-
Liczba zawartości
4 259 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Przemek
-
Jako że temat może zainteresuje inne osoby , rozpocząłem nowy wątek. W sklepie posiadamy 4 niezależne obiegi wody: 1. Na koralowce sps - niedawno wydzielony z głównego z koralowcami twardymi. W obiegu znajduje się ok. 700-750 litrów wody, są to dwa zbiorniki. Nad akwariami pracują: a)250WBLV 10.000K żarniki + 2x54W t5(aktyniczna plus 20.000K) oraz dwie świetlówki Philips TLD O3(superaktyniczne) 3x 54W T5 + 2x 40W sueraktynic Philipsa W obiegu pracuje reaktor Delteca PF600 sterowany Sera Seramic System, w obieg także wpięty jest Kalkwasserreactor 1000 AquaMedica - zasilany pompą perylstatyczną SP3000. Sól - Torpic Marine Pro Reef, podmiany ok. 10% w tygodniu, i ok. 10% co 3 dni (3 razy) zaraz po dostawie nowych koralowców. W akwarium pracuje Computer Redox AquaMedic. Odpieniacz - Ruwal 130/800 - w zbiorniku tym nie ma ryb, z bezkegów rozgwiazdy kopiące oraz tridacny. Do wody dozowane mikroelementy - magnes tropica w płynie, koralvit Knopa oraz Jod - Lugol solution. Drugi obieg koralowce lps oraz coniektóre miękkie oraz część ryb: 5 akwaria - łącznie w obiegu około 1800 litrów wody - oświetlenie - mieszane - w dwóch zbiornikach oświetlenie HQI 10.000K (150W i 250W) oraz świetlówki aktyniczne 38W Sylvania coral star. Pozostałe zbiorniki - ośiweltenie - na każdy po 2x 38W świetlówki - zbiorniki typowo pod ryby i miękkie(grzyby) Odpieniacz - Turboflotor 5000 Twin - z podwójnym zapasem "mocy" - wylot wody skierowany do filtra zraszanego o poj. ok. 200 litrów (biokulki AquaMedic) - dzięki zasilaniu wodą z odpieniacza, na biokulkach nie osiadają cząstki organiczne. W systemie także ok. 70kg skały.Na wlocie wody do każdego z akwarium pracuje lampa UV - o mocy 39W. W ten sposób w przypadku zarażenia jakiejkolwiek ryby(nowej, z dostawy,id) choroba nie wydostaje się poza akwarium, mimo że jest to jeden obieg. W akwarium pracuje pH komputer AquaMedic oraz ozonator - włączany zaraz po dostawach, na maks. 48 godzin, 300mg o3/h Obieg 3 - zbiorniki pod miękkie i ryby - ok. 2200 litrów w obiegu, odpieniacz Ruwal 250/1800 - do akwarii o poj. do 5000l, 3 pompy wytwarzające pianę, każda po 3600l/h. W akwarium dwa filtry piaskowe do 1200 l każdy, trochę skały(aby łatwiej łowiło się ryby), lampy UV na wejściu(podobnie jak w systemie wczęsniejszym).Oświetlenie - na każdy zbiornik rura 39W 10.000K . Obieg 4 - w tej chwili ok. 700 litrów wody, na żywą skałę, odpieniacz Beast 1200p, ośiwetlenie - 2 x 39W. We wszystkich akwariach używamy soli Tropic Marin, w rybach normalna, w pozostałych Pro Reef. Osmoza - filtr 300l/h - pracuje non stop(wody do podmian oraz dolewki przez automat) prefiltry zmieniane najrzadziej raz w miesiącu, membrana co rok. Filtr zwykły , 3 modułowy. Oświetlenie aktualnie zmieniamy na CoralVue 10K i 14K. To po krótce. Pozdrawiam Przemek
-
u nas mrożone gąbki są nie do dostania Co do samego odżywania - w naturze ich główne źródło pożywienia stanowią różne gatunki wolnorosnących gabek, a także drobne mikroby tworzące "film" na powierzchni dna. W akwarium z wiadomych przyczyn ta drobna fauna nie istnieje - zostaje wytrzebiona(proces ten jest powolniejszy w akwariach wyposażonych w refugia, gdzie wszelka drobnica jak: krewetki z ag. <i>mysis spp., a także ampifody z gat. caprellid oraz gammaridean(popularne kiełżyki, tak to się cyba pisze po łacinie) mogą się rozmnażać bez przeszkód(przychodzą zazwyczaj z żywą skałą). "Trupki" tych ostatnich(i nie tylko) mogą stanowić uzupełnienie diety , ale to zależy już od konkretnego gatunku. To tak z biegu - ogólnie trudne w utrzymaniu, można próbować trzymać z gabkami, szczegónie gdy się "sypią" - rozgwiazdy mogą żerować w ich pobliżu. Pozdrawiam Przemek
-
Za mało informacji - Jakie masz paramtery wody - jaki litraż, obsada, jak długo pracuje sprzet, jakie podłoże, skała/tuf, jaki odpieniacz, jak często karmisz, jakiej soli używasz, jak często podmiany, od kiedy te glony itd. Musisz troszkę dopisać
-
Barty - no offense jak to mówią w stanach Nie jestem osobą co się obraża - ale niestety mam tak głupi charakter że nie mogę sobie nigdy odpuśić odpowiedzi. Kiedyś jak byłem młodszy, kończyło się to zawsze jednym(szczególnie w knajpie po paru głębszych) Teraz mój próg podniósł się dosyć do góry - zanim go przkroczę, jestem już mocno śpiący. Pozdrawiam Przemek
-
