Piotr Jan Rogalski

IMHO, nie ma sensu porownywac akwarium Andrzeja i Adama. Kazde jest piekne, jest szczytem umiejetnosci i doswiadczenia, chociaz kazde w innym stylu. To tak, jakby porownywac architekture baroku i gotyku. Jedno ma przestrzen i umiar, drugie bogactwo form, ksztaltow i kolorow - mowie o akwariach. Jedno stara sie nasladowac nature, drugie jest po to aby zachwycac. Jak mawiali starozytni de gustibus non est distputandum (dla tych co nie mieli laciny w szkole - o gustach sie nie dyskutuje)

wspolnymi silami to mozna cos robic jak ludzie moga sie spotkac w jednym warsztacie i mieszkaja na tyle blisko, zeby czesciej sie tam spotykac.

Jak koledzy napisali, wegiel i duze podmiany wody - szybko.

Bardzo ladnie. Nadlubales sie Kolego. Zrobic od strony elektryczno mechanicznej to jest "chwila" roboty, ale zeby to mialo taki wyglad, to juz trzeba sie przylozyc.

@Darek, nie daj sie oglupic. Litr wody to litr wody. Pierwszy link jest dla ludzi, ktorzy nie wiedza, ze kurek w kranie mozna ustawic tez w innej pozycji niz tylko calkowicie otwarty/zamkniety. Moja zona tez tego nie wie, i w umywalce odkreca ciepla wode na max. a zimnej daje tyle, zeby temp. byla odpowiednia. Wiec przykrecilem zawor cieplej wody pod umywalka, na przylaczu wody wychodzacym ze sciany. Za darmo. Drugie urzadzenie juz jest bardziej sensowne, ale polega wylacznie na oszukiwaniu ludzkich zmyslów. Woda jest mieszana z powietrzem i wyglada ze jest jej wiecej. I znowu, jezeli ktos nie potrafi inaczej ustawic kranu, niz tylko max.ON (tak jak na foto z aukcji) i 3/4 wody rozpryskuje sie odbijajac sie od mytego talerza, to OK. Gdy ktos potrafi delikatnie otworzyc zawor i oplukac talerz delikatnym strumieniem wody, to wydatek jest zbyteczny. Jedyny sensowny przypadek, (ale to inne koszty) to jest sluchawka prysznicowa dajaca setki cienkich strumyczkow wody pomieszanych z powietrzem dobrze obmywajaca cale cialo bez nadmiernych ilosci wody. Ale trzeba miec filtry albo dobra wode, bo kamien z wody szybko zapcha te drobne otwory. Oczywiscie w KAZDYM z tych przypadkow jak chcesz nalac do wiadra 10 litrow wody, to zuzyjesz 10 litrow wody i jedyne co osiagniesz to straty, bo dluzej to bedzie trwalo i wydasz kase na "bajerek"

A mi sie ten trzeci od gory podoba

@Stani, nie wiesz jakie rzeczy potrafil ludzie robic dla swojego hobby. Znalem (a wlasciwie to ojciec znal) faceta ktory za komuny skads wytrzasnal Harleya WLA, ale werscje cywilna. I czyms tam sie roznila od wersji wojskowej ktorej i w ZSRR bylo na peczki (w ramach pozyczki wojennej USA dla Rosji) W kazdym razie jakies czesci nie pasowaly, a on chcial miec oryginal. Facet (za komuny w latach 70`tych !!!) uzbieral na bilet i wystaral sie o wize do USA, zeby pojechac do Milwaukee po te czesci, bo podobno w Europie nie mogl znalesc. A mowia, ze to akwarysci morscy sa walnieci z takim hobby.

To czy jedna kostka czy dwie, i jakiej wielkosci zalezy od rozmiarow odpieniacza, oraz aby pomiedzy kostka i scianka bylo dostatecznie duzo miejsca na ruch wody. Zalezy tez od ilosci podawanego powietrza Jan Fitas na swojej stronie http://www.cypnyk.republika.pl/ dosc dokladnie opisal temat.

@Fajfer, przy T5 mozesz sobie dobrac rozne temp. barwowe i rozne moce dokladajac lub wylaczajac swietlowki. Ale jak chcesz miec "bliki" swiatla na skalach i dnie, to tylko HQI (nawet malej mocy) moze to zapewnic. T5 daja rowne jednostajne swiatlo. Zastosowanie HQI praktycznie wyklucza pokrywe - szczegolnie w lato.

