-
Liczba zawartości
1 710 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez rs
-
Ale o sssoo choziii? Co jest nie tak z tą aukcją?
-
A ja nadal nie rozumiem. Zamkniesz spływ, nie wyłączając pompy, która nadal będzie podawać wodę z sumpa. Obudzi cię dźwięk pompy pracującej na sucho albo wody wypływającej z przelanego akwarium. Gdzie jest haczyk, bo jakoś sobie nie mogę tego wyobrazić. ed. chyba, że wraz z zamknięciem zaworu ma się wyłączyć pompa. Wtedy i tak wydaje mi się, że nie ma to sensu. Myślisz, że elektrozawory działają bezgłośnie? Ja bym radził tak zorganizować całą hydraulikę żeby niechciane odgłosy zminimalizować. Albo się z nimi pogodzić.
-
A ja nie rozumiem. Obieg jest pewnie wymuszony jakąś pompą. Czy jej wyłączenie nie spowoduje zatrzymania obiegu?
-
W takim układzie jak na rysunku, woda nie będzie przepływała przez komorę na jakieś media, tylko będzie się przelewać nad nią. Czyli następna przegroda (ta ze skałą) powinna chyba mieć przepływ dołem. Wtedy też ładnie się obmyje skała i będzie ok.
-
W ubiegły piątek, mnie też w tamtym miejscu coś błysnęło. Jechałem ok. 90. Może to jakiś "straszak"?
-
Szczerze mówiąc, miałem zamiar to zaproponować już jakiś czas temu, ale ostatnio nie korzystam z Targowiska i mi wyleciało z głowy. Taki system działa od wielu lat np. na polskim forum Pentaksa - najlepszym (tutaj odrobina reklamy) forum foto na świecie Stani to tak ujął, że nie ma sensu nic dopisywać. Forum stanie się bardziej przejrzyste, wszelkie kwestie "dogadywania się" wezmą na siebie strony transakcji i wszyscy będziemy zdrowsi.
-
A zapytałeś po co ten pośpiech? Przyjechał drwal z Bieszczad do Warszawy. Postanowił się zabawić, więc poszedł do lokalu. Siadł przy barze i zamówił piwo. - A drugie niech pan da tej pani - pokazuje barmanowi laseczkę, siedzącą opodal. - Szkoda czasu - mówi barman - Lesbijka. - Nie szkodzi. Barman podaje dziewczynie piwo i pokazuje laseczce drwala. Ta macha chłopu ręką w podzięce. Po jakimś czasie bieszczadnik zamawia dziewczynie drugie piwo. Potem trzecie. Po czym przysiada się do niej i zagaja: - I jak tam? Zabiliście Kadaffiego i co dalej...?
-
Wydaje mi się, że marka pompy nie ma znaczenia. Opinie na temat głośności, awaryjności itd. poszczególnych produktów znajdziesz na forum. Używałem pomp Atman, Aqua Medic, Aqua Bee i Eheim. Każda miała jakieś mocne i słabe strony. Warunkiem będzie odpowiednia wydajność. Uznani producenci umieszczają na opakowaniach, wykresy teoretycznej wydajności pompy - można się z grubsza zorientować czy pompa spełnia nasze oczekiwania. Pompa obiegowa ma tylko "przepchnąć" wodę przez sump (i przez odpieniacz) i do tego powinna zostać dobrana.
-
Skoro możesz zmienić wymiary to lepiej zrób np. 150x70x60. To świetlówki 20kK świecą na granatowo? Tematów o świetlówkach i ich barwach jest tak wiele, że nie napiszę ani słowa
-
Nie miałem pudełka ale miałem normalny komin z normalnym przelotem - nie czułbym potrzeby zmiany na pudełko, o którym krążą różne opinie. Jakieś pompki do odpowietrzania, stres, że jak wyjedziesz na wakacje to się coś nie przeleje albo przeleje za bardzo... Ja bym raczej podzielał twoje obawy. Dobrze zrobiony sump z dobrą hydrauliką nie będzie powodem stresu i będziesz mógł pomyśleć też o innych rzeczach. Za Stanim - jak najszersze żeby za rok nie żałować. Jak tylko masz miejsce... Światło na początku wyda ci się bardzo "płaskie". HQI dodaje zbiornikowi dużo "życia". Może jakieś LED'y by się przydały? Ze zmianą odpieniacza to już nie będzie wielki problem jak będziesz miał zorganizowaną resztę.
-
U mnie było tak samo. Żadnego podgryzania korali. Nie wyrządził absolutnie żadnych szkód, nikomu nie sprawił żadnej przykrości
-
W "okresie przejściowym" można zmniejszyć tylko ilość szaf, a nie ubrań. Jak zbiornik będzie odpowiednio duży, to część ciuchów jakoś poupychacie za szafką czy obok sumpa. O pozostałe ubrania, ułożone w stosy na podłogach będzie się potykał mąż i w końcu je wyrzuci. Ale to będzie JEGO decyzja.
-
Hohoho, jak męża nie było 10 dni, to bez trudu znajdziesz sposób na przekonanie go do każdej, powtarzam każdej, obsady w akwarium Tylko postaraj się wziąć jakiegoś małego. O rybie mówię. ed. I może wziąć pod uwagę sugestię akwarystki? W tym temacie jestem zielony.