Do Grześka: I jeszcze jedno - MOGĘ SIĘ MYLIĆ(choć doświadczenie mówi mi co innego) Możemy zrobić także rzecz następującą: 1. Cykniesz mi foty swoje baniaka - ogólne, ja ci potem napisze, jakie fragmenty masz cyknąć z bliska, w dużym powiększeniu.Zdjęcia będą aktuane(co jest na Twoją korzyść, gdyż minął ponad miesiąc, ale jeśli mam rację, powinienem móc Ci wskazać na fotografiach rzeczy, które będą potwierdzały to co piszę.Oczywiście, mam taką nadzieję, że przec robieniem zdjęć, nie zdążysz wszystkiego dokładnie wyszorować 2. W obecności kilku osób z forum(nie mam wyjścia, muszę Wam zaufać) pobrana z Twojego zbiornika zostanie woda -i odesłana do najbliższego labolatorium chemicznego do analizy. Jeśli się mylę - i badania nie wskażą już nic - zwrócę Ci koszt tych badań(kilaset złotych - do 500zł maksymalnie, wiem bo robiłem - mama pracuje w labolatorium). Wysyłka próbki kurierem odpada - w trakcie kilkunastu godzin w zamknietej butelce(a musi być conajmniej 1 litr wody do wszystkich analiz) zaczną zachodzić procesy, które mogłyby przekłamać wynik. Jeśli zaś ja będę miał rację - i parametry wody w Twoim akwarium nie będą odpowiednie (a w szczególności niezmierzalne stężenie po4 które jest głównym zabójcą acropor) za badania będziesz musiał zapłacić sam. Przemek
-
Barty - ostatnie słowo, bo czepiasz się jak rzep psiego ogona. To było zdjęcie po kilku dniach pracy "na mokrą pianę" - ab usunąć szybciej zanieczyszczenia mechaniczne z wody - zresztą pewnie wiesz p co się tak ustawia odpieniacz. Zadam Ci pytanie - masz odpieniacz BEAST 1200? Nie możesz go ustawić - powinieneś do mnie napisać, pomógłym Ci to zrobić, lub wymieniłbym na wolny od tej wady(bo można to ustawić bezproblemowo). Jeśli nie masz tego odpieniacza - to proszę nie zabieraj głosu, bo nie wiesz o czym piszesz. Co do Twoich ciągłych sugestii co do nieprawidłowych paramterów wody w moich akwariach - jeśli jesteś tego pewien - mam dla Ciebie(i tylko dla Ciebie) propozycję. Przyjedziesz do mnie, pobierzemy próbki wody z akwarii z koralowcami. Jeśli któraś z próbek nie będzie trzymała prawidłowych(suegrowanych w literaturze anglojezycznej - choćby p. shimka) paramterów(takich jak pH, kH, Ca, no2, no3, i po4) - oddaję Ci kasę za podróż i nocleg a także dostajesz karnet do reefshopu na 500zł, plus zapraszam Cię na dobrą pizzę i sprawę oprzemy o bufet, ok? Jesli zaś będzie odwrotnie i Twoje gadanie okaże się mieleniem językiem dla samego mielenia - to sfinansujesz koszt reklamy mojego sklepu w morszczakach w następnym odcinku(ok. 1000zł) plus postawisz litrową buteleczkę whisky. Oczywiście za bilety nie zwracam. Czekam na odpowiedź do dziś wieczór - jak wspomniałem, oferta jest ważna tylko dla Ciebie - polubiłem Cię poprzez te Twoje uszczypliwości. Pozdrawiam serdecznie Przemek
-
Witam Naprawdę po raz ostatni odzywam się w tej sprawie. Ja już nie podejrzewam co było przyczyną padnięcia tych koralowców - ja już wiem. Grzesiek - przykro mi to pisać, ale powiem szczerze, wina leży CAŁKOWICIE po Twojej stronie.Jestem tego pewien. Odpowiedz mi na pytanie - od kiedy masz ten nowy zbiornik - tzn, kiedy przenosiłeś wszystko z poprzedniego akwarium do aktualnego? Widzę w Twoim dzienniku: http://www.nano-reef.pl/journal.php?m=page&p=13 że zbiornik był zalewany 1 maja. Usunąłeś z sumpa grys, biobale, podłoże - i nawet jeśli mi napiszesz, ze zbiornik był w całości na starej wodzie - to NIE MA MOŻLIWOŚCI, ABY ZBIORNIK W CIĄGU 1 MIESIĄCA USTABLIZOWAŁ SIĘ. Zapewne wiesz o tym, że koralowce sps wymagąją dojrzałego, NIEMODERNIZOWANEGO(pod kątem filtracji) akwarium , najlepiej conajmniej 1 rocznego. Jestem przekonany że to wiesz. Tyle że u Ciebie, koralowce wylądowały w akwarium z ktorego podczas przenoszenia usunięto ZNACZNĄ część złoża biologicznego odpowiedzialnego za filtrację. Zapewne także wiesz, że jeśli ktoś ma biobale w akwarium, to zaleca się ich stopniowe wyjmowanie(1-2 kulki dziennie) aby nie załamać filtracji. U Ciebie jak widzę wszystko poszło za jednym razem - i biobale w kominie, sumpie, grys, podłoże. TAK SIĘ NIE ROBI - POWINIENEŚ TO WIEDZIEĆ. I powinieneś także wiedzieć, ze zbiornik w ten sposób ponownie zaczyna dojrzewać - nawet jeśli bez gwałtownego wzrostu glonów nitkowatych, to jestem przekonany że na skałach lub szybach masz zielonkawy nalot. A dzieje się tak dlatego, gdyż przy niezmienionym obciążeniu biologicznym gwałtownie zmniejszyła się liczba bakterii które odpowiedzialne są za procesy nitryfikacji( a były one do tej pory w podłożu, grysie , biobalach). A one do wzrostu potrzebują czasu. I to na pewno nie miesiąc. Powiem Ci szczerze - zaczynałem nabierać wątpliwości sam do siebie, zastanawiałem się jak to możliwe, że moze coś przeoczyłem, ze może nie umyłem rąk przed wyjmowaniem koralowców - cokolwiek - zacząłem szukać u siebie . Byłem dziś jeszcze raz na dole, przy akwariach, starałem sie przypomnieć sobie co mogłem zrobić źle. Ale jak wróciłem do góry i usiadłem do komputera, to to co przez przypadek dziś zobaczyłem na Twoim dzienniku przeglądając posty z zupełnie innego tematu zamurowało mnie. TO JEST PRZYCZYNA TEGO ŻE PADLY CI KORALOWCE - NIEDOJRZAŁY ZBIORNIK, DODATKOWY STRES ZWIĄZANY Z NOWYMI WARUNKAMI(INNE OŚWIETLENIE(!), SÓL ITD). BYĆ MOŻE TE KTÓRE MIAŁEŚ WCZEŚNIEJ PRZEŻYLY (NARAZIE) - ALE TYLKO DLATEGO ZE NASTĄPIŁO POGORSZENIE WODY - TEJ WODY W KTÓREJ BYLY OD DŁUŻSZEGO CZASU, BEZ ZMIANY OŚWIETLENIA ITD. W PRZYPADKU ŚWIEŻO ZAKUPIONYCH - ILOŚĆ PARAMTERÓW KTÓE ULEGŁY ZMIANIE BYŁA ZBYT WIELKA(A PRZEDE