Adam Rybowski

jeszcze jest filmik https://youtu.be/rs4o8BAsZyM

Na 10 rocznicę /jak ten czas szybko leci/ pierwszych prób rozmnożenia diademek, rybki zrobiły mi niespodziankę i przeżyły w nieco większej ilości niż zazwyczaj.Jest ich faktycznie sporo, co mnie bardzo cieszy szczególnie rano widok ławicy purpurowych rybek czekających przy przedniej szybie na śniadanie jest nagrodą za te 10 lat. Z poprzedniego tarła udało mi się odchować tylko 14 sztuk i ten rybi urodzaj bardzo mnie zaskoczył i wykarmienie takiej gromadki byłoby trudne gdyby nie pomoc Konrada z Sexy krewetki ,który bardzo mnie wspomógł swoimi wrotkami i widłonogami.Dziś rybki mają 38 dni Kilka zdjęć.

Jeżeli część ikry jest zbielała to na 2-3 dobę można ją usunąć małą strzykawką z igłą.Trochę jest z tym zabawy,samczyk też to zrobi tylko,że na jedno spleśniałe usunie 10 zdrowych. Warto zostawić światło nocne aby samczyk widział wieloszczety ,kraby,krewetki, ślimaki i inne stwory mające ochotę na ikrę. Odkąd zostawiam światło/3% na 2 żarnikach ledowych/ to nie mam strat w ikrze.

Tamaro, ile dziennie podmieniałaś wody w tym małym zbiorniczku hodowlanym? Twoja odpowiedź może pomoc tym co już mieli małe ale nie udało im się odchować. Jeszcze raz gratulacje!

Pięknie odchowane i wybarwione. Za rok 2016 powinnaś dostać akwarystycznego Oskara w kategorii-rozmnażnie ryb.Gdybyśmy takie przyznawali.A dlaczego nie przyznajemy? Byłoby Cie trudno przebić! Gratuluję i pozdrawiam.

Żeby wyhodować cokolwiek co nie jest wieloszczetem,kiełżem,ośliczką,aiptasją,hydroidem,wirkiem i sinicami trzeba się trochę przyłożyć. Bez fito w postaći żywej,liofilizowanej,koncentratu lub pasty oraz hodowli brachionusa nie masz żadnych szans. Na detrytusie i kurzu to sobie można wykarmić mieczyka albo gupika. Hodowla fito i zoo sama w sobie też jest wyzwaniem i nie każdy z tym problemem sobie poradzi. Może się mylę ale krewetki to chyba rozmnożył Nanokaczor i ja.Trochę mało jak na dwadzieścia pięć rozwoju akwarystyki morskiej w Polsce.Nie chcę nikogo urazić jednak pionierem dla mnie był Bogusław Ziarko z Warszawy. Tych maluchów nikt za Ciebie nie wykarmi.Spróbuj,daj sznsę następnym.

Ja mam czarne i normalne własnego chowu więc nie prawda ,że nikt !

Pierwsza gwiazdka,zdjęcie autorstwa mojego zięcia Konrada

Pierwsza gwiazdka,zdjęcie autorstwa mojego zięcia Konrada

Właśnie w kotniku "zainstalowałem" ciężarną amboinensis.Trzeba się sprawdzić. Kiedyś dotrzymałem młode do 40 dni i odpuściłem ,dziś jestem lepiej przygotowany. Na zdjęciu ostatni przychówek-chyba kukenthali

Tak wygląda ikra fridmani.Za 7 dni będziesz miał następną porcję .Bez wrotek nie masz żadnych szans z wrotkami szanse są niewiele większe ale warto próbować.

na piąty dzień od złożenia ikry małe wykluwają się ,tak ok.21.30. Garną się do światła więc można je łatwo zwabić,zobaczyć i ew. wyłowić. Szans na przeżycie w ogólnym zbiorniku nie mają żadnych.

Postępów, niestety, nie ma . !5 lutego padły ostatnie.

Moja samiczka jest większa od samca i trochę grubsza ,ale to są dorosłe osobniki i nie podjąłbym się sztuki oceny płci u młodszych okazów. Co do maluchów,to rosną powoli. W zasadzie szybciej padają niż rosną.Dziś mają 20 dni i wyglądają tak:

dziś wykluły się nowe krewetki.Z poprzedniego tarła odchowało się 30 sztuk. Ciekawe jak pójdzie mi tym razem.

krewetki ,wprawdzie "no name",ale rosną szybko i bez strat.Dziś mają półtora miesiąca.Zaczynam się zastanawiać-kiedy wpuścić je do zbiornika z rybami.

Cykl rozwojowy to tak 120 dni z hakiem, no to mi jeszcze trochę zostało.Dziś mają 9 dni i zaczynają się wybarwiać. Pociągnę je jak długo się da.

Małe trzymam w zbiorniku 20 litrowym,bez filtracji tylko delikatne napowietrzanie i podmiana 20% wody dziennie. Karmię brachionusem i larwami solowca.Żadnych ekstrasów.

Mam dorodną parę tych krewetek.Są imponujące i nie chowają się po kątach. Samiczka regularnie nosi zieloną ikrę. Zdecydowałem się spróbować odchować małe. Maluchy mają dziś 7 dni.Śmiertelność była duża- tak z 80 % ale tych co zostało i tak jest dużo. Zawsze warto spróbować.

Jak możesz, to zrób jakieś zdjęcie czegokolwiek o czym piszesz.Byłoby łatwiej się rozeznać

Cenna uwaga.W sklepie twierdzono,że te krewetki taką mają nazwę.Dla mnie najważniejsze jest, że wycięły szkodniki.Dorosłych prawie nie widuję- chowają się w zacienionych miejscach.Poczekam co z małych wyrośnie.

jak samo się pcha w ręce ,to żal byłoby zmarnować takie ładne stworki.

Kupiłem parę tych krewetek przed rokiem mając nadzieję ,że uporają się z plagą aiptasii.Z racji używania dużej ilości larw solowca populację miałem przeogromną.Do pomocy dostały brzydala/tomentosus/.Po roku w akwarium 600 litrowym aiptasii ani śladu.Ponieważ jedna z krewetek regularnie wypuszcza larwy postanowiłem je odłowić. Młode umieściłem do akwarium z młodymi fridmani.Pierwsze tarło padło ale z następnego kilkanaście sztuk przeżyło, w odróżnieniu od fridmani. Jeżeli ma się jakieś podstawy hodowania zoo/brachionus i solowiec/ to ich rozmnażanie nie powinno nastręczać większych problemów. młode po ok tygodniu i zdechłą rybką nie pogardzą 30 dzień życia-małe są już kopiami dorosłych.

Witam, mam do sprzedania dwie lampy Infiniti 3x250 W HQI + 4x80W T5 Giesemanna. Lampy są w stanie idealnym/używane były około roku/ Aktualnie oprawy są z żarnikami BLV 10000 K. Cena 2000 zł za 1 sztukę