-
Liczba zawartości
1 588 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez kaziko
-
na zdjeciach nie robi szczegolnego wrażenia, ja bym dał 45zł. :( czy ta cena (za tyle mniej wiecej postawilem cale akwa 180l), wynika tylko z rzadkości występowania w akwarium ? czy też ta ryba , za przeproszeniem , s..a perłami... ?
-
Najstarsze jakie znalazlem, w archiwach internetowych "Akwarium". łezka sie w oku kreci jak pamietam kiedy jeszcze w szkole podstawowej i później średniej (polowa lat 80tych) miałem w domu kilka akwariów, rozmnażałem gurami, i jedynym źródłem informacji bylo kilka (na jednej rece policzyc) ksiazek o akwarystyce, plus to wlasnie wydawnictwo PZA. http://users.interblock.pl/~fotoakwarium/archiwum/a12/a12,3.html i pozniej juz o zwierzetach "mórz egzotycznych" http://users.interblock.pl/~fotoakwarium/archiwum/a23/a23.html http://users.interblock.pl/~fotoakwarium/archiwum/a22/a22,6.html zwracam uwage na stan ówczesnej (rok 1974 wiedzy : "...Oświetlenie i ogrzewanie akwarium morskiego nie różni się od tego, jakie stosujemy w akwarium slodkowodnym. Sprawy tej nie będę więc opisywał szczegółowo. Należy pamiętać, że woda morska jest doskonałym przewodnikiem prądu elektrycznego i dlatego wszystkie urządzenia muszą być dobrze izolowane. Lampy należy umieścić nad szybą przykrywającą akwarium, aby je zabezpieczyć przed zamoczeniem. Ilość światła może być mniejsza niż w akwarium słodkowodnym, penieważ w akwarium morskim z zasady nie używamy do dekoracji roślin...." co do oświetlenia to chyba , że mówili o fish only i nic wiecej. rok 1976, wyprawa nad morze czerwone... http://users.interblock.pl/~fotoakwarium/archiwum/a34/a34.html rok 1988 http://users.interblock.pl/~fotoakwarium/archiwum/a106/a106,6.html "...Akwarium morskie snobizm, moda czy może jeszcze coś innego? ..." http://users.interblock.pl/~fotoakwarium/archiwum/a107-108/a107-108,7.html "...Panie redaktorze. Zastanawiałem się dlaczego akwarystyka morska nie zyskuje u nas zwolenników..." czy to nie brzmi podobnie do głosów jakie podnoszą się czasami dzisiaj ....? rok 1989, http://users.interblock.pl/~fotoakwarium/archiwum/a113/a113.html "...Należy również wspomnieć iż śmiertelność ryb w okresie od odłowu do sprzedaży w sklepie jest niezwykle wysoka i jak się szacuje na 1 rybę morską dostarczoną np. do Holandii przypada 10 martwych. ..." http://users.interblock.pl/~fotoakwarium/archiwum/a112/a112.html rok 1992 http://users.interblock.pl/~fotoakwarium/archiwum/a122/a122.html http://users.interblock.pl/~fotoakwarium/archiwum/a123/a123,7.html
-
http://users.interblock.pl/~fotoakwarium/archiwum/a6/a6,2.html cos o wyplawkach. nawisaem mowiac obserwuje ostatnio w swoim akwarium gwaltowny wzrost populacji. jak na razie siedza tylko na skale. mam niewiele korali, ale jak do tej pory zaobserwowalem je tylko na brarierum. nie widze, zeby robily jakas szkode.
-
najprościej wejść na www.jbl.de, tam sa wszystkie instrukcje.
-
złamała się. gdzie można kupić coś takiego ? może ktos ma do sprzedania ?
-
a prawda jest taka , ze w wojsku polskim, jak mieli problem z naborem ochotnikow do wyjazdu do iraku, to zaczeli skladac zolnierzom zawodowym oferty nie do odrzucenia, albo jedziesz na ochotnika albo przeniesiemy Cie w takie miejsce gdzie mieszkanie sluzbowe nie bedzie takie fajne i wszedzie bedziesz mial daleko.
