Skocz do zawartości

Przemek

Właściciel
  • Liczba zawartości

    4 259
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Przemek

  1. Widzę że chyba nie masz ustawionego reference - czyli to wyszło po rozrobieniu reagentu? Szkoda że Hanka nie ma dwóch miejsc po przecinku...
  2. No widzisz, przez Ciebie nie mogę dotrzymać słowa Oprócz lekkiej drwiny z Twojej strony dodatkowo zaczęło robić się zabawnie gdyż im dłużej czytam to co piszesz tym mam większa pewność że niestety nie masz pojęcia o tym co piszesz.. Ale po kolei. Napisalem jasno i wyraznie - osobna siec, na osobnym sprzecie, stałe ip - to co niby dhcp ma podpinać, jak jest jeden sprzęt w sieci? (34 sa w innej sieci, na innym sprzecie, jakbyś chciał się tego czepic, też o tym pisalem....) I co z tego? To jest argument z kapelusza. Pozwól że Ci wyjaśnię. Na pewno masz jedno urządzenie które pełni rolę "modemu". Łączy ono fizycznie dwie warstwy - LAN i WAN(Twój "internet"). Piszesz że masz sporo urządzeń, na różnych routerach a Kore podpięty jest sam do jednego tylko AP. Pytam zatem - w jakim celu ma adres statyczny? Czy rozumiesz że z punktu widzenia topologi sieci - jeśli Twoje wszystkie pozostałe urządzenia(a masz ich 34 prawda?) podłączone są do innych urządzeń - to jeśli wszystkie one używają jednej klasy adresowej(gdyż główny modem pełni rolę routera) to albo DHCP musi działać na wszystkich pozostałych AP (i w tym wypadku przypisanie adresu IP następuje z puli adresów ustawionych na danym AP lub głównym "modemie")? W jakim celu używasz adresu IP statycznego ? Zmień na dynamiczny a nawet jeśli chciałbyś z jakiegoś powodu wiedzieć jaki adres IP ma dozownik - to możesz to sprawdzić zarówno w aplikacji w chmurze jak i na ekranie dozownika po restarcie? Być może to co pisze jest zbyt trudne technicznie - ale tak jak napisałem, w takiej sytuacji jest bardzo możliwe że następuje konflikt adresów IP i urządzenie NIE BĘDZIE działało prawidłowo(jednakże NIE BĘDZIE TO NIGDY powodem przelania płynu itd - wyjaśnię to niżej). Napisalem wyraźnie - nie wiem jak wyglądają instrukcje teraz (i mnie to nie obchodzi bo swoje 30+ h na odpalenie poswiecilem, więc żeby poprawic Ci recenzje i humor nie będę chodził po stronie i sprawdzal czy poprawiles instrukcje) ale jak ja instalowalem sprzet, raptem 10mie temu był dramat - czy mijam się z prawda ?? To co po to piszesz? Odniosłeś się do mojej wypowiedzi gdzie napisałem że instrukcje są TAKIE SAME dla urządzenia w wersji polskiej i angielskiej. Na to ty wklejasz screen z telefonu sprzed roku. Pytam po co?? Napisalem wyraźnie, czekam na mastertronic, dostanę sprzet odsylam - Ty swoje. Ale po co masz do nas odsyłać? Napisałem Ci wyraźnie - serwis Twoje pierwsze "wadliwe" urządzenie testował i nie znalazł nic. Zostało wysłane do użytkownika gdzie pracuje do dziś(bez żadnego zastrzeżenia). Otrzymałeś nowe urządzenie ktore również nie działa poprawnie - a teraz chcesz wysłać do nas ? Po co? Może warto by się zastanowić że skoro te same objawy (rozłączanie, zawieszanie, brak komunikacji itd) występowały na obu urządzenia ... - to może jednak jest coś nie halo u Ciebie z ustawieniami sieci?? Co do syfonu - ja pisze jedno, Ty swoje... Ale moge przypomnieć fragment z zalana szafka - sprzedaliscie mi produkt z rurka o niewlasciwej srednicy (mam też wkleic maila na potwierdzenie, czy to nie istotne bo pomylki się zdarzają??), przez co rolki nie zaciskaly rurki i zrobil się faktyczny syfon, reagent wylecial mi przez kh lab i zalal szafke i podloge. Zjawisko syfonu może wystąpić ZAWSZE. Wystarczy że wężyk się uklepie i nieco wytrze a wtedy przy niekorzystnym ustawieniu rolek zjawisko syfonu zrobi resztę. I tak co linijke, ja jedno a Ty o zupelnie czym innym - mam nadzieję, że reszta czyta ze zrozumieniem i każdy wyciągnie swoje wnioski... O teście, na który tak nalegasz też pisalem. W ciągu okolo 8mie pracy zdarzyło się to 2 razy, więc pytam ile ma trwać ten test??? To raz, a dwa, jak chcesz mieć go udokumentowanego?? Czy wystarczy Ci na slowo, "przelal", czy ktoś ma zrobic 6m nagran, na co ma być kamera ustawiona (a może kamery) itp - a o innych kwestiach (jak fakt że na pol roku mam wysłać sprzet za 4k, żeby pracowal u kogoś dla Twojej satysfakcji) i co ja niby z tego mam mieć (jak się nic nie wydarzy to wygrales, a jak się wydarzy to powiesz, "bledy konunikacji" - ewentualnie, "faktycznie wadliwe, ale nie wiemy czy korale padly od tego, ile ich było i czy takie drogie, sorry") ? - Ale jaką Tobie robi różnice ile będzie trwał test? Przecież to nasza firma zasponsoruje wszystko - reagenty dla "zuchwalca", może nawet sondę gdyby test potrwał dłużej... Przecież im dłużej będzie trwał test tym większe prawdopodobieństwo że opisywane przez Ciebie błędy wystąpią. Ja nawet nie mówię tu o przelaniu w wyniku "błędu dozownika". Mówię także o bardzo często opisywanym przez Ciebie zjawisku zawieszania się czy innych takich - opisywałeś wczoraj nawet podobne zdarzenie prawda? Więc nie potrzebujemy do tego miesięcy. Nie rozumiem Twojego oporu, ja chcę zaoszczędzić Twój czas i prąd(na kamery i inne takie które planowałbyś użyć w eksperymencie) - a dodatkowo osoby śledzące wątek będą miały możliwość zapoznania się z niezależną opinią?? ..bo to że mi przeslesz kolejny swoj sprzet, to jakis zart ( No chyba po to żebym go sprzedal i odzyskal kase... no to może ma sens...) Z chęcią wypożyczę Ci na ten czas produkt darzący 100% zaufaniem - pompę Jebao. Na prawdę nie ma z tym problemu. Ale na koniec jest wisienka. To wszystko jest i tak bez znaczenia. Skoro Twój sprzet ma tak napisany soft, ze przez "bledy komunikacji", może się restartowac, zawieszac i przelewac płyny - to ja nie mam pytan. Oby przyszli Twoi klienci, byli na tyle biegli w znajomości sieci, żeby ustawili wszystko dobrze, bo inaczej będzie po akwarium i to ich wina, bo zle ustawili stale ip i zakres tabeli dhcp do dynamicznego przydzialu, sygnał z routera był za słaby itp. Itd. Tak , to wisienka, rzeczywiście... Sądzę że jednak nie zrozumiałeś tego co pisałem powyżej. Dozownik ma fragment kodu odpowiedzialny za komunikację z chmurą. Co jakiś czas wysyła "ping" - aby dostać "pong". W sytuacji gdy nie ma połączenia z serwerem - urządzenie restatruje moduł Wifi aby sprawdzić czy nie ma problemów z połączeniem lokalnym. Jeśli połączenie jest - a komunikacji dalej nie ma - to jedną z takich przyczyn może być sytuacja gdy w sieci są dwa urządzenia (z różnym adresem MAC ale takim samym adresem IP). W tej sytuacji gdy główny modem ma tabele routingu (pakietów wychodzących i przychodzących do sieci z zewnątrz) - część "ramek" z danymi będzie trafiała do jednego urządzenia - a część może trafić do drugiego. TO jest bardzo niebezpieczna sytuacja i urządzenie uruchamia skrypt zabezpieczający który chroni dozownik przed "przesłaniem" z sieci głupot. W tym celu przetrzymuje dane w buforze - i jeśli zdarzy się to podczas programu (płukania kuwety, dozowania, testu itd) - to jeśli dane nie są poprawne - urządzenie restartuje się (nie przyjmując żadnych danych z zewnątrz gdyż nie może ich zweryfikować z serwerem). Coś co ty uważasz za "bug" - to specjalny fragment kodu który zabezpiecza przed sytuacją w której nagle zamiast ramki z danymi o ilości płynów dozowanych na kanale x(powiedzmy 50) - przychodzi ramka z innymi danymi(nie przeznaczona tak naprawdę dla tego urządzenia). Bo dobrze zrozumialem Twoje wypowiedzi?? Zle dopiety sprzet do sieci (do routera), powodowal restarty, zwisy i przelanie plynow ??? Nie, źle zrozumiałeś. Wyjaśniłem to powyżej. Watchdog(który zabezpiecza przed "zwisem" urządzenia i braku odpowiedzi procesora dłużej niż 2 sekundy czy zabezpieczenie przed błędami w komunikacji z serwerem - żaden z tych "ficzerów" nie może zadokować Ci do zbiornika 1 litra płynu. To po prostu w Kore 7th jest NIEMOŻLIWE - nie przy tych zabezpieczeniach które tam są i których ty akurat używasz.. Ps juz było, że nie będziesz odpisywal, więc jakoś srednio daje w to wiare. Ja już rozwiązanie problemu znalazlem - pozbywam się wszystkiego ze znaczkiem PS i zapominam o temacie. A zakladam że przez te 10mie zrobiliscie sporo poprawek, więc może nowsze sprzety dzialaja lepiej jak moj (a może nie) - co nie zmienia faktu, że opisalem przygodę z tym co nam na stanie (a w sumie z 3 sztukami... i co ciekawe aktualna sztuka, jak sam zauwazyles na tym samym ip od poczatku, działa lepiej od tej pierwszej "też sprawnej" i dlatego u mnie została) Widzisz, odpisałem - ale do tego już się odniosłem Zaskoczę Cię - nie ma "nowszych" czy starszych "sprzętów". Nie było żadnych poprawek - nic ze strony hardwarowej się nie zmieniło(kHLab na dobrą sprawę mogą nawet podłączyć użytkownicy Kore 5th które wyposażone są w otwór pod instalacje modułu pH. Wystarczy zaktualizować oprogramowanie w dozowniku. To wszystko. Wobec trzeciej "sztuki" nadal zgłaszasz nieprawidłowości w działaniu(powtórzę - ostatnio wczoraj tu na forum). Czyli nie działa prawidłowo. Jak już pisałem - jestem projektantem i twórcą dużej części(może w 90%) kodu do Kore i wiem co urządzenie może a co nie może zrobić. Dlatego też pytam po raz kolejny - dlaczego wzbraniasz się przed odesłaniem urządzenia do kogoś innego, kto zrobi niezależny test i sam się wypowie na ten temat?? Ja nie mam z tym żadnego problemu. Zobowiąże się do czegoś nawet więcej - jeśli urządzenie trafi do kogoś na testy i błędy występujące u Ciebie(brak komunikacji , wyników, zawieszanie ekranu itd) wystąpią - Pacific Sun wpłaci kwotę 1000zł na charytatywny cel. Pytanie co Ty zrobisz? Czy będziesz miał na tyle odwagi aby (jeśli to się zdaży - co świadczyć mogłoby - za przeproszeniem " o ułomności" Twojej domowej sieci Wifi i błędów w jej ustawieniach i niesłusznym zwalaniu tego na "wadliwy produkt" ) w tym wątku przyznać że faktycznie tak było? Że problem MÓGŁ leżeć po stronie Twojej sieci i że zarzuty były bezpodstawne? Bo powiem szczerze - zmęczony już jestem tym obrzucaniem błotem firmy i produktu w przestrzeni publicznej bez możliwości rzeczywistej i uczciwej obrony. Oczywiście, nie proponuję tu sprawdzenia przez nasz serwis - aby nie być podejrzanym o to że ponownie usłyszysz sakramentalne "u nas to działa". Dlatego jak napisałem - niech Twoje urządzenie przetestuje ktoś trzeci, kto wie - może jak będzie u niego dobrze działało to nawet bez problemu znajdziesz na niego nabywcę.. ;-) My ze swojej strony prześlemy reagenty, Tomasz jak będzie potrzeba to wyjaśni proces podłączenia do chmury (jeśli instrukcja będzie nie jasna).. Czekam na konkretną odpowiedź w tej kwestii i naprawdę skończmy ten temat.