dla mnie nieocenionym dostawca wszystkiego co ze swiatlem zwiazane jest http://www.aqva-light.pl/ I oferta dosc bogata i czlowiek bardzo sympatyczny. Sluzy pomoca i podpowiedzia. W moim odczuciu nie wciska towaru "na sile", proponuje rozne rozwiazania, a kiedys mi nawet cos podpowiedzial i poradzil abym poszukal u konkurencji bo on akurat nie ma na stanie. @pietras, napisz albo zadzwon do niego (Kontakt na stronie) i po prostu powiedz co potrzebujesz. Oczywiscie sprzedaja tez wysylkowo. Kiedys Przemek w ofercie Um-um mial takie fajne bialo-aktyniczne swietlowki PC roznych mocy, ale ostatnio tego u niego nie widze. Kategoria swietlowek PC http://www.um-um.pl/index.php?cPath=21_261_900 jest pusta Mozna tez napisac (ale znajac Przemka, to lepiej zadzwonic) do nich, i zapytac o te PC. To rozwiazanie jest lepsze , bo w koncu to Przemek utrzymuje serwery tego forum.

chodzi Ci o Avatar? A dobre ma wymiary i wielkosc pliku? Ja ze swoim sie troche nakombinowalem, zanim sie zmiescil. Nie wiem jak inni to zrobili, ale kiedys chcialem wrzucic animowany Avatar, ale sie nie udalo

A ja pod klawiszem nr 1 w pilocie TV ustawilem discovery channel, w radio Roxy FM i jest git. @Szymon, z nich taka prawica, jak z koziej du@y trąbka. Wg mojej ogolnej definicji prawica do jest liberalizm i prywatna inicjatywa lewica szeroko rozumiana ingerencja Panstwa w zycie obywateli. Pomijajac nazwy parti, obecnemu rzadowi blizej do metod komuny nic prawicy. Jeszcze chca decydowac, co kobiety-obywatelki w brzuchu maja nosic. Ale jak zawsze, po bessie przychodzi hossa, po ciemnogrodzie czas oswiecenia, a po IV PR przyjdzie wielkie sprzatanie. A ci co nie lubia czekac, juz sie przemeldowali do Londynu Sam bym sie przemeldowal, gdyby nie to ze dorobilem sie tutaj wiecej niz rowiesnicy. W przeciwnym przypadku nic by mnie nie trzymalo w tym kraju.

a ja napisalem pismo do Allianz, i odp. ma byc za ok.tydzien. Z tego co sie telefonicznie dowiedzialem, to za zycie z akwa w wypadku wycieku wody jeszcze by oddali, ale jak stanie sie jakis wypadek i ktos lub cos uderzy w akwa z winy mieszkancow lub zaproszonych osob to nie biora zadnej odpowiedzialnosci za nic. A zeby samo akwa bylo ubezpieczone, to musi byc na stale umocowane. Przy czym w OWU nie ma definicji tego zamocowania na stale. Nikt nie dziala na wlasna szkode, ale jak ma sie dzieci - szczegolnie male, to rozne rzeczy moga sie zdarzyc - oni maja to w (_I_).

cos mi zjadlo posta pewnie katopis - bo oddzielilem ich od prawicy.

Jezeli masz pewnosc, ze ten piasek jest wyciagniety z oceanu, to nie powinien zaszkodzic (pomijam jego lotnosc), a czy pomoze to nie wiem. Jezeli mowisz ze jest drobny jak mąka, to taki piasek jest na Saharze. Gdzie poza tym - nie wiem. Pozostalbym tylko przy livesand. Jak dozbierasz pieniedzy, to dokupisz docelowa ilosc.

Nie chcialbym byc zle zrozumiany. Oczywiscie ze wyksztalcenie jest najlepsza inwestycja czlowieka (tzn. mam kolezanke ktora uwaza, ze najlepsza jej inwestycja byly wszczepy silikonowe ... no ale zostawmy to na boku) Ale nie tak, ze wszystkim po rowno i bez zadnej kontroli efektow. Jest duzo firm prywatnych, ktore sa sklonne zasponsorowac pracownikom wyksztalcenie - wiem to za autopsji, ale to pociaga za soba okreslone obowiazki i wieloletnie zobowiazania. Niektore wyzsze szkoly prywatne (z tych bogatszych) maja programy stypendiow naukowych - tez znam to z autopsji. A ze stypendium I-go stopnia jest od sredniej 4,51 ... coz. (nic tak dobrze nie wplywa na prestiz uczelni, jak wysokowykwalifikowania absolwenci) Ale zeby ludzie zobaczyli, ze posiadana wiedza naprawde podwyzsza (tez materialny) standard zycia, to zarobki po studiach musza sie znaczaco roznic od tych bez wyksztalcenia. Jakby nauka byla odplatna, (nawet za pieniadze z kredytu) to nikt po studiach by nie siedzial z zalozonymi rekami czekajac na "cud z nieba" bo kredyt trzeba oddac. A i wynagrodzenie by sie tez zmienilo. Kwestia popytu i podazy.

Czyzbys sugerowal przedawkowanie vodka methode? @Rebciu, nic nie mam zaplanowanego, wiec sadze ze tak.

