-
Liczba zawartości
174 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Opelin
-
Nic nie padło, a przynajmniej tego nie namierzyłem. Wrzuciłem Phosguard'a. Spadło do 0,02 więc jest git, wróciło do normy. Pytanie tylko czy powinienem już wyjąć ten absorber czy zostawić? Dajcie proszę znać.
-
Część! To nie jest tak, że jeśli magnes jest do np 8mm to jak Ty masz 10 to Ci pompka spadnie z szyby. Ja mam czyścik do 6mm, a mam szybę 8 i wszystko jest git. Po prostu nie robię gwałtownych ruchów i nic nie spada. Posłuchaj rad chłopaków. Ja mam obie Jebałki (sow3 i sow4) w tej cenie moim zdaniem nie ma nic lepszego. Cztery różne tryby pracy. Praca w "zespole pomp" regulacja natężenia zarówno cyfrowa jak i analogowa. Funkcje takie jak karmienie, noc, etc. Jeśli nie zależy Ci na posiadaniu podglądu w aplikacji na smartfonie to nic lepszego nie znajdziesz.
-
Cześć, Proszę o poradę, co z tym robić. Jak w tytule. Z dnia a dzień PO4 skoczyło mi z 0,025 na 0,5... Niczego w akwarium nie zmieniałem poza redukcją obsady rybnej. Trafiły do drugiego zbiornika, który odpaliłem jakiś czas temu. W efekcie NO3 z poziomu 15 spadło na 2, a PO4 wystrzeliło w kosmos. Korale zdaje się nic sobie z tego nie zrobiły - co akurat mnie cieszy, ale nie chce się narażać na wysyp glonów. Tym bardziej, że nie posiadam sumpa więc nie mam gdzie wsadzić ewentualnych makroglonów. Co robić? Inwestować w bio pelet czy kupować absorbery? A może macie jakieś inne pomysły? Aha od razu zaznaczam, że nie przekarmiam zbiornika, dziennie idzie dosłownie kilka płatków artemii i suszone algi dosłownie kilka ziarenek. Pokarm nawet nie nadąża opaść na dno - ryby wszystko wyjadają.
-
Ponoć pełna rozpuszczlność chemiczna następuje po ok 24h. Spróbuj zmierzyć tą samą partię po tym czasie.
-
No chyba nie działa co prawda świeży baniak i dojrzewa, ale jedno jak i drugie idzie w zaparte... Zielony glon na skale z akwarium kolegi - wciąż go przybywa
-
Maxspect, Reff Flare czy może THOR
Opelin odpowiedział ziomtom → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
Widocznie ten model niesygnowany marką RedSea ma taką opcję, ale u mnie obudowa jest niezdejmowalna, a przynajmniej bez użycia śrubokręta -
O ile działasz w docelowym zbiorniku jest ok. Pamiętaj o uzupełnianiu bakterii adekwatnie do ilości podmienianej wody. W kwarantannie się nie pier*ol. 50% bez obawy. Czysta solanka to jak naturalna woda morska. Biologii filtracyjnej i tak tam nie ma. Te podmiany mają za zadanie jedynie trzymać w ryzach amoniak. Kwarantanna to wyłącznie samo szkło + lampa UV, napowietrzacz i schronienie (rurka, butelka, cokolwiek) dla rybki. Bez lampy bez odpieniacza etc.