  3. Ręce opadają. Naprawdę nie chciałem odpisywać -ale nie mogę przejść do porządku dziennego czytając tyle bzdur co tu się nawypisywało. Przez 5 lat miałem zwykla pompe jebao i nic nigdy nie przelala. Super. Niektórym przelała i co tego? Nic. Mogę w pięć minut znaleźć posty osób którym przelało . Czy to świadczy że pompy Jebao są wadliwe? Co to za głupi argument? Kwestii polisy nie będę komentował - to jest po prostu bez sensu albo Twoja wypowiedź napisana jest dla prowokacji. No chyba że nie zrozumiałeś tego co napisałem - a wszystkie swoje reklamacje załatwiasz na "telefon"... Co do syfonu - nie zamierzam znowu szukać Twoich wypowiedzi - raz piszesz że się zdarzył, innym razem nie - raz zalałeś parkiet(nie wiem czy na tym czy na innym dozowniku - zapewne też z głowicą z trzema rolkami) - a potem piszesz że to nie możliwe... Kto powiedział że litr wylało w ciągu dwóch godzin między dozowaniami?? Może to trwało dobę??..Co dwie godziny każdej doby zaglądasz do szafki? Instrukcje - zadaj sobie choć odrobinę trudu i sprawdź stronę gdzie znajdują się instrukcje - polska i angielska.Po co wklejasz screen z plików pobranych na telefon niemal rok temu? O czym to ma świadczyć? Może poszukaj screenów sprzed dwóch lat i napisz że dwa lata temu PS nie miał żadnych instrukcji na stronie - toż to jest dopiero argument! Ani instrukcji, ani produktu nawet! W kwestii ogólnej - dozownik PRACUJE poprawnie bez internetu - dozuje, zmienia dawki, pracuje ATO i inne moduły. Z oczywistych względów nie jest w stanie wysyłać wyników do serwera - jeśli nie ma internetu - ale to chyba nie jest zaskoczenie. Co do filmów - wszystkie one jednoznacznie wskazują że urządzenie ma problem z komunikacją - próby restartowania się poprzez watchdoga z powodu błędnej komunikacji - prawdopodobnie konflikt adresu IP . Na prawdę nie chce mi się 15 raz pisać tego samego. Masz wątpliwości - wyślij na kilka dni urządzenie do kogoś innego. Odniosę się nie chronologicznie - piszesz w ostatnich postach że Kore jako jedyny ma sztywny adres IP - no to mam nadzieję że wiesz że jeśli jest włączony DHCP na routerze(bowiem inne urządzenia mają przydzielane dynamicznie) to sztywny adres IP musi być SPOZA puli adresów(którą trzeba określić) przydzielanych dynamicznie - inaczej podczas wygasania dzierżawy adresu może zdarzyć się konflikt adresów IP. Twój Kore ma przypisany adres 192.168.0.84 od 23.02.2021/(tak przedstawia się w chmurze) - odpowiedz więc sobie na pytanie - może tu po prostu jest problem?? Jest inna jeszcze opcja - napiszesz że to wiesz i na pewno jest dobrze. No więc, wrzucilem kilka filmikow jak moj w pełni sprawny sprzet działał (i jak moj obecny działa). Odpowiedź ciągle jest jedna, źle podpialem sprzet pod router, bo jest w pełni sprawny (każdy jeden który miałem, lacznie z tym co się restartowal po wyjeciu z pudelka) No to co ja mam jeszcze pisac ? Twoja drwina nie jest zaskakująca. Wczoraj byłem pewien że Twoja odpowiedź w kwestii sprawdzenia Twojego dozownika u innego użytkownika skończy się na tym co napisałeś - "po co, bez sensu, to może ja potestuję, nie będę Was narażał..." ... Naprawdę, nie jestem zaskoczony... Przecież to co napisałem jest bardzo proste - a rozwiązanie czarno na białym pokaże - czy to urządzenie jest wadliwe, czy to też Ty namieszałeś z jego ustawieniami i - mówiąc to wprost - nie jesteś zainteresowany znalezieniem rozwiązania. Naprawdę uważasz że "źle podpiąłeś wifi" .. Tak to widzisz?? Tylko tyle zrozumiałeś z tego wszystkiego co pisał do Ciebie serwis i choćby ja po wyżej w kwestii adresu IP? Jeśli tak to wybacz, ale nie mam nic do dodania. Napisałem Ci po prostu - skoro to urządzenie jest wadliwe i jak twierdzisz - nie możesz mu ufać - wyślij je na kilka dni, tydzień, miesiąc. Masz przecież inny dozownik jak sam napisałeś, prawda? Potrzebujesz miernika kH? Z tego co wiem już zamówiłeś więc problemu nie powinno być. Jeśli zaś nie masz a używasz Kore tylko jako monitora "temperatury" i twardości - to jesteśmy gotowi wysłać Tobie trzecie urządzenie na czas testów Twojego u innego akwarysty - może nawet dwóch jak pierwszemu nie uwierzysz - którzy jednoznacznie podzielą się opinią na temat tego czy i jak działa. Przecież jak widać - do tego nie trzeba miesięcy oczekiwania. Więc jak ? - nic nie ryzykujesz. Nic Cię to nie będzie kosztowało.. Czego się obawiasz? Stracisz argument do - za przeproszeniem - bo mi się już ulewa nieco - "jechania po PS"?? Po co się tak męczysz z tym "g....m" produktem ?? Ale nie, Ty nie zamierzasz tego robić - ty po prostu od kilku miesięcy wrzucasz jakiejś fail story tylko po to by obrzydzić ten produkt innym... ? Na koniec gorąca, świąteczna prośba - nie odpisuj na powyższe punkty - odnieś się konkretnie do jednego który napisałem jako ostatni. Czy Twoje "wadliwe" i "nie działające", "zawieszające się" urządzenie przez dłuższy czas może sprawdzić ktoś inny? Bezpośrednio od Ciebie do tej osoby, zastępczy dozer jak piszesz masz, urządzeniu nie ufasz - po co masz się męczyć. Paczka pójdzie bez wizyty w serwisie (co by nie było że ktoś podmieni urządzenie) - prosto do osoby która używając instrukcji - sprawdzi czy można to zainstalować, czy trwa to mniej czy więcej niż godzinę(być może przegrasz nawet flachę ale to musisz wziąć na klatę).. Oceni czy i jak działa. Proste jak świński ogon. Jeśli Twoja odpowiedź będzie negatywna - to nie gniewaj się, będę ignorował Twoje posty gdyż świadczyć to będzie że Ty nie szukasz rozwiązania problemu czy wyjaśnienia sytuacji. Ty nie jesteś tym absolutnie zainteresowany a w takiej sytuacji - innego wyjścia nie ma.
