-
Liczba zawartości
657 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez loccutus
-
Pewnie sie robi jakieś mocniejsze do czegoś "przemysłowego" ale sterowanie pompą bezpośrednio z czujnika z definicji jest "be". Każde zafalowanie powierzchni wody powoduje załączenie/wyłaczenie pompy bo ta reaguje natychmiast na czujnik. No i niepotrzebnie wydłuża się linie zasilającą pompe bo ta musi wtedy biec przez czujnik. I jeszcze kilka powodów o których nie ma sensu pisac ...
-
Na 99% to czujka kontaktronowa. Kontaktron to taka szklana rureczka z zatopionymi wewnątrz stykami które w polu magnetycznym sie zwierają. W krążku zaś jest magnes. Kontaktrony mają to do siebie że jeśli puści sie przez nie za duży prąd (podłączy za duże obciążenie) to w momencie gdy magnes powoduje zwarcie styków - przeskakująca iskra wypala w nich dziurke i po jakimś czasie d*pa - nie ma styku. Im wieksza moc tym szybciej sie to stanie. W skrajnych przypadkach kontaktron może zostać "zespawany". Dlatego podłączenie pompki nie jest dobrym pomysłem bo działa na krótszą mete jak widać. Dlatego też buduje sie układy gdzie kontaktron wyzwala minimalnym prądem tranzystor, ten zaś załącza przekaźnik którym to dopiero sterowana jest pompka. Edit: już wiem - kolejność była taka: Z pompką działo sie coś niedobrego - strzał jaki jej zasponsorowałeś mnie "oświecił" - po prostu pompka miała chęć dokonać żywota (może na skutek "zatarcia" wirnika) - i w końcu się to stało. Umierając zwiększyła raptownie pobór prądu czego nie zdzierżyły pływaki z racji tego co wyłożyłem wyżej i odeszły razem z pompką...
-
Nio - jak te dwa policjanty co jeden pisze drugi czyta OT: Jarek - W kwestii mas i konfliktu ORP vs. pH - odnalazł się nasz konsultant ale nie zdażyliśmy już dojść do wniosków dzisiaj - jutro bedziem radzić. A co do bieżącego tematu to tak: 1. Dolewka z początku wątku o której wszyscy zapomnieli - jest na sprzedaż (ale bez pływaczków) - kto chce niech sie zgłosi. 2. Rysuje rysuje - dziś nie dokończe ale jutro bedzie pokazane na 100% co wyszło.
-
Kurde zaspany byłem jak to pisałem - jaka kurcze elektronika??? Bierzemy dowolny przekaźnik 1xNO 1xNC z cewką na 230V i podłączamy tak: Do wyprowadzeń cewki - kabel z wtyczką którą wtykamy do pH controlera, a do styków NO i NC podłączamy po jednym kablu z gniazdkiem i kabel z wtyczką do gniazdka w ścianie i mamy nasz rozdzielacz który reaguje na sygnał z pH controlera i załącza prąd do gniazdka lewego lub prawego - finito. do styków 1-8 kabel z gniazdka pH_controlera do styków 3-6 Kabel z gniazdka w ścianie do styków 2-7 kabel do zasilania dolewki via mikser do styków 4-5 kabel do pomki podającej czystą RO
-
Jak sie wyrobie to pokaże jeszcze dziś projekty obu wariantów tego "nienazwańca" o którym dyskutujemy....
-
Napięcie (V) a prąd (A) to kolosalna rożnica. Aczkolwiek chciałbym te czujki obejrzeć to sie wtedy można konkretnie wypowiedzieć.
-
Słusznie Jarek - ale da sie na wejście negacje i po krzyku.
-
i w końcu szlag trafił pływaczek - puszczałeś przez niego za duży prąd i popaliło w koncu styki... Pływaczek przełącza prądy minimalnie małe - i steruje obwodem mocy który załącza pompke - tak to powinno być zrobione prawidłowo, o histerezie nie wspominając.
-
W takim razie trzeba tylko "ukraść" z pH-kontrolera sygnał sterujący zaworem butli CO2 i zbudować banalnie prostą elektronike która na podstawie tego sygnału wysteruje przekaźnik tak by napięcie w tym Twoim rozdzielaczu poszło na Lewe lub na Prawe gniazdko. Pomysł dobry dla tych którzy już mają Aquaniveau i pHcontroler mierzący tą wartość w baniaku. Gorzej z tymi którzy jeszcze dolewki/kontrolera nie mają bo kwota zakupu obu urządzeń od np. AM będzie spora jednak. Jeśli chodzi o moje zdanie - nie podoba mi sie - zrobiło sie banalnie proste i do tego Jarek stracił zadanie :)
-
Jestem przeciwnikiem wszelkich rozwiązań problemu uzupełniania poziomu cieczy (nie tylko w akwa) na podstawie czasu domniemanego dolewania. Nie ma nad tym wtedy żadnej kontroli - można bardzo fajnie przelać zbiornik jak albo równie dobrze nic nie nalać i dlatego skłaniam sie jednak do pływaka w zbiorniku na RO. Czujnik poziomu w tym zbiorniku musiałby być umieszczony na poziomie wylewki. Proces dolewania via mikser powodowałby otwarcie zaworu przed RO i uzupełnienie wody do poziomu czujnika w zbiorniku na RO, natomiast proces bezpośredniego dolewania RO musiałby tenże czujnik ignorować i powodować przelanie tego zbiornika...
