-
Liczba zawartości
1 710 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez rs
-
A do "adremu"... Moim zdaniem 20 cm to za mało - nie zapewni minimalnej swobody i skończy się nerwicą oraz rozwodem
-
Dostępny budżet to nie jest dobre kryterium. A przynajmniej niewystarczające. Ważne są oczekiwania wobec jego skuteczności/sprawności czyli jakie zadania sprzęt ma do wykonania. Wpadłem tu po długiej nieobecności i nie bardzo się orientuję kto jakie ma akwarium.
-
W dziale DIY znajdziesz kilka osób, które mogą ci pomóc. Myślę jednak, że podstawową kwestią jest to jakiego odpieniacza i do jakiego zbiornika potrzebujesz. Czasami nie ma żadnego uzasadnienia zamawianie odpieniacza bo standardowe dadzą radę i będą tańsze.
-
Kolejne Nano Gruzowisko - reaktywacja
rs odpowiedział Grzegorz Dyzma → na temat → Akwaria 60 - 250 L
@zielony mintaj, nie chcę się czepiać ale ten różowy kolorek to chyba niesłusznie. -
Aloha Wiem, że mnie nie lubicie bo nie potrafię opowiadać dowcipów a do tego nie mam akwarium ale skoro dwa razy byłem w Milówce to napiszę, że dla mnie byłby ważny termin spotkania. Chyba nawet ważniejszy niż cena. Może więc udałoby się wstępnie ustalić najpierw np. jakieś dwa alternatywne terminy? Może i ja bym się wybrał jak mi się wątroba zregeneruje (na razie nie daję jej na to szans ale...) i termin byłby fajny. 20-22 maja chyba pojadę na spotkanie użyszkodników innego forum zupełnie innej branży więc dla mnie najlepiej jakiś inny
-
@ żwirek, uważam, że mniejsza waga aluminiowego stelaża w porównaniu ze stalowym nie jest żadnym argumentem. Te 5 kg w jedną albo druga stronę nie ma znaczenia jeśli będzie na nim stało 700kg. Zaletą może być to, że nie rdzewieje tak brzydko jak stal ale też koroduje jeśli się go nie zabezpieczy. Nad akwarium przyda się, na wszelki wypadek, dużo miejsca bo trzeba zrobić oświetlenie, pomyśleć o wentylacji, dostępie do wszystkich urządzeń... Nie wiem ile to jest dużo w tym wypadku. Pół metra? Powinno wystarczyć. W każdym razie lepiej mieć więcej miejsca i zasłonić to trochę wyższym panelem z drewna. To wszystko jest do ogarnięcia tylko przez tę ekipę remontową, która tupie nogami zaraz się zacznie robić zamieszanie, które będzie skutkowało podjęciem nieprzemyślanych decyzji, komplikujących życie w przyszłości. Chyba by trzeba określić jakieś minimum decyzji, które trzeba podjąć teraz żeby ustało tupanie nóg. Czyli co? ed. Już doczytałem. Proponuję 80cm stelaż, 60cm akwarium (bo góra będzie chyba zasłonięta maskownicą) i 50 cm powietrza nad zbiornikiem. Kto da więcej? ed.2 A może za niski ten stelaż? W ogóle jakoś niezbyt wygodne to miejsce mi się wydaje do oglądania akwarium. Na krzesłach? Eeee...
-
Każdej firmie może zdarzyć się potknięcie a w akwarium 400l jest niewiele miejsca na błędy. Jeśli właściciele nie "nauczą" się akwarystyki to: 1. Być może zostaną oszukani z premedytacją co może skończyć się nie tylko na utracie forsy ale i życia (zwierząt). 2. Nie zareagują w sytuacji kryzysowej odpowiednio szybko, firma nie weźmie na siebie odpowiedzialności i rezultat taki jak pkt. 1. No i pewnie wiele innych ale nic nie przebije satysfakcji z własnoręcznie postawionego baniaka i zdziwienia ile to się o świecie można dowiedzieć @żwirek, jeśli czujecie się na siłach to zakładajcie akwarium sami, tutaj znajdziecie mnóstwo osób, które wam pomogą. Aaaa, i zmieńcie wymiary akwarium. Zamieńcie wysokość z szerokością jeśli się jeszcze da.