  4. Panie Marcinie, Bardzo nie lubię gdy ktoś zarzuca mi kłamstwo lub wpycha w usta słowa których nie wypowiedziałem. Pisze Pan że poziom odpowiedzi spada. Cóż, nie zauważyłem - w zasadzie odpowiada Pan cały czas na tym samym poziomie, czasem nieco bardziej złośliwie i mniej merytorycznie. Tak, wątek ma wiele stron - ale niestety pojawiają się w nim prawdy i półprawdy - jak ta z reaktorem. Nie , nie odnosiłem się za każdym razem do każdego postu - ponieważ jak łatwo to prześledzić z wypowiedzi - zaglądam tu dość rzadko mając dość dużo obowiązków na codzień. Jednakże odpowiednie osoby w naszej firmie zajmują się tym co do nich należy - co nie jest równoznaczne z śledzeniem każdego wątku na NR i odpowiedzi na każdy Pana post. Teraz ja zmuszony jestem do odpowiedzi bardziej dokładnie. Otóż otrzymał Pan ofertę na reaktory AC2 i AC3 - z tym że wybrał Pan AC2 ze względu na dodatkową przecenę z powodu wad wizualnych(wiedząc jakie są parametry techniczne reaktora). Ma Pan zbiornik 2000L w obiegu, gdzie reaktor AC2 przeznaczony jest do 1400L. Oczywiście - w jednym zbiorniku 2000L może być pięć koralowców i nawet AC mini wystarczy - w innym 800L będzie ich 100 - i będzie potrzebny AC3. To jest wielkość szacunkowa - bo zależy od obsady. Dlatego też fakt że reaktor "nie wyrabiał się" po części wynika również z tego faktu - i było to wyjaśnione niemal rok temu przez serwis w korespondencji bezpośredniej .. To w kwestii reaktora wapnia. I proszę nie pisać że "wcisnąłem" Panu AC2 - doskonale pamiętam naszą rozmowę, wiem również jakie informacje otrzymał Pan w odpowiedzi mejlowej zarówno ze sklepu jak i supportu. W kwestii nie działającego Kore 7th i kHLab - jeśli zarzuca mi Pan kłamstwo i twierdzenie nieprawdy że otrzymał Pan nowe i sprawne urządzenie(zarówno za pierwszym jak i drugim razem) a przyczyny wadliwego działania mogły wynikać z warunków "lokalnych" - tj brak komunikacji , zrywanie połączenia, problemy z rejestracją wyników w chmurze, restartowaniem się urządzenia które może wystąpić gdy wykryte zostaje inne w tej samej sieci z takim samym adresem IP itd) to mam pewną propozycję. Proszę spakować swoje urządzenie, wyznaczyć inną osobę (może z chętnych tu na forum) która nawet na wiaderku z wodą morską podłączy u siebie to urządzenie i niezależnie przetestuje. My jako firma pokryjemy koszta transportu w obie strony a także dostarczymy reagent czy jakiekolwiek inne produkty do tego niezbędne. I jasne będzie czy to "ja kłamię" jak Pan twierdzi czy też to jednak wina leżała po stronie Pana urządzeń w sieci/domu/syfonu i tym podobnych. To najłatwiejszy test - i pozwoli on uciąć spekulacje . Jeśli urządzenie jest wadliwe - to będzie się restartowało, i nie działało także u tej osoby. Domyślam się że powie Pan zapewne że: a) nie będzie Pan narażał kogokolwiek innego na podobne sytuacje b) nie zamierza Pan nic wysyłać bo to nic nie da itd . No cóż, Pan się domyśla co nasza firma by zrobiła - ja mam podejrzenia co do Pańskiej odpowiedzi. Chyba prościej się nie da prawda? Urządzenie prosto od Pana poleci do chętnej osoby - a ta podzieli się w tym wątku swoimi spostrzeżeniami. Bo naprawdę zmęczony jestem już tymi atakami z Pana strony. Dziś oficjalnie pojawiła się wersja że jednak mógł to być syfon za pierwszym razem - ale za drugim już nie.. Jak to możliwie skoro w mejlach z serwisem nigdy nie zostało to potwierdzone(pomimo sugerowania tego przez Pana Tomka)? Ja nie zarzucam kłamstwa - ja wskazuję brak konsekwencji w tym co Pan pisze. I nie, nie jestem osobą która siedzi i testuje wszystkie urządzenia w naszej firmie. Pracuje tu kilkadziesiąt osób od 2009r i zapewniam gdyby to co Pan opisuje było regułą - to naszej firmy dawno nie było już by na rynku a takich wpisów jak Pańskie byłyby tysiące. Co do ostatniej rzeczy którą Pan wspomina - business is business. Proszę nie oceniać wszystkich ludzi swoją miarą. Nie mamy jako firma problemu z przyznaniem się do jakichkolwiek błędów - posiadamy polisę na 1.5 miliona euro od odpowiedzialności cywilnej(w tym szkód wyrządzonych przez naszą firmę i produkty) - chciałbym żeby bez wątpliwości był Pan w stanie wykazać że rzekoma śmierć koralowców nastąpiła z powodu wad ukrytych produktu który Pan używał. Bo o umierających koralowcach pisał Pan już rok temu, a jak się teraz okazało - być może pierwsze "przelanie" mogło nastąpić z powodu syfonu. I jak napisałem już wcześniej - ABSOLUTNIE nie twierdzę że drugi raz to się nie wydarzyło - mam jednak wątpliwości co do okoliczności w których to się mogło stać. Z mojej strony w zasadzie zakończyłem - jak będzie trzeba to do części merytorycznej Pana filmików odniesie się nasz support techniczny. Idą święta - życzę Panu spokojnego czasu w gronie najbliższych. Z poważaniem Przemysław Cybulski PS. Trzeci raz zwracam się prośbą o wskazanie marki której produkty są bezawaryjne na których moglibyśmy się wzorować. Dziękuję.
  5. No to szkoda że nie przeczytałeś całości - część "uwag" mogło by zostać wyjaśnionych na bieżąco (jak choćby kwestia braku wyników w chmurze - być może spowodowana ustawieniami sieci lokalnej czy wspomniana kwestia syfonu która wyszła powyżej). Cóż, każdy czyta to co chce. Ja rozgrzebałem starą rozmowę? Proszę, nie żartuj. Tak się kończy próba merytorycznej dyskusji. Od kilku stron piszesz cały czas wszystkim że sprzęt jest do d...y i prawie "że Marek się zaraz przekona"... I powtórzę raz jeszcze - tak, otrzymałeś kompletnie nowy sprzęt. Tak, nie wykryliśmy żadnych usterek a u Ciebie w drugie urządzenie zrobiło to co pierwsze - i także nie łączyło się z siecią.. Nie pomyślałeś że to może kwestia Twojej lokalnej sieci Wifi? Twój "nie działający" pracuje u Klienta od września. Tak, kontroluje pompy i dodatkowo dolewkę. Do filmików najlepiej zamieść komentarz supportu który otrzymałeś, da to pełny obraz (jak np, zachowanie urządzenia które nie może połączyć się z siecią celem uzyskania właściwego adresu IP). W innym wypadku - może poproszę serwis aby opublikował film pokazujący że dozownik działa poprawnie.... (really?) . Wątek dotyczył Kore 7th - teraz wchodzimy na całe PS ogólnie, więc w zasadzie nie mam więcej pytań. PS. Przekażę "opinię" o supporcie. Dziękuje. PS2. Wspomnij proszę tą markę na której zapewne się wzorujesz. Wyciągniemy wnioski, postaramy się być lepsi na przyszłość. Zależy nam na dobrych opiniach naszych Klientów. Przemek Nie jestem pewien o którym produkcie teraz mówimy ale polskie i angielskie instrukcje omawianych urządzeń nie różnią się niemal w ogóle.
