berklej
Klubowicz-
Liczba zawartości
368 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez berklej
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15
-
Mastertronic mierzy kh dokładnie tak samo jak alcatronik nie rozumiem wiec dlaczego miałby być niedokładny. Jako ze mam doświadczenie zarówno z alcatronikiem jak i mastertronikiem to uważam, że jest to bardzo ciekawa opcja dla ludzi którzy chcieliby mieć stały nadzór nad parametrami. Oczywiście można mówić , że po co skoro jest stałe karmienie i skoki nie występują, balling wysterowany i bez zmian. Pytanie tylko dlaczego negować coś co daje spokój tym którzy nie mają czasu by śledzić akwarium bardzo często, a inwestując w obsadę korali chcieliby mieć na bieżąco pewność, że nic złego w zbiorniku się nie dzieje. Zawsze jest szansa na jakiś zgon w zbiorniku lub awarię jakiegokolwiek urządzenia. Zmiana parametrów szybko zwróci naszą uwagę na występujący problem.
-
Dale pewnie miał na myśli 32 mm przelot a nie otwór w szkle. Co do pytania to otwory powinny być pod VDL PRZELOT OTWÓR W SZKLE 20-25-3/4" 27mm + 3mm 25-32-1" 35mm + 3mm 32-40-1i1/4" 45mm + 3mm co do komina uważam ze trochę mały jeśli zasilanie będzie w kominie to musisz zrobić trzy otwory a to już trochę miejsca potrzebuje. Co do odpieniacza to nawet nie zastanawiałbym się na podanymi pozycjami tylko wybrał Maxspect Jump MJ-SK400
-
Ty widziałeś zdjęcia kilku kawałków a ja własnoręcznie przerzuciłem kilkanaście ton takiej skały (służbowo) Nie chodzi mi o przepychanie się z Tobą ponieważ przez wiele lat czytając to forum zauważyłem nie odpuścisz za nic nawet nie mając racji. Fajnie opisałeś wiele kwestii dla początkujących lub nieświadomych za co gratulacje. Dodam tylko, że jeśli jakiś sklep mówi ze skała przychodzi w wodzie to znaczy ze albo nie ma pojęcia o czym mówi albo zwyczajnie kłamie. Skała zawsze przychodzi wilgotna (bez wody !!!) w boksach styropianowych, zazwyczaj przykryta gazetami, ale zawsze w szczelnych workach. Z jakością bywa bardzo różnie, czasem ma piękny morski zapach a czasem jest masakra, wszystko zależy jak została przygotowana i kiedy do wysyłki. Pomijając wszystkie aspekty jakości podczas transportu w skale tej znajdują się wszystkie potrzebne bakterie do właściwego wystartowania zbiornika. Sklepowe startery, bakterie i inne cuda wianki oczywiście pomagają ale nie są niezbędne. Co do życia na tej skale oczywistym szaleństwem jest włożenie takiej skały i oczekiwanie ze wyrosną z niej akropory i euphylie (chociaż zdarzają się bardzo rzadko ale i takie takie przypadki) Z pewnością jednak mamy do czynienia z całym wachlarzem szkodników gdzie późniejsza walka z nimi jest bardzo trudna. Sam zakładam zbiorniki na żywej skale, ale również a nawet ostatnio często na zastępczych produktach typu marco rock. O RRR lepiej nie będę się wypowiadał bo uważam to za jakieś nieporozumienie. Moja obserwacja w dłuższym okresie czasu to jedynie to, że zbiorniki na żywej skale zachowują się inaczej niż te na sztucznej. W obydwu przypadkach wkładam podobne media do filtra, system jest podobnie zbudowany a jednak prowadzenie zbiornika na żywej skale po około roku od założenia jest zdecydowanie łatwiejsze. I jeszcze jedna kwestia poruszona przez kogoś, że skała po pewnym czasie zapycha się glonami i już nie działa. Jedna z większych bzdur jakie można powtarzać. Mam do czynienia w kilku przypadkach ze skałą kilkunastoletnią i wygląda świetnie i nadal pełni ogromną role filtracyjną. Z pozostałymi sprawami w uproszczeniu mogę się z Tobą zgodzić. Jednak myślę, że często pomijana sprawą jest to, ze większość skupia się na cyklu azotowym związanym z nitryfikacją a o denitryfikacji zapominając, która to w moim przekonaniu jest równie ważna w każdym zbiorniku.
-
no to proszę rozwiń te pięć lat i napisz jakie to bakterie giną z racji transportu
-
Nie napisałeś jaki duży ten zbiornik. Jakiś czas temu powiesiłem nad kostką 40x40x40 Maxspect MJ-L165 i trudno mi wyobrazić sobie obecnie coś lepszego.
