seb

Ale fajnie się merytorycznie gada z człowiekiem który coś wie, więc myślę że Grześ nam tego za złe miał nie bedzie:waving Pozdrawiam seb

Barty, masz oczywiście rację że łopatą zagarniesz więcej prądu niż igłą, tyle że, jaka oszczędność wyjdzie nam w skali roku? Myślę że to tak marginalne koszty w stosunku do całej reszty że nie ma sensu się nad nimi roztkliwiać Pozdrawiam seb

Barty, co to znaczy prądożerne? Chodzi o to ze potrzebują pomp o dużym wydatku? Prawda, może kiedyś tak było, ale po pierwsze w obecnej erze energooszczędnych pomp nie jest to problemem, a po drugie w zastosowaniach do odpieniaczy nie ma potrzeby stosowania dysz o niewiadomo jakim przekroju, a po trzecie nie są do ich napędu uzywane pompy inne niż do innych odpieniaczy. Wystarczy wejść na sronę Schurana i obejrzeć, mój na przykład jest deklarowany do 1000 litrów, patrząc na to jak pracuje jestem skłonny w to uwierzyć, a napędza go AB 2000/1 Pozdrawiam seb

Możliwe, zwężka Venturi jest znana nie od dziś i wykorzystywana jest w wielu dzidzinach techniki, przemysłu i innych. Chodzi o to że zwężki firmy Mazzei zostały metodą prób i błędów doprowadzone do ideału Pozdrawiam seb

Czyli na jedno wychodzi, bez toczenia nie pasuje Pozdrawiam seb

LAkier okrętowy Pozdrawiam seb

Szajs Szukaj używanego porządnego, markowego sprzętu. Pozdrawiam seb

Roman, dlatego napisałem "słynne" z przymrożeniem oka to mialo byc Pozdrawiam seb

Rób z drewna:) Pozdrawiam seb

stoodent, nie do końcajest tak jak piszesz. Mianowicie tą rurkę trzeba podtoczyć trochę, zebrać ze średnicy, inaczej nie wejdzi w trójnik tak daleko jak trzeba. Chyba że jest jakaś inna możliwość. Pozdrawiam seb

Grześ, jako że kilka odpieniaczy już przerobiłem mimo krótkiego stażu, bo po prostu lubię odpieniacze, napiszę swoje spostrzeżenia. Na dzień dzisiejszy uważam że Venturi jest najcichsze. Przerobiłem Delteca, Ati, Bubble Duke Cone by Skiba, wynalazek amerykański na beckeccie, a w tej chwili męczę Schurana na Venturi. I powiem Ci że w końcu znalazlem to czego szukałem Pod względem wydajności na pewno Stożek Rafałowy miażdżył wszystko inne, ale mialo to też swoje minusy, na dzień dzisiejszy póki co nie włożę odpieniacza na igle do baniaka z koralami. Co do ATI to wbrew obiegowej opinii, ja byłem bardzo z niego zadowolony, bardzo stabilny, wydajny i nie sprawiający kłopotów odpieniacz, warunek to trafić na ciche pompy i trochę go "dłubnac. Mój w tej chwili pracuje u nowego wlaściciela i z tego co wiem to nie widzi on dużej różnicy pomiędzy ATI a BK (ma oba). Deltec, jak to Deltec, dopracowany, niezawodny i nuuudny jak niemiecki czolg Do dziś dobrze wspominam APF-a, mimo ze zdarzylo mu się kilka razy zwariować no i pompa AB nie była bezgłośna. Co do becketta, to mimo że mialem (mam nadal i traktuję go jako poligon dośwaiadczalny) chińską kopię amerykańskeigo wynalazku to poznałem kilka cach tego rozwiązania. Zalety to fenomenalna piana, zupełnie inna niż na igle, slynne delikatne obchodzenie się z planktonem i to jak dla mnie tyle. Wady to niemożliwość wyciszenia tego rozwiązania, mimo tłumika na ssaniu zawsze bedzie slychać syk mieszania wody z powietrzem, i przede wszystkim olbrzymia wrażliwość na zabrudzenie. Moim zdaniem wręcz woda ktora trafia do odpieniacza na Beckeccie powinna być wstępnie przefiltrowana mechanicznie. No i czas na Venturi Póki co, jak dla mnie to ideał odpieniacza... Spokojna praca, niesamowicie stabilny, na działania po których odpieniacze na igle siadały na kilka godzin, Schuran siada na kilka minut, na działania po których odpieniacze na igle kipiały np. karmienie ikrą czy jajami krabów, ten zaczyna produkować duże bąble przez jakiś czas, piana jest jakby bardziej mazista i kleista, przez jakieś pół godziny wywala szybciej, po czym się uspokaja i pracuje swoim rytmem. Nie ma żadnego znaczenia czy kubek jest wyczyszczony czy zasyfiały po tygodniu pracy, odpieniacz pracuje cały czas tak samo. No i to co Cię najbardziej interesuje to błoga, niczym niezmącona cisza... Serio po dołożeniu tłumika od Rafała to pierwszy odpieniacz jaki spotkałem który mogę z pełną odpowiedzialnością nazwać bezszelestnym. Nie ma syczenie, szumu, ani charakterystycznego dla igły buczenia. Następny do testów mial być typowy downdraft, ale jak zacząłem z Schuranem to już inne rozwiązania jak porządna dysza Venturi mnie nie interesuje, łączy w sobie zalety wszystkich rozwiązań, nie posiadając ich wad. Wiadomo ze pewnie nie bedzie nigdy tak wydajne jak igla, ale za to nie będzie tak skokowo pracowało, igla czy chcemy czy nie chcemy często więcej w ciągu doby bedzie siedziała niż pracowała, któż z nas nie pcha minimum raz dziennie lap do baniaka? kolejny plus to nie od dziś wiadomo że im dłuższy kontakt powietrza z wodą tym odpienianie skuteczniejsze, w tym Schuranie jest to bardzo ciekawie rozwiązane, ale działa, następna zaleta to brak gwałtownych zawirowań tak jak to ma miejsce w większości odpieniaczy dostępnych na rynku. Jeśli jeszcze napęd w twoim wynalazku Rafałowym nie został przypieczętowany to poczytaj i napomknij mu o Mazzei Venturi Będzie wiedział o co chodzi, rozkmniniamy to od jakiegoś czasu i Rafał ma podobne zdanie do mojego, a autorytet odpieniaczowy nieporównywalnie większy:) Ja już sobie zaprojektowałem i na dniach będę działał z budową nowego odpieniacza, właśnie na Mazzei, ta dysza jest uważana za najdoskonalsze tego typu urządzenie na świecie, niektórzy za oceanem zmieniali w drogich odpieniaczach beckettowych oryginalne dysze właśnie na Mazzei Venturi i plusy to nieporównywalnie większa wydajność, stabilność, możliwość zastosowania pompy o mniejszym wydatku a co za tym idzie mniej prądożernych no i cisza... Ale się rozpisałem, ale o odpieniaczach to ja mogę do rana:) mam nadzieję że trochę Ci rozjaśniłem. Pozdrawiam seb

