-
Liczba zawartości
657 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez loccutus
-
Jeśli już to nie tranzystor a komparator porównujący napiecie ustalone z napieciem mierzonym reszta to kwestia logiki. moim zdaniem najlepiej, najszybciej i tanio - zrobi sie to na procesorku z przetwornikiem A/D. Jesli nie potrzebujesz "bajerów" możesz na sztywno wpisać mu wartości w jakich ma oscylować pH i nie potrzeba dawać wtedy żadnych peryferii typu klawiatury, wyswietlacze. Wystarczy pHmetr, procesorek, układ wykonawczy i diodka LED żeby znać stan urządzenia. Reszta jest kwestią inteligencji zaszytego w procesorku programu.
-
usyskamy tylko musisz jeszcze zrobić jakąś histereze - inaczej jesli napiecie bedzie z miernika oscylowało w okolicy V otwarcia tranzystora - Twój przekaźnik stanie się instrumentem muzycznym no i po namysle dodam - jak chcesz ustalić ten punkt pracy? Chcesz czekać aż pH bedzie miało odpowiednią wartość żeby sie w nie "wstzrelić" potencjometrem ? z lekka to raczej niewygodne.
-
Schemat jaki podałem to "przejściówka" miedzy elektrodą pH a zwykłym chińskim miernikiem. Sprawdzone - działa świetnie - ale to wciąż tylko miernik - równie dobrze można sie bawić testami kropelkowymi. Miernik redox robi sie jeszcze prosciej - wykorzystuje sie nie 4 ale 2 wzmacniacze operacyjne... po polsku i co z czym macie tutaj - powinniście dobrze znać ten schemat z linku jaki dałem wyżej http://www.akwarium.org.pl/ksiazki/artykuly/pzel_phmetr.html Od razu mówie że zamiast zasilania całości napieciami +/-15V w zupełności wystarczy zasilanie napieciem +/-5V , scalak w obu przypadkach można użyć zamiast LF444 = TL074, TL084, TL064 - to te najpopularniejsze. Bez problemu osiąga sie tu rozdzielczość pomiaru 0.01 stopnia pH Z tym że to wciąż tylko miernik... żeby sterować na podstawie jego wskazań ozonatorem lub zaworem Co2 trza czegoś wiecej Pracujemy nad takim maluchem na jak to nazywacie "alternatywnym" forum - podam linka do wątku i fotke prototypu http://aquareef.fora.pl/viewtopic.php?t=644 Jesli kogoś interesuje to zapraszam bo nie bede na dwóch forach projektu ciągnął...
-
no i ja również sie zastanawiam po co sie tyle z operacyjkami nawalczyłem u siebie.... najprostszy z możliwych schemat pHmetru znajdziesz w pliku LF444.pdf - o który należy zapytać google. Schemat ten wykorzystał P.Żelazny, i wszyscy następni wiec mozesz być pewien że działa. wzmacniacz możesz dać zamiast LF444 zwykły TL0x4 gdzie za x mozesz podstawić cyferki 6, 7, 8 zasilanie wystrczy +/-5V - banalnie proste i śmiga...
-
300W to moc maksymalna jaką zasilacz potrafi z siebie wykrzesać - może być obciążony np w 30% tylko i komp też pracuje (teoria) Olav - tu nie ma co myśleć - wystarczy przyjrzeć sie temu maleństwu np: http://www.propox.pl/products/t_126.html i od razu widać że PC nie ma tu co robić w kwestii ciągłego sterowania. Do tej płytki dobudujecie moduły pomiarowe, wyjsciowe i jest sterownik. Soft na płytce realizuje algorytm sterowania a do nadzoru napiszecie sobie program na PCta, płytke podpinacie do LANu i czego chcieć więcej....