  6. 1. Tak zażyczyli sobie użytkownicy urządzenia. Jak widzisz jest to działanie intencjonalne - a nie "bug". To tak w ramach precyzyjnej wypowiedzi.. 2. Nie łap mnie za słowa - wyraźnie napisałem że mamy trzy takie raporty prawda? 3. Nie wiem na jakiej podstawie tak sądzisz - ale zaskakujące jest że wiesz co byśmy zrobili.. Interesujące. Nawet jakbyśmy tak napisali - to jeśli inni użytkownicy mieliby choć 1/10 Twojej gorliwości w opisywaniu takiego zdarzenia w internecie powinny być tego setki. Nie używasz jakiejś "specjalnej" wersji - ani urządzenia , ani oprogramowania. Nie mamy również wpływu na to co jest publikowane w internecie. Napiszę raz jeszcze bo zastanawiam się czemu służą Twoje tyrady? Kilka razy wymieniasz w ciągu te same "wady i problemy".. Po co? Widzę także opisy w naszym systemie - i kwestie związane z konfiguracją sieci lokalnej. Jeśli nie ma połączenia - siłą rzeczy nie będzie wyników w chmurze. Wypadnie też "połowa wyników" (to to samo prawda?) , nie będzie również można zapisywać wyników (to także związane z połączeniem prawda?). Wystarczy konflikt adresów IP czy nie działający poprawnie DHCP - nie mam pojęcia, ale widzę że serwis pewne rzeczy sugerował. Jak już pisałem (bo kręcimy się wokół tego samego cały czas) - ze swojej strony staraliśmy się wszystko zdiagnozować na tyle na ile to możliwe. Rozumiem że to tłumaczenie do Ciebie nie trafia, Marek jest jedyną osobą której to działa a wszystkie inne osoby są skutecznie przez nas wyciszane/likwidowane (niepotrzebne skreślić). Serio, nie wiem co mam Ci odpisać. Przepraszam, ale co ma do tego sterownik CalcFeedera? piszemy teraz o Kore 7th czy reaktorze wapnia? Odpowiadam Ci rzeczowo w konkretnej kwestii a Ty piszesz mi o innych rzeczach. Oczywiście, zdarzały się problemy z ekranami w sterownikach reaktorów - był problem z sterownikiem dotyku(ekran pojemnościowy) , po współpracy z dostawcą elementów było to wymienione. Czy nasza firma odmówiła Ci serwisu lub nie wywiązała się ze swojego obowiązku? Support techniczny nie stanął na wysokości Twoich oczekiwań? Z chęcią się dowiem a opinią podzielę się z Panem Tomkiem który pracuje u nas niemal od 10 lat ( i jest jedyną osobą w firmie ktora oprócz projektów zajmuje się wsparciem technicznym Klientów z całego świata. Jedna osoba). Zaskakujące jest że teraz napisałeś o tym że jednak mogło wystąpić zjawisko syfonu - o tyle jest zaskakujące, że gdy patrzę teraz na mejle w których Tomasz sugerował to jako przyczynę - kategorycznie odrzuciłeś taką możliwość.. ? To tak na marginesie w kwestii trzymania się faktów na które sam się powołałeś. Co do stabilności pomiarów - wiesz, nawet łańcuch w rowerze wymaga nasmarowania co jakiś czas - podobnie jak tego typu urządzenie wymaga przeglądu, czyszczenia elektrody, kalibracji itd. To nie jest - uruchom i zapomnij. Używane Kore 5th - przestało działać, odesłałeś na serwis.... Wszystko rozumiem - tylko co to ma do rzeczy? Miałem różne marki samochodów, w każdym coś mi się zepsuło i musiałem jechać na serwis. To były nowe samochody. I co w związku z tym? Poproszę Cię - wymień jakąś znaną markę z naszej branży której produkt nigdy nikomu się nie zepsuł. Chętnie potestuję. Dodatkowo oceńmy podejście serwisu technicznego - możesz porównać to z naszym(choć jeśli nigdy się nie zepsuło to kontaktu z serwisem nie będziesz miał....). Bo w różne rzeczy mogę uwierzyć, ale nie w to że support nie stanął na wysokości zadania, lub że jakość obsługi była "słaba". Uważasz inaczej, przykro mi to słyszeć - masz prawo do własnej opinii i tego Ci nie odmawiam. Jak napisałem - nie zamierzam Cię już do niczego absolutnie namawiać.. Matertronic to fajny sprzęt, czy bezawaryjny? Życzę tego z całego serca. Liczę że z podobnym zaangażowaniem i szczerością podzielisz się swoimi opiniami publicznie za jakiś czas. Bez złośliwości, szczerze. Przemek
  7. To może inaczej. Z aktualnie podpiętych w chmurze urządzeń nie mamy ani jednego zgłoszenia serwisowego(potrzeby wsparcia supportu) lub nierozwiązanego "problemu" wynikającego z wady ukrytej urządzenia. Doskonale znam Twoją sprawę - i również wiem o tym że urządzenie które do nas odesłałeś celem sprawdzenia po testach nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Po ponownym Twoim zgłoszeniu - urządzenie zostało wymienione na nowe a dotychczas przez Ciebie użytkowane - po przeglądzie wysłane do innego Klienta gdzie pracuje do tej pory(sprawdziłem przed chwilą po adresie MAC urządzenia). Rozumiem co piszesz - wiem o tym że zgłaszałeś "przelanie" płynu z butelki - jednak tak jak już wyjaśniał to serwis - fizycznie nie ma możliwości aby urządzenie "samo" dolało płyn do akwarium i nie było po tym śladu w logach(każde uruchomienie pompy powoduje wysłałanie do chmury odpowiedniej informacji - zarówno przy starcie jak i zatrzymaniu pompy). Chyba że urządzenie dozuje płyn a nie ma podłączenia do sieci(choć ślad po takim dozowaniu zostanie w statusie "butelki" - poziomu płynu i dawcę zalogowanej w czasie danej doby - gdyż te informacje zapisywane są w pamięci lokalnej urządzenia). Jedyna sytuacja która może spowodować dolanie jakiegokolwiek płynu bez kontroli dozownika - to zjawisko syfonu(przelanie płynów w wyniku różnicy poziomów płynów). Innej możliwości fizycznie nie ma. Nie zrozum mnie absolutnie źle - ale po prostu nie ma takiej technicznej możliwości aby dozer podał płyn "sam z siebie" i nie było po tym śladu. Piszę to z pełną odpowiedzialnością jako główny twórca oprogramowania które siedzi w dozowniku. Jest tyle zabezpieczeń że dopóki nie dojdzie do zwarcia(uszkodzenia sterownika silników i ich ciągłej pracy aż do wymiany modułu) - dolanie jest po prostu niemożliwe. Zaznaczę raz jeszcze - ja nie mówię że u Ciebie to się nie stało(przelanie płynu) - jednak tak jak wspomniałem - zarówno test Twojego urządzenia (pierwszego wysłanego do nas) jak i potem - zgłoszenie podobnej sytuacji na drugim urządzeniu - każe mi podejrzewać że to coś musi być zależnego od Twojego setupu/sposobu prowadzenia wężyków itd). Obojętnie co tu nie wymyślimy - dozownik nie poda płynu bez zaprogramowanej godziny a wszystko co robi - wysyłane jest do chmury(także kalibrację, kasowanie reference itd). Nie będę absolutnie więcej namawiał do niczego - jestem jednak przekonany że jak urządzenie trafi do nas na serwis - to wielodniowe testy nie wykażą nic. Tak na szybko teraz sprawdziłem zgłoszenia serwisowe dotyczące podobnych zdarzeń tylko w tym roku - poza Twoimi łącznie trzema wpisami dotyczącymi wspomnianego zdarzenia - nie otrzymaliśmy żadnego innego które opisywało by podobne zdarzenie(przelanie płynu bez zapisów w historii lub błąd w oprogramowaniu). Biorąc pod uwagę fakt ile urządzeń pracuje on-line - ile z nich kontroluje pracę pomp czy reaktorów - oraz fakt że zdarzyło się to Tobie dewa razy na dwóch różnych urządzeniach - to przy błędzie w oprogramowaniu czy wadzie projektowej urządzenia takie zgłoszenia powinny być masowo raportowane do nas a w internecie setki wpisów o takich zdarzeniach. Co do znalezionego "błędu" - możesz rozwinąć? O co chodzi? Jak zerkniesz - na jednym wykresie zastosowana jest stała skala na osi Y - na drugim zaś po kliknięciu w szczegóły - wykres rysowany jest w oparciu o max/min w danym przedziale czasowym. Jest to celowe działanie i było wprowadzone na podstawie zapytań użytkowników systemu. No chyba że piszesz o czymś innym ....
