-
Liczba zawartości
6 114 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez seb
-
Pomacanthus imperator, młody.
-
Z tym za wcześnie, za późno to ja bym tak nie demonizował, to dość złożony proces, jeśli się go zrozumie to jest łatwiej. Czekanie półtorej roku na zasiedlenie baniaka to moim zdaniem strata czasu, kasy, prądu i nerwów, niczym nie uzasadniona. Pusty baniak nie dojrzeje, albo dojrzewanie będzie się ciągnęło w nieskończoność. Należy pamiętać że nie ma lepszej wody niż świeża, dobra solanka na dobrej soli, nie zawiera zawyżonych poziomów amoniaku, związków azotu i fosforu, a zawiera w odpowiedniej ilości wszystkie makro i mikroelementy. Ciężko jest taką wodę osiągnąć w zbiorniku działającym załóżmy pół roku. Dlatego właśnie czasem duże podmiany "prostują" długo działające zbiorniki, kiedy dzieje się coś złego a nie do końca wiemy co. Więc, no każdy robi jak uważa, sens naszych działań rozumiemy po kilku latach. Ja uważam że długie czekanie na niewiadomo co to strata czasu, z rybami oczywiście należy czekać i wsiedlać z głową, ale z koralami - tu bym nie demonnizował. Każdy jednak może mieć swoje zdanie na tan temat
-
Poczekać ze dwa dni, wata musi wyłapać pył, musi, nie ma cudów, nie martw się i nie szukaj problemu tam gdzie go nie ma, usiadź wieczorkiem, otwórz piwko, poszukaj jakichś żyjątek na skale i się zrelaksuj
-
Nassariusy nie jedzą glonów
-
Odpowiednia ilość dobrej jakości węgla nie wyjałowi wody, bo i w jaki sposób? Zapewni za to jej idealną przejrzystość, co przełoży się na ładne kolory i kondycję korali (przenikalność światła). Ja bym chyba z dwojga wybrał jednak węgiel a nie watę, chociaż w sumie, trzeba by to sprawdzić, czy same podmiany i odsysanie detrytusu załatwi sprawę, czy jednak wata będzie konieczna.
-
Do czego konkretnie i jak chcesz stosować ten elektrozawór, bo wiele czynników ma tutaj znaczenie, to nie jest tylko można/nie można.
-
Ta, Tadziu, jeszcze się obraź Trochę dystansu i luzu, wtedy akwarystyka wychodzi lepiej Każdy może mieć swoje podejście do startu i prowadzenia baniaka i każdy ma prawo o nim otwarcie pisać i nie ma tu znaczenia ilość postów, należność do Szlachty chyba też źle odczytałeś, to nie ma związku z akwarystyką akurat
-
Widzisz Kuba, dowiedziałeś się jaki guuuupi jesteś i jak nic nie wiesz i że testów nie robisz a musisz i że za szybko ryby wpuściłeś i że generalnie to nie hobby dla Ciebie Dajcie spokój, Kuba nie jest z pierwszej łapanki, miał baniak już ładnych parę lat temu Kuba, wiesz że ja nigdy nie piszę "co trzeba zrobić", tylko zawsze co ja bym zrobił. A podłączyłbym UV, bez dwóch zdań, ozon działa trochę inaczej, na taki zakwit jak masz UV pomoże w 24 - 48 godzin, ozon niekoniecznie. Ogólnie bez miernika Redox odradzałbym używanie ozonu jednak, to potężne narzędzie. No i koniecznie korale, koniecznie, im szybciej tym lepiej, nie masz konsumptorów nutrientów - stąd zakwit. Bakteria jakieś tam lejesz chyba, więc pomyśl nad pożywką, to bardzo ważne. To chyba tyle, waty bym nie dawał, nie wiem co miałaby pomóc?