-
@Szymon : nie łapię nikogo za słówka tylko czytam co piszesz i rozumiem doskonale. proponuję wypowiadać się precyzyjnie w przyszłosci. a wracając do tej emerytki w aptece co Ci tak jej szkoda. co to ma do rzeczy ? i gdzie tu delfiny Szymon ? Japonczycy nie są temu winni. winien jest Bismarck. bo to Bismarck w XIX wieku stworzyl podstawy funkcjonujacego do dzisiaj systemu emerytalnego , ktory w calej europie (z wyjatkiem norwegii) stoi na krawedzi bankrunctwa. Bismarck wymyslił system , ktory mial funkcjonowac pokoleniowo czyli z zalozenia dlugo w czasie i z tego wynika trudnosc w jego modyfikacji. mocno upraszczajac polega to na tym , ze mlodzi pracujacy placa do kasy haracz, a z tej kasy ich pieniadze wyplacane sa jako emerytura dla starszych ktorzy juz nie moga pracowac. jak mlodzi sie zestarzeja to ich dzieci z kolei beda juz dorosle, beda pracowac , placic haracz na tych co sie zestarzeli i juz nie moga pracowac. najwiekszy blad jaki popelnili Ci ktorzy pozniej ten system rozwijali i kontynuowali byl taki, ze nie przewidzieli jak bardzo wydluzy sie zycie czlowieka w cywilizowanym swiecie dzieki zdobyczom medycyny i rozwojowi innych nauk. i drugie, ze mlodych bedzie coraz mniej (wiec coraz mniej ludzi pracuje i placi do kasy) a starych coraz wiecej (coraz dluzej zyja). kasy brakuje.
-
tysiace lat temu człowiek jeszcze niewiele różnił sie od zwierzecia. był częścią ekosystemu, częścią łańcucha pokarmowego. jak byl silniejszy o sprytniejszy to cos upolowal i zjadl. jak byl za wolny i za głupi to jakies wieksze zwierze go upolowalo i zjadlo. szacuje sie , ze w tamtych czasach na terenie dzisiejszej polski zyło ok.3000 osobnikow homo sapiens. nie wiem jak postępujesz, ale czytam co piszesz i do tego nawiązuje. jak piszesz , ze nie ma sie czym przejmowac bo nie mamy na to wplywu to prezentujesz swoja postawe, a ja zadaje pytanie : jaki masz wplyw na wojne w iraku (tylko mi nie mow o swoich prawach wyborczych, bo jak pokazuje obecna wladza co bys nie wybral i tak zrobia co chca), a jaki na efekt cieplarniany ? mniej wiecej taki jak na japonskie rozrywki w zatoce. cóż, brutalna prawda jest taka , że cywile (i nie tylko) w Iraku giną po to , że rodzina Busha i ich przydupasy zrobiła więcej kasy na ropie naftowej. jest wiec jakies racjonalne wytlumaczenie , ale od razu mowie, ze adrenalina mi podskakuje jak to sobie uswiadamiam. I nadal nie widze zwiazku z delfinami - bo ich śmierć jest bezsensowna.
-
własnie to , że ktoś z lenistwa idzie na łatwizne nie zastanawiając się nad tym co będzie w konsekwencji za rok...
