Tom

do strzykawki dolaczona jest taka plastikowa nakladka (dziobek). potrzasasz buteleczka, nabierasz zawiesiny i nie dotykajac aiptasii rozpylasz te zawiesine prosto w otwor gebowy. nie wkluwasz sie ani nic nie wstrzykujesz tylko karmisz. @Stani ... :haha przez burte :haha:haha

pol, masz fuksa u mnie pol roku trwalo zanim wlazly w quadri

@Stani jak rybka nie zda egzaminu zainwestuj w joe`s juice. po nim zadna aiptsia mi sie jeszcze nie podniosla. manjano tez. wundermanni pewnie przekarmiasz i sie leniwe zrobily

przy niedoborze nie pulsuje i flaczeje. a przy nadmiarze sie rozpuszcza @Drop, dozowanie lugola masz 2 tematy nizej. ostatni post

ja wlasnie na wlasnych durnych doswiadczeniach doszedlem do wniosku ze im wiecej chemii lejesz tym gorzej baniak wyglada. jak 10% tygodniowo wody chcesz podmieniac to ja bym nic nie dozowal extra. jak masz xenie to ja obserwuj, to pikny naturalny wskaznik poziomu jodu.

skrobnij PM do Staniego. on w Hamburgu mieszka to bedzie Ci mogl pewnie pare adresikow dac

marna to pociecha dla tego dzieciaka . i dla podatnika ktory takiego chwasta musi utrzymywac. a co do warunkow to w kiciu to nigdy nie widzialem od srodka, ale powiem wam co moja kolezanka przezyla. lezala w Rudzie Sl. na porodowce i miala praktyczie za plotem zaklad karny. otoz, kiedy wiezniowie dostawali obiad, wszyscy w szpitalu wisieli w oknach wychodzacych na pierdel i delektowali sie aromatem. pacjenci natomiast czekali na obiady ktore codziennie dojezdzaly do rudy sl. z firmy cateringowej w .... czestochowie. bo tak taniej bylo. zarcie bylo paskudne i nie musze chyba dodawac ze zimne jak lod po tej jezdzie. a co do zbrodni na dzieciach - faceta z mojego bloku w zabrzu zapuszkowali za gwalt na 14 czy 15 latce. dostal bodajze 5 lat, wyszedl po 2 czy 2.5, wypoczety, dwa razy grubszy i szczesliwy jak paczek w masle. moze drobne zlodziejaszki dostaja w pierdlu w tylek, ale takich zbokoli zamykaja w celach tylko z takimi samymi zbokolami.

TM - 1 kropla na 200 litrow wody DZIENNIE

wypada tylko sie cieszyc ze dostal 25 lat i wyjdzie najwczesniej po 12 a nie ze stwierdzili ze psychiczny i do psyhiatryka gdzie po 2 latach juz by latal na wolnosci. takich powinni zaraz na dzien dobry sterylizowac zeby sie wiecej nie rozmnazal. swoja droga to prawo na calym swiecie jest niezle popaprane - wsadza jakiegos urzednika za kradziez, laduje w celi z najgorszymi mordercami i gwalcicielami. wsadza takiego pedofila za kraty, to tylko do celi z innym pedofilem w obawie (!!) o jego zdrowie i zycie. i nie dosc ze d.. mu w celi nikt nie zloi, to jeszcze z kolegami "spod celi" sie dioswiadczeniami i adresami bedzie mogl powymieniac. szkoda gadac ...

tak wlasnie mi przyszlo do glowy czy jody ktore dodaje sie tygodniowo - duza dawka nie sa czasem o d ... potluc? jod ponoc cholernie szybko sie wytraca wiec logika nakazywalaby lac go malo, zato codziennie a nie duzo co tydzien (??)

ja mam 100 cm dlugosci i z 6100 nie mam problemu z piachem. ustawilem jedna skale na dnie przy szybie i piach sie trzyma dna. moze masz za nisko te pompe zaczepiona? ona powinna wisiec w 1/3 wysokosci baniaka w sumie

aoe patrz jakie takie akwa jest proste w prowadzeniu wystarczy zamiast jodu lac dziennie Geriavit :haha

pry modliszce raczej juz nie znajdziesz zwlok do identyfikacji. w dobrej skale strzela czesto i gesto, to taie malutkie pistoletowe ktorych raczej na oczy nie zobaczysz. jak zaczna ci znikac bez sladu mieszkancy wtedy mozesz podejrzewac modliszke

harnas, dam Ci tipa wloz w przeciwlegly koniec akwa na dno jakas pojedyncza skalke tak, zeby strumien z pompy nie wracal cala moca po dnie i juz mozesz piach wsypywac. fakt - kolo kamienia go i tak nie bedzie ale juz przed nim sie utrzyma

moze kupiles starego dziadka ? slimole nie zyja zbyt dlugo...

ogladalem przedwczoraj jakis dokument o wlasnie tym zjawisku. zrzucali stare czolgi w miejsca gdzie praktycznie nic sie nie osiedlalo i po roku okazalo sie ze plywa juz tam sporo rybek i czolgi zaczynaja zarastac koralowcami. takze - lepszy rydz niz nic

ano wiem ze sa. sa jednak tak wsciekle nieprecyzyjne ze szkoda sobie nimi glowe zawracac. wracam do starej dobrej szkoly - zadnych dodatkow, tylko podmiany. przynajmniej problem z cyjano zniknie. Dzieki chlopaki za pomoc @Danek ja tez nie uzywam lugola, uzywam jodu Tropic Marin, zalecaja stosowac 1 krople na 200 litrow dziennie. dlatego boje sie ze 2 krople dziennie moglyby rozniesc baniak - to w koncu dawka na 400 litrow, nie wiem czy mojej 250-tce by sie to spodobalo