-
:) robi, u mnie działo się tak samo i podobnie reagowałem. Czasami się nawet tego sku... ślimaka nie dało wepchnąć w dół bo się nie mieścił a do góry nie mogłem bo mocowanie pompki przeszkadzało. Rany, ile zdrowia prze te ślimaki straciłem ed. No ale jesteśmy sobie sami winni bo trzeba było albo inaczej urządzić akwarium albo regularnie wyjmować pompki i czyścić je oraz ściany z glonów. Ale o wytrzymałość spoiny to bym się nie bał. No chyba, że młotek będzie pod ręką
-
To znaczy olać wszystko? Może i racja, na pewno zdrowiej. Dam już spokój, nie będę drążył tematu.
-
@Ben_sage, zgadzam się, że poziom wykształcenia systematycznie się obniża. System edukacji coraz bardziej kulawy, dzieci mają coraz mniej autorytetów itd. ale tutaj jest mnóstwo dorosłych osób, teoretycznie świadomych. Każdy popełnia błędy - ludzka rzecz lecz bardziej niepokoi mnie to, że coraz częściej mamy w d*pie to, że je robimy. Spójrz ile tych zaróżowionych słów wisi w tematach z przeszłości. Mam wrażenie, że poprawiają je tylko nieliczni a reszcie to wisi bo nie warto przejmować się czymś co minęło. Ale okazuje się, że nawet stare posty nie są przeszłością bo wciąż ktoś do nich wraca, ktoś je czyta a wtedy stają się znowu teraźniejszością. Tak naprawdę to nie są ważne sprawy bo przecież ludzie umierają na raka, obcinają na żywca płetwy rekinom i wiele innych ale zwykle nie mamy na nie wpływu. A poprawne pisanie wydaje się rzeczą stosunkowo prostą więc dlaczego nie zrobić tego niewielkiego wysiłku i nie przyłożyć się do pisania żeby nie popadać coraz głębiej w bylejakość? ed. @Snakechamer, to wcale nie rozluźni atmosfery - to dowód na to, że nie rozumiesz tego co czytasz. @nika nie zaznacza takich błędów, pisała o tym.
-
Ten wątek zacząłem czytać od końca. Po chwili zrezygnowałem i chcąc dowiedzieć się o sso chozzii przeczytałem początek. Nie wiem co się działo w środku bo mi się nie chciało czytać wszystkiego ale się, z grubsza, domyślam. Wiele razy kruszyłem kopie z moderatorami, na pewno wiele osób mnie nie lubi z tego powodu. Najczęściej były to dyskusje o wolności słowa ale raczej chodziło o coś innego niż domaganie się pozwolenia na pisania z błędami. Poza tym każda wolność musi mieć swoje granice, także w internecie. Jak widzę zdanie "Za winę odpowiedziany jest minister edukacji" albo "dla czego" czy "na prawdę" to naprawdę nie wiem jak zareagować a jakoś by należało. Na szczęście mamy modów, którzy to robią i mam problem z głowy. I za to im dziękujemy A teraz apel Ludzie! Weźta, piszta poprawnie i nie obrażajta się o zaróżowianie bo dokąd nas zaprowadzi taka ignorancja? Odpowiadam - do niczego dobrego. Nara
-
Oj, jakieś zamieszanie się zrobiło. Sklep z ciuchami jest tu: http://shark.dream-shop.biz/index.php?seite=1&k=2&JTLSHOP2=8fd321df12db2daccdc9157defbe180d A Waldek w Milówce miał na sobie tę koszulkę: http://shark.dream-shop.biz/index.php?a=74 Nie widzę koszulki za 38 ojro ale to chyba nieważne.
-
Tym bardziej, że koszulka jest po prostu fajna Można pomyśleć o jakimś zakupie.
