0rzech

Dałem się namówić w sklepie (po doczytaniu na necie) na drugą krewetkę, żeby ta pierwsze była bardziej śmiała. Pierwsza siedzi pod skałą i na pewno nic nie czyści, czeka tylko aż jej wpadnie mięso do ryja... Tym samym chyba zamknąłem obsadę w tym akwarium (poza koralami) na: 2x błazen, 2x krewetki debelius i 1x gramma loretto. Błazny zajmują maks 1 szklankę wody bo od ukwiała się nie ruszają, krewetki przy dnie/skale, a całą resztę tych 50l zabiera gramma. Z tego co widzę to jest mocno terytorialna, więc jeżeli kiedyś chciałbym coś innego to będę ją musiał najpierw sprzedać..... jednak do tego czasu to się przesiądę na większe akwa

Jeżeli chodzi o zoa to u mnie zdecydowanie zależne jest to od tego jaka odmiana. Zoa Rasta są otwarte cały dzień od rana do wieczora i mało co jest w stanie zmusić je do zamknięcia się, a takie różowe (alien?) często mają tak 1/3 polipów zamkniętą.

Przez miesiąc był grzeczny i siedział w miejscu, na dole, z tyłu skały, a od 3 dni głupieje. Zdjąłem teraz tą górną skałkę, ma więcej światła więc może osiądzie. Trochę ponad dwa tygodnie temu dałem mu tak 1/3 krewetki, rzucę mu też dzisiaj, może jest głodny i dlatego zaczął migracje. Generalnie mega mi się podoba więc będę starał się go zatrzymać kosztem miejsca na inne korale.

Update po miesiącu. Parametry przed podmianą wody: CA 490, MG 1650, NH3 0, NO2 0, NO3 12.3, PO4 0.04, KH 7.4, PH 8, zasolenie 1.025 NO3, PO4 i KH mierzone Hankami, doposażyłem się w HI 781, 772 i 774. Wszystko żyje, nic nie padło, doszło trochę życia, a odeszła skała - z samej góry, za dużo cienia rzucała. Ponad miesiąc temu błazny dostały dom w postaci ukwiała quadricolor red. Euphyllia parancora cały miesiąc bardzo mocno sie pompowała, parametry wody ok, więc w minionym tygodniu zdecydowałem się zrobić kolejny mocniejszy krok do przodu i doszła euphyllia glabrescens, goniopora, favia, acana i montipora. Są też dwa ultra małe kawałki seriatorpory i milki, ale to takie odpady, które wpadły do worka w sklepie za free przy okazji Dorzuciłem też dwa ślimaki bumble bee i żyje nadzieją, że nie pozwolą rozwinąć się za bardzo ślimakom osiadłym. W ostatnich dniach wypatrzyłem spore ognisko valoni na szkielecie caulastrey. Wyjąłem to ze zbiornika, wyczyściłem mechanicznie, wydipowałem w AF dip, wypłukałem w czystej solance i wrzuciłem z powrotem do zbiornika.

niedziela, podmienione 10l wody, dolane 5ml special blend, wszystko żyje Zacząłem też podwać trochę microbe lift coralline algae żeby szybciej zrobiło się fioletowo na skale, ale nie wiem ile w tym prawdy, a ile prawdy marketingowej Aaa i chyba nie napisałem, że od poniedziałku zacząłem lać trochę żywego fitoplanktonu, 5ml co 3 dni. CA 450, MG 1620, NH3 0, NO2 0,25, NO3 10, PO4 0,03, KH 7, PH 8, SiO2 0,1-0,2, zasolenie 1,025 Wczoraj wieczorem miałem KH 7,7. Dzisiaj po podmianie niby wyszło mi 7. Może AF reef salt coś kłamie na opakowaniu ? Rozrobie chyba sobie 1l czystej solanki i zrobie jej testy na KH. Cały tydzień lałem po trochu AF KH plus. Wczoraj prawie zszedłem na zawał, euphyllia wyglądała jakby dostała granatem odłamkowym i się wykrwawiała. Ostatecznie wyczytałem, że się chyba po prostu nażarła i w taki sposób wygląda jak się czyści Dzisiaj podczas czyszczenia akwarium skróciłem jej od dołu szkielet i osadziłem na kawałku odłupanej skałki w piasku, wygląda o wiele lepiej.