  8. 1163 sztuki - tyle aktualnie jest podłączonych do chmury urządzeń (online w tym momencie). Może być tak że Marek ma tą jedną jedyną działającą ;-) Może (skoro u Ciebie leży) spróbujesz raz jeszcze(pamiętaj tylko o updejcie firmware aby był kompatybilny z chmurą w 100%) i dasz nam znać jak poszło? ;-)
  9. Modułem pH/zasolenia - instalowanym w miejscu oryginalnego modułu. Po nowym roku będzie także wersja "standalone" - czyli miernik ph/zasolenia który nie będzie wymagał stacji Kore 5th/7th(moduł ph/zasolenia pasuje też do nowych Kore 5th) a będzie obsługiwany poprzez aplikację w chmurze.
  10. Cześć. Tak po krótce (czeka mnie nabijanie flaków mięsem i przygotowanie do wędzenia ;-) 1. Rozbieżności między wynikiem kHLab a innym urządzeniem/testem wynikają głównie z dwóch powodów. Pierwszy - przy świeżym systemie zarówno sonda jak i wężyki muszą przepracować kilka godzin aby ułożyć się na rolkach i podawać stabilnie . To zresztą widać podczas kalibracji że ilości dozowanych płynów nieco "pływają". Po około dwóch tygodniach można zacząć powoli pozwalać kHLab na kontrolę twardości(płyny balinga) czy sterowanie reaktorem. Po drugie - w aktualnych wersjach firmware bardzo istotne jest dokładne rozrobienie reagenty z wodą - stosunek wynosi 1:99. Jeśli rozrabiamy 10ml z 990ml wody to margines błędu jest dość mały - ważne aby było to dokładnie 10ml(stąd waga z dokładnością co do 0.01g w zestawie) lecz także fakt drugi - jeśli woda która służy do rozcieńczenia ma jakiejkolwiek ilości węglanów - to pierwsza reakcja z reagentem nastąpi już podczas rozrabiania i kHLab będzie bazował na "niewłaściwym" stężeniu reagentu. Oczywiście można to dość łatwo skorygować - wystarczy po teście podać mu wartość referencyjną (czyli następuje odwrócenie wzoru do wyliczenia twardości - zamiast znanego stężenia reagentu i ilości wody w celu wyliczenia twardości - podajemy mu twardość oraz ilość wody = może łatwo wyliczyć sobie nowe stężenie reagentu). Jak to jest wspomniane w instrukcji - pierwsze dwa tygodnie zalecamy aby urządzenie pracowało w trybie "monitor" - robiąc testy nawet 8-12 razy dziennie. Dlatego też ewentualne "rozjazdy" w pierwszych dniach należy traktować jako docieranie się urządzenia i ten czas można przeznaczyć na przestudiowanie pozostałych możliwości które oferuje a których jak zapewne wiecie jest niemało ;-) pozdrawiam! PS. Po ostatniej aktualizacji - 1 lit skoncentrowanego reagentu starczy na 100 litrów gotowego płynu do testów. To oznacza że jeden test kosztuje nas około 8 groszy . Dodatkowo - nowy firmware wspiera już moduły ph/zasolenia dzięki czemu w zasadzie Kore 7th staje się pełnoprawnym mini komputerem akwarystycznym z pomiarem ph, zasolenia, kontrolą reaktora wapnia, oświetlenia(i wielu innych urządzeń za pomocą Power Plug), temperatury a także pracuje jako ATO(automatyczna dolewka), system automatycznej podmiany wody itd. Oczywiście to wszystko pracuje w aplikacji dostępnej na każdym urządzeniu(cloud app) - także z poinformowaniem na komputer/telefon..
  11. Miło mi słyszeć, szacunek to słowo deficytowe w aktualnych czasach ... ;-) Uważam że należy się spierać i dyskutować, ważne aby robić to z poszanowaniem drugiej strony i wysłuchaniem wszystkich za i przeciw... Nie sposób się nie zgodzić z kwestią "polonizacji" produktów - faktycznie był okres gdy instrukcje do produktów w języku polskim były dużo mniej dokładne i precyzyjne niż w języku angielskim jednak od pewnego czasu polscy użytkownicy nie powinni narzekać - pomijam oczywiście kwestię supportu (czy to mejlowy czy telefoniczny). W "dawnych czasach" 99.9% produktów sprzedawanych było za granicą - stąd podstawowym językiem był angielski, jednak oczywiście ten błąd został już naprawiony. Co do pracy w chmurze - w dzisiejszych czasach pisanie aplikacji natywnych na każdą platformę jest dość kłopotliwe - stąd też od roku czasu pracujemy w chmurze i wszystkie nowe urządzenia obsługiwane są tą metodą. Co do "rdzewiejących obudów" - temat ten w zasadzie nie istnieje od bardzo długiego czasu - dopóki obudowa nie jest regularnie zalewana wodą lub znajduje się w zabudowę pokrywie - to nie ma prawa wydarzyć się nic. W sklepie w RS przy wilgotności rzędu 85-90% od lat wiszą lampy - jedyne co wymaga wymiany raz na jakiś czas to wentylatory(ale niestety to dotyczy wszystkiego typu urządzeń). W kwestii zabezpieczenia - "watchdoga" - wbudowanych jest wiele mechanizmów zabezpieczających - oczywiście, część z nich nie da się zaimplementować - jak np. zjawisko syfonu (czasem zdarzyć się to może gdy jest dość duża różnica w wysokości poziomów między dozowanymi płynami i poziomiem wody w sumpie, czy np. w dolewce). Dlatego też sugerujemy montowanie zaworków zwrotnych (aby zapobiec cofaniu się płynów ) i nigdy nie polecamy umieszczanie butelek z dozowanymi płynami powyżej lustra wody gdyż płyn (nie powinien - ale przy niefartownym ułożeniu rolek) może spłynąć do akwarium. To czasem wyjaśnia sytuacje dlaczego komuś "wypompowało" ileś płynu do akwarium mimo że dozownik nie pracował. W tej chwili chmura "analizuje" dane z wielu urządzeń i wykrywa urządzenia działające "inaczej" - w skrajnych zakresach prawidłowej pracy. Mamy możliwość zareagowania i wysłania do Klienta mejla z informacją o zauważonej nieprawidłowości. Co do gniazd sterowalnych(z pomiarem zużywanej na bieżąco i historycznie mocy) - oczywiście że tak, mamy takie w ofercie i można w łatwy sposób dopisać do nich reguły (na podstawie zwykłych operacji logiczny OR/NOR, AND/NAND etc - i w sytuacji gdy któryś z parametrów (temperatura, twardość itd) jest poza zakresem - gniazdo wyłączyć. Może to być podwójne zabezpieczenie dla grzałki, czy dla dolewki itd..
