Adam Rybowski

Dzień,dwa to maks, jak odłożysz za wcześnie to ikra spleśnieje i nic się nie wykluje. Jeżeli dorosłe zjadają ikrę to może być nie zapłodniona.Małe wykluwają się na 11 dzień od złożenia ikry w temp 25 stopni,to długo.Naturę trudno jest zastąpić.

Pierwszy pokarm, to oczywiście wrotki,po 2-3 dniach jedzą już larwy solowca.Niestety nie da się ich wykarmić na tej kombinacji.Byłoby za prosto.

Rybki dziś mają 40 dni i prezentują się bardzo okazale, nie powiem ,duma mnie rozpiera. https://youtube.com/shorts/syyEoROxCog?si=vs7Y7vi9fQ2oV1nQ

hybrydy poszły w świat,nie udało mi się uzyskać z nich następnego pokolenia,kilkakrotne tarła były niezapłodnione/ikra/ Rybki zrobiły się szaroniebieskie i chowały się w zakamarkach i bez żalu się ich pozbyłem.Jedyne dwa samce dałem do komisu do sklepu i tam zostały uśmiercone, na ewentualną zmianę płci u pozostałych samic nie chciało mi się czekać.

Samiec jest większy i smuklejszy,jedzą wszystko , suche też

Najlepiej trzymać parę albo jedną sztukę,samce rywalizują między sobą o terytorium.Inne ryby ich nie interesują.

Apetyty mają dobre, rosną jak na drożdźach,za miesiąc pójdą w świat.Może nawet dosłownie,kiedyś moje Clarki pojechały do Francji.

Krewetki”popełniłem” raz,były to lysmata kuekenthali , chyba.Raz i wystarczy.Konrad Kowalczyk jest tu mistrzem.

Firmę faktycznie prowadzę i zarobione tam pieniądze „topię” w akwarystykę morską.Nie mniej jako chyba jedyny w Polsce mam w odpowiednich urzędach zarejestrowaną hodowlę ryb morskich.Sprzedaż idzie mi słabo raczej koncentruję się na rozmnażaniu rybek, bo to sprawia mi ogromną frajdę.Gromadka tych rybek wynagradza z nawiązką wszelkie trudy Coś jak chodzenie po wysokich górach tylko bardziej bezpieczne.

Nie mogłem się powstrzymać, aby nie zamieścić tych zdjęć.Rybki mają 30 dni a wyglądają jak z filmu Avatar.

Witam , dawno mnie tu nie było ,to nie oznacza ,że nic się w moich akwariach nie działo. Muszę się pochwalić, że udało mi się drugi gatunek a rodziny Pseudochromis.Po pseudochromis fridmani przyszedł czas na pseudochromis aldabrensis. Nie jest to pierwsze moje rozmnożenie tej rybki .Na zdjęciu jest samczyk już mojego chowu,ojciec sporej gromadki rybek. Maluchy na zdjęciu mają 30 dni,apetyt im dopisuje,ich karmienie nie sprawia już kłopotu Na You Tube pod moim imieniem i nazwiskiem są filmy od pierwszego dnia życia maluchów. Wybaczcie błędy, trudno się pisze słuchając wyników wyborów.

Za 6-7 miesięcy sprawdzę czy są płodne,jak do tej pory rozwijają się prawidłowo i nie spodziewam się kłopotów z rozmnażaniem,ciekawi mnie tylko, czy będą się jeszcze chcieć wycierać z fridmani. Link go filmiku na You Tube https://youtu.be/sxjWyBp71Y8

Witam,chciałem się pochwalić prezentem ,jaki dostałem od Matki Natury pod choinkę.Otóż udało mi się wykarmić myśląc ,że to są małe pseudochromis fridmani, hybrydy pseudochromis frid,mani/tata/ i pseudochromis flavivertex/mama. Rybki mają już dwa miesiące, jest ich 20 i jest to najprawdopodobniej pierwsza taka hybryda w świecie.Na You Tube pod moim nazwiskiem można zobaczyć filmik z tymi rybkami.

Fridy najlepiej prezentują się przy temperaturze 6500K,wtedy są purpurowe,im więcej niebieskiego tym są ciemniejsze. Moje dorosłe są w tym samym kolorze co młode i nie zauważyłem żeby ciemniały. Kilkakrotnie kupowałem je z importu i praktycznie tylko sylwetka była mi znana a kolor to raczej śliwka węgierka niż purpura. Dopiero po kilku miesiącach nabierały właściwego koloru.Ten brak koloru jest prawdopodobnie efektem oszczędnego żywienia na fermach, gdzie liczy się ekonomia . Tak jak wspomniałem wcześniej pięknie wybarwione udało mi się kupić tylko raz w całym moim akwarystycznym życiu, na zamówienie z Niemiec. Widocznie Niemiec musi mieć towar erste Klasse.

