Adam Rybowski

Rzeczywiście koral trudny do hodowli i piękny zarazem. Wymaga ustawienia w cieniu,najchętniej " do góry nogami",w miejscu o umiarkowanym przepływie wody.Wymaga indywidulnego karmienia -najlepiej nocą,kiedy ma rozłożone polipy karmić pipetą każdy polip z osobna np.mrożonym solowcem.Chęć utrzymania tego korala przy życiu jest tak duża ,że łatwo przekroczyć cienką granicę równowagi i masz kłopot.Mimo jego urody nie polecam-szkoda pieniędzy chyba ,że masz naprawdę spore doświadczenie w hodowli twardych.

Może byc ,ale ta książka ma już z 10 lat albo więcej,część wiedomości już się zdeaktualizowała.Osobiście poleciłbym Aquarium corals Eric H. Bornemann oraz Ultimate Marine Aquariums,autor Michael S. Paletta.Te dwie książki to potęzna dawka wiedzy na interesujące nas tematy i przykłady rozwiązań problemów technicznych.

The modern coral reef aquarium parę lat temu można było kupić u Marka Cebuli /Botia/ i w księgarni inrenetowej o nazwie Rio.Polecam szczególnie I tom w którym opisane są podstawy,od połowy II zaczynają się opisy zwierzaków i można to sobie darować.Jedna tom I dla osób chcących się zajmować na poważnie akwarystyką morską powinien być książką do poduszki.

W najbliższym czasie postaram się zamieścić zdjęcie akwarium praktyczne bezobsługowego w którym jedynym mierzonym parametrem jest gęstość soli do podmiany.Zbiornik o wymiarach 160x60/50/szer/ oświetlony 1x250 10K i 2x54W T5 w sumpie odpieniacz deltec TS 1250 i zraszacz/taki kręciołek z gąbką/Żywa skała ok 12 ryb korale miękkie LPS i kilka SPS wszystko w bardzo dobrej kondycji.Podmiana 1x w miesiącu ok 18%,sól Marine Environment.Zero dolewania i mierzenia czegokolwiekęW domu dla odmiany zbiornik 220x85x100/szer z sumpem 600 litrów -full wypas opcja i efekty gorsze niż w zbiorniku opisanym powyżej.Sprzętaczka-osoba bystra i żywo zainteresowana oboma zbiornikami radzi mi nie grzebać w tym domowym akwarium.I bądż tu człowieku mądry.

Jak już mamy problem proszku do pieczenie rozwiązany to jeszcze kilka słow o brązowieniu korali.Pojawiają się prośby o pomoc w walce z glonami z komentarzem , ze wszystkie parametry są O.K. NIe wszystko jedna co ma wpływ na środowisko w akwarium da się zmierzyć.Okazało się ,że istnieją fosforany w formie depot/o przdłużżżżżżnym działaniu ,które wbudowują się skały i żwir koralowy i w pewnych sytuacjach są z powrotem uwalniane do wody.Na ich wykrycie nie ma jeszcze testu.Podmiany wody nic nie dają.Ze środków zaradczych to: oszczędne karmienie,dobrej jakości odpieniacz,stosowanie wody wapiennej /nie tylko kalkmiksera/ i filtry z zeolitem ,który stale usuwa je z wody.Medoda kapryśna i wymagająca doświadczenie ale umożliwiająca wraz z pewnymi dodatkami/aminokwasy,bakterie,witaminy/stymulować powstanie tak pięknie wybarwionych korali zachwycających Swirleja2,mnie i nie tylko.

do Swirleja-powinno być kwaśny węglan sodu, ale reszta się zgadza!Masz coś przeciwko wsypywaniu proszku do pieczenie do akwarium? do AquaManiaca -właśnie tak!W środowisku naturalnym koral ma jeszcze do dyspozycji aktywne zdobywanie pokarmu łapiąc plankton, w akwarium praktycznie pozostają mu tylko zooksantele.

do swirlej 2-ten natriumhydrogencarbonat to soda oczyszczona albo proszek do pieczenie albo wodorowęglan sodowy albo NaHCO3. do aqumaniac-korale tracąc zooksantele stają się blade, w Twoim przypadku wystąpił proces odwrotny-nastąpił gwałtowny wzrost ilości glonów w tkankach korala i zmiana barwy na brązową.Ten wzrost glonów jest spowodowany zbyt dużą ilośćią substancji odżywczych w wodzie.Nadmierny wzrost zooksanteli hamuje wzrost korali i może doprowadzić nawet dośmierci głodowej korala !.Na szczęście proces jest odwracalny.