-
Ja tylko poprosiłem o uzasadnienie Twojej wypowiedzi dotyczącej bakterii. Już wiem ze jej nie otrzymam
-
Widzisz zadałem Tobie pytanie, do Twojego fundamentalnego stwierdzenia, że w skale z importu nie ma szczepów bakterii które tam powinny być a są w produktach dostępnych w sklepach. Zamiast uargumentować swoją tezę uznałeś, że najlepiej odwrócić uwagę i należy obśmiać teorie zakładania akwarium na żywej skale. Być może się mylę, dlatego chciałbym poznać argumenty i opracowania potwierdzające to że podczas importu zachodzą procesy które uniemożliwiają start zbiornika bez u życia bakterii kupowanych w sklepach. badania leków w aptece czytają ludzie do tego wyznaczeni my więc nie musimy, natomiast produkty w sklepach często ( z naciskiem na często a nie zawsze) są zwyczajnym nabijaniem ludzi w butelkę. Najgorsze jednak jest to, że ślepo wierzymy reklamą, opisom i nie poddajemy refleksji ani żadnym przemyśleniom dlaczego kupujemy stosujemy a i tak nadal nie działa lub wręcz skutek jest odwrotny.
-
Napisałeś ze nie ma pewnych bakterii a ja poprosiłem o opracowanie badawcze. Odpisałeś nadal ogólnikami, które nie potwierdzaj niczego jak tylko to ze czytasz ulotki firm produkujących bakterie, na które tez nie ma opracowań badawczych. Co do reszty odpowiedzi podobnie nie zgodzę sie z Tobą i uważam ze wprowadzasz tymi teoriami w błąd nowicjuszy. Jeśli na forum piszemy pewną wiedze to powinna być poparta badaniami lub co najmniej wieloma praktycznymi obserwacjami a nie wyłącznie teoriami.
-
sam sobie odpowiedziałeś, że są bakterie na start a ja pisze o dłuższym czasie. Podaj źródło do opracowań własnych lub cudzych których bakterii nie ma a powinny być. to całe niechciane życie to tylko wtedy gdy akwarysta czyta forum gdzie ludzie lobbują wszystkie inne rozwiązania tylko nie właściwe przygotowanie żywej skały do założenia akwarium. Ja nie twierdzę, że nie da się inaczej jak tylko na żywej skale, ale uważam, że własnie takie rozwiązanie sprawdza mi się w wielu zbiornikach. Odezwałem sie w temacie ponieważ nie lubie niedomówień oraz przeinaczeń. Jeśli ktoś pisze, że sucha skała po 2 lata jest taka sama jak żywa to ja się z nim zgodzę pod warunkiem ze używając nazwy sucha skała mamy na myśli skałę wyjętą z morza i osuszoną. Natomiast jeśli pod hasłem sucha skała kryje się skamieniała kopalna skała lub sztuczna tworzona przez człowieka Mariusza, Pawła czy Szymona to uważam, że nie ma pojęcia o czym pisze.
-
Przez dwadzieścia lat z morszczyzną mogę podać dziesiątki przykładów Zgodzę się ze "sucha skała" po pewnym czasie może być jak żywa skała. Jest tylko jeden mały szczegół że musi to być porządna sucha skała nie tuf wapienny, nie sztuczne podroby lub inne twory wymyślone jako zamienniki. Co do niechcianych pasażerów macie oczywiście racje, że w żywej zwłaszcza prosto z frachtu jest tego bardzo dużo. Przy odpowiednim przygotowaniu można się tego jednak pozbyć. Gorszą sprawą są jednak wszystkie niechciane organizmy jakie niedoświadczony akwarysta przynosi sobie do akwarium z koralami lub rybami. Chętnie poznam miejsce gdzie można kupić prawdziwą suchą skałę taką która po czasie stanie się żywa.
-
za taką cenę chętnie sprzedam ile chcesz żywej skały, import w maju tego roku Cites w komplecie Uważam ze w dłuższej perspektywie czasu zbiorniki założone na żywej skale są bardziej stabilne i wybaczają więcej niż jej zamienniki.
-
kupiłem na allegro
-
No i sam widzisz dochodzimy do wniosku, że nie LEDY palą korale tylko lampa z ledami którą Ty posiadasz pali korale. Hybrydy są lampami które wyjątkowo nie lubię i dlatego mam z nimi najmniejsze doświadczenie. Niemniej jednak doświadczyłem nad jednym akwarium hybrydę ATI i tu potwierdzę Twoje spostrzeżenia, że ledy w hybrydach są nie tyle mocne co dają skupione światło penetrując głęboko wodę. Gdybyś miał urządzenie do mierzenia światła zauważyłbyś, że światło centralnie pod ledami jest bardzo intensywne , natomiast kilkanaście centymetrów w bok i moc bardzo spada. Jestem za to zwolennikiem lamp LED jak Radion, Reef flare i Maxspect Dla przykładu mam Radiona XR30 wisi nad zbiornikiem 25 cm, głębokość euphjyli od powierzchni około 15 cm lampa na 50% korale zachwycone na maksa. Kolejny Maxspect R5 300 20 cm nad zbiornikiem Euphylia 15 cm pod powierzchnia lampa na 80% podobnie zachwycona . Dlatego napisałem, że nie lubię uogólnień typu ledy pala korale. Najistotniejsze są soczewki i stopień rozproszenia światła oraz aklimatyzacja dla konkretnego rodzaju lampy. Dunka akurat lubi światło natomiast traszki które są na zdjęciu nie znoszą intensywnego światła na początku, trzeba je bardzo powoli i stopniowo oswajać ze światłem. Ja potrzebowałem około 3 mc potem pompowały się do ogromnych rozmiarów i trzymały piękne kolory.