Z relacji znajomych ze szkoly sredniej. Jeden skonczyl Politechnike Świętokrzyską - Budowa Dróg. Ze w Kielcach z robota ciezko, to z kumplami pojechal do Londynu. Wiesz gdzie mogl sobie wsadzic ten dyplom? W Londynie zrobil kurs na operatora suwnicy i dawalo mu to wieksza kase, niz mgr inz. z Polskiej Politechniki.

dobrze, slowo honorowany uzylem w znaczeniu powazany, a nie uznawany. Jezeli mnie pamiec nie myli, to kazda szkola uznawana na terenie panstw czlonkowskich jest uznawana na terenie calej UE. Co nie znaczy ze cieszy sie renoma i szacunkiem. Sam jestem w nie lepszej sytuacji. Politechnika Warszawska? A czego tam ucza? EDIT: Nie wiem jak to jest na AM, ale wiem ze na Polibudzie trudno jest wyksztalcic inzyniera na swiatowym poziomie bez dostepu do zaawansowanego technicznie labolatorium, bez stycznosci z najnowszymi technologiami, itp. A to niestety kosztuje. W Polsce zaczyna sie robic podobnie jak na Zachodzie. Nie wystaczy miec /mgr/. Liczy sie mgr z dobrej uczelni. Wszystko na miare skali. Mgr z polskiej uczelni (z nielicznymi wyjatkami) nie jest specjalnie powazany w UE.

smk, Fakt, uzylem pewnego skrotu myslowego. Mialem na mysli ta wyzsza jakosc ksztalcenia. (tez na poziomie szkoly sredniej) Szkol ktore maja najwiekszy osetek /olimpijczykow/, najwiekszy odsetek naboru na studia itp. Oczywiscie Szymon, jest cala masa (nie tylko w Polsce) "uniwersytetow" gdzie mozna dostac dyplom za regularne placenie czesnego. Ale zeby miec /papier/ ktory bedzie honorowany w calej Europie (a nawet dalej) to raczej z naszych budzetowych uczelni nie jest to mozliwe. Nie widze powodu, dla ktorego by przeznaczac iles tam % PKB, aby stwarzac mozliwosci uczenia sie ludziom ktorzy tego nie chca. Albo za darmo ksztalcic ludzi ktorzy swoje wyksztalcenie beda pozniej "sprzedawali" za okreslone pieniadze. Wyksztalcenie dobrego inzyniera kosztuje ciezkie pieniadze (dlatego nie ma w Polsce prywatnych Politechnik) uzyskana wiedza jest "darmowa" wiec malo szanowana. A robienie jakis "ustawowych" ograniczen ze trzeba (jak w ostatnim projekcie PiS) to pozniej odpracowac w Polsce, tez mija sie z celem. Zeby odzyskac pieniadze wlozone w wyksztalcenie takiego np. kardiochirurga, to on musi przez pol zycia pracowac za "pol darmo". Wiec ze swoim wyksztalceniem wyjezdza. A kasa z podatkow poszla. Moje zdanie jest takie: chcesz cos miec - zaplac, a pozniej rob sobie z tym co chcesz. EDIT: @Szymon, cholota Rydzyka sie przejmujesz?