Dlatego warto walczyć o każdy dzień życia tych stworków.Setki razy się nie uda , aż pewnego dnia -BINGO!

Na zupce chinskiej tego się nie wychowa

Brakuje mi jeszcze tej powtarzalności,żeby każde tarło się tak udawało.Akwarium z fridami ma 50-60 litrów pojemności a dookoła są setki litrów w których hoduje się papu dla tych małych rybek i tak naprawdę to to jest najtrudniejsze.

Dobra latarka,siatka albo wężyk i małe wiaderko i łapiesz.Samo chcenie nie wystarczy

Rosną szybko,trochę to mnie niepokoi bo jak urosną to chciał nie chciał będę musiał się ich pozbyć. Dziś mają 2,5-3 cm.

Dziś fridy mają 7 tygodni i purpurowa ławica bardzo cieszy moje oczy. Fridy koktajlowe

@TMK Błazny da się wykarmić od 1 dnia solowcem i nic więcej im nie potrzeba , fridy mają większe potrzeby energetyczne bo ciągle są w ruchu w odróżnieniu od nieruchawych błaznów siedzących za termometrem . Fridy po 10 dniu życia zaczynają padać,mimo ,że mają pełne brzuszki.Pokarm musi być wzbogacany ,ale czym tego jeszcze nikt nie opisał i nieprędko opisze a to nie wszystkie problemy z rozmnażaniem tej rybki.

Fridy nie są agresywne w stosunków do innych gatunków,co do agresji wewnątrzgatunkowej to w moim zbiorniku widowiskowym z koralami trzymałem 5-6 sztuk bez strat/zbiornik ma 1700 litrów/ W tak dużym zbiorniku nie jest możliwa kontrola ich rozmnażania i je wyłowiłem.Poza tym tych rybek nie ma w handlu tak na zawołanie i w przypadku jakiejś wpadki np. wyjęcie skałki z wody z jedynym samcem trudno jest dokupić rybkę do pary.Rybki z importu często są w kiepskim stanie i szybko giną. Ostatnie ryby udało mi się zamówić z Niemiec przez sklep Crazy Coral z Bydgoszczy i te rybki były przepiękne kolorystycznie i w świetnej kondycji.Te małe są właśnie po tych rodzicach. Małe karmi się wrotkami,po 5 dniach można podawać solowca,od ok, 12-14 dnia można zacząć skarmiać widłonogi.Niby proste ,ale takie proste nie jest.

Kilka odpowiedzi. Mam kilka par,każda jest w osobnym zbiorniku.Może być w zbiorniku samczyk i kilka samiczek,wtedy samczyk po kolei wyciera wszystkie.Przy dwóch samcach to bardzo sobie przeszkadzają, przeganiają z rurek w których składana jest ikra i ikra bez opieki samca obumiera.W efekcie jeden samiec ginie.Jednak zdarzyło mi się mieć stadko około 50 sztuk,które trzymałem w jednym zbiorniku do 6 miesiąca życia i zaczęły składać ikrę i prześladowań nie widziałem.Być może wychowane w niewoli i w zagęszczeniu tracą wrodzoną agresję. Ikra składana jest w jamach/rurkach PCV w moim przypadku, rybki w czasie tarła siedzą w rurce obok siebie i specjalnie nic się nie dzieje ,złożona ikra przypomina owoc morwy,młode wykluwają się po 5 dniach ok. 21.30. Są bardzo małe ,błazenki to wieloryby przy nich.Rano rodzicom będzie wszystko jedno ,co jedzą. Te cegły dziurawki stanowią świetne schronienie dla dość płochliwych rybek i miejsce do spania nocą.Zbijają się w gromadkę po kilkadziesiąt sztuk w takiej dziurce. Za 2-3 tygodnie rybki będą na tyle duże ,że będą się nadawały do pójścia na "swoje". Obserwacja takiego stadka to też okazja do nauki i zdobycia doświadczenia.

Najlepiej mieć harem. Żeby rozpoznać parę na 100% to muszą mieć 4-5 miesięcy., Zmiany płci ja nie zauważyłem,być może nie było do tego okazji.Szybciej dokupowałem brakujący okaz niż inne zareagowały zmianą płci.

a może teraz https://youtu.be/rs4o8BAsZyM