-
Liczba zawartości
424 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez And
-
14.09.2012 Nano-Reef.pl Chapter Lublin meeting:) 1. Qlfon. 2. Twistman -Krzysiek 3. Obelix (jak mi praca pozwoli - nie mam teraz możliwości zmian w grafiku) 4. And
-
Kalibrowany w zalecanej temperaturze 20 stopni. Woda RO-DI 0,00 mierzona konduktometrem. Robiły to dwie niezależne osoby. Problem w tym, że między spławikowym pomiarem a pomiarem refraktometrem jest delikatna przepaść. Przy podciągnięciu na refraktometrze wody do 35ppt spławik jest sporo poza polem oznaczonym jako bezpieczny zakres. Podobny choć już stary temat znalazłem tutaj: http://www.ultimater...ad.php?t=378703 identyczne odczyty 30ppt na wydawałoby się poprawnie zasolonej wodzie. Chciałbym rozwikłać sprawę zasolenia szczególnie, że ten refraktometr jest opisany jako jedyny mierzący zasolenie wody morskiej a nie solanki NaCl. Edit: Czas się o godzinę poprzestawiał w postach. Czyżbym coś źle miał ustawione w profilu?
-
Czyli spotykamy się na mistrzostwach?
-
"Na rogatce" - bardzo dobre jedzenie mają. Piątek dobry termin.
-
Czy ktoś z forum używa lub używał w/w refraktometru http://www.theaquariumsolution.com/seawater-refractometer? Jaki poziom zasolenia utrzymujecie? Czy porównywaliście pomiary z jakimkolwiek salimetrem pływakowym? Mam pewne dylematy co do zasolenia i chętnie bym je skonfrontował z innymi. Krótko mówiąc - pływak odczyt 1,023 (temperatura uwzglęniona), refraktometr na tej samej wodzie odczyt 30ppt (35ppt powinno odpowiadać 1,023). Pływak sprawdzony z dwoma innymi, refraktometr sprawdzony z drugim takim samym oraz Hanką. Wszystko sprawne więc ile zasolenia ma ta woda?
-
Widzę, że każdy sobie swawoli w temacie jak chce - to może ja coś pożytecznego w dobie kryzysu napiszę - szukamy programistów z terenu Lubelskiego - wbrew pozorom nie takie łatwe zadanie - jeśli znasz technologię asp.net (lub chcesz poznać) i coś robiłeś w Visual Studio, bazach MSSQL, interesują cie zagadnienia programowania szczególnie www - napisz priv umówimy się na rozmowę, pogadamy o rybkach, napijemy się kawy a jak czasu wystarczy porozmawiamy o pracy.
-
Tak czy inaczej z dyskusji wynika, że dla naszych celów im membrana wolniej przepuszcza wodę tym lepiej, dodatkowo woda wolniej płynąca przez filtr DI ma dłuższy kontakt z żywicą co też wydaje się mieć znaczenie dla poziomu końcowego oczyszczania. I to co pisałem wcześniej jest szansa, że licznik wody się nie będzie kręcił, u mnie tak jest przy membranie 75 gpd ktoś może to u siebie potwierdzić? Przy okazji wizyty w sklepie w filtrami do wody trafiłem na osobę która wydaje się dużo wiedzieć o systemach RO i która twierdzi, że najbardziej zabójcze dla membrany nie są jakieś tam związki, które są do niej przepuszczane czy nawet zapchane prefiltry ale częstość używania - woda nie powinna stać w membranie dłużej niż 1 dzień o tygodniu nie wspomnę a to właśnie co tydzień czy dwa często odkręcamy RO żeby nazbierać wody do podmiany czy uzupełnienia zbiornika z dolewką. Membrany mogą pracować i 7 lat jeśli woda przepływa dość regularnie. Co do kolejności prefiltrów to tu jest też niezłe zamieszanie, logicznym wydaje się kolejność 5mikronów -> węgiel -> 1mikron a popatrzcie na ten filtr dedykowany do akwarystyki: http://filtrydowody.eu/filtr-akwarystyczny-aquarius-ro-75-p-25.html
-
Wydaje mi się, że aby przejść z konduktometru na TDS trzeba podzielić przez 1,5 a nie 2,5. 1 ppm (TDS)= 1.56 μS/cm
-
Dodam jeszcze jedną sporą zaletę membran o mniejszej wydajności- przy 75 gpd licznik wody się nie kręci nawet po całej nocy działania nie rusza ani grama do przodu - przetestowane i sprawdzone. Natomiast przy setce już działa normalnie. Przy okazji pozdrowienia dla MPWiK.
-
A ja widzę piękną mapę. Edit: Chrome 21.0.1180.83 m
-
Tunze jest regulowana wewnętrznym pierścieniem który zamyka bądź otwiera dopływ wody. Miałem ten sam dylemat new jet czy tunze - postawiłem na tunze po przeczytaniu kilku komentarzy, że nie wszystkie new jet są ciche (hałas rzecz względna).