W pelni sie z Toba zgadzam Ale darmowe tylko 6 klas podstawowki. Dalej platne po pelnych kosztach. Jak Kowalski z Nowakiem chca zapewnic dziecku /przyszlosc/ to OK, ale czemu za moje pieniadze? Zreszta, sam sobie odpowiedziales. Nie dlatego chetnie Polakow przyjmuja do pracy z granica bo mamy tak dobre wyksztalcenie, ale ze przy okreslonym (niezlym) wyksztalceniu robimy za pol darmo. A tam gdzie potrzebne bardzo dobre wyksztalcenie, tam Polak nie ma szans. Jakbys na studia wydal 200tys. euro, to za swoja wiedze bys zazadal odpowiednich pieniedzy. A ci co wydali na studia 20tys. euro nie zrobia technicznie zaawansowanej roboty, bo nie maja o tym pojecia. Wszystko co darmowe jest po prostu chore. Gdy to nie klient/petent/uczen/pacjent placi za usluge, a wynagrodzenie za usluge jest niezalezene od jej jakosci. W normalnym ukladzie, jak sie nie podoba to zabierasz swoje pieniadze i idziesz gdzies indziej, a nauczyciel/lekarz/urzednik zostaje "goly i wesoly". OK. urzedy potrzebne, ale nie mozesz sobie wybrac US gdzie bedziesz placil podatki wzbogacajac wybrana gmine/miasto. Musisz w danym miejscu placic podatki nawet gdy urzednicy Cie "olewaja". Gdybys sie "przeprowadzil" z podatkami gdzies indziej, i tak samo by zrobila wiekszosc innych, to szybko budzet gminy bylby pusty i redukcje personelu. Gdyby urzednicy mieli perspetywe "pojscia na zielona trawke" to szybko by sie zabrali do roboty. To samo ze wszelkimi przepisami i funduszami ochrony pracownikow. Po co ktos ma sie starac dobrze pracowac, skoro wie ze i tak nic mu nie moga zrobic? A gdy jest 10 na jego miejsce, od razu inaczej pracuje. Mowisz - szkola darmowa. Popatrz na prywatne szkoly, tam nie chodzi sie na wagary, nie robi sie "zadymy" na lekcji, bo szybko mozna przestac chodzic do tej szkoly. To ekstremalne podejscie to pozory ale fakt, ze dosadnie formuluje zdania. OK ze wielu jest w ciezkiej sytuacji. Ale dopoki jest mozliwosc dostania czegos za darmo od Panstwa, dopoty nikt palcem nie kiwnie aby samemu cos zrobic. Ze co? Matki samotnie wychowujace dzieci? Ze im ciezko? A kto im broni znalesc sobie faceta? Ze trzeba sie dopasowac do wymagan faceta? ..coz, trzeba. (pomijam juz nawet "rozwody" tylko po to, aby zasilek dostac) Zasilki dla bezrobotnych? Wolne zarty. Dopoki jest choc jedna oferta pracy, nic bym nie dal. Ja wierze ludziom, ze im sie za 1000zl nie oplaca pracowac, gdy zasilku dostana 600zl. Lepiej miec 600 i nic nie robic, niz za 400 wiecej tyrac 8h/doba. Ze sie pracownika nie szanuje? Pracownik jest od pracy, a nie od szanowania. Szanuje sie fachowcow, a gdy ktos w niczym nie jest lepszy od 50 innych, to za co go szanowac? Bo "mu sie nalezy"? Niech wlozy kilka lat zycia w nauke (nawet ta darmowa), potem niech siedzi w przepisach czytajac kodeksy i rozporzadzenia, i na koncu niech wezmie prawna odpowiedzialnosc za to co robi - wtedy prosze bardzo. Chyba ze bedzie inny, ktory zrobi to samo taniej. @smk, masz miekkie serce, straciles 20zl i jedna rozmowe telefoniczna. Oraz niepotrzebnie zawracales (_I_) kumplowi. Pomogles chociaz troche temu komus? Raczej nie, bo po tygodniu "pomocy" juz potrzebowal 30zl zamiast 20zl Przyklad z naszego podworka. Co sie pisze komus, kto zadaje pytanie "chce miec morskie, co mam zrobic?" Najczesciej podaje sie adres http://www.nano-reef.pl/plug.php?p=search Inaczej pomaga sie komus, kto wlozyl trud w przeczytanie forum i ma konkretne pytania.

nie sadze, aby zanurzona w slonej wodzie aluminiowa oslona kabli elektrycznych to byl dobry pomysl.

Rebciu, ale w zeszly tydzien to nam o godzine do przodu przesuneli, a nie o miesiac "po drodze" jeszcze jest kwiecien, bo to dopiero marzec sie konczy. W kwietniu wszystkie soboty i niedziele bedziesz mial zajete? Wiem ze do Lublina nie jest daleko. (mam mape http://www.pilot.pl ) Dlatego to napisalem. W zasadzie to "roboty" z tym jest tyle, co wizyta w monopolowym i na stacji benzynowej - i jazda w droge. A sam nie pojade, bo jako kierowca to nawet z Kol.osad piwa sie nie napije. (no bo jak pozniej wracac po spozyciu, jak tu caly czas PiS u wladzy)

Jak Ty to zrobiles??????????? Jakies sterydy dla korali podajesz? Zalales w lipcu 05r. zakladam ze do wrzesnia/pazdziernika 2005r. niewiele sie dzialo, bo pod SPS trzeba miec jednak dojrzaly baniak, a od tego czasu - przez poltora roku z malych szczepek uzyskales takie przyrosty? I mowisz, ze bez suplementacji? Normalnie podziwiam EDIT: @osad, a masz jakis plankton reaktor? Albo cos podobnego? Albo inaczej - czym karmisz?

Skoro Kolega osad zaprasza, to w moim Passacie zmieszcza sie jeszcze 4 osoby Mam karte do Selgros, wiec tylko zaopatrzyc sie w zgrzewke piwa (co by nie jechac z pusta reka ) i jezeli ktos chetny, to mozna sie umowic ktorejs pieknej soboty lub niedzieli. EDIT: No moze 3 osoby do Passata, bo chetnie bym pokazal zonie Jakby zobaczyla na wlasne oczy, to i by mniej krzywo patrzyla na kolejne kilka tys.zl wydane na baniak A lubie damskie towarzystwo, nawet jezeli to jest zona (wlasna:))