Przemek

@snocho Patent z reklamówkami - niezły Nowego znaczenia nabiera - pójść z siatką na ryby Obie cholery odłowiłeś?

Staram się zgadnąć przyczynę - bo skoro metodą eliminacji - inne powody zostały wykluczone - to wydaje się to prawdopodobne. Ale skoro piszesz że kH pilnowałeś i nie poszło do góry za szybko...

A nie zaczęło się to dziać jak rozpocząłeś podmianki na soli red sea? pytam, bo "buforowo" ma ona kh 12 po rozmieszaniu i takze zaobserwowalem podobna sytuacje.. Moze te dwie rzeczy zbiegly sie w czasie? uwazam ze to dobra sol - jednak jak przeszedłem na nią z IO - to efekt był bardzo podobny - zero polipowania - a na acrach - takie "pajęczynowate" polipy(bardzo cienkie - pojedyncze - na 2-3 milimetry), szczególnie z A. millepora.

Bartek, A może one głodują? Miałem podobną sytuację w akwairum gdy tylko do zbiornika lałem coral vitalizer(dwa razy dziennie w zalecanej dawce) - oraz Coral- V- power? No3/po4 podobnie było nieoznaczalne - i też to tak wyglądało - mam gdzieś nawet fotkę montipory jak pokryta była plackam(a reszta tkanki odchodziła miejscami jak odparzona). Tak karmiłem kilka miesięcy - i dopiero po 2-3 miesiącach to zaczęło "wychodzić".. Zwiększyłem bardzo karmienie - do 3-4 kostek dziennie - paramtery poszły w górę korale zaczeły polipować(wcześniej montipory - zero polipów i brąz..). Może tu tkwi przyczyna? Bo rozumiem, że nie zmieniałeś nic innego - jak czas świecenia itd? Karmienie - tu mi się nasuwa najbardziej przy tak czystej wodzie i pozostałych parametrach jak piszesz wydaje się być wszystko w porządku.

uważam faktycznie że to świetny pomysł. Podpytam naszego magika Skoczka ;-)

Biorąc pod uwagę jak wyglądają zakończenia jego szczypiec - to raczej do gatunku herbivore(roślinożernych) on nie należy To chyba jakiś gatunek xanthid - jest tego mnóstwo - obserwuj, jak będziesz mógł odłowić - to wyciągnij - może z czasem zacząć polować na ryby śpiące w skałach(jak wargatki, dartfisze, pseudochromisy, itd) Do sumpa go - albo do komina - niech wyłapuje co z akwarium wyleci

;-)

Widzę też cyjano... Czy wyskoczyło ostatnio - czy to jakaś dłuższa sprawa? Napisałeś jakimi testami sprawdzasz wodę - ale nie napisałeś jakie masz wyniki .. Co do glonów - pewny jesteś że nie wyglądają tak? http://austinreefkee...bryopsis-vi.jpg Muszę Cię zmartwić - to nie jest derbezja.

Za sprawą falownika tak się buja góra-dół? Co do "kompatybilności" - tak, z małżami "jest kompatybilna" - nie będzie stanowiła dla nich zagrożenia.

fotka?

Skoro PO4 się wyjaśniło - zrób pomiar ph po południu - wieczorem - i jutro rano jeszcze raz.. Czym mierzysz? Salifert?

Nie ruszaj go - widać że się pompuje - więc powinien dojść do siebie.

Ogólnie nie wygląda tak strasznie - daj mu po prostu czas. Pozostałe polipy są napompowane - widać ze chce żyć ;-) Przy przekarmieniu ukwiał potrafi wywalić właśnie"flaki" na zewnątrz - czasem je wciągnie - czasem nie(odpadną a nowe wyrosną - gdyż jak widzisz - wywalił ich tylko część). Będzie dobrze.

Czym go karmiłeś? On się po prostu "wentyluje" teraz -powiedziałbym - ży...a.. Wbrew pozorom nie wszystkie gatunki znoszą dobrze dokarmianie czymkolwiek - czy to filetami, czy mrożonkami. Polecam krewetki koktajlowe - rozmrożone - podawane raz na tydzień - dwa(jedna, dwie sztuki) W tej chwili zostaw go - nic mu nie dawaj - powinien za kilka dni dojść do siebie..

W zasadzie w wielu miejscach można znaleźć że poziom 0.1mg/l jest niebezpieczny dla koralowców twardych(jak test Salifert - 0.1 - poziom krytyczny..) Testy swoje - a życie swoje

@peniek Na pewno "skarpeta" pomoże - jednak nie usunie z wody wszystkiego - bowiem część po prostu opadnie na podłoże, skały itd Preparat jest bardzo skuteczny - jednak należy mieć świadomość w jaki sposób działa Już był kiedyś taki preparat na rynku który ponoć umożliwiał "pół roku bez podmian".. (Easy Balance).. Co oczywiście w żadnym wypadku nie neguje skuteczności w obniżaniu poziomu po4 przez płynne absorbery - w zasadzie "reduktory"..