-
Nie masz sumpa->nie masz komory rezonansowej w postaci szafki. Kiedyś robiłem próby na odpieniaczu delteca zewnętrznym wystawiając go na zewnątrz i był cichszy bo nic się nie wzbudzało w sumpie/szafce/rurkach. Niestety i tak musiał wrócić do szafki.
-
Mogę cię zapytać czy jadasz i lubisz jajka - co prawda sam kur nie trzymasz w klatkach gdzie mają miejsce na odwrócenie się tylko ale dla dobra ogółu takie są warunki trzymania zwierząt. Idąc twoim tokiem myślenia to w ogóle hobby pod tytułem akwarystyka to męczenie zwierząt - nalejesz za dużo preparatu i pada połowa obsady. Zgadzam się z tym, że nie należy przeginać, ale w codziennym życiu jest dużo więcej okrucieństwa wobec zwierząt niż trzymanie żółtka w 200 l. Edit. kończę bo temat o kostce ejerzyka a nie humanitarnym trzymaniu zwierząt. Obserwuję temat bo naprawdę akwarium ładnie wygląda. Żółtka wycinaj ze zdjęć w jakimś programie graficznym .
-
To już szykuj kolejnego bo planuję żółtka w 200 l . Dobrze, że z rybami nie jest jak z psami - sąsiad kupił miniaturkę yorka (bez rodowodu) a ostatnio w windzie patrzę a już mu niedaleko do kolan sięga .
-
Szczerze to uważam, że kostka o takich wymiarach i odpowiednim ustawieniu skały nadaje się dużo lepiej dla żółtka niż większe dłuższe i zawalone na całym tyle i środku kamieniami akwarium. Miałem kiedyś takie 375 litrów i tak zawaliłem kamieniami (2003 rok i moda na dużo skały z frachtu) że z czasem zauważyłem monotonię w pływaniu ryb typu pokolce - dużo lepszym rozwiązaniem jest kostka gdzie ryba może pływać dookoła dobrze ustawionej skały najlepiej z różnymi szczelinami. Gdyby patrzeć na rzeczywiste potrzeby to mało kto mógłby sobie pozwolić na jakiegokolwiek pokolca. Moje zdanie i tyle.
-
Niestety całość akwarium to często niezłe pudło rezonansowe, czasem przesunięcie pompy o 2 cm obniża generowane dzwięki o połowę, nawet ustawienie sumpa za blisko ścianek szafki powoduje rezonans i przenoszenie dzwięków - co więcej chodząc naokoło akwarium w różnych miejscach słychać różne natężenie dźwięku. Generalnie da się kupić bardzo ciche pompy i obiegowe i cyrkulacyjne, myślę, że największym hałasotwórcą jest odpieniacz i to nie ze względu na pompę/pompy tylko proces mieszania wody z powietrzem, zaciągania powietrza przez rurkę (tu można powalczyć tłumikami, wężykami wystawionymi na zewnątrz itp). Tak więc po zminimalizowaniu hałasu pomp poprzez odpowiednie ustawienie i węże silikonowe (można z tym długo walczyć ale da się) na końcu i tak zostaje hałas odpieniacza, którego nie da się wyciszyć zupełnie chyba, że przez ogólne wyciszenie szafki od wewnątrz. Trzeba pamiętać, że zupełne uszczelnienie szafki w środku też nie jest możliwe bo po 8 godzinach zrobi się tam łaźnia parowa. Jeśli naszym celem jest cisza to od razu polecam zakup odpowiedniego sprzętu: pompy Tunze i Eheim oraz odpieniaczy na zwężkach (np. Venturiego -> Schuran?). Taki zestaw powoduje że w nocy słychać tylko wiatrak wyciągający powietrze z szafki. Zupełnej ciszy nie będzie ale należy dążyć do ustawienia jednolitego ciągłego dźwięku, każdy dźwięk pojawiający się co jakiś czas zwraca uwagę i budzi w nocy (najgorsze chyba to chlupanie wody w kominie). Pozdrawiam i idę dalej wyciszać .
-
Zapewne miał na myśli rafy przy hotelach, rzeczywiście w zależności od hotelu różnie można trafić, jeśli ktoś jedzie tylko snurkować to rafa przy hotelu będzie codziennym widokiem, oczywiście można wybrać się z nurkami statkiem gdzieś dalej i popływać z fajką w czasie ich nurkowania ale codziennie trudno to robić. I tak zgodzę się z przedmówcami, że widoki nawet przy hotelach warte są zobaczenia.
