kiflu

Dinozaury. Za czasów świrleja to się działo na forum, teraz to są marne potyczki ;-) potrafił napisać 10 postów z rzędu w każdym komu innemu wytykając. Może nie wszyscy wiedzą ale był nawet zlot w Egipcie. Smyrofon kiflu

łoooo ale było i wszyscy byli zadowoleni

Smyrofon kiflu

Czyli, krótko mówiąc cza być na 15. Dobra wiara z okolicznych wsi i miasteczek mojego pięknego miasta, jak się umawiamy na ten daleki koedukacyjny wyjazd ? Jak wiadomo, jestem zamknięty w sobie i dobrze by było w drodze troszeczkę mnie otworzyć

na weekendy na Male leci się 11h - nie ogarnął bym powrotu na 2 dni i zero nurkowania....

Pytam, bo to jest taki kraj, że nie przejdziesz się po hotelach z pytaniem o nocleg Na stronach hoteli mają rezerwacje, więc chyba jest to realne żeby sobie samemu wszytko pochytać. Daj znać czy Ci wypaliło wszytko

Hej, a na Melediwach sam sobie chwyciłem hotel ?

sto lat skoczku ! znaczy że od dziś jesteś przed czterdziestkom

ładnie, tylko szkoda że takie niskie

Mały jesteś do dziś

Idealne porównanie życzę mu również takiej kariery

Z tego co widzę to jest ona chyba trochę inna niż kiedyś ale cza by to było u producenta sprawdzić Wydaje mi sie, że cieżko jest zrobić żeby było super porowate. Tą co mam z zewnątrz wyglada jak skała ale po złamaniu w środku trudno porównać do pumeksowej struktury. Taką ceramikę bardziej należy traktować jako dekorację - ozdobę niż podstawę filtracji. Na pewno po czasie będzie zasiedlona bakteriami ale nie w takim stopniu jak skała. Smyrofon kiflu

Mam balonową ściankę, ale trudno coś powiedzieć, zalana była przez 2 tygodnie RO, teraz od 2 tygodni jest po wymianie RO i posoleniu. Zachodzi w brąz jak sucha obok. Problem większości ludzi którzy dawali ceramikę polegał na tym, że wciągali żywą skałę - podstawę filtracji - i zamieniali na "jałową" ceramikę. Po takim zabiegu nie jeden zbiornik by poszedł... Chcę obalić balonowy mit - ale jak będzie zobaczymy

Gdzie jest guzik - "lubię to" ?!

co prawda to prawda

inmar - brałeś aparat na firmę ? Jeśli tak to prawdopodobnie jest tak jak w canonie - gwarancja 12 miesięcy i gitara,, za resztę odpowiada sprzedający sklep z tytułu tz. chyba rękojmi. Przeszedłem batalię z znanym sklepem internetowym fotozakupy.pl - notabene z mojej miejscowości - właśnie o gwarancje. Przegrałem, 12 miesięcy i spadaj - sklep twierdził, że ja uszkodziłem i koniec - pisze pismo żeby mi napisali na jakiej podstawie twierdzą że to ja - echo - po prostu tak twierdzą ;-) Dałem spokój i nerwów i czasu brak.

Oo to Tomasz i własnie od tego powinieneś zacząć, od założenia a potem tezy. Zacząłeś od tyłu i stąd problem. Tomek, mamy problem ideologiczny bo ja nigdy bym nie założył że szyba będzie "sztywna", dla mnie to jest jeden z materiałów który również na swojej całej powierzchni przekazuje obciążenia na kolejne elementy i sam "reaguje". Oderwałeś mnie od pracy, i się zastanawiam nad tym co piszesz. Jak założę, że akwarium to "sztywny kolos", to wszytko co piszesz jest dla mnie akceptowalne i nawet to, że stelaż się nie ugnie tylko złoży. Na pewno jest tak, że "budowa maszyn" dokładniej rozpatruje skalę mikro i stąd przeciwne założenia. Co do posta, zachęcam do napisania, może wiele wnieść i tak jak już pisałeś, może będzie mniej "przeprojektowanych". Jeśli możesz, napisz jeszcze, czy założenie, że "dno" będzie zawsze "sztywne", tyczy się każdego przypadku czy są ograniczenia - a jak tak to jakie - wydaje mi się, że to jest meritum Łukasz, dlaczego na noże, wydaje mi się, że jest kulturalnie - choć kultura to pojęcie względne

Tomek, może tak być jak piszesz, że nic się nie stanie, nie będzie ugięcia. Można przeprowadzić analizy i może z nich wyjść że w pewnym przedziale zbiorników - ugięcia nie będzie. Ale nie mamy takich analiz, chcesz to zrób, przygotuj tabelkę, wrzuć obliczenia, sprawdzimy i będziemy to rozpowszechniać że tak jest. Na razie piszesz o jakieś tajemnej wiedzy, a to jest wiedza powszechna po kierunkach technicznych. Jestem zdania, że za ogólnie to wszytko traktujesz - a tak nie można. Temag podał przykład swojego baniaka, bardzo fajne rozwiązanie ale jedna istotna rzecz - ma dodatkowe poprzeczne wzmocnienia. Wiem, że jak to policzysz, to powiesz, ale bez też będzie ok - może będzie - ale to jest kubik wody rozlany. Jestem konstruktorem i w budownictwie masz na każdym kroku tz. współczynniki bezpieczeństwa, tam chodzi o życie ludzi, tu może już skrajnie o życie a o bezpieczeństwo w swoim mieszkaniu.