-
@Szymon : spoko, dopóki nie zabijasz delfina bejsbolem to nie jestes potworem. powiedz mi jak tysiące lat temu japonczycy byli w stanie zaganiac delfiny z oceanu do plytkiej zatoki zeby je ubić ? do tego potrzebna jest szybka łódź, najlepiej motorowa. a takie pojawiły sie stosunkowo nie dawno. pod koniec XIX wieku Japonia dopiero sie zaczynala rozwijac. wiec gadanie o tym ,ze tysiace, ok niech bedzie setki lat to trwalo to sranie w banie za przeproszeniem. co najwyzej dawniej mogli upolowac pojedyncze sztuki z lodzi. to że nie mamy na to wplywu nie oznacza, ze nie mozemy wypowiedziec sie w temacie tym bardziej ,ze nas oburza. kontynujac ten tok rozumowania : po kiego dalej piszesz o efemcie cieplarnianym skoro nie możesz go powstrzymac ? a moze Ci (wszyscy) ktorym zarzucasz hipokryzje tez tak własnie podeszli ? nie mam wplywu wiec po co cos robic ? nie widze zwiazku miedzy tradycja barbarzyńskiego uboju w japonii a wojna w iraku. efekt cieplarniany ...? mnie to oburza do żywego , szczegolnie że podobno koralowce wymieraja, ale z drugiej strony spotykam opinie , ze nie jest naukowo udowodnione, ze obserwowane ocieplenie klimatu to efekt cieplarniany, naukowcy sie spieraja co do tego ze moze byc to naturalne okresowe ocieplenie z jakim mamy do czynienia co kilkaset lat. ubój delfinów jest stwierdzony obiektywnie. jest faktem. jedyne z czym moge sie zgodzic, to to ,że wypowiedzi Japonskiego rzadu co do biedy to bulszit, nawet jesli zakladamy , ze Japonia od paru lat jest pograzona w kryzysie to nadal jest na tyle bogatym krajem ,ze problem utrzymania sie rybakow trudno traktowac powaznie - na ile im wystarczy kasa zarobiona na jednodniowym zabijaniu delfinów ?
-
@pilot : nie byłem, jestem z miasta. ale swego czasu nei tak dawno śledziłem dane na temat (nad)produkcji. i dane były porażające. może teraz po wejściu do uni to sie zmieniło, ale chyba nie do konca. bo zaraz na poczatku jak pamietam po przystapieniu unia wywierala ogromne naciski na zlikwidowanie nadprodukcji swininy w polsce bo zapasy jakie zgromadzilismy wystarczylyby do załamania rynku w calej europie (nie pamietam danych liczbowych ,ale cos mi sie kolacze po glowie, ze mielismy zapas taki jak wszystkie kraje unijne starej 13tki razem wziete...). a hodowcy dziwili sie ,ze sie z tego nie da wyżyć... jak sie ma dać wyzyc jak nikt nie sie nie zastanawia, ze jak zbyt wielu hoduje to samo a na dodatek inne rynki bronia sie przed naszym miesem to ceny musza leciec w dol...
-
ciesze sie , ze zrozumiales bo Twoj pierwszy post z porównaniem do świni sprawiał wrażenie, że coś Ci się pomyliło.
-
różnica między ubojem świni a delfinów jest taka, że świnia jest w tym celu hodowana i jej populacja jest pod kontrolą. jest planowane jakie bedzie spożycie w danym kraju i produkcja pod te potrzeby jest ustawiana (a przynajmniej tak jest w normalnych krajach, nie w Polsce, bo tu wiekszosc rolnikow jest za leniwa ,zeby pomyslec i hoduja swinie ktore wioza do rzezni a pozniej okazuje sie, ze nie wiadomo co z tym miesem robic). natomiast delfin ma problemy z przetrwaniem jako gatunek bo ktos dla tradycji zamierza go tłuc pałką po głowie.