  12. Cześć Marek. Miło mi słyszeć że zdecydowałeś się na zakup a sądzę że za jakiś czas podzielisz się swoimi doświadczeniami.. Jak wiele osób widzi, panuje tu na forum swoboda wypowiedzi - negatywne opinie nie są i nie były usuwane(choć wg teorii niektórych użytkowników mogły by być ;-) i choć mógłbym w sposób nachalny reklamować produkty pewnej firmy to po prostu tego nie robię. W tym miejscu proszę tylko o jedno - pilnujcie tego aby wątki były merytoryczne i wypowiedzi dotyczyły stricte zakładanych tematów.. Dziękuje. PS. Dale, też Cię lubię. Najzabawnejsze dla mnie są wypowiedzi osób które nie mają bezpośredniego kontaktu z produktem ale mają znajomego, co ma znajomego co miał. Zaskoczyłbym Cię ile zbiorników (także w Polsce) Kore 7th pilnuje od kilku lat - a są to osoby bardzo dobrze znane w naszym środowisku posiadające naprawdę piękne akwaria - i zostawiają je na kilka tygodni bez najmniejszego problemu. Oczywiście - nie twierdzę że nie było problemów (w szczególności na początku gdy Kore korzystał z aplikacji natywnych a nie z chmury). Jednak ilość takich "zgłoszeń" usterek czy nie prawidłowej pracy zawsze jest wprost proporcjonalna do liczby urządzeń znajdujących się na rynku i tego typu "przypadłości" dotyczą wszystkich firm.. Wszystkich, także innych znanych producentów w Polsce. Niestety. Jednak nie jest to miernikiem zaufania do produktu. Jeden użytkownik sprzęt uruchomi i mu działa bez problemu, u innej osoby niestety wszystko jest pod górkę. Zapewniam jednak że wyciągamy w wnioski z uwag płynących od użytkowników. Trochę nieprawdziwą informacją jest że urządzeń na świecie pracuje około 1000 - jest ich już ponad 1800 z czego około 1300 w chmurze. To tak przy niedzieli...
  13. Cześć Myślę że wiele osób które mnie zna osobiście( i zawodowo ) doskonale wie że temat światła i jego roli w akwarium morskim jest mi bliski od niemal 14 lat.. W tym czasie miałem możliwość badania środowiska naturalnego raf koralowych za pomocą różnych urządzeń(spektrometry, fitofotometry itd) a także w "dojrzewalniach" koralowców - czyli farmach koralowców. Zapewne część z Was może nie wiedzieć, że podczas wzrostu koralowców część doświadczonych "farmerów" w trakcie hodowli i przed wysyłką przenosi korale pomiędzy stacjami - czyli miejscami w których hodowane są koralowce (różniących się między sobą pod kątem temperatury, oświetlenia a także dostępności pokarmu w wodzie).. W jakim celu? O tym i o wielu innych aspektach mam nadzieję będziemy mogli podyskutować już wkrótce. W związku z tym zapraszam Was na Tropical live chat który odbędzie się w najbliższy poniedziałek o godzinie 18:00 - link https://www.facebook.com/Tropical.Poland/posts/4722321957827550 Porozmawiamy sobie o świetle i jego roli w akwarium morskim - pewnie przy okazji poruszymy tematy związane z często używanym przez akwarystów zagadnieniami jaki PAR/PUR oraz spektrum.. Sądzę, że przyjdzie nam się rozprawić z kilkoma czasem fałszywymi przekonaniami oraz najczęstszymi błędami popełnianymi przez akwarystów... Tropicalowi dziękuję zaś za zaproszenie - widzimy i słyszymy się w poniedziałek! Przemek Cybulski Marine Power LIVE Temat: Światło w akwarium morskim cz. 1 Poniedziałek - 6 grudnia, godz. 18:00 UWAGA, UWAGA! Już w najbliższy poniedziałek zapraszamy Was na pierwszy odcinek poświęcony oświetleniu akwarium morskiego. Nie jest tajemnicą, że nasze Słońce jest głównym napędem energetycznym raf koralowych. To właśnie dzięki światłu słonecznemu korale mają energię do życia. W akwarium musimy je jednak zastąpić sztucznym źródłem światła. Nie jest to jednak bez znaczenia, skąd pochodzi światło, którym oświetlamy akwarium. Dlatego właśnie podejmiemy ten temat na najbliższych spotkaniach. W kolejnym odcinku naszym Gościem będzie Przemek Cybulski. Nie możemy się doczekać tego live chata! Zapraszamy Was już w najbliższy poniedziałek!
  14. Przemek

    Termometr WiFi Aqueal

    Cześć Masz jeszcze nasz sprzęt czy już sprzedałeś? pozdrawiam Przemek PS. Widzę że stacja jest podpięta do chmury i pracuje. Odezwij się do mnie proszę, mam jedną sprawę.
  15. 11 lat robiliśmy lampy na BT - to wszyscy Klienci mówili - czemu nie na Wifi??? ;-) Post sprzed 12 lat.. https://reefbuilders.com/2009/12/01/pacific-sun-modular-aquarium-led-lamp-upgraded-bt-status/
  16. Na tym samym silniku (przy kompletnie nowym hardware) powstaje teraz nowa lampa - będzie tam kilkanaście gotowych programów (z informacjami o CCT itd) kto®e będzie można zassać z chmury. W hybrydach jest to fajne (muszę poszukać zdjęcia gdzieś) Pandory z świetlówkami ciepłymi (warm white) i pełnym spektrum - wyglądało jak rafa w pełnym słońcu :-)
  17. Witajcie Widzę że dużo ciekawych wypowiedzi mi uciekło i niestety na wszystkie nie dam rady odpisać - ale z chęcią na pytania techniczne odpowie nasz support techniczny.. Jeśli niektóre wyniki nie pojawiają się w chmurze - to niestety napisze to po raz kolejny - musi to być przyczyna lokalnych ustawień sieci. Nie wiem - może router odnawia dzierżawy IP, może jakieś urządzenie "wchodzi" na ten same adres IP co Kore - trudno powiedzieć. Na pewno to czy dozer jest czy nie jest podłączony do sieci nie ma wpływu na podejmowane przez niego "decyzje" - wykonuje testy, dozuje itd. Oczywiście, staramy się zawsze wszystko na bieżąco monitorować u naszych Klientów - jednak nie da się "przeklikać" wszystkich urządzeń i sprawdzić czy wysyłają, jak wyniki itd (w tej chwili pracujących Korę w chmurze jest ponad 1100 urządzeń). Jeśli jednak dostajemy informacje od Klienta - działamy od razu. Mem_phis - Twój mejl dotarł do nas na skrzynkę supportu w czasie przerwy technicznej/urlopowej - aczkolwiek w auto-responderze była informacja gdzie należy przesłać mejla jeśli sytuacja jest pilna i Klient potrzebuje niezwłocznej pomocy/odpowiedzi. Niestety wiadomość od Ciebie na właściwy adres już niestety nie dotarła - nad czym ubolewam gdyż zapewne zająłbym się tym osobiście (także w trakcie urlopu). Podsumuję w kilku słowach coś co z naszego już niemal 4 letniego doświadczenia jeśli chodzi o kHLab(i Kore 5th/7th) mogę napisać(Kore 5th jest już 7 lat na rynku - ponad 5000 pracujący urządzeń). Na pewno pierwsze jednostki konfigurowane za pomocą natywnych aplikacji nie były proste w obsłudze - i to mogło zrazić cześć użytkowników. Od kiedy migrowaliśmy do chmury i nie używamy aplikacji natywnych - cały proces podłączenia, kalibracji i ustawienia jest dość prosty i szybki. Urządzenie pod kątem technicznym nie zmieniło się - nie musieliśmy tu poprawiać hardware a jedynie usprawnić soft. Teraz kilka wskazówek pomocnych gdy kHLab daje niewłaściwe/skaczące wyniki: 1. Kalibracja pompy 1 i 2 - głowice i rolki muszą być suche i pozbawione smaru - wężyki nie mogą być wytarte. Przy kalibracji i teście po kalibracji(ilości dozowanej wody/reagentu) dozowana ilość płynu musi być zbliżona do tego co podaje urządzenie(faktycznie dolana). 