-
Maxspect, Reff Flare czy może THOR
Opelin odpowiedział ziomtom → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
Bardzo dobry zakup.... Gdybym wiedział wcześniej... Ostatni zlot akwarystów mnie uświadomił. Generalnie używam tej samej lampki, ale w słabszej wersji (50W) spod brandu RedSea... 90tka posiada o ile mnie pamięć nie myli o 1 kanał więcej do kontroli w aplikacji i 2 diody więcej - kolorystycznie (czerwona i zielona). Generalnie świetna lampka. Korale przy niej rosną aż miło. Do tego jest kompaktowa i ma szeroki jak na ten typ budowy kont świecenia. To pewnie zaletą tej jeb*tnej soczewki mieszającej spektrum. Co do hałasu - no cóż ja nie narzekam, ale to może z powodu tego że mam o 40W słabszy model -
I bardzo dobrze robisz! Podawaj niewiele pokarmu, dosłownie 3-4 płatki Artemi. Dopiero jak ryba zje wszystko to dorzucasz kolejną porcję. To czego nie zje odsysasz pipetą czy czymkolwiek. Nie, amoniak nie pokazuje się z dnia na dzień ale to zależy jaka rybka pływa w kwarantannie - generalnie jakie duże robi kupy i siusiu do wody Stąd sugestia - kup sobie test na NH3. Ja wodę wymieniałem co tydzień w ilości 50%. Amoniak mi nigdy na teście nie wyszedł. Sprawdzałem co 3 dni. Ale ja leczyłem małą rybkę - Gramma loreto. Przy większej rybce sprawdzalnym wodę częściej.
-
Weź to na logikę... UV typu C jest zabójcze dla bakterii wirusów i generalnie drobnoustrojów ale i dla życia jako takiego szeroko rzecz biorąc. Kiedy remedium jest skuteczne? Kiedy "remedium" jest szybsze w działaniu niż namnażanie się drobnoustrojów. Czyli generalnie, im dłużej "partia" wody jest poddawana promieniom UV tym lepiej. Szybkość przepływu wody raczej gra tu na niekorzyść niż na korzyść. Słaba lampa wymaga wolniejszego przepływu niż mocna lampa - to fakt, wtedy efekt jest lepszy. Ale słaba pompa przepchnie mniej wody w jednostce czasu. Czyli im wydajniejsza lampa tym lepiej mieć silniejszą pompę. A i tak to wszystko zależy ile drobnoustrojów jest do wybicia w przeliczeniu na np cm3 wody. Dla ułatwienia. Im większy zbiornik tym mocniejsza lampa i silniejsza pompa, żeby te litry "przerobić". Do akwariów kwarantannowych nie ma się co wygłupiać z lampą jak 36W... Co do tych obliczeń wyżej wspomnianych. Sorry ale jeśli wsadzę UV 36W do 30L akwarium to w zasadzie nie muszę przetaczać przez nią wody. Wystarczy wsadzić lampę do zbiornika. Załatwię w ten sposób pasożyta i rybę przy okazji bo nic jej chronić nie będzie.... A i bym zapomniał. Krewetki czyszczące! Nieocenione w walce z tym cholersterm. Jedna zasada - ryby karmić tak żeby pokarm nie zdołał opaść na dno i nie został przytulony przez krewetki. Warto dodać do mrożonek swieży rozgnieciony czosnek. Tak aby mrożonki nim nasiąkły. I nie chodzi tu o te zabobony związane z naturalnymi właściwościami czosnku jako antybiotyku. Tylko o to, że czosnek jako taki wzmaga apetyt, wierzcie lub nie ale dodając czosnek rybka wiecznie chce jeść. Co jest nieocenione w walce z ospą. Wracając do krewetek... Głodna krewetka szarpie mi Hepatusa, aż miło popatrzeć. Dori regularnie przy nich parkuje jeśli choć pare kropek się pojawi.
-
Ooo to to! Dzięki za uzupełnienie. Wychodzi na to że Odinozę. Bo po wpuszczeniu do kwarantanny z zasoleniem typu fish only rano rybka była już wolna od kropek... Widać miałem trochę szczęścia. Bo do ataku użyłem kilku metod. Zasolenie, temperatura, UV i lekarstwo.
-
No nie, lekarstwo zwalczające stadium pływki też stosowałem w zbiorniku kwarantannowym. Jest gotowy produkt na rynku i ja tego używam. Zaznaczam nie nadaje się do dużych zbiorników bo jest za słaby - w mojej opinii. Ale na kwarantannę 30L jest jak znalazł. Wrzucam fotę... Obym nie dostał za to po łbie...
