-
Liczba zawartości
1 710 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez rs
-
Nie wiem co pio7 ma na myśli ale coś dodam. Nie mam najlepszych doświadczeń z Epidianem 5 ale może nie "wgryzłem" się w temat dostatecznie. Ale jeśli chodzi o Epidiany, to jest jakiś (Epidian 53, a może 51...), z zawartością styrenu, i tego chyba bym unikał, na wszelki wypadek.
-
Żywica epoksydowa nie jest trująca. Dwuskładnikowe kleje do korali są na jej bazie. Największe niebezpieczeństwo stwarza niedokładne wymieszanie żywicy z utwardzaczem - to może być groźne. Żywice poliestrowe wymagają tylko inicjatora do usieciowania, ale w epoksydowych muszą się precyzyjnie połączyć wszystkie cząsteczki składników. Wymieszaj bardzo dokładnie, bardzo dokładnie odmierzone składniki i nie powinno być żadnych problemów. Nie wiemy jaki (i jak duży ) to element ale dobrze byłoby poczekać ze dwa tygodnie przed włożeniem (producenci zwykle informują o czasie pełnego sieciowania, można sprawdzić).
-
Między innymi dlatego właśnie radzimy poczytać forum i pooglądać rozwiązania już funkcjonujące. Nie damy rady (i nie chce nam się) wszystkiego ci wytłumaczyć i wyjaśnić.
-
Ale Stani ma rację. Tutaj odpisuje ci kilka osób, które mogą mieć zupełnie różne pomysły na akwarium. W akwarystyce jest tak, że do podobnych efektów można dojść różnymi drogami. Czytając opinie kilkuset osób łatwiej natrafić na rozwiązanie, które będzie bardziej pasowało do twojej sytuacji. Operujesz wciąż pojemnością sumpa ale nie doczytałem jakie będzie miał wymiary. I czy na pewno nie zmieści się większy? Czasami po chwili zastanowienia okazuje się, że można coś inaczej zorganizować i znajduje się miejsce. ed. Teraz doczytałem w sąsiednim wątku, że akwarium już działa. To ja wymiękam. Nie można było założyć jednego tematu?
-
Ryba piła, pije i pić będzie. Poza tym, Miniflotor wydaje się trochę mały do 112l.
-
Nie rozumiem tego tropu. Jeśli kogoś obraziłem pisząc o tym co mi się marzy, to jestem gotów ponieść konsekwencje. Przecież nie wymagam, nie oczekuję, nie żądam i zdaję sobie sprawę, że to mało prawdopodobne - nie wszystkie marzenia się spełniają. Napisałem to wyżej i nie mam zamiaru rozpoczynać żadnej rewolucji.
-
Nie trzeba wdrażać żadnych specjalnych narzędzi do egzekwowania prawa. Wystarczyłoby oficjalne oświadczenie i akceptacja regulaminu, który by regulował pewne sprawy. W takim wypadku, podanie nieprawdziwych danych, jest przestępstwem. A w związku z tym, że tak naprawdę nie jesteśmy w internecie anonimowy, to i dalsze ewentualne postępowanie karne nie byłoby skomplikowane. Ale... Po pierwsze żyjemy w Polsce i wokół siebie mamy innych Polaków, co jest pewnym utrudnieniem we wprowadzaniu cywilizacji, a po drugie - już mi przeszło Pisałem to "w afekcie" i zmęczony całonocną pracą. Myślę jednak, że konieczność podpisania się pod swoja wypowiedzią, w końcu doprowadziłoby do brania pełnej odpowiedzialności za swoje słowa. Może zmienię zdanie jak się prześpię
-
Jaasne, a potem będzie moja wina...
-
O, nowy awatar. A sprawdziłaś tę capnellę? Można ją śmiało ciąć bo to prawie chwast. ed. Propozycja wa1kera wydaje się całkiem niezła. Jest też plan B - przypomniało mi się, że mam akwarium 80x35x40cm (112l), które kiedyś służyło jako tymczasowy domek dla części zwierzaków i nic nie wskazuje na to żebym go kiedykolwiek jeszcze używał. Ma doklejone szklane listewki na górnych krawędziach trzech boków w celu ich podniesienia - na boku był doklejony komin zewnętrzny. Komina nie ma. Można go zrobić ponownie albo odciąć listwy z góry. Szyby chyba nie są porysowane. Dodatkowo mogę dołożyć sump (chyba 60x30cm), który obsługiwał ten zbiornik. Jeśli zachowały się jakieś elementy hydrauliki tez mogę dać ale nie wiem czy jest cokolwiek. W każdym razie, jeśli byłabyś zainteresowana czymś takim to chętnie się tego pozbędę. Niestety, jest to goły zbiornik. Pracowały w nim stare pompki cyrkulacyjne Atmana, które spisywały się nieźle ale nie były zbyt energooszczędne. Jeśli w ogóle jeszcze istnieją to też chętnie je oddam. No i co tam jeszcze znajdę. Postarałbym się uzbierać jak najwięcej ale na pewno będzie brakować oświetlenia i odpieniacza. Wydaje mi się jednak, że będziesz potrzebowała do uruchomienia takiego akwarium, jakiejś pomocy. Ja niestety nie dam rady ale jak będziesz miała jakiś pomysł na wykorzystanie takiego sprzętu to jest, leży i czeka. Aha, zwykle co parę tygodni jestem w Warszawie, mogę dowieźć , najlepiej w jakieś miejsce między Jankami a Żoliborzem.