-
http://www.actfordolphins.org http://wiadomosci.onet.pl/1436972,12,item.html W Japonii rozpoczął się jesienno-zimowy sezon polowania na delfiny. W trakcie jego trwania tysiące delfinów zaganianych jest do płytkich zatok, gdzie zostają następnie wymordowane przy pomocy pałek i noży - donosi "The Washington Post". Koalicja naukowców rozpoczęła kampanię mającą na celu zablokowanie tego polowania. Usankcjonowany przez japoński rząd proceder jest bowiem celem ataków aktywistów od wielu lat, jak dotychczas - nieskutecznie. Wydano internetowe oświadczenie do rządu Japonii wzywające do zaprzestania procederu, cofnięcia pozwoleń, a także zaprzestania skupowania upolowanych delfinów. Planowane jest także zebranie miliona podpisów pod petycją. Japończycy bronią swoich polowań jako odwiecznej tradycji, "To rodzaj ważnej dla nas aktywności kulturalnej" - wyjaśnia Takumi Fukuda, attache japońskiej ambasady w Waszyngtonie. "Zezwolenia wydawane są tylko w biednych rybackich regionach" - tłumaczy Fukuda - "gdzie polowania są sposobem na przetrwanie rybaków. Dodatkowo zezwala się na odłów tylko określonej liczby osobników, co nie stanowi zagrozenia dla przetrwania gatunku". Zatoki w okolicach Taiji i Futo zakryto już namiotami na pływających platformach. Ma to na celu uniemożliwienie aktywistom filmowania procederu. W tym roku planowane jest wyłapanie ponad 20 tys. delfinów, jak dotychczas zabito ponad 16 tys. delfinów - informuje The Washington Post. Petycja, a także szczegółowy opis polowań dostępny jest na stronie http://www.actfordolphins.org.
-
w coral magazine byl artykul o ukwialach i propagacji i roznych innych sprawach. facet opisywal , ze ma w 1000litrowym akwarium, 3xquadricolor, 2xcryptodendrum adhaesivum (cokolwiek by to nie było ). wiec na chlopski rozum dwa ukwialy tego samego gatunku powinny żyć razem w zgodzie. z kolei wedrowki mozna ograniczyc jesli ustawi sie odpowiednio skale w akwarium, tak aby ukwial siedzial w czyms w rodzaju groty, nie ma wtedy latwej drogi do wedrówek... probowal ktos ?
-
ja mam 180l , dwie wurdemanni zalatwily sprawe...
-
@Damos : poczytaj forum. wiele z tego o co pytasz juz bylo pisane. nie mam doswiadczenia z blazenkami, ale na chlopski rozum osobiscie watpie czy masz w sumpie dostatecznie duzo drobbnego planktonu aby je wyzywic. hodowcy pisza, ze aby larwy blazenkow przezyly pierwszy okres zycia woda musi byc az zielona od fitoplanktonu. to musi byc ciagle odzywianie. ale jesli nie masz innej mozliwosci to dlaczego nie sprobowac ? moze jakies sztuki przezyja ? dopoki nie zidentyfikujesz dokladnie gatunku rozgwiazd to nie bedziesz wiedzial czy jest szkodliwa czy nie. oczywiscie jesli bylyby szkodliwe to pewnie juz musialbys cos zaobserwowac ? podjadaja korale ??
-
jak chcesz miec jedna lysmate to co za różnica czy obojniak czy nie ? skalki musisz miec ulozone tak zeby sie nie zawalily, ja ustawialem i poźniej sprawdzalem ręką stabilność konstrukcji. a pustelniki bez przesady az takimi silaczami nie sa, przynajmniej z mojego doswiadczenia, no chyba ,ze bedziesz mial malutkie kawałeczki skaly. jesli chcesz miec bardziej fikuśna konstrukcję ze skałek wtecy rusztowania, wiązania będą oczywiście przydatne. zajrzalem do baumeistera i powiem szczerze na zdjeciu nie widze duzego podobienstwa do aiptasii. jesli bedziesz mial odpowiednio duzo skaly to mozesz sprobowac bez odpieniacza. zobacz na forum ogolnym ewolucje akwarium Kiviego. od jakiegos czasu jedzie bez odpieniacza i akwarium kwitnie, oczywiscie trzeba pamietac a malej (albo nawet zerowej) obsadzie rybami. tylko zastanawiam sie jak bez odpieniacza przebiegnie dojrzewanie akwarium jesli kupisz dziką skałe.