-
Licząc litry i waty, może tak, ale akwarium ma 50cm wysokości. Przy szerokości 35cm trudno będzie ustawić zwierzęta wysoko. Może przesadziłem z sześcioma rurami ale trzy wydają mi się zbyt słabe. @Wieczny, zadał bardzo dobre pytanie, na które nie padła odpowiedź, więc nasze porady nie mają podstaw
-
E. bicolor to ryba, którą bardzo polubiłem - bardzo sympatyczna, z dziwacznymi pomysłami. Mój egzemplarz został nawet przemianowany czasowo na E. pompkus bo "parkował" tyłem w wylocie pompki cyrkulacyjnej, gdy ta się wyłączała na chwilę. Myślę jednak, że 80 litrów to za mało, chociaż i tak lepszy będzie bicolor niż np. S. fasciatus. Jakiś czas wytrzyma w tym mniejszym akwarium ale potem trzeba będzie przenieść do większego albo przestać karmić
-
Myślę, że będzie trudno zmieścić więcej niż 6 rur. Nie wiem, czy 5 nie da podobnego efektu, bo przy sześciu - skrajne rury będą bardzo blisko szyb. 80-tki mają chyba długość ok.145cm więc byłyby bardzo odpowiednie.
-
Dyskusja, moim zdaniem, trochę rozdwojona. Sensowność stosowania szkła hartowanego to jedna sprawa, a walka nanokaczora o poprawność i precyzję wypowiedzi - drugie. Odczytuję to drugie jako: "jak się ktoś uważa za fachowca to niech się tak zachowuje, a lajkoniki niech nie cwaniakują". Nie chcę nikogo tym urazić (sam czuję się takim lajkonikiem) - chodzi o łatwość zrozumienia zasady. Z grubsza się zgadzam z takim podejściem, bo ja też jestem wrażliwy na ignorancję w dziedzinach, w których czuję się mocny. Trudno się dziwić, że polonistę drażnią błędy ortograficzne albo chemika - nie używanie wielkich liter we wzorach chemicznych. Jak się spojrzy na to z tej strony to może będzie łatwiej to zaakceptować? Bo nie ma się, tak naprawdę, o co rzucać do gardeł. Tytułowy dylemat wciąż nie do końca okiełznany bo się skoncentrowaliśmy na kwestii drugorzędnej.
-
Nie zdejmowanie skarpet to najbardziej idiotyczna rzecz jaką można zrobić w takiej sytuacji To ja pociągne temat szefów: Czytajcie najnowszy numer "Cosmopolitan", a w nim: - jak poprawić humor szefowi, - jak dumnie kroczyć ścieżką awansu, - jak być najlepszą pracownicą, niewiele robiąc, oraz pozostałe sekrety seksu oralnego...
-
Michał, bardzo trafna i krótka charakterystyka
-
Skoro nikt nie wiedział o sklepie w Żarkach to trudno się dziwić, że upadł. Częstochowa to specyficzne miasto (nie jestem pewien czy słowo "miasto" jest odpowiednie). Żyje tu sporo ludzi ale jakoś trudno się doszukać przejawów zaspokajania potrzeb innych niż te najbardziej podstawowe. A i z tym nie jest najlepiej, bo chyba zostały zlikwidowane wszystkie publiczne toalety. Kasa znajduje się tylko na pomniki JP II oraz bezduszne place wyłożone kamienną kostką, podczas gdy np. problemy komunikacyjne stają się coraz większe a schronisko dla bezdomnych zwierząt ledwo zipie. Może i nie ma to bezpośredniego związku z akwarystyką morską ale jakieś takie skostnienie ogarnęło całą okolicę, a mieszkańców otępienie. Więc może i ma.
-
@Stani, ja nie doszukuję się tu żadnej manipulacji. Uważam, że taka dyskusja jest zupełnie niepotrzebna, bo wystarczyłoby poparcie swoich tez jakimiś przykładami popartymi praktyką. Dokładnie tak jak napisałeś w poscie 91. Ale pakowanie się Przemka w takie eksperymenty to tylko woda na młyn dyskusji, która nie doprowadzi do niczego. Mam nadzieję, że nie chodziło ci o moją postawę
-
Obrazki petrusa też są niezłe A ja mam takie cuś: Analiza wiersza: Wiersz jednozwrotkowy, trzywersowy z rymem sylabowym, z równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko otaczająca go przyroda. Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody część żaby jest pretekstem do euforii. Szybko poruszające się słońce sugeruje wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy budzi się z otchłani zimy. Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna, oddaje doskonale szybkość i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką. Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, w którym wyrósł, za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia. Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju. A oto sam wiersz: Słońce w górze za*pie*rda*la, Żaba w wodzie d*pę moczy, K*ur*wa, co za dzień uroczy...
-
@robi, walisz (że tak powiem) z grubej...rury
-
Przemek, może zrewiduj swoje zasady. Szkoda czasu, prądu i szkła. Takimi metodami niczego nie udowodnisz. Może gdybyś przeprowadził parę tysięcy prób to moglibyśmy coś o statystycznej tendencji do pękania powiedzieć Nanokaczor ma racię - zbyt duż dawka przypadkowości w tych "badaniach". To oczywiście nie atak na samą teorię "o wyższości" jakiegoś szkład. Chodzi o samą metodę prowadzenia dowodu.
-
Może Zabrze? Oj, wydaje mi się, że to kolejny wątek "z potencjałem" @dirty_pig, nie znam się na dewocjonaliach, ale jest szansa, że w tej materii dałoby się coś znaleźć.