-
Czołem, Opiszę Ci tu mój przypadek i jak sobie z nim poradziłem. Ilu akwarystów tyle metod na walkę z tym pasożytem. W swojej karierze przeszedłem 3 lub 4 inwazje tego dziadostwa. Generalnie kluczem do sukcesu jest działać możliwie jak najszybciej i nie liczyć na to, że samo minie... Co ja zrobiłem: Zainfekowaną rybkę odłowiłem. Wpuściłem ją do szklanki z wodą RODi. Rybkę trzyma się w szklance 3-5 min. Nie dłużej bo wysiądą jej nerki. Powoduje to nagłą zmianę ciśnienia i cysty obecne na rybce dosłownie eksplodują. Zjawiskowo to wygląda. Po takiej kąpieli rybkę wpuściłem do akwarium ok 30L z świeżą solanką o zasoleniu 1.010. Obniżone zasolenie pomaga w zwalczaniu pasożyta. Temperatura wody na 28C. Wyposaż się w test na NH3. Rybka spędziła w tym akwarium ok 3 tygodni. Do akwarium włożyłem pompkę z lampką UV i npowietrzaczem. Generalnie rybki nie padają z powodu tego pasożyta od tak tylko dla tego, że pasożyt ten infekuje skrzela i rybka najzwyczajniej się dusi. Dlatego ważnym jest aby taką kwarantannę solidnie napowietrzać. Główny zbiornik: Użyłem leku. Jest dość drogi ale mogę z czystym sumieniem go polecić. Do tego jest bezpieczny dla korali i innych bezkręgowców. Nie chcę tu podpaść więc nie napiszę jaki to lek, ale jak chcesz wiedzieć to daj znać na priv. Ponadto tak jak kolega pisał wyżej. Poczytaj o cyklu życia tego pasożyta. I mylisz się też co do tego że to to samo co w słodkowodnym. Otóż nie, to nie to samo i lekarstwa na słodkowodną ospę tu nie pomogą. To po prostu inny pasożyt choć daje podobne objawy.
-
Piękne akwarium! Jacek, nie pier*ol, że taki mały Hepciu ma mało miejsca. Patrz u mnie, 10 cm osobnik. Zadowolony, żre jak należy ( szarpie jak Reksio szynkę i patroluje całe akwarium ) xD https://drive.google.com/file/d/1Uma8xKW7C8GPxokJyfwgUj6JlBoWmL9-/view?usp=drivesdk
-
Część Beti. Regularnie nie używam bo do tej pory było mi to zbędne. Na ten przypadek użyłem tego:
-
Dziękuję, ale faktycznie to sporo delikatnej roboty. Oklejania, zaciągania, fugowania i na koniec po wyschnięciu odcinania nadwyżek. Już nie wspominając o wszechobecnym smrodzie sylikonu.
-
Sam, szklarz tylko dociął arkusze.
-
A jednak się pokusiłem... Chyba dramatu nie ma. Ps. Szklarz na medal się spisał.
-
Szkło gr 6mm. Nie planuję wzmocnień bo to malutkie akwarium. Powiedział, że klejenia się nie podejmie bo nie ma odpowiedniego kleju...
-
Część, Wszedłem w posiadanie arkusza szyby opti white, policzyłem I powinno go starczyć na akwarium o wymiarach 65x30x30 czyli w okolicach 60L. Szklarz przytnie i oszlifuje szyby ale nie podejmie się sklejania. Może to i lepiej bo będzie taniej. Ktoś ma jakieś doświadczenie w temacie i wie jak to zrobić? Jest niby wiele poradników, ale może ktoś ma już jakieś doświadczenie i powie na co zwrócić uwagę?
-
Część, Przymierzam się do założenia zbiornika do kwarantanny. W związku z tym kilka pytań. 1. Mam puste szkło ok 30L szyba na oko 3mm, prawdopodobnie było to terrarium. Nada się? 2.Ile czasu ryba powinna/może przebywać w takim zbiorniku? 3. Czy mogę takie akwarium odpalić na czystej solance? Po jakim mniej więcej czasie pojawi się amoniak? 4. Posiadam 10w lampkę uv z wbudowaną pompą, niewielkim filtrem gąbkowym i napowietrzaczem. Czy to wystarczy żeby rybka poddana kwarantannie przetrwała w takim zbiorniku przynajmniej czas kwarantanny? 5. Jeśli na czas kwarantanny będę mógł prowadzić zbiornik na czystej solance to co ile robić podmianki i w jakiej ilości żeby trzymać amoniak w ryzach? 6. Czy zbiornik tak odpalony mogę prowadzić na zasadzie fish only z zasoleniem na poziomie 1.020? 7. Czy taki zbiornik mogę z czasem przestawić na pełnoprawne akwarium? Podnosząc zasolenie, wrzucając kawałek żywej skały, podając bakterie etc. Z przeznaczeniem głównie na proste korale miękkie typu Sarco, Xenia Briareum etc. Głównym medium w tym momencie byłby kawałek tej skały i żywy piach.