-
Panowie - naprawde nie tędy droga - macie jak piszecie ekipę czyli świetna to baza do stworzenia czegoś naprawde fajnego. do PCta i tak musice dobudować hardware który bedzie realizował funkcje pomiarowe i wykonawcze - chce Wam uzmysłowić że w tym przypadku wielgachne pudło - PC przejmie rolę mikrokontrolera który "normalnie" ma rozmiar pojedynczego układu scalonego i bierze promil mocy jaką potrzebuje do działania PC ergo: robicie krok wstecz. Nie widze po prostu uzasadnienia wyboru na jednostkę sterującą - PCta - jakie argumety za tym przemawiają - żadne !!. Ekonomiczne - wyjdzie drożej bo oprócz kompa i tak tzreba robić hardware więc zamiast przeznaczać 50zł na kompa PC - wydajcie je na Mikrokontroler który kupi się taniej niż za 50zł. Eksploatacyjne - żadna korzyść - pobór energii, kłopoty z możliwymi hang-up ami i nie chodzi mi o zawieszki od softu ino od zdarzeń losowych typu chwilowy zanik napiecia w sieci np. - zaraz mi ktoś powie że od tego jest UPS (hehe), rozmiar całego pudła też nie jest bez znaczenia - kto w szafke pod (w pobliżu) bedzie chciał upychać blaszaka ??? Softwarowe - na procku malutkim można zrobić wiecej niż na kompie, jesli ci mało miejsca weź wiekszy procek, Mega128, ARM... jest dzisiaj tego multum. Jesli dobudujecie Interface sieciowy jak radze to aplikacje dostępową można pod XP napisać z wszelkimi wodotryskami... zatem po co angażować do ciągłego sterowania PCta ??? Zróbcie sterownik na mikroprocesorku skoro macie w drużynie programistów - jaki problem ??? Urządzenie będzie małe, sprytne, ekonomiczne a dziś podłączyć je do świata to naprawde nie problem... Nie jest moją intencją Was hamować - ale zwrócić wam uwage że "dajecie krok do tyłu" i tak jak Jarek napisał - chcecie strzelać z armaty do komara.... Na waszym miejscu mając do dyspozycji osoby ze znajomością C++ wytoczyłbym działo o mocy i możliwościach "wiekszej" niz PC czyli taką oto wartą ok 45zł stonoge...http://www.atmel.com/dyn/resources/prod_documents/6120s.pdf
-
hehe - Paweł - dobrze mówisz, nie jestem za takim rozwiązaniem gdzie układy wykonawcze zależą od PCta - ale z drugiej strony obiektywnie patrząc watchdoga też można do PCta zbudować. Uważam że trzeba iść w kierunku sterownika na uP ale z interface do zarządzania via TCP/IP
-
Jesli już chcecie wykorzystać PC - to tzreba zrobić moduł który bedzie robił za interface PC-ukłądy wykonawcze. Najlepiej posłużyć sie procesorem na który tzreba napisać soft ( moze być w C, Avr-gcc) taki, by procesorek wiedział jak reagować na dane wysyłane z PC i w jaki sposób przekazywać wyniki pomiarów...
-
Witam wszystkich;) Chłopaki idziecie lekko na okrętke... po kiego grzyba ładować do takiego zadania PCta z jego kolosalnym ... apetytem na prąd ?? po co sie ładować w kompa PC, kombinować jak podłączyć peryferia itp - zrobiułbym to inaczej - ale o tym póżniej... @Kraszan masz sporo racji ale i troszke demonizujesz - do procka takiego jak w skalarze ładujemy soft do obsługi RS232, który gromadzi danez czujników i wysyłą po RSie do kompa PC, dane obrabia PC i wysyłą do procka info - jak ustawić poszczególne wyjścia i tyle. Można nawet "od ręki" takk skalara przerobić - dokąłdając scalaczek do obsługi standartu RS232 za pare zł... Z tym że nie tedy droga - szkoda prądu. Gdybym miał to dziś (znów) zrobić - zrobiłbym to na procesorku podobnym jak w skalarze tylko troszke wiekszym, dołożył troszke hardwaru do obsługi TCP/IP i zbudował sterownik z własnym adresem IP, z własnym softem - którym można by sterować z dowolnego miejsca w sieci no i oczywiście który byłby niezależny = mysle zę to jest droga którą należy iśc: Zbudować niezależny sterownik z mozliwością zarządzania nim przez sieć. Są dziś do dyspozycji potężne narzędzia które w eksploatacji są ekonomiczniejsze od PC Są systemy operacyjne na mikrokontrolery http://www.ethernut.de/en/index.html - nic tylko siąść i i sie bawić Doświadczeń przy budowie skalara zgromadziłem fure. Tak jak pisał ktoś wyżej - staram (staramy się bo soft piszą już 2 osoby) ciągle go poprawiać - aczkolwiek z gumy to on nie jest i jego możliwości mogą sie szybko wyczerpać bo nie starczy miejsca żeby coś nowego dołożyć. Ciesze sie że ten projekt i Wam (morszczakom) przypada do gustu choć Skalar nie dla Was został tak naprawde stworzony tylko na potrzeby akwarystyki słodkiej. W każdym razie o powstaniu za jakiś czas sterownika dedykowanego słonym chłopakom, o własciwościach opisywancch przeze mnie wyżej i mam nadzieje elastyczniejszy niż profilux (tak przez was chwalony) możecie być przekonani Pozdrawiam loccutus btw czy jest możliwość zmiany nicka ? kiedyś rejestrując sie wpisałem przez pomyłke alias konta mailowego i tak już zostało ;(