-
dokładnie algorytm i mnie sie by przydał żeby dobrze sprzęt wyrysować. Jarek - pływak (pływaki) zrób na skalara PWMie zamiast BUZ-11 wejścia dla czujek zrobimy, reszta (pH, klawiatura, wyjscia) jak zawsze - po co kombinować pod górke jak jest sprawdzone i działa...
-
Sadysta - wiedziałem ze mi trudniejsza częśc wczepi no... dobra pisz ja eagla uruchomie w takim razie...
-
Racja to troszke upraszcza sterowanie i logike no i obniża koszt całości.
-
Bez problemu. Do zbudowania urz?dzenia o kt?rym mowa mo?e spokojnie pos?u?y? p?yta g??wna sterownika Skalar po drobnych przer?bkach - wyj?? jest na niej 6 ale nie trzeba korzysta? ze wszystkich. Ca?a reszta pasuje jak ula? - dosy? mocny (a? za mocny hehe) procesorek, interface klawiatury, Lcd, phmetr, czujki poziomu te? sie da pod??czy? jak sie troszke pomy?li - s?owem sprz?t Panowie steruj?cy ju? jest nie widze przekombinowania - to sie spokojnie da zrealizowa? na platformie o kt?rej napisa?em wy?ej - s? dost?pne wszelkie potrzebne peryferia, soft w du?ej mierze mo?na zaadoptowa? ze skalara - to jest bardzo realne do zrobienia, zw?aszcza ?e jak znam Jarka to on ju? ma procedury "w g?owie" bo prawde m?wi?c pomys? jest bardziej jego ni? m?j - przedstawi?em go po tym jak mnie u?wiadomi? na GG w kwestii miksera i naprowadzi? na to - jak to wszystko w rzeczywisto?ci dzia?a.
-
Wartość docelowego pH można zrobić jako zmienną do ustawienia przez użytkownika - to jest własnie zaleta uProcesora
-
hehehe - mam tą swobode wyboru jakiej nie mają chłopaki w polskich technikach gdzie pan psor kazałby to na bramkach rozrysować. Sadystom mówimy nie Z drugiej strony - sam dobrze wiesz że procki są najdebest do wszystkiego
-
Urządzenie które w tym wątku pokazałem jest kolokwialnie mówiąć "zbyt tępe" do tego zadania. Informacja o konieczności uzupełnienia ubytku wody w akwa pojawi się w sumpie - zareaguje na to czujka poziomu i przekaże informacje centralce która podejmie decyzję o tym że dolewamy. Jednak zanim doleje to zmierzy pH i zadecyduje jeszcze co dolać czy czystą RO czy kalkwasser. - To jest jedno zadanie centralki o której mowa. Drugie zaś to pilnowanie tego by w zbiorniku na RO zawsze byłonalane wody - do tego podpinamy do centralki kolejną czujke i zawór przed RO. Słowem mamy "komputer dolewek" który posiada następujące peryferia: Wejścia - 2x czujka poziomu i elektroda pH Wyjścia - 3x gniazdo 230V (zawór i 2 pompy) i jakiś interface który pozwoli zaprogramować i wyswietlać na bieżąco informacje o stanie urządzenia, wartości pH itp... Słowem konkretna i inteligentna maszyna BTW czy pora dnia ma jakieś znaczenie w kwestii podjęcia decyzji - lejemy RO czy kalkwasser (oprócz info o aktualnym pH oczywiście)
-
po kolei od strony kranu w ścianie: Zawór > RO > Zbiornik na RO. W zbiorniku mamy czujke poziomu która dba o to by zbiornik był zawsze napełniony. Oprócz czujki w tym zbiorniku mamy 2 pompki: dozującą podłączoną do miksera zwykłą małą podłączoną wylotem do sumpa (dolewka RO). dalej w sumpie mamy czujke poziomu wody i elektrode pH. Centralka teraz realizuje zadania - jeśli otrzyma impuls ze sumpa, że wody za mało to mierzy pH i decyduje na podstawie pomiaru czy uruchamiamy pompke do miksera czy lejemy wode drugą pompka prosto do sumpa... i chyba tyle
-
hehehe ja tu zrozumiałem że chodzi o to żeby w zależności od warunków otworzyć RO i lać wode albo przez mikser albo prosto do sumpa - jakim cudem bez trójnika (czy 2 zaworów) skierować strumień wody z RO w 2 rózne miejsca ??