-
Pewnie, że zakupy nie zaszkodzą (nie pytałem o koszulki) ale odniosłem wrażenie, że forsa nie jest tutaj najważniejsza. Zauważyliście, że o pieniądzach była mowa wyłącznie w kontekście stosunku cen surowych płetw (3-4 dolary/kg) do gotowego wyrobu (1500 dol/kg)? No i jeszcze tylko wzmianka, że ten certyfikat na etykiecie preparatu z rekina prawdopodobnie kosztował 70 tysięcy zł. i chyba całe "badania" ograniczyły się do przyjęcia kasy. Więc chyba "projectanci" mają obmyśloną strategię. Może najlepiej by było zapytać Waldka jaka pomoc jest najmilej widziana? Niedługo będę pisał do niego maila więc chyba zapytam o to.
-
Mam wątpliwości czy jakieś "spektakularne" działania na niewielką skalę przyniosą jakiś efekt. Gdyby pikiety pod restauracjami zdawały egzamin to chyba Waldek by nam coś powiedział o takich akcjach. A on wyraźnie mówił, że jedyną droga jest powolna edukacja. Stąd też te pakiety dla szkół. W niedalekiej przyszłości powinien do mnie dotrzeć taki jeden i zostanie zorganizowana jakaś akcja uświadamiająca w jednym z częstochowskich liceów. Tak jak Tester napisał - niech to pójdzie z ust do ust a nie wyjdziemy na oszołomów co krzyczą pod knajpą. Gdyby w oceanariach dało się zorganizować odrobinę miejsca na jakąś ekspozycję to byłoby baaardzo dobrze. No ale tutaj to zależy wszystko od ludzi i od tego jak dobrze będziemy przygotowani. Czyli trzeba mieć pomysł. Tak czy siak, trzymam kciuki.
-
Mam podobne odczucia jak Grzesiek - można się załamać. Miałem siebie za osobę w miarę świadomą a okazało się, że pojęcia nie mam o świecie. Wiedziałem, że ten proceder istnieje ale do głowy mi nie przyszło, że na taka skalę. Po powrocie z Milówki od razu zabrałem się za przeszukiwanie internetu pod tym kątem i się rozchorowałem. W wykładzie Waldka nie było przesady - kroi nam się niezbyt różowa przyszłość. I rzeczywiście nie tylko o rekiny tu chodzi. Jak ich zabraknie to cały system się zawali i w końcu zagłada dosięgnie pokolców. Bez nich rafy zostaną zaduszone przez glony i będzie po faworkach. Mówmy o tym i edukujmy. Nie uratujemy rekinom płetw ale możemy nie kupować pseudomedykamentów z rekina. Waldek jest pewien, że te środki w żadnym razie nie mogą leczyć. Nieprawda, że rekiny nie chorują na raka a dodatkowo ich mięso jest mocno naszpikowane toksynami. W związku z tym, te wszystkie tabletki np. z chrząstki rekina to jedna wielka ściema i w Stanach producenci tych specyfików już płacą odszkodowania. Na polskich opakowaniach jest podobno jakiś certyfikat Centrum Zdrowia Kogośtam ale procedura jego przyznania jet niejasna. Dopisujcie co tam jeszcze zapamiętaliście z wykładu albo wyczytaliście w literaturze i necie bo warto o tym mówić.