-
tak ostatnio właśnie acana mi leciała i nic nie chciało zatrzymać, dopiero po dettolu stanęło
-
zdecydowanie nie to, Brown Jelly nie jest chorobą więc nie może być przyczyną zejścia Twojego korala. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć dlaczego umiera. Powodów jest cała masa od złych parametrów przez infekcje po fragowaniu po niewłaściwe oświetlenie. Czasem tak jest z acanami że jedne pocięte chcą pęknąć tak są na pompowane inne obok nietknięte zaczynają lecieć. Bywa, że kąpiele w kilku różnych dipach nic nie pomagają dopiero dettol zatrzymuje umieranie. Kupując małe szczepki należy liczyć się w początkowym okresie z ryzykiem zgonu koralowca.
-
Myślę, że warto napisać konkretnie jaka lampa i na jakich ustawieniach i wysokości od tafli wody pali korale przy 65 cm. Zdecydowanie nie jestem zwolennikiem uogólniania. Dochodzi jeszcze jedna kwestia, czyli pochodzenie korali. Korale świeżo zaimportowane faktycznie łatwo przypalić ledami, ale po foto aklimatyzacji trudno mi sobie wyobrazić przy głębokości 65 cm aby jakikolwiek led dawał więcej niż 400 par i palił korale
-
Kordon NovAqua to jest płyn który po wlaniu do wody natychmiast wiąże i wytrąca metale ciężkie. http://www.kordon.com.pl/product_info.php/products_id/31
-
Pierwszy zbiornik 300l w obiegu lps
berklej odpowiedział MIchal N → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
Aranżacja jest zawsze osobistą sprawą akwarysty i to jemu musi sie przede wszystkim podobać, niemniej jednak warto trzymać się pewnych zasad gdyż wykorzystanie ich powoduje lepszy odbiór. Pomijając tzw mocne punkty, złote podziały itp warto jednak trzymać się zasady ze trójka lepsza niż dwójka. Kompozycje parzyste w dziwny sposób dzielą oglądany zbiornik. Ja dołożyłbym trzeci filarek trochę mniejszy i trochę z przodu co nada kompozycji trójwymiarowości. -
jamniki są najlepsze, korale się nie parzą dużo można włożyć , oszczędność na prądzie (wkrótce podwyżka cen) - jeden komin i to zewnętrzny jak radzą koledzy - wysokość nie więcej jak 50-55 potem moc potrzebnego światła bardzo wzrasta, serwis utrudniony - szerokość nie więcej jak 50-60 ponieważ znowu problem z doświetlaniem,, lampę nie wieszaj w osi akwarium tylko lekko przesunięta do przodu - długość akwarium dopasuj do planowanego oświetlenia by nie okazało się że boki będą niedoświetlone i chyba najważniejsza sprawa. Korale to droga zabawka więc wielkość najlepiej planować pod możliwości obsadzenia Widziałem wiele zbiorników o dużym litrażu i wymiarach gdzie korale trzeba było szukać po skałach. Uważam ,że lepiej mniejsze a wyposażone w porządny sprzęt i bogatą obsadą niż duże i skromnie uposażone.
-
pytanie jaką sól stosujesz.? Ja w sytuacjach pojawienia się niechcianych metali stosuje Kordon NovAqua
-
nie napisałeś o No3, sądząc po niskim Po4 i widocznym cyjano na jednym zdjęciu uważam, że to wina zagłodzenia. Jeśli już chcesz w czymś kąpać to kup erytromycynę 50mg/1 litr
-
Z wytypowanych zdecydowanie polecam Maxspecta R5-200 W tym przedziale cenowym i na takie akwarium nie ma nic lepszego
-
jaka sól ? jakie parametry wody? ile karmisz? jak czesto?
-
od jakiegoś czasu mam wrażenie, że nie "możesz" ale "musisz" bo mody śpią i poziom forum leci na łeb na szyję
-
500l w obiegu- metoda (już nie) Berlińska
berklej odpowiedział centka → na temat → Akwaria 250 - 600 L
tez jestem ciekaw, bo dojrzewanie było bardzo intensywne. Proponuje tez zmianę tematu wątku, bo obecny system to nie metoda berlińska.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15