Na 99 % Twój problem jest spowodowany glonami krzemowymi.Jeżeli rano przecierasz szyby a wieczorem masz na nich brązowy nalot to jest to właśnie efekt wzrostu tych alg.Sprawdż poziom krzemu w wodzie/test np. Saliferta/ kranowej i po prześciu przez osmozę.Dorażnie proponuję zmniejszenie oświetlenia/wyłączyłbym HQI/,zaprzestanie podmian i odłączenie wszystkiego z wyjątkiem odpieniacza.Być może masz uszkodzoną osmozę albo włożyłeś coś co wydziela krzem.

Do dziś nie mogę zapomnieć widoku Łucji -żony Waldka Kwietnia ,która na klęczkach ze ze szkłem powiększającym w ręku przeglądała każdy cm żwiru przy szybie w ich akwarium i te okrzyki radości jak coś znalazła.Jak jej nie minęło to tylko Waldkowi pozadrościć.

Po co Ci tyle clarków?.Zdominują cały zbiornik .Lepiej jeden,max dobrana para

Moja połowa toleruje ale bez entuzjazmu.Czasami robię jej test i pytam co przybyło w akwarium.Zdarza się ,żę wskazuje na koral którego mam od kilku lat,kiedyś irytowało mnie to bardzo, dziś mniej.Taka obojętnośc ma swoje dobre strony-żona nie zauważa nowych korali i nie pyta się o ich ceny.Chyba przekalkulowała sobie ,że lepiej bym siedział w domu i zajmował się rybkami a nie RYPKAMI-wydał bym więcej no i te dziwne choroby. Na koniec pewna obserwacja socjologiczna-od 1,5 roku mam w poczekalni zbiornik 500 litrowy,dość ładny i o dziwo osobami które częściej zwracają nań swoją uwagę są kobiety.Pytają się o szczegóły,przyprowadzają swoich chłopaków i mężów. Dziwne. @ aquamaniac - taka żona to Skarb.Masz wolną rękę.Moja się targowała o każdy centymetr.Utargowałą 30 i dziś mam tylko 220 cm.Chodzi oczywiście o długość akwarium.

Preparat zawiera w swoim składzie na 100g suchej masy 0.12 g zieleni malachitowej.Pełana nazwa tego preparatu to-TetraMedica Medizinalflocken. Być może został wycofany z produkcji albo zastąpiony czymś innym-pierwsze opakowanie kupiłem dokładnie 11 lat temu. Jakby nie patrzeć na problem leczenia ryb w akwarium rafowym, wydaje się, że jest za duże ryzyko i niepotrzeny wydatek

A dopiero co była dyskusja na temat bezsensowmości wlewania czegokolwiek do akwarium w celu leczenia "ospy'.Prawdopodobnie większość z tych preparatów działa jedynie w warunkach laboratoryjnych o ile działają wogóle.Jak do tej pory spotkałem jeden preparat w miarę skutecznie leczący pasożyty skóry i skrzel-jest to preparat płatkowy TetraMedica.Leczy pod warunkiem,że ryba to zje ,ale jedzą nawet chętnie.Przy zakupie nowych ryb można profilaktycznie podawać przez kilka dni ten przeparat i jest on absolutnie nieszkodliwy dla bezkręgowców i flory bakteryjnej.I jeszcze jedna uwaga-ponieważ część morszczaków ma doświadczenia z leczeniem ryb słodkowodnych przestrzegam przed użyciem preparatu FMC/ z formaliną/Zabija absolutnie wszystko w ciągu kilku godzin.!!!!! Mało prawdopodobne aby komuś ten lek przyszedł do głowy ,ale III prawo Murphy'ego mówi-"jeżeli można coś zepsuć to napewno znajdzie się ktoś, kto to zrobi"

Odpieniacz jest rodzajem filtru mechanicznego usuwającego drobiny zanieczyszczeń.Jeżeli zanieczyszczeń jest dużo a odpieniacz niewydolny to pozostała część przechodzi do następnego etapu czyli gnicia i w tym momencie odpieniacz jest już bezsilny,na szczęście pozostają jeszcze bakterie nitryfikujące i denitryfikujące rozkładające związki chemiczne do atomów. Z tych atomów korzystają algi których rozwój może stanowić poważny kłopot.Co ciekawsze zooksantelle rozwijające się w nadmiarze w tkankach korali mogą doprowadzić do śmierci swojego gospodarza.Podmiana wody stanowi pewną niewiadomą albo lepiej zmienną która wpływa na delikatne środowisko w zbiorniku.