-
Czołem! Jak w tytule. Co to za "jegomość"? Wygląda jak jakaś Montipora talerzowa? Jakiś czas temu zauważyłem to na podstawce Euphylii. Wydaje się być z tygodnia na tydzień większe... Jest koloru czerwonego.
-
Grzałki posiadają wyłącznie termostat (podobnie jak żelazko). To oznacza, że będą wytwarzały ciepło w wyniku przepływu prądu zwarcia i/lub prądu pod wpływem oporu jedynie do zadanej temp. Jeśli temp otoczenia/wody wynosi np 24C, to nastawa grzałki na 20C niczego nie spowoduje. Taka grzałka się po prostu nie załączy. Funkcję jaką odpisujesz spełniają 2 znane mi urządzenia. 1. Pierwsze nie nadaje się do użytku w akwarium bo wymaga stałego, a nie płynnego kontaktu z nazwijmy to otoczeniem - mowa o ogniwie Peltiera. 2. Drugi również nie nadaje się do pracy w wodzie zwłaszcza słonej - mowa o parowniku klimatyzacji. Sprężony gaz w procesie ROZPRĘŻANIA wytwarza niską temperaturę. Wypuść sobie na palce troszkę dezodorantu z aerozolem odwróconym do góry dnem i zobaczysz, że zmrozisz sobie palec. Teoretycznie można by użyć agregatu ze starej lodówki, tak jak pisze Michał, a pręty parownika wprowadzić do akwarium. Ale takiego hitu to jeszcze nigdzie nie widziałem...
-
Michał, 50 ślimaków turbo to 50 skorupek wapiennych - zaraz koledze zacznie drastycznie spadać Ca. Poza tym nigdy nie widziałem żeby ślimaki Turbo wyjadały glon włosowaty. Jeżowiec spoko opcja, tyle że łazi i przewraca co tylko się da. Ale fakt jest skuteczny, czyści skałę "do białego" @esmonUnikaj gatunku Diadema. Masz na niego za mały baniak do tego może zrobić Ci krzywdę... Aha i pamiętaj bo być może nie powiedzą Ci tego w sklepie. Te zwierzęta nie mogą mieć ani na chwilę kontaktu z powietrzem!
-
Skoro skała Ci wizualnie nie odpowiada to ustaw ją tymczasowo na tej czerwonej skale tak aby przepływ wody był przez nią jak największy - zrobisz z niej najlepszy użytek - ulepszysz filtrację. Skały nie wyrzucaj, zrób jak mówiłeś, połam i wrzuć ją potem do filtra - to cenne źródło bakterii. Krzysiek zalecał dołożenie piasku, ale strzelam, że miał na myśli zastąpienie części lub całości tego co już masz piachem z działającego zbiornika. Bo jak na mój gust/odczucia to już i tak masz go sporo. Na tak mały zbiornik jeden błąd przy zruszeniu podłoża i uwalniając bakterie beztlenowe wywołasz katastrofę. Powiem Ci co ja bym zrobił... Zasiedlenie i możliwie skrócenie całego procesu przy tak malutkim zbiorniku to nie problem dla np sklepu. Tak de facto mógłbyś wziąć skałę, piach, media i wodę z działającego zbiornika i miałbyś odpalony zbiornik po ok miesiącu. Po prostu sklep oddałby Ci części swojego akwarium. Ale rozumiem, że każdy ma własne wyobrażenia i poczucie gustu więc spoko Tak jak pisałem uzbrój sie w cierpliwość. To trochę potrwa.