WSZYSTKIM WODA) - I ZWIERZĘTA PADŁY. TO WSZYSTKO CO MAM DO POWIEDZENIA W TEJ SPRAWIE. JEŚLI MASZ WĄTPLIWOŚCI CO DO MOJEJ POWYŻSZEJ TEZY(A RACZEJ JUŻ TWIERDZENIA) - MUSISZ NIESTETY DOCZYTAĆ. I NIE TRAKTUJ TEGO JAKO ZŁOŚLIWOŚĆ - WIEM ŻE PRZERZUCAŁEŚ SIĘ OSTATNIO Z MIĘKKICH NA TWARDE - ALE JAK WIDAĆ, O CZYMŚ ZAPOMNIAŁEŚ. TAK - MÓWIĘ TO Z CAŁĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ. I NIE JEST ŻADNYM ARGUMENTEM TO, ŻE JAK KTOŚ MA PROBLEM TO WALI DO CIEBIE - PEWNIE SŁYSZAŁEŚ O LEKARZU, KTORY LECZYŁ, A NIE MIAŁ UPRAWNIEŃ I KWALIFIKACJI DO TEGO. TO ZE NIKT NIE UMARŁ - NIE ŚWIADCZY JESZCZE O NICZYM. BYĆ MOŻE KTOŚ PRZYSZEDŁ Z KATAREM - GORZEJ, JEŚLI MIAŁBY ON OPEROWAĆ NA OTWARTYM SERCU. W TAKICH SYTUACJACH JAK TWOJA - DUZO POMAGA KASA WŁOŻONA W SPRZĘT - TO NIECO ŁAGODZI SKUTKI TAKICH DECYZJI.(JAK OBSADZANIE NIEDOJRZAŁEGO AKWARIUM SPS-AMI - KORALOWCAMI O NAJWYŻSZYCH WYMAGANIACH CO DO PARAMETRÓW WODY). I NIE PISZ MI, ŻE MIAŁEŚ NIEZMIERZALNE POZIOMY NO3 - JAK ZAPEWNE WIESZ, BARDZO CZĘSTO PODCZAS ZAŁAMANIA FILTRACJI POZIOM NO3 JEST NIEWYKRYWALNY - ZUŻYWAJĄ GO GLONY PODCZAS WZROSTU. SPS-Y NIE TOLERUJĄ INNEGO NIŻ ZEROWY POZIOMU FOSFORANÓW - A PO USUNIĘCIU TAK DUŻEJ CZĘŚĆ FILTRACYJNEJ MUSIAŁEŚ MIEĆ SKOK PO4 - I TO NIE OD RAZU PO PRZENIESIENIU, ALE OK. 2-3 TYGODNI PO. ŻEBY NIE BYŁO NIEJASNOŚCI W TEJ KWESTI - NIE MAM ŻADNEJ SATYSFAKCJI W TYM CO POWIEDZIAŁEM. A RACZEJ ŻAL, ŻE MUSIAŁEM TAKI BŁĄD WYTKNĄĆ TOBIE PUBLICZNIE. CO DO PODSTAW TEGO CO POWIEDZIAŁEM - ROZUMIEM, ŻE NIE JESTEM DLA CIEBIE(I CO PONIEKTÓRYCH) ŻADNYM AUTORYTETEM(I NIE MUSZĘ BYĆ) - ALE ZAPRASZAM CHOĆBY DO POBIEŻNEJ LEKTURY KSIĄŻKI MARINE INVERTEBRATES - PANA SHIMKA - DZIAŁ SPS - OPISANE SĄ WYMAGANIA POSZCZEGÓLNYCH GATUNKÓW ACROPOR, MONTIPOR ITD. MAŁO TEGO - MOŻECIE NAPISAĆ DO NIEGO LIST OTWARTY Z PROŚBĄ O POTWIERDZENIE TEJ TEZY - Z PEWNOŚCIĄ ODPOWIE.(WIEM, BO TAKŻE Z RÓŻNYMI RZECZAMI DO NIEGO PISAŁEM) Cytat z książki: no acrpora corals should be placed in a tank that is less than a year old.Need a stable, "mature" tank with excellent water quality and enough space to allow growth I NA KONIEC PROŚBA DO OSÓB CO SOBIE ZNALAZŁY CIEKAWY TEMAT DO ROZMOWY I PRZY OKAZJI JECHANIA PO MNIE I MOIM SKLEPIE. Z CAŁYM SZACUNKIEM DO WAS - NIE WAM OCENIAĆ MOJE UMIEJĘTNOŚCI I WIEDZĘ W ZAKRESIE OPIEKI I UTRZYMANIA KORALOWCÓW. DOSTRZEGAM TAKŻE RÓŻNICE MIĘDZY TAMPONEM A WATĄ CUKROWĄ. JEDNAK DLA ŻADNEGO Z WAS NIE JEST TO ZARAZEM HOBBY I PRACĄ - MOŻE POŚWIĘCACIE NA TO DZIENNIE - 2,3 GODZINY - JA NIERZADKO 15 GODZIN DZIENNIE PRZEZ CAŁY TYDZIEŃ - OD 3 LAT. I Z CAŁYM SZACUNKIEM - PRZEZ MOJE ZBIORNIKI PRZESZŁO DO WIELU ZADOWOLONYCH AKWARYSTÓW WIĘCEJ KORALOWCÓW NIŻ WY WIDZIELIŚCIE NA ZDJECIACH W INTERNECIE - I NADAL NIE TWIERDZĘ ŻE WSZYSTKIE ROZUMY POZJADAŁEM I UWAŻAM SIĘ ZA ALFĘ I OMEGĘ - ALE NIE WYOBRAŻAM SOBIE KOGOKOLWIEK, KTO ZAINWESTOWAŁBY KILKADZIESIĄT TYSIĘCY W ZWIERZĘTA I DRUGIE TYLE W SPRZĘT NIE WIEDZĄC CZYM HANDLUJE, JAKIE ZWIERZĘTA MAJĄ WYMAGANIA ITD. JAK WIELU Z WAS ZAUWAŻYŁO - W ZESŁŻYM ROKU SKLEP NIE PRACOWAŁ PRAWIE 4 MIESIĄCE - I NIE BYŁO ZWIERZĄT W OFERCIE. DLACZEGO? BO ZBIORNIKI BYŁY PRZENOSZONE - I POTRZEBOWAŁY CZASU NA PONOWNE DOJRZENIE, ABY ZAINWESTOWANIE NP. 15.000ZŁ NA PIERWSZĄ DOSTAWĘ NIE SKOŃCZYŁO SIĘ ŚMIERCIĄ CHOĆBY 15% Z TYCH ZWIERZĄT. Mam nadzieję że osoby postronne, nie zabierające głosu w tej sprawie nie poczują się urażone moimi wypowiedziami - to nie dotyczy Was w najmniejszym stopniu. Piszę to prywatnie, gdyż prywatnie został obrzucany błotem - przez osoby które widocznie cos bardzo boli - co to jest - wiedzą tylko one.
-
I jesteś w błędzie kolego - to turboflotora 5000 nie można ustawić (nie ma regulacji tłumienia na wyjściu) - a beast wręcz przeciwnie - można. I można go bez problemu wyregulować i może on na tym poziomie pracować w sposób ustabilizowany - warunkiem jest zasilanie z komory o stałym poziomie wody. I oczywiście piszę z korzyścią - a mam pisać z niekorzyścią? To byłby nonsesn. Nie opisuję rzeczy które nie miały miejsca - odpieniacz był wsadzony do tanku do obiegu głównego i wywalał dużo syfu(ciemnego, gęstego) . To zresztą widziało 3 kolegów z forum którzy byli u mnie w tamtym czasie w sklepie.Więc nie jest to żaden kit. Ale nie odpisałeś na moje pytanie - skąd wiesz jakie mam paramtery wody i jaki wpływ na nie ma dołożenie do obiegu Beasta? Bo znowu padł zarzut z Twojej strony, że "myślałeś że podchodzę poważniej", że "zastosowanie takiego sprzętu mocno Cię zastanawia " itp . Cóż, jak napisałem, jesteś w drobnym błędzie zakładając takie a nie inne rzeczy - powód wyjaśniłem Ci już wcześniej. Ale zeby nie ciągnąć tego wątku dalej -(podejrzewam co mi odpiszesz) potraktuj te pytania jako pytania retoryczne. Spokojnej niedzieli Przemek
-
Na podstawie czego wnosisz, że przepływ przez Beasta 1200 wynosi ok. 1200l/h? Widziałeś charakterystykę wydatku w zależności od wysokości tłoczenia wody(oporu na wyjściu) pomp dołączanych do odpieniaczy serii Beast?