-
Może warto zrobić jakaś próbę? Z tą pochylnią nie powinno być wielkich problemów. Wiedziałbyś czy chlupie przy jakimśtam kącie ustawienia płytki. Dawno, dawno temu, miałem w kominie biokulki i wyciszały spływ dość skutecznie. Tutaj też można by o nich pomyśleć (albo o innym rozwiązaniu o podobnej zasadzie działania). Powierzchnia byłaby znikoma więc i azotanów nie wyprodukuje. Tak se tylko myślę...
-
Marcin, faktycznie, ale nie mogłem się powstrzymać. Starość jest okropna Moim zdaniem pochylnia wcale nie wymusza rozsunięcia zbiorników. Po prostu będzie w całości w obrębie sumpa. Powierzchnia pod nią będzie niewykorzystana ale to przecież może być bardzo stromy element i nie stracisz dużo. Dodatkowo, dolny odcinek pochylni można lekko podgiąć, tak żeby zmniejszyć kąt wejścia wody do... wody Tak sobie tylko gdybam - nie robiłem nigdy czegoś takiego. Ale lubię takie problemy
-
Spróbuj skorzystać z Targowiska - tam jest chyba większy ruch użyszkodników niż tutaj. Są tam działy Kupię oraz Przyjmę, może ktoś z twojej okolicy będzie się chciał czegoś pozbyć. ed. Teraz jest w Wawce capnella do wzięcia - Targowisko - Oddam życie.
-
Jeszcze się nie spotkałem z wpuszczeniem antiasów do nowego, niestabilnego akwarium. Chodzi o ryby, które mogą być wpuszczone wcześniej, pojedynczo. Myślę, że zwykły rozsądek i odrobina obserwacji akwarium podpowie właściwe kolejne kroki. Powoli, z umiarem i zastanowieniem i tyle. Chyba nie ma sensu wymyślać ekstremalnych sytuacji.
-
A mnie by się marzył obowiązek występowania na forum z użyciem imienia i nazwiska. Myślę, że chamskich i nieprzemyślanych postów byłoby mniej. Niektóre fora już od dawna tak są zorganizowane. U nas, pewnie nie do zrobienia
-
Tym bardziej nie użyłbym kleju cyjanoakrylowego. Właśnie o wytrzymałość spoiny bym się bał najbardziej. Te kleje nie rozpuszczają powierzchni plexi tylko ją zwilżają, więc klej się nie "wżera" w materiał. Ale ten może jest ok. Zrób próbę.
-
Nie znam tego kleju ale doczytałem, że to jakiś cyjanoakryl. Nie jest trujący ale prawdopodobnie nie sklei dobrze plexi. Tzn. pewnie będzie się trzymać ale spoinie bym nie wierzył za bardzo. Dodatkowo, będzie brzydko "zadymiał" okolice klejenia. To zmatowienie daje się zwykle spolerować ale plexi dość łatwo porysować więc trzeb aby się z tym liczyć. Wolałbym zastosować jakiś sprawdzony klej np. Acryfix 116.
-
Do każdej kolejności można dorobić sensowne uzasadnienie. I dużo zależy od konkretnej sytuacji. Jak akwarium nie jest trujące to nie ma znaczenie czy będzie to jedna mała rybka, czy pół wiadra zoantusów. Ważne żeby nie obciążyć zbiornika zbyt dużą ilością ryb na początku.
-
Robert, niepotrzebnie mnie prowokujesz Napisałem jak ja robiłem i wydaje mi się, że wyjaśniłem dlaczego. Tak, uwielbiam dręczyć krewetki. Właściwie żyję tylko dla tych chwil. W akwariach FO też można zastosować jakiegoś testowego bezkręgowca. A jak nie, to wpuszcza się rybę najtańszą z najbardziej odpornych.
-
Ja zawsze wkładałem ślimaki, kraby, rozgwiazdy, krewetki, korale, ryby. Ryby na końcu bo mają najbardziej rozwinięty układ nerwowy i nie chciałem żeby cierpiały jeśli by się okazało, że coś nie poszło jak należy. Ale jak wrzucisz krewetkę i przeżyje parę dni to właściwie można mieć pewność, że wszystko jest ok.
-
Nie znam szczegółów, ale teraz podobno już nie jest tak różowo. Teraz łatwiej jest to załatwić w Czechach. A może na Słowacji... nie wiem. Słyszałem, że GB już nie chce polskich firm u siebie i zaczynają robić jakieś trudności. Słyszał ktoś coś o tym?
-
Ja też tak myslę i dlatego wcześniej o tym wspomniałem, ale dla Marcina to zbyt skomplikowane rozwiązanie. On woli zawory albo pudełka przelewowe
-
"Niestety, nie znaleziono strony."
-
@edi, ten twój link coś nie bałdzo...