U mnie zabił jedną Scolymię, drugą zmasakrował i dostał wilczy bilet, wylądował w sumpie. Aiptasii nawet nie tknął. Pozdrawiam seb

Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać... seb

Mnie najprawdopodobniej nie będzie tym razem, no chyba że cud się zdaży jakiś Ale z perspektywy czasu to pierwsza miejscówka czyli Balzac czy jakoś tak była chyba najlepsza Pozdrawiam seb

Moniś, Aniele, ja tak specjalnie, wiedziałem że zwrócisz mi uwagę Szymon, jeśli chcesz coś naprawdę cichego to moim zdaniem igła odpada, ja bym poszukał czegoś na PORZĄDNEJ dyszy Venturi, ale to w PL nie do dostania raczej niestety. Pozdrawiam seb

Podstawa nie musi mieć podparcia, nie ma najmniejszego znaczenia konstrukcyjnego więc robisz jak Ci pasuje. Pozdrawiam seb

Radek, a jak wylączysz odpieniacz to na jakim poziomie ustali się poziom wody w rurce którą odpieniacz ciągnie wodę? Zgaduję że na poziomie wody w akwarium. Koszyk ssawny może sobie być nawet na głębokości 5 metrów Szymon, KZ robi http://www.korallen-zucht.de/de/shop/produkte--technik/abschaeumer/730_revolution-mini-hangon-abschaeumer.html Pozdrawiam seb

Parman, zmierzę poźniej i napiszę wymiary, "komin" jest do samego dołu, ale akwarium ma tylko 30 cm wysokości Pozdrawiam seb

Przecież nie ma najmniejszego znaczenia jaką dlugość ma rurka zasysająca 30 czy 25 cm, pompa i tak ciągnie wodę tylko z poziomu wody w zbiorniku, a nie z 30 cm. Pozdrawiam seb

Seba, przeca to już dawno sprawdzone:waving Pozdrawiam seb

Oczywiście Pozdrawiam seb

Coś przepięknego, możnaby mieć akwa kostkę i na samym środku taki egzemplarz, nic więcej nie trzeba Pozdrawiam i gratuluję seb

Kajman, co to jest spodkanie? Litości:googleye Pozdrawiam seb

Monia, jak dla mnie pierwsza liga, wielkie brawa dla Ciebie i :kapelusz Pozdrawiam seb

Kurcze, lipa, chcialem dorzucić do Powermodula ale będzie za szeroko, sorki za klopot. Pozdrawiam seb