@mixeer Atrament zbija bardzo - ale pamiętaj - że on "wiąże" go w wodzie - i to zostaje nadal(w innej formie - ale jest). Może jak zrobisz takie podmianki(jesli z Twoją osmozą i solą jest wszystko ok) - to jest szansa że za jednym strzałem pozbędziesz się od razu potrzeby stosowania wkładu na silicaty Ja bym zaczął od podmiany przede wszystkim..

Przede wszystkim - przygotuj wodę na duże podmianki - i zrób po ok.20% podmiany w co dwa trzy dni. Jeśli solanka będzie właściwie przygotowana - sól się "przegryzie" to nie będzie to miało żadnego wpływu na zwierzęta. Tym sposobem w ciągu 3-4 podmian powinieneś zbić stężenie po4 - gdyż w zasadzie będzie to ok. 50% wymiana wody. Ta metoda to jedna ze skuteczniejszych jeśli chodzi o szybkie wyciągniecie parametrów do "zbliżonych do przeżywalnych". Pamiętaj o właściwej temperaturze wody przy podmianie - i dla pewności sprawdź poziom po4 w rozrobionej solance. Zrób pomiar w zbiorniku po każdej podmianie(zapisz gdzieś). Za tydzień napisz jak to wygląda. Aby wyciągnąć tyle mg fosforanów z Twojego litrażu to za Rowę się nie wypłacisz..

Wprawdzie zdjęcie nie umożliwia dokładnego przyjrzenia się - ale sprawdź czy to nie Valonia w archiwum forum...

Niestety - te zwierzęta w niewoli żyją bardzo krótko - ze względu na to że w naturze przebywają na bardzo dużych głębokościach - i jedną z przyczyn "zejść" która jest najczęściej rozważana - to między innymi problemy z wykarmianiem i ciśnieniem wody(nie dostosowanym do ich wymagań)

Wychodziło by że podaje w ppm - i zbił z 11 na ok. 7(calcium carbonate equivalent) - ale czy to jest za wysokie?

Witam W jakim sensie udało Ci się zbić kH z 200 na 130? Na pewno piszesz o kH? Jakiej soli używasz? Co lejesz do akwarium? Bez tych informacji nikt Ci będzie w stanie udzielić jakiejkolwiek sensownej odpowiedzi..

Przepiękne akwarium - i faktycznie przeglądając strony wątku od momentu powstawania akwarium - widać "rękę" właściciela. Nie znalazłem tylko informacji o dodatkowej suplementacji? Co lejesz? Jakie jest aktualnie kH w zbiorniku? Brawo!

Racja - sama temperatura na pewno nie zlikwiduje problemu. W naprawdę poważnych sytuacjach - gdy ryba jest bardzo mocno obsypana cystami,widzimy że zaczyna się "słaniać" i możemy ją podebrać siatką - przed rozpoczęciem kuracji miedzią warto zastosować OST(osmotic shock therapy) - ale w formie krótkotrwałej kąpieli. Polega to na krótkiej kąpieli ryby w wodzie słodkiej(np. osmozie) - o takiej samej temperaturze i jak najbardziej zbliżonym pH. Długość "moczenia" nie powinna przekraczać 3-4 minut - w tym czasie niemal większość cyst odpadnie ze skóry żywiciela, co ułatwi rybie "walkę" z chorobą. Obserwujmy uważnie jak zachowuje się ryba. Ważna jest właściwa aeracja przy takiej kąpieli - np, za pomocą kostki do odpieniacza czy kamienia. Pamiętajmy jednak o właściwej temperaturze i pH wody(można worek z wodą w której będzie wykonywana kąpiel włożyć do akwarium/sumpa celem ogrzania). Tą metodą "wyciągneliśmy" wiele ryb które w zasadzie niemal nie miały już sił pływać. Po takiej kąpieli - kuracja w nawet najmniejszym akwarium z napowietrzaniem(20-30 litrowy zbiornik) z grzałką(bez oświetlenia) i właściwym stężeniem siarczanu miedzi(pomocne są testy które umożlwią realny odczyt - a nie na podstawie dawki/litr) będzie dużo skuteczniejsza niż "leczenie"(temperatura, chinina itc) w ogólnym. Choć mi także zdarzały się przypadki - że taka "homeopatia" stawiała całe zbiorniki na nogi - bez strat. pozdrawiam Przemek

I potrafi przegryzać kable od grzałek - zdarzyło się dwa razy...