-
Karmienie to jedno, suplementacja mikroelementów to drugie. Przy rozbujanym refugium moim zdaniem konieczne jest lanie mikroelementów, inaczej nie da się uzyskać zadowalających czy choćby minimalnych przyrostow, szczególnie u lps-ów.
-
Chcesz kupić nowy czy z rynku wtórnego? Jaki masz budżet? No i jaką planujesz obsadę, bo to kluczowe.
-
Z soboty na niedzielę mówisz Aruś... Hmmm To już chybw wiem którą nockę wybrać Ale umowa - nikogo nie wkładamy pod koszulkę i nie pływamy rowerem wodnym!
-
Jak robić dobre zdjęcia tel. komorkowym............?
seb odpowiedział Marco800 → na temat → Fotografia morska
Jesli bierzesz pod uwagę zmianę telefonu i systemu to zmień na Lumie -
Nie znam produktów AF więc tutaj nie pomogę. Światło palilbym 10 godzin pełnym ogniem, bez świtu i zmierzchu. Reszta wydaje się być ok. Ja poszedłbym w kierunku biologii, a wiec bakterii i ich dokarmiania, w związku z tym zrezygnowalbym z rowy. Ale to Twoje akwarium
-
Ślizgi ogólnie mimo dość niewielkich rozmiarów, mają dość wojowniczy charakter. Zestawienie kilku w jednym zbiorniku jest dość ryzykownym krokiem.
-
Zdjęcie slabej jakości, ciężko stwierdzić czy to sam szkielet czy jest na nim tkanka.
-
Ja jestem zwolennikiem nie ograniczania święcenia na etapie dojrzewania, uważam że nie ma ku temu jakichś szczególnych powodów.
-
Fajna relacja, ekstra sie czyta! jedyne co bym zmienił to świeciłbym od początku normalnie, ale jest wiele dróg do celu
-
Jakie było po4 przed włożeniem Rowy? Zakwit i dojrzewanie raczej nie zabija korali, nagły skok po4 już może.
-
Stawiaj gdzie masz miejsce, postawienie zbiornika tak przy oknie ma tez swoje plusy - żadne światło nie da Ci takich kolorów
-
Wiec teraz jest najlepszy na to czas :-) ja jednak przekornie zostawiłbym ten panel ;-)
-
Może to być problem. Albo wyłączyłbym odpieniacz jesli ma to trwać krótko, albo wężyk za okno jeśli długo. W obu przypadkach warto zrobić przeciąg, dać też sporo węgla do akwa.
-
Dużo zostało już napisane, praktycznie wszystko, coś na pewno się sprawdzi Ja może od siebie tylko napiszę, że tak jak któryś z kolegów zauważył, lps-y wcale nie potrzebują "syfnej" wody, one po prostu mają bardzo duże zapotrzebowanie na jedzenie i mikroelementy, jednego i drugiego w bardziej żyznej wodzie jest po prostu zazwyczaj więcej niż w sps-owej, dlatego utarło się że lps-y lubią błotko. Euphyllia glabrescens jest stosunkowo nietrudnym koralowcem, ale szybko rosnącym, dlatego ma olbrzymie zapotrzebowanie na mikroelementy i żarcie, ja bym poszedł w tym kierunku, regularne lanie jakichś mikro wieloskładnikowych i karmienie sporymi iloościami fito potrafi zdziałać cuda. Zasolenia ja osobiście bym nie obniżał.
-
Gangi, dużo też zależy od tego jakie wymiary będzie miał zbiornik. Jak już będziesz miał konkretny projekt i zaczniesz szukać wykonawcy, to może się okazać że cena zbiornika akrylowego i szklanego będzie bardzo podobna. Póki co nie nastawiałbym się na Twoim miejscu ani na tak, ani na nie dla akrylu, oba rozwiązania są dobre - pod warunkiem że się o nie odpowiednio dba.
-
Znów kłania się kwestia firmy, fachowości i wiary w uczciwość tejże, nie kwestia materiału.