnie 1-2kg co mniej więcej 2 tyg. żeby zapobiec dojrzewaniu ? Czy dobrze rozumuje ?

Witam, od jakiegoś czasu zastanawiają mnie dziwne jakby jajeczka o kolorze zielonym występujące tylko i wyłącznie na sarco, jest ich aż 7 sztuk i ciagle rosną, co to może być ?

Ja zamawiałem na e-rybce jeżowca i sarco, kurier dostarczył mi karton zalany i ledwo się trzymający. Okazuje się ze jeżowiec był tak inteligentnie spakowany ze 90% wody wyleciało (na gumkę recepturke i nie ściśnięty) oczywiście po 2 dniach jeżowiec był już martwy. Chciałem wystawić im negatywny komentarz i co się okazało ? Ze komentarzy z jedną gwiazdką nie da się wystawić... wyskakuje błąd - przypadek? Na plus dodam ze wcześniej pojawiałem się w sklepie stacjonarnym, obsługa była wtedy na najwyższym poziomie, widać ze się starali

Ja nie twierdzę ze zrobiłem dobrze, masz rację. Wyciągnąłem, bo nigdy nie spotkałem się jeszcze z rafą w Chorwacji mimo ze jestem tu już nasty raz... i nie miałem przy sobie żadnego sprzętu który mógłbym zatopić. A moje podekscytowanie było zbyt wysokie no i popełniłem ten grzech. Z racji tego nie darował bym sobie gdybym to poprostu zniszczył, szanujemy naturę i tak ma zostać.

Nie muszę zabierać, zapewne skończyłoby się to dla mnie dodatkowymi dniami nieplanowanego urlopu. Co do główki, to została ponownie przytwierdzona do skaly po zrobieniu zdjęcia (na wypadek spotkania się z twoim postem). Ps. A Ty próbowałeś przewozić ? Bo mi nawet do głowy nie przyszło! Nie mam pojęcia, było ich więcej niż na zdjęciu które podesłałeś, wszystkie wyglądały tak samo wiec zapewne żyjące. Dla Słonego Leszcza - nie martw się, jeśli żył to będzie żył.