-
Szerlocku - czytaj ze zrozumieniem ... zbiorniki ze zwierzętami na sprzedaż - tam pracują największe odpieniacze - w tej chwili żadne inne. To po pierwsze - po drugie beast został wczepiony w ten obieg CZASOWO( tzn - na czas testów) - bez wyłączenia odpieniacza głównego(!). Jeśli wg ma to jakiś wpływ na paramtery wody, to proszę wytłumacz mi, bo nie potrafię tego zrozumieć. W ŻADNYM zbiorniku hodowlanym nie pracuje Beast - po prostu było by to nieopłacalne(zbyt duża ich ilość do pracy), a obiegi wody są zbyt duże.Co innego zbiorniki wystawowe(co zostało DOKŁADNIE napisane w cytowanym fragmencie.) Myślę, ze czytasz za dużo między wierszami - i proszę, nie oceniaj na odległość tego jakie paramtery mam wody, bo chyba nie masz o tym pojęcia - bo ani u nas nie byłeś, ani nie wiesz na jakim sprzęcie pracujemy. ( i to mówiąc tak bardzo ogólnikowo) I nie pisz nic o wsickaniu KITu- jeszcze raz Cię serdecznie proszę, czytaj ze zrozumieniem. Pozdrawiam Przemek C.
-
Witaj Niestety nie mam dla Ciebie dobrych wiadomości - zdycha z głodu. Tak właśnie wygląda. Jeśli w akwarium nie masz gąbek ktorymi mogłaby się pożywiać, po roku zazwyczaj padają. Można także starać się karmić martwymi gąbkami(mrożonymi), ale nie zawsze może przynieść to skutek. Niestety Pozdrawiam Przemek
-
Niestety, nie mogę dotrzymać słowa i więcej nic nie napisać Czy ja gdziekolwiek napisałem, że koralowce u grześka nie padły? Nawet w kilka dni po dostawie? Nie! Dlaczego więc traktuje się moje wypowiedzi, jako podwarzające fakt zejśia tych koralowców w akwarium!! Czytajcie proszę ze zrozumieniem. markL - mówił Ci, nie wątpie i nie twierdzę że Grzesiek kłamie że mu padły!Moze i wiesz o tym od kilku tygodni, ale dostawa była 1.5 miesiąca temu.I te fakty się nie wykluczają. Ale na jakiej podstawie do jasnej ciasnej ktoś twierdzi że wysłałem mu je martwe!!! Pytam się o to po raz któryś!! Czy ktoś widział jak pakuję martwe koralowce? Czy ktoś moze to potwierdzić?A może ktoś siedział w kartonie podczas transportu i zagwarantuje że podróż odbyła się dla nich bezproblemowo? Czy ktoś widział u mnie w sklepie zdychające koralowce które czekają na Klientów?(poza nieszczęsną physogyrą która buja się już 8 miesiąc na krawędzi i cąły czas walczę żeby się odrodziła) Jeśli nikt nie widział, to na jakiej podstawie ferowane są tu wyroki że było tak i tak?? Czy to forum jasnowidzów czy akwarystów morskich? Ludzie, nie popadajmy ze skrajności w skrajność!. Czy ktoś może rozsądnie przeanalizować całą sytuację i zastanowić się nad tym, że niewykluczone jest, ze koralowce zaczęły padać po dostawie - i na pewno nie przysżły "martwe" czy też ogolone. Grzesiek - szanuję Cię, ale powiedz mi , jak to jest możliwe, że dwa dni po dostawie w której otrzymałeś trupy pytasz mnie co przywiozłem następnego, jakie inne koralowce? Czyli zaakceptowałeś to że przyszły trupki i chciałeś dalej topić pieniądze w martwe zwierzaki? A moze po prostu, koralowce dostały w "tyłek" w trakcie transportu, karton leżał na boku, były odsłonięte w trakcie podróży wachadłem w nocy(kilkanaście godzin szkielet wystawiony na powietrze) to po włożeniu do wody zaczęły zdychać?? Nawet kilka, czy kilkanaście dni potem? Czy naprawdę jest to taka nieprawdopodobna wesja zdarzeń? Czy nie mówiłem Ci że jest to ryzykowne, że nie ma problemu, że mogę nawet o 7 rano pojechać do Gdyni i to nadać, że to dla mnie nie problem? Ale powiedziałeś, że nie chce Ci się jeździć po dworcach, że nie masz czasu. Przykro mi - ale w tej sytuacji nie mogę wziąść za to odpowiedzialności - ze swojej strony zabezpieczyłem je jak najlepiej. Co do wspomnianego przez Ciebie tekstu o kiepskich koralowcach - chyba nie chcesz mi powiedzieć, że odebrałeś to że mam jakieś zdychające i ich nie polecam?? Przecież to absurd! Zauważ, jakie acropory były przeceniane! - te kiepskie właśnie, mało kolorowe, brązowe, o nieciekwaym kształcie, tzw. Grade B. Wszystkie piękne i kolorowe były sporo droższe od pozostałych! Nie naginajmy faktów na własne potrzeby - bo ta interpretacja dokonana przez Ciebie jest mocno krzywdząca. I zadam po raz ostatni pytanie - czy uważasz, że jak przyjeżdżają do mnie Klienci(a dziennie jest kilka osób na miejscu), to czy eksponuję trupy w akwariach? Czy też trzymam je w ubikacji gdzie czekają na wysyłkę i nie wzbudzają podjrzeń Klientów? Przykro mi w tej całej sytuacji że tak to wyszło - jednak nie ja zacząłem ciągnąc ten wątek publicznie - więc nie miej o to do mnie pretensji. Zostałem zmuszony publicznymi zarzutami tomasza. Byś moze powiedziałem o kilka słów za dużo - jednak każdy kij ma dwa końce(za wyjątkiem procy) - jeśli nie czuję się winny(wysyłce martwych zwierząt) to nie mogę zostawić bez odpowiedzi takie zarzuty - nawet jeśli nie pochodzą one od Ciebie(właściwie to tym bardziej) I dziękuje za Twoją chęć dalszego uczestnictwa w forum - nie podważałem nigdy prawdziwości Twoich słów - ale proszę , choć przez kilka sekund postaw się na moim miejscu - zobacz jak to wszystko wygląda od mojej strony, jak to mogłem odebrać. I na pewno na korzyść całej sprawie nie przyczynił się tomasz, ze swoimi podtekstami - mogliśmy tą sprawę rozwiązać od razu, po dostawie -jestem pewien, że jakoś byśmy się dogadali, tym bardziej że kupowałeś u mnie zwierzęta już kilkukrotnie i chyba(to się może okaże zaraz ) nie było żadnych problemów.Szkoda że rzuciliśy się do sprawy jak dwa psy -jednak mam do Ciebie żal, że nie zadzwoniłeś - sprawy na pewno potoczyły by się inaczej. Jak Ci napisałem - w piątek wysłałem na podany przez Ciebie rachunek różnicę w kwocie zapłaconej - wydawało mi się,że odebrałeś tą wiadomość.