Może inaczej,podmieniać trzeba ,ale im więcej będziesz miał wiedzy i doświadczenia tym możesz podnmieniać mniej.Nie wiem jak długo masz akwarium jednak w początkowym okresie rozwoju Świadomego Akwarysty Morskiego podmiana wody stanowi najprostszy klucz do sukcesu a właściwie do uniknięcia większych niepowodzeń.Można na tym poprzestać i dołączyć do licznej grupy Radosnych Podmieniaczy Wody, którzy patrzą w kalendarz i cieszą się ,że jeszcze tylko tydzień i znów będą buszować w zbiorniku i rozlewać wodę.Wpadki jakieś Ci się zdarzą bo muszą się zdarzyć ,są nie do uniknięcia , ale można wykorzystać je do określenia poziomu tolerancji Twojego zbiornikać .Ten poziom będzie się zmieniał w zależności od oprzyrządowania,wiedzy-czasami wystarczy małe usprawnienie aby radykalnie poprawić warunki w zbiorniku,trzeba jednak szukać tych rozwiązań.Natomiast zwalenie wszystkiego na częstą podmianę wody jest dla mnie uproszczeniem całego problemu.Gdy tylko miełem jakieś kłopoty w akwarium słyszałem jedną radę -podmień wodę i jeszcze to spojrzenie pełne dezaprobaty ,przecież nie może być inaczej jeżeli tak rzadko podmienia się wodę!Częstotliwości podmian nie zwiększałem starałem się wyprowadzić akwarium innymi sposobami.Trwało to dłużej dało mi za to poczucie pewności siebie związaną z pewną wiedzą na dany temat.

@aquamaniac gdyby Ci kiedyś chciało się hodować twarde korale to nie możesz mieć żadnych makroglonów i nie wystarczy je wyrwać ani wpuścić stadko pokolców-glony muszą paść z głodu. Dopiero wtedy nie będziesz miał zanieczyszczeń biologicznych i odpowiednią czystość wody .

Osobiście nie przekraczam przy podmianach wody 10% miesięcznie.Znam wiarygodny opis akwarium rafowego z imponującym wzrostem akropr z podmianami 5% rocznie!!!Przy niedojrzałym biologicznie akwarium już to co dostarczamy wraz z podmianą może stanowić dawkę zbyt dużą do zutylizowania przez bakterie.Nie widzę żadnej przyjemności w babraniu się w akwarium co 10 dni czy co 2 tygodnie i szokowanie zwierząt gwałtowną zmianą środowiska.Osiągnięcie równowagi zbiornika z minimalną podmianą wody/10% na 2-3 miesiące /jest możliwe, wymaga trochę więcej cierplowości ,ale osiągamy zbiornik bardziej stabilny i bardziej przewidywalny.

Akwarium masz bardzo młode i takich plag będziesz miał jeszcze wiele.Radziłbym faktycznie sprawdzić na wszelki wypadek poziom krzemu. Salifert ma taki test.Na razie bez paniki,krew się nie leje.Na leki szkoda pieniędzy.Skłaniałbym się do teorii ,ze są to glony charakterystyczne dla wczesnej fazy dojrzewania zbiornika.Z tą podmianą wody 10% co 2 tyg .to jak dla mnie jest to za często ,ale są różne szkoły.

Akwarium masz bardzo młode i takich plag będziesz miał jeszcze wiele.Radziłbym faktycznie sprawdzić na wszelki wypadek poziom krzemu. Salifert ma taki test.Na razie bez paniki,krew się nie leje.Na leki szkoda pieniędzy.Skłaniałbym się do teorii ,ze są to glony charakterystyczne dla wczesnej fazy dojrzewania zbiornika.Z tą podmianą wody 10% co 2 tyg .to jak dla mnie jest to za często ,ale są różne szkoły.

@martinnew- w sprawie Delteca radzę skontaktować się z Darkiem Królem ze Strzelec Opolskich.Firma nazywa się P.H.i U. Regnum

@martinnew- w sprawie Delteca skontaktuj się z Darkiem Królem ze Strzelec Opolskich .Firma nazywa się P.H.i U. Regnum

Niestety nie ,w moich książkach jest tylko jeden taki właśnie jak na tym zdjęciu ,bez zagłębiania się w szczegóły

Ślimaczek ów nazywa się Stomatella,pożyteczny,delikatny/polują na niego krewetki/ rozmnaża się w akwariach,czasami nawet dość intensywnie i można zaobserwować w nocy na szybach" wysyp" małych ślimaczków.

Pod Telegrafem

Gdybyś przejeżdżał w okolicach Kielc to mógłbyś sobie coś wybrać za darmo. Niestety na pocztę nie mam czasu się wybrać