-
Liczba zawartości
1 834 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Qbab
-
mam zaszczyt zaprosić na moje wystąpienie w Galerii Przyrody w Krakowie. Więcej na stronie KSA
-
to ja dodam od siebie że w publikacjach na temat węgla aktywnego jest niezły chaos - część twierdzi że łapie tylko organike i niepolarne składniki, a część twierdzi że ma zdolność do wiązania wszystkiego ja bym się skłaniał do pierwszej wersji, ale nie jetem specjalistą w tym zakresie , co do płukania to płucząc pozbywamy się tylko pyłu - niczego innego się nie da - właśnie dlatego uważam że nie ma sensu płukanie inne niż pod bieżącą wodą (tzn w bezruchu). płukania węgla ale nie wymieniania - to nie ma sensu - węgiel łapie na innej zasadzie (patrz adsorpcja[/url) jak się zapełni całą dostępna powierzchnię to nie da się tego wypłukać, bo oddziaływania z powierzchnią węgla cząsteczek które się złapią są dużo większe niż te które można pokonać przy płukaniu. Bo to działa tak że jak sobie wyobrazimy powierzchnie węgla jako płaszczyznę (uproszczenie dopuszczalne tym razem ) to do momentu kiedy pokrywa się pierwszą warstwą zanieczyszczeń są one łapane mocno (chemicznie) ale następna to już adsorpcja fizyczna i tu oddziaływania są słabsze i te zanieczyszczenia się odwracalnie łapią - znaczy mogą być wypłukiwane, przy czym one się łapią bardzo słabo więc trzymanie węgla powyżej czasu potrzebnego na zapełnienie pierwszej warstwy nie ma sensu - równie dobrze można by trzymać inny porowaty materiał (np. piasek). Na szczęście powierzchnia węgla jest ogromna (zależy od producenta) i może sięgać grubo ponad tysiąc metrów kwadratowych na każdy gram
-
Rebciu - każdy węgiel jest robiony lepiej lub gorzej i niestety prawie każdy daje sporo fosforanów więc ładowanie go z Rowa nie ma sensu - jeden czyści drugiego Co do wody - nawet kranówka nie powoduje takich glonów - wiem co pisze mam akwa na kranówce
-
a ja powiem coś dziwnego - moim zdaniem to nie wina osmozy, to wygląda jak nadmiar mikroelementów + jakiś dodatkowy element (składnik X ) który zawodzi, na początek większa cyrkulacja i odessanie syfu z dna (przy tej na pewno jest go tam bardzo dużo) wstrzymał bym się tez z podmianami na miesiąc, wywalił adsorber fosforanów i węgiel (wygląda że coś zasila Ci baniak w mikroelementy - to może być zarówno jedno jak i drugie). Z drugiej strony fajnie by było wpuścić jakiegoś roślinożercę. no i poziom magnezu by się przydał - jak jest bardzo niski to te najprostsze glony dochodzą do głosu.
-
3 ccd to nie tylko do zdjęć - to zawsze daje lepsze kolory i ostrość, ja bym jeszcze pomyślał nad taka do której dokupisz za rozsądne pieniądze obudowę do filmowania pod wodą.
-
alef - z innej strony to dobrze bo znając tubylców to by suszyli wszystko jak leci byle sprzedać.
-
tdew często ma oryginalne podejście ale jego zbiornik przekonuje mnie że warto działać na własną rękę - ja takiego to nie będę miał chyba nigdy
-
a to inna sprawa ze wiedzy mało a sporo "magi" na razie mamy w naszym hobby - ale to tez niestety nasza wina - zbyt mało robimy zaplanowanych eksperymentów a za dużo chcemy uzyskać w krótkim czasie.
-
tdew musisz jednak przyznać że więcej udanych zbiorników widziałeś ze skała niż bez niej
-
straciłem telefon i wraz z nim wszystkie wasze telefony - czy mógłbym prosić o sms'y z telefonem i nickiem (sam numer nie wiele da ), mogą też być PW - najwyżej po przepisuję sobie
-
Nuropsław i na końcach przylkeić same tipy - nirch rosną
-
7 ?
-
to nie bedzie wtedy DSB
-
kaziko - dokładnie tak to wygląda jak napisałeś i potrafi się ich tam tyle zmieścić że koralowiec zmienia kolor tu fota pokazująca trochę jak to wygląda w naturze:
-
Simon rany co ty piszesz o cenach - to przecież zwariować można - Luksor z Safagi to 70 dol od głowy
-
No fajnie, SMK a ile osób musiał byś mieć żeby udało Ci się coś wytargować Przy okazji bo mnie już to długo męczy, możesz rozwinąć skrót SMK ?
-
no jak liczyliśmy ze znajomymi to Tajlandia wychodziła około 6-7 tysięcy za 2 tygodnie dla dwóch osób. to nie jest znowu wiele drożej niż Egipt. Oczywiście nie jest to wylot z biura tylko "kombinowany" tzn tanie linie lotnicze + bungalow na plaży + jedzenie w "ichniejszych" knajpach - sprawdzone przez moich znajomych i bezpieczne. A Siatkarza wypytam.
-
A nie zastanawialiście się nad innymi rafami (mnie chodzi po głowie Tajlandia)
-
kurcze dlaczego zakładacie że się nie rozmnożyło ? ja widziałem na żywo takie młodziutkie wężowidła (po około 1-2cm średnicy z ramionami) które potem rosły.
-
dobrze że o jednym układzie zapomniałaś Ewo
-
to że Ferrari były silne to wiadomo - postawili wszystko na jedną kartę, ale to że McLaren walczy przy zielonym stoliku to paranoja. Oni nie maja za grosz honoru.
-
fajny dzień najpierw Kimi potem dłuższa cisza wyborcza następnie FIA szuka sposobu na ukoronowanie Hamiltona potem w końcu wyniki i na końcu Kimi królem.
-
na szczęście odpuścili - ale jak to ktoś napisał łatwiej po prostu ogłosić przed sezonem, że pierwsze miejsce jest już zajęte i teraz walczą o dalsze
-
mnie żal Alonso bo wole Go od Kimiego ale i tak jest dobrze LH musi jeszcze poczekać (oby tak ze trzy sezony)