-
Myślę, że nie warto dalej ciągnąć tematu - każda ze stron będzie obstawiac przy swoim. Ostatni raz powtórzę - koralowce pakowałem osobiście, i nie wyobrażam sobie wysłanie komuś chocby 1 z 10 martwego.A raczej nie wyobrażam sobie tego wstydu, gdy ktoś na drugi dzień mógłby do mnie zadzwonić i to powiedzieć - mało tego - opublikować zaraz po dostawie zdjęcia - nie byłoby żadnego tłumaczenia - bo nie miałbym jak(a jest różnica w wyglądzie pomiędzy koralowcem martwym od kilku dni a żywym, w pełni zdrowym). Koralowce WSZYSTKIE zapakowałem zdrowe. Czy to kurier, czy aklimatyzacja, czy opieka po dostawie - nie wiem, ale na pewno nie dam sobie przybijac karteczki z napisem OSZUST. Tym bardziej, że to JA nie dostałem odpowiedzi na postawione przeze mnie KONKRETNE pytania. Ale powiem szczerze, nie chce mi się już na ten temat w ogóle pisać - rozumiem że tak działa psychologia tłumu i łatwiej identyfikować się komuś z Klientem niż ze sklepem. Nie czuję się w ogóle winny - piszę to po raz ostatni. Sprawy by nie było, gdybym otrzymał ifnormację od razu po dostawie że coś jest nie tak - mógłbym wtedy zaproponować jakieś alternatywne rozwiązanie - choćby zakup następnych zwierząt za połowę ceny. I tak jak pisałem wcześniej - ugodowość nie ma tu nic do rzeczy - a jeśli ma, to należy być konsekwentnym. A tak pozostaje mnóstwo niedomówień i sprzeczności(czasem absurdalnych, tym bardziej że nie skomentowanych przez jedną ze stron). Ale na to już nie liczę - a raczej - przestaję czytać ten wątek, ze względu na cały klimat który się wytworzył Jeśli ktokolwiek z czytających ma wątpliwości co do mojej osoby i sklepu ReefShop - pewnie nie będzie w nim nic zamawiał i cokolwiek kupował. Jestem przekonany że znajdą się także osoby, które do całej sprawy podejdą na chłodno i ocenią wszystkie przytoczone przeze mnie fakty. To wszystko - osoby postronne przepraszam za moje czasem niecenzuralne słowa. Barty - Jak masz pisac takie głupoty jak piszesz, to szkoda to nawet komentować. Koralowce są u nas czasami nawet po pół roku - i nie wiem co ty za filozofię uskuteczniasz w tej kwesti. Co odpieniacza na 3000L - to chyba pomyliłeś mnie z kimś innym - nie mam żadnego odpienicza Beast pracującego w jakimkolwiek zbiorniku na 3000L. Ktoś Cię chyba w błąd wprowadził - jeśli masz ochotę się dowiedzieć na jakim sprzęcie pracuję, to wystarczy po prostu zapytać. Pozd Przemek
-
Grzesiek , Tomasz: - widze że zero konkretnych odpowiedzi na moje pytania dot. niezgodności w tym co mówicie, co do tego kto co powiedział - nie uzyskałem odpowiedzi, dlaczego to niby grzegorz pytał się o tak podstawowe rzeczy na innej grupie(mając tak duże przecież doświadczenie w hodowli sps-ów), oraz nie uzyskałem ani słowa komentarza do przedstawionej przeze mnie chronoligicznej wersji wypadków - cóż, pewnie nie widzicie w tym żadnych nieścisłości, w przeciwieństwie do mnie. Dlatego ze swojej strony skończę ten temat - moja odpowiedź jest taka - z racji tego, że jak dla mnie zbyt wiele jest tu "nieścisłości"(delikatnie mówiąc - wymieniłem je wszytskie wcześniej) oraz to że "reklamacja" nastąpiła po miesiącu - nie mogę jej uznać. Panoramiczny - masz rację, to szlachetne to co mówisz i warte naśladowania - ale nie porównuj mnie prosze z TPSA - uznaję prawie zawsze reklamację i to nawet takie , w których jestem przekonany że wina nie leży po mojej stronie. I przykład który podałeś, nie ma się nijak do przytoczonej sytuacji. Olekszwarc - nie gniewaj się, ale nie wiesz o czym piszesz. Twoje niby to jest fakt, a nie na miejscu są wypowiedzi takie jak Twoja, dot. oszustwa(rozumiem że uważasz mnie za oszusta?) Jesli tak to mi to udowodnij, a jeśli nie potrafisz tego zrobic, to proszę Cię nie zabieraj w ogólę głosu i pamiętaj, że tego typu stwierdzenia z podtekstem, kiedyś mogą dla Ciebie się skończyć nieprzyjemnie. Ja zanim napisze cokolwiek publicznie, staram się to dwa razy sprawdzić i zastanowić nad co piszę, aby moja wypowiedź nie zrobiła komuś niezamierzonej krzywdy, a tym bardziej nie odzywam się w sprawie która mnie nie dotyczy.
-
Tomasz - jesteś hipokrytą. Przetrzymac kilka dni - czy za kilka dni uważasz dwa miesiące?? No chyba ze w między czasie trzymałem je dla Grześka w lodówce. To wszystko tłumaczy. To czyktoś wali do grześka czy nie - jest to jego prywatna sprawa - nic mi do tego. Ten drugi dla Człowieczek jak piszesz, najpierw zaczął jako akwarysta, a potem jako osoba traktująca to jako interes - i nie gniewaj się, to nie Twoja sprawa czy robie na coś promocję czy nie - kij ci do tego. 9chyba ż enie możesz przeżyć że Tobie popadały zwierzęta z innych źródeł i w ten sposób próbujesz wyladować swoją frusrację - może moje niskie ceny bolą Cię w oczy? I prosże Cię , nie pisz takich populistycznych haseł , że jestem człowieczkiem co żyje z Twojego hobby - chyba że nosisz biąło -czerwony krawat i zamierzasz startowac w wyborach - gwarantuję Ci, że masz niezłe predyspozycje( serio - no offense Skoro Grzesiek jest tak doświadczonym, nieomylnym akwarystom - to zaraz może iokaże się, ze posty na natura.akwarium.morskie pisąła jego zona?? Jeśłi nie, to wytłumacz mi sens zadawania takich pytań przez osobe, która ma tak duże doświadczenie jak Grzesiek W? Tylko bez spiskowej teorii dziejów proszę.. Co do zamówienia z um-uma zrealizowanego i wypisanego przez irminę - przepraszam, uciekło mi to gdzieś i się więcej nie powtórzy na pewno. Co do mojego doświadczenia - nie gniewaj się, ale masz ZEROWE pojęcie na temat tego co wiem, a czego nie wiem i czego się uczę. Więc nie pisz mi tu i nie oceniaj mojej osoby - ja nie robię tego wobec Ciebie i także tego się pilnuj - tym bardziej, że jesli się nie mylę, nie jestes w tej kwestii żadnym autorytetem(ja także się za takiego nie uważam - ale ie zaryzykowąłbym nie mając o tym pojęcia inwestowania 30 tyśiecy złotych w koralowce, które moga mi paść po kilku dniach, a równie dobrze które moge sprzedawac przez pół roku w takiej ilośći). Zastanów się nad tym co klepiesz , bo kupy to się nie trzyma i staje się coraz bardziej żenujące - Mr. Shaumer.