-
http://www.elektrozawory.pl/elektrozawory/chemia.htm zawór jest wykonany całkowicie z plexi, ciśnienie minimalne 0 Bar zatem może pracować jako zwykła zastawka - np do grawitacyjnego uzupełniania wody ze zbiornika z RO. Ceny niestety nie znam, rozmawiałem na GG z przedstawicielką handlową aczkolwiek nie dysponowali wtedy na magazynie tymi zaworami i ceny przybliżonej nawet nie poznałem (ciekawe no nie ?) Nierdzewka - około 250zł Brutto - strasznie drogo http://www.elektrozawory.eu/Prodotti-OP=get_tipo&COD_TIPO=1.php Już chyba taniej by było dać normalne zawory przed osmoze i ... założyć drugi filter RO
-
Da sie zrobić bardzo łatwo. Mam nawet płytke PCB i procek na której dałoby się to zrealizować. Widze taki system tak: Oczywiście uProcesor bo najprościej. Do procka podłaczony pHmetr, czujka poziomu, zawór przed RO i niestety trójnik lub dwa zawory z PMMA albo ze stali kwasoodpornej (www.elektrozawory.pl - tanie nie będzie) System otrzymuje info z pływaczka i decyduje na podstawie pH + ewentualnie pory dnia (przecież można w procku zrobić zegar 24godzinny), jak ustawić trójnik (2 zawory) i otwiera zawór przed RO. Rezultatem leci woda albo przez mikser albo prosto do baniaka. Mając procek i zegar mozna podłaczyć mikser do tego i decydować ile i jak długo i kiedy zamieszać i te sprawy... Jak już robić elektronike to z autokalibracją pHmetru i wygodnym interfacem użytkownika - te 30zł wiecej na LCD i klawiature to żaden koszt biorąc pod uwage cene zaworów...
-
Może pracować z 2ma czujkami jak i z tylko jedną. Raealizuje opóźnienie załączenia pompki około 15 sekund które można modyfikować wymieniając jeden element (kondensator). Najpierw zatem faza projektu w programach różnorakiej maści i jej wyniki 3D. Następnie zamówieniepłytki w drukarni: płyteczki trzeba było uzbroić w elektronike: Zapakować do gustownej obudowy... i jak to mówił czeski drużnik podnosząc lizaka na odjazd pociągu - hotoweee Brakuje jeszcze 3 diodek led które zamontuje jutro (spóźniłem sie do sklepu) sygnalizujących stan urządzenia - czuwanie/dolewanie/alarm. no i jak widac podłaczony jest tylko 1 pływak - bo działa i z 1 i z 2ma pływakami. Dolewka załącza pompe o mocy spokojnie do 100W z opóźnieniem +/- 15 sekund (można to zmienic wymieniając kondensator na inny). Druga czujka odłącza awaryjnie pompe jeśliby poziom wody przekroczył awaryjny - nie trzeba jej stosować ale warto. Koszt czujki to 12zł wiec chyba lepiej wydać niż wycierać podłoge. Użyłem przekaźników które są IMHO do takiego rozwiązania po prostu bezpieczniejsze niż triaki. Koszt części użytych do budowy tejże autodolewki wyniósł niecałe 100zł wliczając w to koszty pływaków x2 i wysyłki z 2 sklepów i opłate we firmie za wykonanie płytki - słowem policzyłem koszt totalny. Oczywiście nie licze czasu i pracy bo to sie dla własnego DIY przecież nie liczy
-
Firma Akwa-Rynkar robi takie maluchy, mam takei szkło 14L z tej firmy.
-
Akwarium kompletne po atrakcyjnej cenie
loccutus odpowiedział Darek 34 → na temat → Archiwum Targowiska
Miszak trzymam kciuki - mam to samo i martwi mnie tylko jedna perspektywa - jak długo na tym pociągne.... Inna sprawa że "normalni" nie zdają se sprawy jak cudownie jest móc odetchnąć sobie z "całej epy" nie padając zaraz po tym na glebe. -
do takiego mechanizmu jakby zapodać silniczek krokowy to hohoh... dozownik programowalny, rózne dawki o róznej porze doby, inna dawka dziś inna jutro, automatyczne naciąganie - cuda wianki da sie zrobić. Swego czasu szukałem osoby która by sie podjeła zbudowania takiego "statywu" dla strzykawki ale nikogo nie znalazłem i projekt padł....