a i owszem, rozklada sie szybko. ale za duza jednorazowa koncentracja zanim sie rozlozy moze wytruc caly baniak sprobuje najpierw wymienic stopniowo 40 - 50% wody i bez zadnych dodatkow wpuscic krewety. moje pierwsze byly wpuszczone i zyly pol roku w wodzie bez dodatkow jodu czy mikroelementow i bylo dobrze. tak sie zastanawiam czy te wszystkie dodatki nie robia czasem wiecej szkod niz pozytku - dopoki tylko podmienialem wode wszystko bylo ok, zaczalem dodawac mikroelementy - zaczely sie problemy z cyjano. chyba kozystajac z tego ze twardziele prawie wszystkie pooddawalem zrobie mini restart baniaka i bede go prowadzil jak na poczatku tylko na podmianach

nie, nie. zaden szkodnik w gre nie wchodzi. wczoraj wieczorem obserwowalem jak sie meczyly. nikt im nie pomagal przeniesc sie na tamten swiat. po prostu nie potrafia zrzucic starego pancerza

tez juz o tym myslalem. odstawie wszystko, bede co pare dni podmienial po 10% wody az wymienie powiedzmy 50% na swieza i bez dodawania czegokolwiek wpuszcze kolejna. wkurzajaca jest taka metoda prob i bledow na zywych zwierzakach EDIT ktos moze mi powiedziec ile bezpiecznie % wody mozna wymienic co 3 - 4 dni w ciagu powiedzmy 2 tygodni bez ryzyka rozwalenia cyklu azotowego ? podmiany 10 - 15%-we az wymienie ile ? 50%, 40% calosci ?

wlasnie ze nie, rozne sklepy i rozne dostawy.

jak w temacie, mam nastepujacy problem - mialem parke krewet w akwa od samego poczatku, urosly do prawie 10 cm i w koncu zdechly ze starosci podejzewam bo kupilem juz dosc dorosle egzemplarze. kupilem parke nr2 i sie zaczelo - zaaklimatyzowane, wpuszczone, powisialy 3 dni w skale i wylowilem rozczlonkowane trupy. mysle sobie - mam kraba. faktycznie, zezarl mi jeszcze 2 rurowki i w koncu dopadlem bydlaka. w miedzyczasie popytalem tu i owdzie o alternatywna przyczyne zejscia krewet, uzyskalem odpowiedzi o jodzie, magnezie, zasoleniu itp. nic nowego. po zabiciu kraba mysle sobie sprobuje jeszcze raz. kupilem kolejna pare - to samo, po3 dniach pierwsza padla, dzien pozniej kolejna. jako ze kraba juz nie bylo to zwloki sie ostaly w stanie nietknietym i wygladalo to na problem z wylinka. popytalem ekspertow w sklepach, uslszalem kolejny wyklad o jodzie, magnezie itp i mialem delikatnie mowiac dosc. jod dodaje TM w ilosci zalecanej przez producenta, dziennie, pierwiastki tez dodaje, wode podmieniam co 2 tygodnie, mg - 1460, ca - 480, zasolenie 1.025, slowem wszystko gra. kupilem w soboite kolejna parke, godzinna aklimatyzacja, wpuscilem - kolejny klops. normalnie krewety spaceruja po akwarium i generalnie wszedzie ich pelno, te po wpuszczeniu zaczepily sie w wnekach w skale i siedzialy tam do wczoraj. wczoraj wieczorem probowaly zrzucic pancerz - klops, dzis rano wylowilem kolejne 2 trupy. w sklepie poradzili mi zeby zwiekszyc co 2 dni dawke jodu do 2 kropel zamiast jednej i tak 1 -2 - 1 - 2 dodawac przez 7 - 10 dni. tyle ze cholera mam stracha zeby sobie tym jodem calej reszty nie wytruc. ma ktos jakis pomysl co jeszcze moge poradzic na te zgony? dodam ze mam w baniaku pistoletowa, kraby i one wylinki przechodza bez problemu, tylko czyszczace zdychaja tasmowo. rzuccie prosze jakis pomysl bo zaczynam tracic cierpliwosc powoli

nie musisz koniecznie ich usuwac. sam mam dwie i swietnie wylapuja resztki zarcia itp. po prostu czysc do 2 - 3 dni a nie tygodni EDIT pozwolilem sobie skopiowac "dane techniczne" mam nadzieje ze komus to podsunie jakies inne pomysly ---------------------------------------------- 1.akwa 200 l Panorama 2.Odpieniacz Bio Star Flotor 3.Cyrkulacja 4000 l/h 4.Oswietlenie Aqastarlight 216W 5.Dodatkowo filtruje przez kubelek Fluval 304 6.40 kg zywej skaly ----------------------------------------------- skaly jak na moj gust jest dosc duzo, cyrkulacja tez ok, jak ten flotor sie sprawuje to nie wiem, nie znam. pozostaje jeszcze: - za duza obsada ? - zdechlo cus? jak wyglada no2 i amoniak ? filtracja nie wydala tylko na ostatnim odcinku cyklu czy caly cykl jest "niewydolny" ? ja stawiam jednak na zbyt zasyfiona gabke

mi niemieccy akwarysci tlukli ciagle do lba ze gabka w morskim to najgorsza nitratowa bomba z opoznionym zaplonem. czyszczona czesto jest nieszkodliwa i swietnie sie sprawdza jako mechaniczny filtr ale nieczyszczona po pewnym czasie staje sie grozna. jak sie to ma do flotora - nie wiem. wiem ze w moich dwoch AM nieczyszczone gabki potrafia dosc znacznie podniesc no3 (sprawdzone na wlasnej skorze )

wywal gabke. albo jak koniecznie chcesz jej uzywac jako mechanicznego to plucz co 2 - 3 dni