-
markL - tak, chciał rozegrac na priva, w momencie gdy zasugerowałem w poście techno-korale, że dotarły do mnie (od innego z forumowiczów) pewne fakty całkowicie zmieniające obraz całej spracy(mój post z informacją, że o warunki dla koralowców należy pytac , przed a nie po zakupie). Poza tym, chyba nieco za późno na załatwianie spraw na priva, po tym jak sklep i moja osoba zopstała zmieszana z błotem, nieprawdaż? Grzesiek: Dobrze ze postanowiłeś zabrać ponownie głos - do brze ze Ty, a nie w Twoim imieniu Tomek. Masz całkowitą rację - woadomość którą zacytowałeś w całości jets prawdziwa, potwierdzam ją w 100%. Żeby jednak mieć pełen obraz całej sytuacji - chronologicznie: 6.06. - wysyłka zwierząt - na drugi dzień docierają do grześka - odbiera je (wg teog co zostało już napisane) żona. Grzęska ponoć nie ma, na drugi dzień, czyli 8 korale widzi Tomek Rusiniak i opisuje to co zobaczył tu na forum w bieżącym wątku.) wiadomości z gg: grzesiek wo (8-06-2005 21:08) Przemek jesteś ,spoko doszło i są przepiękne!:ok grzesiek wo (8-06-2005 22:32) co ciekawego przytaszczyłeś ? pz.grzesiek Ja (9-06-2005 12:15) czesc Ja (9-06-2005 12:15) trubinarie Ja (9-06-2005 12:15) w ksztace rur Ja (9-06-2005 12:15) fubgie Ja (9-06-2005 12:15) heliofungie Ja (9-06-2005 12:15) heliopory Ja (9-06-2005 12:21) i trochę innych Ja (9-06-2005 12:21) będziemy wprowadzać potem długa przerwa - zero korespondencji nastepnie prawie po miesiącu(!!!): grzesiek wo (4-07-2005 22:28) Przemku dzięki za te 9 trupów .pz.grzesiek wo . Nie miałem czasu pisać wczesniej ---odpisywała moja żona . (mimo że 8.06. odpisuje grzesiek i pyta się co dostaliśmy odpisuję na to: Ja (5-07-2005 7:32) za jakie 9 trupów Ja (5-07-2005 7:38) możesz mi to wyjaśnić? piszesz o acroporach Ja (5-07-2005 7:38) Jesli tak to chyba sobie niemiło0 źartujesz że wysłałem Ci jakieś trupy! następnie na forum natura.akwarium.morskie 7.07. grzesiek zadaje pytania dot. wymagań acropor, warunków aklimatyzacji itp. Dziwny zbieg okoliczności, że nie zadał ich na tym forum.. Może dlatego, że ktoś "inny" mógłby wpaśc na to, że pytania takie sa chyba nie na miejscu wobec osoby, która zarzuca komuś po miesiącu sprzedaż martwych koralowców. Powiem szczerze, że Twoje pyania(ich forma, oraz to o co pytasz) bardziej pasują do kogoś, kto dopiero kupił ksiązkę i zaczyna się interesowac koralowcami, a nie do kogoś, kto odrzuca od siebie całkowicie błedy związane z utrzymaniem i aklimatyzacją koralowców - obarczając tą winą sklep. Dodam jeszcze, że wielu Klientów widziało odłożone koralowce dla Ciebie na kilka dni przed wysyłką - zresztą bywął w tamtym czasie u mnie kilkukrotnie Artur Furtak i można go zapytać, w jakim stanie były u nas koralowce, jak wyglądały, czy były zdrowe itp - nie tylko te konretne grzeska, ale w ogóle. Może da to Wam coś do myślenia, jak zabierze głoś ktoś OD WAS - a nie "sprzedawca-oszust". Mam nadzieję, że Artur będzie chiał coś napisać, tym bardziej, że nie znamy się od miesiąca, a od 4 lat. Prosze więc oceńcie sami fakty, bo czuję się jak w czeskim filmi e- musze udowodnić że nie jestem wielbłądem - a wystarczyło tylko zadzwonić zaraz po dostawie(mając jakiekolwiek wątpliwości) lub nawet cyknąc foty i mi je przesłać - wtedy jak najbardziej Grzesiek Twoja propozycja z dosłaniem innych koralowców była by na miejscu - szukałbym winy u siebie, kuriera, a może to wina plam na słońcu. Po miesiącu - nie gniewaj się, ale świadczy to nie powaznie o Tobie i tej całej sytuacji. Dla mnie fakty mówią same za siebie - bo albo to ja jestem nienormlany, albo tu ktoś się mija z prawdą i kręci w wypowiedziach. Przemek
-
i najważniejsze - pisze to jako Przemek Cybulski, nie sklep Reefshop - jak coś Ci nie pasuje wobec mojej osoby,to pozwij mnie do sądu, zamów mi piosenkę w radiu - cokolwiek. Może Ci ulży.