-
Nie mogę na szybko znaleźć jakie wyjście ma new jet czy aquabee ale Tunze obiegowa 1073.020 ma identyczne wyjście jak Eheim 1260 (sprawdzałem) i jest to 3/4 cala jak napisał Darek, a ponieważ do nich pasuje idealnie tania złączka od śrubunku nibco 3/4 cala (też sprawdzałem) pozostałoby połączyć to z resztą rurek a to pewnie da się łatwo zrobić. Jednak wybór Eheima w tej wersji to będzie zły wybór ze względu na pobieraną moc przez pompę - ona się bardzo opłaca przy pompowaniu na pewną wysokość po prostu na 1 metrze dmucha ze 2 razy więcej niż tunze 1073.020 a obie są 2400l/h. edit - znalazłem średnicę wyjścia aquabee: hose connectors suction side 16/22 and pressure side 12/16 mm co może sugerować że nie da się łatwo wkręcić niczego w systemie calowym. Kupiłbym pompę tunze (gwarantującą ciszę i niski pobór energii) wkręcił końcówkę od nibco i próbował połączyć to z resztą zaworu albo bezpośrednio albo przez dodatkową rurę nibco 3/4 cala.
-
Wiem już wszystko, dzięki za odpowiedzi uspokoiliście mnie bo pierwszy raz coś takiego widzę. Pompa i tak by została u mnie, właśnie ją włożyłem do sumpa i napis "silence" odpowiada jej hałasowi pompa rywalizuje głośnością z moją prawie niesłyszalną tunze cyrkulacyjną. Patrząc na oś ceramiczną nie ma śladu dłuższej pracy tak więc pełnia zadowolenia - cytując mojego szefa - "jest przewaga".
-
Też o tym samym pomyślałem, nie będę jej jednak próbował w domu mam refraktometr to kroplę uzbieram do testów. Najważniejsze dla mnie to ją podłączyć w obieg i sprawdzić ale to dopiero po pracy natomiast jestem tym faktem mocno zaskoczony i zaniepokojony.
-
Zamówiłem pompę firmy Tunze model Silence, przyszła paczka i po rozpakowaniu jestem zaskoczony bo pompa jest w środku mokra. Jakby ją ktoś wyjął z akwarium spakował i wysłał. Oczywiście zamawiałem nową w sklepie. Czy one są jakoś testowane przed wysyłką u producenta? Wiem, że pralki mogą przyjść mokre po testach fabrycznych ale przy pompach nie spotkałem się z takim przypadkiem a kilka już pomp Tunze kupowałem. Ktoś może potwierdzić podobną przesyłkę czy dostałem pompę używaną? Nie mam okazji jej sprawdzić bo jestem w pracy więc nie chcę też dopytywać w sklepie o co chodzi być może to jakiś standard testowania bo mam załączoną karteczkę Quality z wpisanym ręcznie w polu packed/checked numerem. Czyżby sklepy miały ją testować przed wysyłką? Ale żeby przyszła mokra ....?
-
Czyli następny zlot w Jaworznie ...
-
Mam też programatory na szynie, ale to do specjalnych zastosowań których na razie nie znalazłem a sami wiecie jak szczególnie przy uruchamianiu akwarium często się włącza i zmienia konfigurację, szczególnie trudno jest z pompami a taka listwa jest bardzo wygodna. Co do rozstawu gniazdek Radek Ch ma rację u mnie te 4 gniazda szybko zapchałem zwykłymi wtyczkami ustawionymi kablem do góry ale z zasilaczami byłby kłopot, kabel łatwo się chowa w profilu listwy gdyż jak widać na jednym ze zdjęć jest on wklęsły na boku i w zasadzie widać tylko wtyczki przez co kable nie zwisają - kolejna zaleta listwy. Zastanawiam się nad zakupem drugiej takiej i zrobienie mixa pod siebie bo 4 gniazda szybko zapchałem. Ale żeby nie było że samo och i ach na temat listwy - wada jest taka że jest dość duża jak na 4 gniazda co przy małych szafkach może przeszkadzać oraz niemiecka myśl technologiczna chyba zakupiła chińskie śrubki do skręcania kabli bo dwie z nich wyrobiły się już przy drugim dociśnięciu śrubokrętem i musiałem zastąpić nowymi. Chętnie podpatrzę inne rozwiązania min. z "klocków" które podał Dale ma ktoś ciekawe i funkcjonalne rozwiązania elektryki w szafkach?
-
Będąc ostatnio w Leroy Merlin zwróciłem uwagę na bardzo porządnie wykonaną listwę zasilającą z 4 gniazdami które mają swoje własne podświetlane włączniki. Kupiłem jedną sztukę. Cena nie najniższa bo ok. 84 zł ale wykonanie bardzo porządne. W domu okazało się, że kabel wychodzący z listwy pasuje mi z drugiej strony, złapałem więc śrubokręt i odkryłem zalety zakupu. Samo przełożenie kabla okazało się bardzo proste ale przy okazji zobaczyłem modułowość listwy: WYmyśliłem, że przyciski chcę obok siebie a gniazda z drugiej strony tak, żebym nie musiał sięgać daleko ręką w głąb szafki. Dociąłem kilka kabelków i po chwili walki proszę bardzo: było tak: a jest tak: Listwa firmy Brennenstuhl (made in Germany) bardzo porządnie wykonana, nie tak jak model z Biedronki gdzie włączniki wysiadły dość szybko. Dodatkowo pod każdym przyciskiem jest miejsce na wklejenie naklejki z podpisem przełącznika. Gdyby kogoś interesowała -> kierunek Leroy Merlin.