-
@darekuku: osmiornice sa w handlu, nie ma problemu, zeby sprowadzic żywego osobnika, albo grona jaj do wylęgu. wystarczy pogadac z jakims sklepem zeby Ci to sprowadzili. inna spraw to koszty. tak naprawde jedynym problemem jaki ja identyfikuję to wyżywienie ośmiornicy. trzeba mieć dostęp do stałego zaopatrzenia żywych małż, krabów lub dobrej jakości mrożonych, bez tego ośmiornice trudno bedzie utrzymac przy życiu. przy sprowadzaniu zwierzęcia z zagranicy może być trudno ustalić w 100% czy jest przystosowana do czegoś innego niż żywy pokarm, a nie wszystkie się przestawiają... http://rafa.pl/shop.php/act/spi/pid/525c8caefc793f3660799770bedfd28a http://www.tonmo.com http://www.wetwebmedia.com/cephalop.htm http://www.malawicichlidhomepage.com/aquainfo/marinetank53.html http://marinedepotlive.stores.yahoo.net/gensym-1.html http://www.reefcentral.com/forums/forumdisplay.php?forumid=38
-
Furion, cele trzeba sobie stawiac wysokie, ja to popieram. ale od 70l slodkiej wody do akwa z ośmiornicą droga dość daleka (szczegolnie w 70 litrach), może zacznij od babki z krewetką?
-
http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=8464 tu masz pare uwag o hodowli zywego pokarmu dla mlodych blazenko
-
@RIP: gość ma osiągi w hodowli bo miedzy innymi ma niski poziom wody, co oznacza, ze malo swiatla jest filtrowane przez wode. jak pamietam, każde 10cm slupa wody powoduje oslabienie natężenia światła o 50% (lub coś kolo tego). po drugie gość ma osiągi nie tylko z powodu oświetlenia, pewnie wali ballinga + mase innych rzeczy aby uzyskac maksymalne przyrosty - im szybciej towar dojrzeje tym szybciej zamieni sie w kase. to jak na fermie kurczaków... byle szybciej rosly.
-
po rozmowach jakie odbyłem z bardziej doświadczonymi akwarystami wynika , że : 1.byla infekcja jakims pierwotniakiem (wysypka). 2.prawdopodobnie robaczyca (nitkowate, ciagnące się odchody). 3.osłabienie po trasnporcie i słaba adaptacja do sztucznego pokarmu (niby zaczęły jeść, ale nie do końca). 4.stres zwiazany z moja walka przeciw dinoflagellates (zaciemnienie, odsysanie brudów, podmiany wody). zbyt wiele sie skumulowalo złych czynników w jednym momencie.
-
ja mysle ,ze to nie zalezy od wielkosci aiptasii, czy wielkosci stada krewetek tak bardzo , ale od tego jak sa przeglodzone. u mnie sa dwie, i po 10 dniach jak zaczely jesc aiptasie to w ciagu nastepnych 10 nie zostal ani jeden pasożyt , przynajmniej na widoku. jak przestawialem skale to ogladalem kazdy kawalek i nie zauwazyl zadnej aiptasii takze pod spodem. tyle tylko , ze u mnie w tym czasie nie bylo procz kraba, i malych slimakow zadnego innego zycia. wiec nie bylo co karmic. _nic_kompletnie_ nie bylo wrzucane do akwarium w sensie pożywienia. mogly jesc tylko to co znalazly na skalkach. duza aiptasia to jaka jest ? u mnie najwieksze mialy jakies 2,5/3 cm. ale takie byly moze 2. kilkanascie mniejszych 1/1,5cm i calkiem sporo kurdupelkow. wszystko zniknelo w ok. 10 dni za sprawa 2 krewetek. btw, czy to prawda jest , ze wurdemanni zostawiaja sobie pojedyncze egzemplarze aiptasii jako ferme hodowlana, zeby miec na czarna godzine jakies pozywienie ? slyszalem od kogos taka koncepcje. jak napisalem wyzej ja u siebie w akwa nie potrafie zlokalizowac zadnego egzemplarza, ale kto wie, moze gdzies jednak jeden siedzi ?