-
Widzisz, różnimy się tym, że Ja swoje wypowiedzi opieram o fakty(jeśli będzie potrzeba, zacytuję dokładnie moje rozmowy z grześkiem z gg). Ty zaś trzepiesz się jak młody jastrzab w kącie, nie popierając nic konretami. Skoro uważasz, ze to co napisałem powyżej to bzdury - ODPISZ KONKRETNIE PUNKT PO PUNKCIE, CO WG CIEBIE JEST KŁAMSTWEM, a nie bij piany, bo jesteś nudny. Jeśli zaś piszesz co do swojej skromnej osoby że także to potok kłamstw - to napisz wreszcie co jest kłamstwem, skoro wg Ciebie TWOJA JEDYNA I PRAWDZIWA WERSJA tak bardzo rózni się od mojej. Bo nie wiem człowieku o co Ci chodzi. Albo skończ już pisać tutaj, bo niestety mam taką naturę, że nie zostawiam takiego pieprzenia nigdy bez odpowiedzi I napisz w końcu otwarcie, z czym Cię tak bardzo oszukałem, skrzywdziłem, zniesławiłem, obraziłem * niepotrzebne skreślić, bo widzę gadka z Tobą jest jak ze ślepym o kolorach. I mam prośbę - bądź konsekwentny w tym co robisz - najpierw mi koło d... robisz a potem dzwonisz i prosisz o wysłanie spisu wolnych koralowców - i powiem Ci szczerze - NIE ZROBIŁEM TEGO SPECJALNIE. Znasz to powiedzenie: lepiej z mądrym stracić niż z głupim zarobić? I nie wiem czemu jesteś człowieku taki sfrustrowany - i mam prośbę, nie zabieraj głosu w tym temacie więcej, bo jeśli Cię Grzesiek do tego nie upoważnił to tylko swoimi głupimi gadkami podnosisz jeszcze bardziej ciśnienie - co wpływa jeszcze gorzej na całą sytuację(która de facto dot. mnie i Grześka, a nie Ciebie ). Więc skońc,z idź na plaże, do kościoła, gdziekolwiek - i daj sobie wobec mojej osoby siana. A jeśli Cię z czymś okradłem lub okłamałem - napisz to wprost, a nie pieprz jak połamany. I tylko nie pisz mi, że Cię okłamałem, bo mieliśy się spotkac, a się nie psotkaliśmy i ze dzwoniłeś a ja nie odbierałem - bo mi się zajady w kącikach ust porobią od śmiechu.( A co do Grześka - czekam na konkrety, z czym to ja się pomyliłem lub skłamałem w powyższym - na szczęście dysponuję archiwum wszytskich rozmów.
-
Witam Niestety z racji tego ze sprawa ta została nagłośniona publicznie(choć nie boli mnie sam ten fakt, ale forma w jakiej to zostało uczynione) od wielu z Was zacząłem otrzymywac niepokojące informacje nt . opini która rozeszła się po tej publikacji wśród wielu morszczaków - zarówno naszych Klientów jak i Szanownej Konkurencji. Z tego też powodu pragnę tą kwestię całkowicie zamknąć - nie mogę sobie bowiem pozwolić na to, żeby w całej tej sprawie pozostawał wypaczony obraz pewnych faktów, które teraz do mnie docierają. Po pierwsze do Grześka: Fakty: 1. Dostawa koralowców do Ciebie była prawie 2 miesiące po dostawie zwierząt do nas - jeśli uważasz że w między czasie, gdy przyjeżdżali do nas Klienci,a ja trzymałem w akwarium trupy dla Ciebie - pozwolę sobioe tego nie skomentować. 2.Termin wysyłki wybrałes sam - ja nawet nie wiedziałem kiedy to będzie - więc trzeba by przyjąć , że koralowce zaczęły dzwinym trafem padać tuż przed Twoim telefonem - to byłby taki dosyć zaskakujący zbieg okoliczności. 3.Wybrałeś przesyłkę kurierem - i nie pisz mi prosze, że koralowce były nie połamane(bo to o niczym nie świadczy) - nie wiesz w jaki sposób był transportowany karton, jak zauważyłeś acropory były przymocowane do pływających styropianów, przy położeniu boksu na bok, połowa szkieletu wystaje z wody. 4. 2 dni po dostawie wieczorem dostaję wiadomość na gg że koralowce są piękne. Jak mi miesiąc później piszesz, to napisała żona która się nie znała i jej się koralowce podobały(o tym za chwilę). Później dowiaduję się od tomasza rusiniaka, że był na drugi dzień u ciebie i widział te zdychające koralowce, które przyszły w fatalnym stanie. Rozumiem, że Twoja żona może sie nie znać - zadam Ci więc takie pytania - powiedziałeś mi że nie było Cie w dniu dostawy, zobaczyłes koralowce na drugi dzień, czy też kilka dni póxniej. I nawjażniejsze - KORALOWCE ODEBRAŁA I WSADZIŁA DO AKWARIUM TWOJA ŻONA. Możesz mi więc wytłumaczyć, jak przebiegała aklimatyzacja?? tylko nie pisz mi proszę, że osoba którą nie zna się kompletnie na koralowcach i nie potrafi odróżnić gnijącego od żywego dokonała pomiarów pH w workach i akwarium i przeprowadziła aklmatyzację każdego z nich metodą kropelkową.Jak zapewne wszyscy tu wiedzą, podczas podróży spada pH - i jestem przekonany, że różnca pomiędzy pH w worku a w akwarium była znaczna - przy wsadzeniu bezpośrednim bez aklimatyzacji koralowiec ulega poparzeniu - co powoduję utratę tkanki -nawet w ciągu kilkunastu godzin. 5. Żeby było zabawniej - napisałeś mi przedwczoraj(!), że żona wiedziała jednak o tym, że są koralowce martwe, tylko jest osobą bardzo ugodową i nie chciała wszczynać awantury - nie gniewaj się, ale brzmi to jak bajki z przedszkola - jesli ktokolwiek zapłaciłby 1600zł za koralowce i przysżły by one martwe to ugodowość nie ma tu nic do tego. Dla mnie to po prostu mijasz się z prawdą w którejś z tych wypowiedzi - bo nawzajem się one wykluczają. Chcę zauwazyć jeszcze tylko, że informację o dobrym stanie koralowców dostałem na gg PO wizycie p. Rusiniaka(który był nazajutrz, przed iformacją którą dostałem na gg) - czyli nawet jeśli by się nie znała, to zapewne Tomasz(zakładając że był nawet pod Twoją nieobecność u Was w domu) przekazał by jej jak sprawa wygląda i że koralowce są w okropnym stanie. Tu znowu ktoś kłamie. <b>I nie przeczę że na drugi dzień mogła ze wszystkich koralowców odpadać tkanka - bowiem w 98% jestem przekonany że aklimatyzacja wyglądała nie tak jak powinna</b>. Powiem więcej - nie jestem przekonany o tym, CZY TY WIESZ JAK POWINNA WYGLĄDAĆ AKLIMATYZACJA I JAKIE WARUNKI NALEŻY ZAPEWNIĆ KORALOWCOM KTÓRE KUPIŁEŚ. A świadczyć może o tym treść Twojego posta z innej gupy dyskusyjnej(natura.akwarium.morskie) z pocżatku lipca(dokładnie 7.07.2005r) Cytat: "<i>czy ma ktoś jakieś prakryczne doswiatczenie z twardymi koralowcami. takimi jak akropora , stylopora , hydnopora ,monitoora td. interesuje mnie mianowicie aklimatyzacja korali z odłowu i chodowli . jakieś spostrzeżenia i rady pz. grzesiek</i>" raz drugi