Qbab

tomek-nemo tych krewetek nie trzyma się w pojedynkę, wtedy nie "działają" bo są bardzo płochliwe, za to w parze lub większej grupie są skuteczne.

chyba lepsze były by wyniki z odpowiednimi GH dla danego gatunku a nie z ludzkim

SMK - tak na prawdę to tylko czas cie leczy ja tak miałem w tym sezonie wspinaczkowym -na początku była forma i wyniki, potem zerwałem ścięgno w "fakerze" (i to nie przy wspinaniu) i dopiero od 2 tygodni coś próbuje trenować

a ja czekam na foty z fotoradarów ciekaw jestem waszych min a tak na prawdę to super zabawę mieliście u naszych "śniadych" braci egipcjan. Tylko mnie interesuje jak SMK cykał tą skrzydlicę z jak bliska ? bo ja do żadenj nie odwazyłem się podpłynąc na mniej niż 1m a i jaka duża była płaszczka - nie dało by sie byście focili od razu z linijką jako skalą

to zależy od wysokości akwa i tego czy twoje błazny maja ukwiała, jak mają to w nim siedzą co "odciąża" ewentualnych współlokatorów. Pamietaj też że pterapogony potrzebują trochę otwartej wody do pływania - one nie siędzą miedzy skałami - jak siedzą to oznaka stresu.

ciekawe widoki tam miałeś ale ciepło zapewne nie było, w jakiej piance ? czy może w suchaczu ?

Tom wielkie dzięki, a walka Kubica i Massa to najładniejsza akcja całego sezonu (moim zdaniem - mimo że Robert nie wygrał tej bitwy) i najwafniejsze że po wszystkim sobie poszli i spokojnie pogratulowali tej walki, jestem pewien że gdyby FIAmilton był uczestnikiem to poleciał by naskarżyc na rywala.

sprawdz PW

kurcze ale wam zazdroszczę

ja też, to co są chętni ?

to nie sa slimaki wirki to wirki - dużo niżej niż ślimaki

problem polega na tym że Ci którym się udało zrobić dobre pico to nie zadają pytań bo na nie znają odpowiedź problem polega na tym że w takim małym zbiorniku to zawsze może się coś zepsuć i wtedy nie ma czasu na pytanie na forum, dlatego udaje się to tylko tym którzy nie muszą pytać, i zapewniam Cię że sporo z nas chciało by mieć takie akwa (ja np w pracy) ale się na to nie decyduje bo wie że jest to prawdziwe wyzwanie.

to że ktoś coś produkuje nie oznacza że to ma sens. Kule dla bojowników tez się robi a ich sens jest tylko jeden - męczenie ryb.

masz samą aktynikę ?

Pawelka - a co trzasnęła by :haha Cię ?

mnie się podoba - tylko jedno pytanie - tą fale masz zawsze ? oraz jedna uwaga, wsadź coś temu błaznowi - może sarcophytona z długimi polipami.

i tu się mylisz. bo o ile dla większości pysków nie ma znaczenia barwa i ilość światła o tyle dla rafy ma - wynika to z tego że koralowce trzeba traktować po części jak by były roślinami, nie dla tego że są, ale dlatego że żyją w symbiozie z roślinami którym to trzeba zapewnić odpowiednie warunki. A że są to dosyć specyficzne rośliny (poszukaj sobie informacji - jest tego sporo) to nie jest zbyt łatwo, tzn one nie mają zbyt dużych zdolności do przystosowania się do zmienionych warunków. to wybierz coś na co Cie stać, jak kogoś nie stać na stajnię nie kupuje konia do trzymania w bloku - tu chodzi o żywe istoty. nie warto by hobby było kosztem rodziny - ale to moje zdanie bo na T8 jest sporo trudniej - mówię to jako właściciel zbiornika na T8 a widziałeś średnie czasy przeżycia zwierząt trzymanych po staremu? Tu chodzi o to by nie zrobić zwierzakom krzywdy, ja np dla początkującego z T8 to poleciłbym FOWLR ale nie rafę.

to ja dodam od siebie uwagi z sierpnia czyli wmiarę aktualne ANTINAL kosztował dolara - choc nam się nie przydał (mycie zębów w wodzie z butelki + olanie części surowizny- tak jak pisał SMK się opłaciło) Z nurkowania jak ktoś robi intro to kolejne tego samego dnia to można wytargować za 25-30 dol. przynajmniej na naszej łodzi jak ludzie się targowali to dostali

halogen odpada - nie ta barwa i wydajność też gorsza (znaczy że potem bedziesz wiecej płacił za prąd)

łatwiej bedzie napisać czego wolno dotykać

jeśli tak to dziel, a jeśli masz kasę na 15 to co za problem zrobić z 15 ale z dzielonym ?

poszukaj na p.r.a informacji thewalda, albo jego strony - tam było mnóstwo informacji i to praktycznych.

okno to jedno, ale szybkie zwalczenie glonów w akwa też może spowodować podobny efekt (dlatego nie warto wyciągać na jeden raz dużo zielska)

Stani - już nie pamiętam gdzie ale na jakiejś anglojęzycznej stronie czytałem że zoanthusy spowodowały więcej wizyt w szpitalach akwarystów niż mureny i skrzydlice razem wzięte, właśnie dlatego że są takie niepozorne. Zawierają neurotoksyny, na szczęście "zaletą" tych substancji jest to że się stosunkowo łatwo rozkładają w wysokiej temperaturze - dlatego po cięciu, dotykaniu czy innym kontakcie z nimi należy długo myć ręce w wodzie najcieplejszej w jakiej jeszcze jest się w stanie wytrzymać.

a jak masz z glonami ? czy aby nie było ostatnio zbyt szybkiego ich wycofu ?