Pierwsze kilkadziesiąt wykonanych testów za mną. Większość mam Colombo, 3 sztuki Saliferta, 1szt z AF oraz z JBL. Jeżeli chodzi o jakość wykonania tego co jest w pudełku to JBL bije wszystko na głowę. Od nich mam test na krzemiany. Colombo to jakaś porażka. Wąska końcówka do strzykawki jest giętka i delikatna, zakręcanie/odkręcanie buteleczek to jakiś koszmar, a pudełeczko tak małe, że reagenty + fiolka z niektórych testów ledwo co się mieszczą. Do tego Colombo na NH3 w.g. mnie kłamie w żywe oczy Żyję nadzieją, że reszta testów jest jednak poprawna... Salifert i AF podobnej jakości wykonania - jest ok, ale do JBLa im brakuje. Chyba kupię z ciekawości jeszcze z dwa JBLe żeby porównać poprawność testów, z Salifertem i Colombo. No i już teraz wiem, że pierwszą Hanna w jaką zainwestuję w najbliższym czasie będzie 774 bo odczytywanie PO4 z kropelkowych to komedia

Te testy na NH3 z Colombo są jakieś trefne w.g. mnie... U mnie Colombo pokazuje 0,25, a Salifert 0. Po drodze nic mi w akwarium nie umarło, karmie mało, NO2 jest na zero, NO3 cały czas spada w dół, więc na mój chłopski rozum nie ma prawa tam być NH3. Stąd taki, a nie inny wniosek co do testow Colombo na NH3...

ok, będę obserwował, dzięki za rady !

Nie. Mówisz o odkażaniu czymś w rodzaju Coral Rx Dip ? Należy to robić z każdym nowym koralem ? Te odstające wypustki są nawet dwie, ale to wygląda jako "integralna" część

Sklep odwiedzony, dorzuciłem 2 ślimaki babylonie, narazie się zakopały i nie raczą się ruszyć Do tego kolejne zoa, 2x caulastrea, discosoma i pierwsza euphyllia paraancora. Jedna główka, zobaczymy jak sobie poradzi. Jeżeli będzie ok to za miesiąc dorzucę jakieś kolejne euphyllie. Ma tylko trochę wysoką "nogę" w sensie szkielet, można to skrócić od dołu ?

Hah dobry patent Ja z tego powodu kupiłem właśnie drugi test na KH, żeby porównać z colombo te moje spadki, ale tutaj sie potwierdziło. No nic, będzie chyba trzeba zainwestować w Hanna