pod spodem: "<i>i niema nikogo do podzielenia się własnymi praktycznymi doświadczeniami w tym temacie / jakieś spostrzezenia co do oświetlenia i parametrów wody ,jak najlepiej i bez boleśnie przeprowadzić koralca by się nie nz. to nie rozleciał . pz.grzesiek</i>" Myślę,że to mówi samo za siebie - i pragnę Ci odpisać tu na forum na zadane przez Ciebie pytania na gg. Nie widze możliwosci zwrotu Tobie pieniedzy za zakupioe koralowce, które rzekomo padły po transporcie, ale zgłosiłeś mi to po miesiącu. Po prostu w to nie wierze. Myślę, że nie poradziłeś sobie albo z ich utrzymaniem, albo fatalny błąd nastąpił podczas aklimatyzacji. Nie widze tez możliwości wysłania Tobie nowych - zbyt dużo w tej sprawie jest niejasnosci, które w negatywny sposób wpłyneły na opinię o moim sklepie - zbyt ciężko na wszystko pracuję, aby teraz jeszcze robić prezenty komukolwiek, szczególnie jeśli nie poczumwam się w Tej kwestii w ogóle do winy. poza tym, ze względu na marże które były skalkulowane na tej dostawie, byłoby to prawie rozwiązanie nr 1 - czyli zwrot pieniędzy. Z ogólnych rzeczy powiem tak - w dostawie przysżło 250 acropor(czy też dokładniej - różnych sps-ów) - wiele osób pokupowało całe boksy - jak. np. Maciek Wiśniewski - bodajże 30 sztuk. Takze dwa boksy zwierżqat wziął Akwarium Farm z Warszawy(Darek) i widział w jakim staie są koralowce i nie miał wątpliwości do żadnych! które były w naszych zbiornikach. I dziwnym trafem nikt inny poza tobą nie napisał że padły mu wszystkie(lub duża ilośc zwierząt) - z całej dostawy u Klientów padło może z 10 sztuk - które to zgłosiły mi to w kilka dni po dostawie - wymieniłem im koralowce na nowe lub oddałem pieniądze.I uważam takie załatwienie sprawy za rozwiązanie fair. Do Klientów trafiło ponad 180 sztuk koralowców - i to chyba o czymś świadczy . Są tu na pewno osoby na forum, które kupowały u mnie zwierzęta - i jeśli będą chciały potwierdzić to to zrobią, że jak było coś nie tak, nigdy nie zostawiałem ich z ręką w nocniku - zawsze jakoś mozna było to załatwić. Co do rozmiarów - wybrałes L - i powiedziałem Ci, że jest to rozmiar między 5 a 7"(czyli między 12 a 17cm -to wynikało ze stock listy ) a nie jak napisałeć 18cm. Rozmiar M był między 3" a 5". To tyle w kwesti koralowców. Do Tomasza: Powiem tak - swoje prywatne antypatie do mojej osoby wylewaj gdzie indziej, nie tu na forum - albo założ sobie takie samo i tam to rób do woli. Tkwi Ci jak drzazga to , ze kiedyś będąc przy okazji w 3mieście przyjechałeś do mnie(wcześniej mnie uprzedziłeś że będziesz do południa) a mnie nie było. Mówiłem Ci wtedy także, że dużo jestem poza firmą, i żebyś zadzwonił wcześniej czy będe. Dzowniłeś, ja nie miałem telefonu przy sobie, mimo to przyjechałeś , mnie nie było, rozmawiałeś z moją zoną, którą Cę przeprosiła i powiedziała, że musiałem pilnie wyjechać. I to tyle w w kwestii domysłów w temacie co Cię boli wobec mojej osoby . I skończ puszczać ciągle podteksty wobec mojej osoby - że olewam Klientów itd, itp. Ten temat już raz poruszalismy - nie dotarł do Ciebie, więc albo tego nie chcesz przyjac do wiadomośi albo Twoja duma została przez moją osobe poważnie nadszarpnieta - więc dla dobra tego forum mogę przeprosić Cię ponownie za to że mnie nie było i skończmy tą sprawę. Przemek
-
Jeśli nie ma nigdzie a jestem przeczulony, to temat zamkniety. Przemek
-
Pompy te w przysłżym tygodniu będą w naszej ofercie(i na magazynie). Pozdrawiam Przemek
-
Akurat ten opis nie wykonywałem ja, ale obecny tu na forum Paweł - co do naturalnych metod - to bardzo proste, podobnie jak u ryb odpowiednie karminie, tak u koralowców dzięki właściwej suplementacji pierwiastków śladowych oraz zastosowaniu choćby metody filtracji opartej na Zeovicie koralowce dostają niesamowitych kolorów - kto widział na żywo ten wie(kto nie widział ten może powątpiewać, choć to fakt). W razie niejasnosci prosze się udac do akwarium farm w warszawie - w zbiorniku z spsami które wyglądaja niesamowicie ( i mają także niezłe ceny używana jest właśnie wspomniana metoda. Także Pawła prosze o uzupełnienie opisu o powyższe - czyli jaka to może być naturalna metoda filtracji. Myślałem Grzesiek że to wiesz. Nie wiem czemu z Twojej strony jest taka uszczypliwość - żeby nie powiedzieć złośliwość.... I moja taka rada na koniec - o warunki jakie nalezy zapewnić koralowcom warto pytać PRZED ich zakupem, a nie po (bo potem z tego wynikają różne problemy) Pozdrawiam Przemek
-
Tak, ale zwróć uwagę na datę tego postu - jest z sprzed 3 lat. Nie widziałem ostatnio(może w przeciągu roku, półtora) żadnej farbowanej goniopory, która rozwijała by się choć w 50% - zazwyczaj zdycha w przeciągu 2 tygodni, odsłaniając szkielet w bardzo szybkim czasie. Dlatego goniopory (jeśli już chce się kupić) powinno się kupować w ciągu dnia, w pełni rozwinięte - widać w jaki stanie jest zwierzak. Szczerze mówiąc wątpie, czy teraz jakikolwiek exporter barwi goniopory - powiem więcej, lpsy - gdyż zazwyczaj mają dokładnie opisane w cenniku jakie koralowce sa barwione a jakie nie(przynajmniej my takie informacje dostajemy, a kupujemy u niektórych od 3 lat). Problem w w 95% dotyczy koralowców miękkich - i to jest sedno całej sprawy. Jeśli ktoś ma wątpliwości - niech przed kupnem poczeka 2-3 tygodnie rezerwując go sobie. Można także poprosić zdjecia z początku i tuż przed zakupem - po stanie koralowca będzie widać, czy pacjent chce żyć, czy zawija się już na tamten świat.
-
Status gg nie działał, fakt - miałem chwilowe olśnienie i udało mi się to przywrócić - był problem z komunikacją z bazą danych i pobieraniem danych z nr każdego z userów.
-
Co do turbinari, tu się zgodzę - najczesciej egzemplarze żółte które przechodzą w kolor zielony. Pierwszy raz słysze, ze goniopory także się barwi - ale może mało wiem. Z chęcią zobacze zdjęcie barwionego egzemplarza lub przeczytam jakis artykuł na ten temat.( z wiarygodnego źródła) Zazwyczaj mylnie uważane sa za kolorowane Goniopora lobata i minor(kolory jaskrawo żółte, jaskrawo zielone, pomarańczowe, różowe)