Widziałem ugięte akwarium, możesz poszukać na tym forum, nick - Roman Rożek - pierwsze jego baniak, tylko 200l bez wzmocnień podłużnych, przykładając poziomice do przedniej szyby różnica na metrze po 1cm po lewej i prawej stronie. To tylko potwierdza, to co też pisałeś albo dałeś do zrozumienia, że szyba jest wytrzymała.

Tomek cały czas Cię do tego przekonuję, że nie możesz generalizować, nie możesz powiedzieć - zawsze wytrzyma, bo ktoś może pójść za Twoim i zrobi baniak i sump tak lichy, że jednak coś pójdzie nie tak. ZAWSZE należy się zastanowić, z jakiej szyby baniak, jaka będzie szafka. Ideałem jest, aby akwarium stało na "stabilnej" podstawie. Tak jeszcze teoretyzując, gdzie naprężenie tam działająca siła - tam prawo hooka i tam ugięcie i tam moduł sprężystości i to należało by rozpatrywać

Naprężenia powierzchniowe ? Herezją jest twierdzenie że 1mm wystarczy. Ok, to mam postawić u klienta zbiornik o wymiarach podstawy - dł. 340 cm szer 130 cm. Typowa rama stalowa o podstawie prostokąta w połowie długości ( 170cm ) wspawaną belką. Nie idę twoim tokiem myślenia i nie daję 1mm a płytę wiórową 18mm w końcu się nie ugnie. Czy na pewno dobrze myślisz ? To, o czym Ty piszesz, to jest w ZAŁOŻENIU, że rama pod akwarium będzie na tyle prawidło wykonana, że projektant założył że nie może być możliwości ugięcia. Tutaj chłopaki samemu sobie tworzą "szafki", robią ramę o kształcie sześciana i gitara, jak rury kwadratowe podłużne będę w odległości 50 - 70cm ok a jak metr ? a akwarium będzie wysokie na 90cm słupa wody ? Nie możesz generalizować 1 mm wystarczy i już, tutaj ważnym czynnikiem jest wytrzymałość szkła i blat ma w tym pomóc jeżeli miało by dojść do znacznego ugięcia szyby.

Kurde, przecież problem Marka na dzień dzisiejszy jest pyłek w wodzie, napisał że zbiornik wychodzi na prostą, Waldi jak inmar chcę, to niech leje i 150% dawki - ważne że wszytko idzie w dobrym kierunku. Waldi, postawiłeś na prostotę prowadzenia i Ci zbiornik idzie do przodu i chwała Ci za to, Marek jeszcze szuka ścieżki i może ją w końcu znajdzie albo już znalazł. Osobiście, również uważam, że ma na tyle już doświadczenia, że sam powinien wybrać drogę i CIERPLIWIE poczekać na efekty. Co do samego inmarowego akwarium, uważam, że jednak stosunek skały do wody jest tu ciut za mały i może stąd byłby problemy które musi nadganiać "preparatami". Jeśli chodzi o pyłek w wodzie, ja stawiam na odpieniacz - on powinien to z wody wyciągną. Zwrócił bym też uwagę, czy na pisku stworzyła się skorupa czy może jest tak, że cyrkulacja cały czas piasek przemieszcza i stąd tworzący się pył. Do tej pory w banikach zawsze na pisaku tworzyła mi się twarda warstwa - skorupa, która tak łatwo nie reagowała na pęd wody. Dodam, że jak miałem rozgwiazdy pisakowe to niestety podłoże zawsze było "miękkie". To też może być przyczyna pyłu.

Wszytko zależy o jakiej odległości podpór pod blatem mówimy. Z mechanicznego punktu widzenia - to nawet 1mm pianka ma znacznie, w mechanice nie ma rzeczy pomijalnych. Nawet ten nieszczęsny blat inaczej się ugnie jeżeli będzie przykręcony do ramy czy swobodnie położony. Akwarium - szkło - ma swoją wytrzymałość na zginanie, głowa mówi, że jest bardzo kruche a w rzeczywistości "ma moc" zanim szczeli. Są ludziska (a nawet jeden znany mi sklep) którzy nie mają blatu pod baniakiem - stoi tylko na ramach stalowych - jakoś trzyma ;-) Ja jestem przeciwnikiem takiego rozwiązania, blat pod szybą zawsze będzie zwiększał wytrzymałość, w końcu, na chłopski rozum, musimy ugiąć i szybę i blat. Zwiększyło by jeszcze bardziej wytrzymałość jeżeli byśmy przykleili blat do szyby - ale rozwiązanie nie praktyczne - do tego stosujemy pianki, styropiany itp alby akwarium które ma niewielkie odchyłki od "pionu", niwelować na ugięciu się tworzywa. Przy zbiornikach których szerokości nie są zbyt duże, problem ugiętego blatu raczej jest sprawą marginalną, gorzej przy dużych szerokościach albo dużych zbiornikach typu cube gdzie ktoś w ramach oszczędności nie zastosował "wzmocnienia" w środku.