Niedzielne okno serwisowe. Podmieniłem 10l wody na tej samej soli tj. AF reef salt. Parametry po podmiance: NH3 - salifert 0, colombo 0,25 NO2 - 0,25 colombo NO3 - sailfert 5-10 (konia z rzędem dla tego kto dokładnie odczytuje te różowe....), colombo >4 (zakres konczy sie na 4) PO4 - sailfert 0,02, 0,03 a moze i 0,05... Jak wyżej, te niebieskie różnią sie tyle od siebie, że można sobie czytać co sie chce.... CA - colombo 465, AF 450 MG - colombo 1650 KH - salifert i colombo tak samo pokazują tj. 7,2. Tu są jaja, KH caly czas mi spada, było już na 6 jakiś tydzien temu. Dolewam od kilku dni AF KH Plus, 5ml rano i 5ml wieczorem. PH - colombo 8,2 zasolenie - 1,024. To jest stałe od dluzszego czasu. Mierzone refraktometrem red sea. SiO2 - JBL 0,2 a nawet można by się doszukiwać w tym zielonym kolorze czegoś więcej, także podskoczyło. W związku z SiO2 dołożyłem dzisiaj do kaskady Seachem Phosguard. Jest też tam od dłuższego czasu spory woreczek Seachem Purigen. Krewetka miała wczoraj wieczorem wylinkę. Uskuteczniła ten manewr blisko cyrkulatora, więc połowę pancerza wciągnęło i zmieliło. Zbierałem po całym zbiorniku, szczypce, nogi, wąsy itp. Dino dalej jest, ale nie nazwałbym tego plagą. Przy podmianie wessałem ten nalot z piasku, trochę przedmuchałem i w zasadzie wygląda jakby go prawie nie było. Jest lekki nalot na skałach, ale nie specjalnie rzuca się to w oczy. Przy podmianie dodałem tak jak ostatnimi razy 5ml Microbelift Special Blend, a w ciagu tygodnia dodalem dosłownie trochę Seachem Stability. No i mam sporą cyrkulację, SLW-10 i MLW-10 lecą teraz na 70%, a do tego jest kaskada. Jutro po pracy skoczę na małe zakupy. Mam zamiar przywieźć z 2 slimaki babylonie, żeby kopały w piachu i może 1-2 jakieś inne na skały/szyby tak żeby łącznie było te 5-6 ślimaków. Pewnie dojdą też jakieś korale, żeby powoli zwiększać "masę koralową". Wszystkie miękkie jakie mam rosną, zoa mają nowe polipy, a jedyny LPS czyli caulastrea też na moje laickie oko wygląda dobrze.

Krzemiany poniżej 0,1. Swoją drogą to moje jedyne testy JBL-a, reszte mam Colombo i Salifert. Jestem zaskoczony, bo jak patrzę na jakość wykonania całego zestawu to Salifert i Colombo wyglądają jak tania chińszczyzna przy tym JBL. No ale ponoć dokładność testów JBL jest niby gorsza, ciekawe... Krewetka wylazła zza skał to wrzucam fotke

Glony właśnie są w ofensywie. Na pewno jest trochę glona włosowatego, bo mam miejscami zielone kępki nitek no i chyba to dino, które odessałem.... lub okrzemki, jak pisałem wyżej. Piję poranną kawę, czekam aż dzieciaki wstaną bo się wkręcają w hobby i zrobię test na krzemiany Generalnie przyjmuję, że narazie jest to dojrzewanie więc tak musi być i tyle Będę robił testy, lał bakterie i ewentualnie dodam trochę więcej phosguarda lub purigenu, żeby zejść z NO3 poniżej 5 a PO4 utrzymać na 0,03 jakie mam w tej chwili. Czy to coś da to się okaże jak odezwę się tutaj z updatem za parę tygodni

Od zalania do pierwszego życia chyba dokładnie 37 dni. Do stabilizacji to jeszcze daleko... narazie robię testy 2x w tygodniu żeby czegoś koncertowo nie zawalić. Dopiero zaczynam, to raz, a dwa, to mały zbiornik Teraz powoli walka z tym dino czy okrzemkami, jak to zejdzie to pewnie będzie już stabilniej. Kupiłem dzisiaj test na krzemiany, rano zrobię z ciekawości. Nic nie miałem z zewnątrz. Start od zera na suchej skale. Pierwsze 3 tygodnie lałem Seachem Stability, a potem przeszedłem na ten Special Blend ufając @Tester który kilka razy na forum napisał, że robił posiewy i uznaje te bakterie za jedne z lepszych na rynku. Do tego były jeszcze bakterie w piasku od AF - robiłem to uczciwie tj. te 24h wcześniej zalałem wodą, dodałem 2 buteleczki bakterii i trzymałem na ciepłej podłodze (podłogówka w domu).