Walker
-
Liczba zawartości
4 517 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Zawartość dodana przez Walker
-
nowy projekt tym razem 480 L od zera na poważnie
Walker odpowiedział jacek_1970 → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Jacek Ty mi nawet nie mów że cały czas z plagami walczysz. Przecież to już kilka lat! -
Jakiej przeglądarki używasz? Sprawdź menadżera haseł bo prawdopodobieństwo trzyma stare hasło.
-
Mysle że gdybyś był uprzejmy i przeczytał jeden z co najmniej kilku identycznych tematów w tej sprawie miałbyś swoją odpowiedź bez konieczności pisania tego posta którego przecież i tak "nie miałeś potrzeby pisać" .
-
Tu nie chodzi o wegan tylko o to że raczej rzadko kto zjada swoich "pupili" ;-)
-
Wszystko się da choć raczej ideologiczne to się kłóci i nie znajdziesz tu wielu entuzjastów takiego projektu ;-) Mysle że dla 3-4 homarow powinieneś zacząć myśleć o akwarium 600+
-
A to ma być ozdobą restauracji czy przechowywania świeżego "towaru"? 300l to zdecydowanie za mało
-
Asterina miniata?
-
Larwy błaznow nie mają żadnych pasków i są albo srebrne albo czarne. Przykro mi to u Ciebie to mysis ;-)
-
Akurat jeśli chodzi o skrzydlice to o wodę trzeba dbać bardzo bo są strasznie wrażliwe na infekcje i słabe warunki. Nie nastawiaj się też że będą piękna ozdobą akwarium bo w rzeczywistości są nudne i większość czasu spędzają w rogu akwarium przyklejone brzuchem do szyby głową w dół. Swego czasu był w magazynie Koral duży artykuł poświęcony hodowli tych ryboli - polecam lekturę.
-
Ja mam starszy model sterownika i nie mam piasku więc nie mam takiego problemu ;-)
-
Ja mam jedną maxpert 250 i w zbiorniku 250l buja jak wściekły więc teoretycznie dwa w akwarium 570l powinny robić dobra robotę ale pod warunkiem że działają na jednym sterowniku bo ręcznie nie ma szans tego ustawić. Może to kwestia regulacji?
-
A dlaczego nie do osiągnięcia? Masz je na jednym sterowniku?
-
Hmm to zdecydowanie odmienna opinia w porównaniu z większością w internecie. Może coś z Twoja było nie tak?
-
Nie można faktycznie ale podobno ma bardzo szeroki strumień.
-
Testował ktoś może nowe pompy MP-40W Quiet Drive? Ciekawi mnie bardzo kultura pracy tego urządzenia. Producent pisze ze jest o 90% cichsza od starszego modelu który w mojej ocenie był niezłym "traktorem". Jeśli to prawda co piszą to może być naprawdę fajna pompka :-)
-
Dale skoro jesteś tak duży to po tak potężnej krytyce pracy mederatorow warto by to udowodnić i skoro powiedziałeś A powiedz B a nie jak nastolatka robisz wrzutę a "resztę domyślnie się sami bo ja mam wszystko i wszystkich w nosie ". Przynajmniej ja przyzwyczaiłem się do tego że dorośli ludzie tak własne rozmawiają. Jak coś Cię "boli" mów śmiało i otwarcie ale jak starcza Ci odwagi żeby skończyć zdane to nie siej fermentu.
-
Konrad idziesz w zaparte pomijając oczywiste fakty - to do Ciebie nie podobne ;-). Nie mówimy o tym co można sprawdzić w domu a czego nie tylko o faktach - konkretnych informacjach podawanych przez producentów testów. Jeśli tak selektywnie dobierasz informacje dopuszczając tylko te które pasują Tobie i potwierdzają Twoja teorię to ta dyskusja nie ma sensu.
-
Chyba wszystkie testy kropelkowe po jakimś czasie się starzeją i zakłamują wyniki. A jeśli chodzi o potas to chyba nie ma dobrego testu kropelkowego.
-
Konrad, przeczytaj jeszcze raz posta którego zacytowałeś - ja nie twierdzę że testy kropelkowe są złe - wręcz przeciwnie! Skoro podważasz wiarygodność pomiarów ICP na których "kalibrowane" są testy kropelkowe to analogicznie te też nie są wiarygodne. Nie trzeba być zbytnio lotnym żeby dostrzec tą analogię. Niektórzy producenci ( nie tylko nasz krajowy) otwarcie o tym piszą. A z tym obrażaniem to nie przeginaj ;-)
-
Ale o czym mówisz? Przecież testy kropelkowe to zupełnie inny poziom dokładności i na dodatek w większości przypadków "kalibrowany" właśnie na ICP
-
Ależ czytam uważnie wszystkie Twoje posty i słowem o tym nie wspomniałeś W takim razie wedle Twojej teorii testy kropelkowe to również (o ile nie jeszcze bardziej) kasa w wywalona błoto
-
Kontrola? Kogo? Czego? Jak chciałbyś skontrolować prywatne laboratorium z Niemiec nie posiadające żadnej certyfikacji? Pod jakim kontem i dlaczego miało by to być zgodne z PN? W Polsce jak nie ma ISO czy innej certyfikacji to możesz ewentualnie "kontrolę" z urzędu pracy skarbówki czy ZUS nasłać. Święta prawda!
-
Gdybyś przeczytał artykuł który podlinkowł @Włodzinierz wiedział byś dlaczego nie masz racji.
-
Masz rację ale czym innym jest tak jak napisałeś pojedynczy "błąd ludzki" bo tu faktycznie ISO mogło by pomóc a czym innym jest niekompetencja pracowników czy wręcz dosłownie nieumiejętność korzystania ze sprzętu. (jak to zostało wspomniane)
-
Panowie kurcze już bez jaj, najpierw podwarzacie wiarygodność labów, potem że sprzęt do bani i napewno źle zkalibrowany i na koniec że personel niekompetentny. Brakuje już tylko teorii że pani na poczcie dolewa wybielacza do próbek. A i tak myślę że maksymalnie 10% akwarystow korzysta z tego typu usług a wszyscy i tak opierają się na badaniach testami kropelkowymi bez względu czy wysyłają wodę do Niemiec czy badania robią na północy Polski. Poza tym chyba trudno oczekiwać żeby firmy z "zachodu" miały akredytację zgodna z PN skoro nawet nie chce się ani im ani dystrubutorowi przetłumaczyć ulotki z instrukcją na język polski. Nie jestem chemikiem ale mam wrażenie że to trochę takie na siłę szukanie dziury w całym. Kto chce korzysta kto nie chce nie korzysta i tyle. Fajnie ze jest kilka labów bo to powoduje że na rynku jest konkurencja a dla nas odbiorców końcowych " oznacza to korzystniejsze ceny usługi.