Skocz do zawartości

antak

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    499
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez antak

  1. No właśnie mam niby dwie lysmaty kuekenthali, i nawet jedzą one (te moje) aiptasię, ale to niestety nie wystarcza. No i jeszcze jest ten problem, że kiedy wrzucam jedzenie do akwarium, aiptasia idzie w niepamięć.
  2. Niestety aiptasia wymyka się z pod kontroli. Dopiero dzisiaj przyjrzałem się dokładnie wszystkim skałkom, i ze zgrozą zobaczyłem sporo różyczek. Czyli szukać dalej sposobu eliminacji... Niestety ta: acra się posypała. Z dnia na dzień odpadła większość tkanki, ale na szczęście przy podstawie trochę zostało, i powoli odrasta. Resztki glonów innych niż wapienne w zasadzie zniknęły, więc też na +. Teraz muszę wziąć się za słodkowodne, gdzie niestety od lipca jest bagno, a przewagę organizmów stanowią glony i sinice Debelius jednak chyba zszedł, a jeśli nie, to wyjątkowo dobrze się chowa. Obie kuekenthali oczywiście żyją. Muszę pomyśleć o dalszym zasiedlaniu baniaka, więc chętnie przyjmę nadwyżki korali
  3. Większość wapiennych widocznych na ostatnim zdjęciu jest na tylnej szybie, a te z przedniej za nic nie chcą zejść Jakieś marne niedobitki innych glonów jeszcze są - ale jest ich coraz mniej. Przed chwilą zrobiłem porządek z odpieniaczem - zwyczajnie porządnie go wyczyściłem. Nie działa idealnie ale lepiej No i w powyższym opisie zapomniałem o temacie aiptasii - wydaje mi się, że moje kuekenthali sobie ją... hodują. Na jednej tylko skałce jest ich sporo, a w całej reszcie miejsc krewetki wszystkie zeżarły. Ale to tylko taka hipoteza...
  4. Dawno nie pisałem - bo nie było czasu, bo nie było co napisać, bo mi się nie chciało ... Akwarium żyje - ma się całkiem nieźle. Spsy żyją, nawet trochę rosną. Kolory mają może troszkę za ciemne ale nie "pastelowe" kolory są moim celem. Miękkie i większość LPS radzą sobie świetnie i też rosną. Ryby krewetki i wszystko inne co pływa i pełza też chyba żyje, ślimaki mnożą się jak głupie. Nie mogę nigdzie znaleźć debeliusa, ale zakładam że siedzi w jakimś zakamarku. Ostatnio szwankuje mi odpieńacz. Zaczęło się od ślimaka, który wlazł pod wirnik (nie mam zielonego pojęcia jak tam się dostał...) Obecnie odpieńacz buczy tak, że na noc go wyłączam, bo pomimo tego, że dźwięk nie jest szególnie głośny, to go słychać i to wyraźnie. To chyba wszystko - należało by jeszcze dodać, że ostatnio trochę zaniedbuję akwarium, ale pilnuję, by poziom wody w dolewce był dostateczny, karmię ryby, czasem robię podmianki, tak więc nie jest aż tak źle...jakoś zdjęć jak zwykle fatalna, od razu przepraszam, jak widać nie mam do tego talentu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.