-
O ile wymiary akwarium pozwolą. Bo to jakiś zbiornik z gięta przednią szybą a więc boki nie mają 40cm tylko sporo mniej. Mnie się takie zbiorniki nie podobają i mogą sprawiać jakieś problemy techniczne. Jak pisałem o oświetleniu to miałem na myśli budowę lub zakup lampy, która od razu by miała docelową ilość świetlówek. Ale można też tak jak Stani napisał. W ogóle, filozoficznie trochę dodam, że większość celów można osiągnąć różnymi drogami. Nie ma jednej najlepszej recepty na akwarium morskie i każdy musi popełnić ileś tam błędów żeby dowiedzieć się co mu odpowiada. Ja w moim akwarium zmieniałem coś prawie nieustannie. Odpieniaczy miałem chyba siedem, cyrkulacja była przebudowana od podstaw trzykrotnie, sumpy były trzy, oświetlenie chyba robiłem cztery razy. Po kilku latach dotarłem do takiego miejsca, że tylko wymiana zbiornika mogła coś zmienić. No i teraz nie mam akwarium @jr91, wybierz jakiś dobrze działający zbiornik z forum o zbliżonej wielkości i obsadzie planowanej przez ciebie i go zwyczajnie skopiuj. Na eksperymenty jeszcze przyjdzie czas więc na początek zastosuj sprawdzone rozwiązania. Pomysły przedstaw tutaj a najpoważniejsze błędy zostaną skorygowane. Lej wodę, wkładaj skałę, działaj. Co nie znaczy, że trzeba to robić w pośpiechu i pochopnie. Powodzenia.
-
O ile wymiary akwarium pozwolą. Bo to jakiś zbiornik z gięta przednią szybą a więc boki nie mają 40cm tylko sporo mniej. Mnie się takie zbiorniki nie podobają i mogą sprawiać jakieś problemy techniczne. Jak pisałem o oświetleniu to miałem na myśli budowę lub zakup lampy, która od razu by miała docelową ilość świetlówek. Ale można też tak jak Stani napisał. W ogóle, filozoficznie trochę dodam, że większość celów można osiągnąć różnymi drogami. Nie ma jednej najlepszej recepty na akwarium morskie i każdy musi popełnić ileś tam błędów żeby dowiedzieć się co mu odpowiada. Ja w moim akwarium zmieniałem coś prawie nieustannie. Odpieniaczy miałem chyba siedem, cyrkulacja była przebudowana od podstaw trzykrotnie, sumpy były trzy, oświetlenie chyba robiłem cztery razy. Po kilku latach dotarłem do takiego miejsca, że tylko wymiana zbiornika mogła coś zmienić. No i teraz nie mam akwarium @jr91, wybierz jakiś dobrze działający zbiornik z forum o zbliżonej wielkości i obsadzie planowanej przez ciebie i go zwyczajnie skopiuj. Na eksperymenty jeszcze przyjdzie czas więc na początek zastosuj sprawdzone rozwiązania. Pomysły przedstaw tutaj a najpoważniejsze błędy zostaną skorygowane. Lej wodę, wkładaj skałę, działaj. Co nie znaczy, że trzeba to robić w pośpiechu i pochopnie. Powodzenia.
-
HQI nie byłoby za mocne bo są przecież lampy o rożnych mocach ale wymiary tego akwarium nie są najlepsze do tego typu oświetlenia. Jeden żarnik nie oświetli dobrze a dwa to już robią 300W (bo 150W IMO to minimalna moc jaka ma sens) i można więcej wycisnąć z t5. Połączenie HQI i t5 to bardzo dobre wyjście ale radziłbym na początek zainstalować tylko t5 - mniej kombinacji z doborem barwy. Przynajmniej 4 rury a chyba lepiej 6.
-
HQI nie byłoby za mocne bo są przecież lampy o rożnych mocach ale wymiary tego akwarium nie są najlepsze do tego typu oświetlenia. Jeden żarnik nie oświetli dobrze a dwa to już robią 300W (bo 150W IMO to minimalna moc jaka ma sens) i można więcej wycisnąć z t5. Połączenie HQI i t5 to bardzo dobre wyjście ale radziłbym na początek zainstalować tylko t5 - mniej kombinacji z doborem barwy. Przynajmniej 4 rury a chyba lepiej 6.
-
I powiem wam, że następnym razem też chcę w takim gronie pomieszkać. Mimo wszystko Przypomina mi to stare czasy, kiedy moje wyjazdy w góry wyglądały dość podobnie. A problemy... kto ich nie ma?
-
I powiem wam, że następnym razem też chcę w takim gronie pomieszkać. Mimo wszystko Przypomina mi to stare czasy, kiedy moje wyjazdy w góry wyglądały dość podobnie. A problemy... kto ich nie ma?
-
-