2. Sonda pH - wraz z wiekiem pomiar sondy ma tendencje do dryfu - w górę lub w dół. Dlatego warto sprawdzać (to w zasadzie taka regularna czynność serwisowa) czy sonda po włożeniu do płynu kalibracyjnego wskazuje właściwe pH. Powinno też od czasu do czasu delikatną mokrą chusteczką lub pędzelkiem oczyścić główkę elektrody z biofilmu. 3. Właściwe ustawienie prędkości mieszacza kHLab. On nie ma "tylko mieszać" - on musi robić to w sposób prawidłowy . Jeśli używana jest elektroda "długa" i ustawimy zbyt szybką prędkość mieszcza - powstanie tzw. vortex(lej) i elektroda będzie tylko częściowo zanurzona w wodzie. To wpływa w znaczący sposób na powtarzalność pomiaru. Jak ustawić właściwie prędkość mieszacza? należy zdjąć pokrywkę kHLab i uruchomić test mieszacza i sprawdzić jak mieszana jest woda. Powinien tworzyć się minimalny lejek - na 5-10mm. To zapewni właściwe mieszanie reagentu i uniemożliwi elektrodzie ekspozycję na powietrze(i nie będzie zaciągało pęcherzyków powietrza do wody - co również wpływa na odczyt pH w trakcie testu = wynik końcowy twardości). 4. Mieszanie reagentu. To dość często poruszane zagadnienie dlatego też od samego początku dawaliśmy precyzyjne wagi do naszych zestawów - widzę że pomysł podchwycił także drugi rodzimy producent :-) Należy użyć DOKŁADNIE odważoną ilość reagentu i wody. Woda - powinna mieć twardość zerową(najlepiej po RO i żywicy). Dlaczego? Jeśli użyjemy wody o twardości minimalnej - nawet rzędu 0.5dKh to pierwsza reakcja z reagentem nastąpi już podczas rozmieszania. Wtedy również gotowy płyn będzie "słabszy" - a dozownik musi podać go więcej. Więcej płynu - kalkulowana twardość będzie wyższa niż rzeczywista. Można to skorygować za pomocą wzorcowego kH - jednak należy pamiętać o tym jak to zrobić(niestety wiele osób ustawia to błędnie). Najpierw resetujemy Reference kH - potem uruchamiamy test . Dokonujemy pomiaru innym urządzeniem (do którego chcemy wymiar wzorcować). Na końcu ustawiamy Reference kH. Niestety - wiele osób ustawia Reference kH do starego Reference (bez resetowania i testu tzw. zerowego) - i wtedy powstają takie dziwne wyniki. Mimo wszystko dziękuje za konstruktywne uwagi - na pewno nie pozostają one bez echa i pozwalają udoskonalać urządzenie i wzbogacać urządzenie w dodatkowe opcje. pozdrawiam Przemek
  18. Witaj Przy domyślnych ustawieniach lampa pracuje z temperaturą 16.000K. Przy wyłączonych RED i Amber - 22.000K. W chmurze dostępne jest kilka profili świetlnych (jak Bali) - można łatwo też się nimi wymieniać z innymi użytkownikami. Zmiana ustawień lampy - zarówno pojedynczych punktów na wykresie czy "suwakami" jest prosta i intuicyjna.. :-) pozdrawiam Przemek Dla lampy używa się głównie pokrycia powierzchnią - podając czasem maksymalną głębokość gdzie w tym wypadku będzie to 80cm. Oczywiście to przy założeniu że w zbiorniku będą głównie miękkie. Przy lampach LED kalkulowanie mocy do pojemności nie do końca jest prawidłowe. Zazwyczaj typowe akwaria mają wysokość 60-65cm. Przy wysokości 60cm akwarium -(akwarium o wymiarach 100x80x60 )- będzie to 480 litrów. Lampa ma jest większa niż Radion G5 - jest także mocniejsza od niego i ma lepsze pokrycie światłem(dzięki świetlówkom T5) . Ecotech dla Radion G5 XR30 przewiduje zakres pokrycia 40x20 cali - czyli 100x50cm. Proszę pamiętać że oświetlenie takie dobiera się do konkretnej "zabudowy" akwarium - dużo zależy od rozmieszczenia skały czy typu zbiornika - wystarczy akwarium typu penisula i nie będzie skała przy żadnym z boków akwarium - chyba że przy kominie ;-) pozdrawiam
  19. Marku, niewiele pomp w wersji V3(wifi) jest na rynku - to nowość ze stycznia tego roku. Pisałeś na serwis? Proszę skontaktuj się z Tomaszem bezpośrednio.
  20. Pracujemy finalnie nad modułem combo - zasolenie/orp. Jak za jakiś czas przekonasz się że kHLab mierzy dokładnie to myślę że bez problemu zaufasz algorytmom do automatycznej kontroli (czy to pomp dozujących czy to reaktora poprzez zmianę prędkości pompy dozującej)
  21. Dozownik jest w trybie auto kontroli czy też pracuje jako monitor? Tak, w transparentnym podczas testów urządzenia w 2017r po pewnym czasie zaczynały namnażać się glony(także w postaci drobnego nalotu na sondzie). To powodowało niewłaściwe odczyty pH> a tym samym odczyty alkaliczności... Dlatego też niektórzy producenci którzy oferowali jako "atrakcyjny dodatek" oświetlenie komory reakcyjnej - sugerują wyłączenie tego ficzersa gdyż okazuje się że w wyniku świecenia zarastają glonami wężyki, kuweta pomiarowa itd
  22. @mem_phis Paczka została wysłana w dniu wczorajszym - DPD ma na doręczenie dwa dni więc jestem przekonany że dniu jutrzejszym będzie doręczona. To nie jest okienko do podglądania :-) To jest otwór wentylacyjny który umożliwia odprowadzenie z komory kHLab gazów które wytwarzają się podczas dozowania reagentu a które mogły by mieć wpływ na wynik pomiaru
  23. Przemek

    Reaktor wapnia- moje perypetie

    Nigdy lanie odcieku o niższym kH ( i pH np.6.45) nie jest lepsze niż bardziej stężonego - o ph. 6.2 Przy takich samych dwóch akwariach(takim samym zapotrzebowaniu) - jeśli mamy odciek 30dKh i ph 6.45 oraz 6.2 i dKh 75 - to w drugim wypadku lejemy 2.5 raza mniej kwaśnej wody do akwarium niż w przypadku pierwszym. Wynik - wyższe średnie dobowe pH w tym drugim przypadku. po jakim czasie i jakim pH? Żeby te duże bryłki się rozpuściły do "mułu" to musi minąć wiele miesięcy(rok? więcej?). Jeśli reaktor się zamuli - to w zasadzie woda w kolumnie się nie rusza, można to łatwo rozpoznać. Tu z tego co zrozumiałem przy za dużym dozowaniu co2 zaczyna reaktor hałasować przez mieszaninę wody i gazu.
  24. Przemek

    Reaktor wapnia- moje perypetie

    przy pH 6.45 się nie zamuli na pewno - ledwo zacznie się rozpuszczać. Przy reaktorach pracujących na tym samym wkładzie przy pH 6.1 się nie zamula - a woda pchana jest igiełką.. No chyba że tam piasku nasypał :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.