mufti

No i pewnie na finał okaże się, że coś nawaliło w samolocie, ale oczywiście Pan @Kapuhy zaraz mnie pewnie zrypie i powie znowu, ze piszę bzdury. Tak jak poprzednio, kiedy poparłem @Seba i przy okazji zasugerowałem możliwe zdarzenia, jakie już wiele razy miały miejsce w katastrofach samolotów...

Pisałem tu wcześniej o tym, że mógł być to nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Ale są dwie rzeczy. Po pierwsze, świadek widzący samolot w trakcie podchodzenia do lądowania w czasie rzekomej mgły z odległości kilometra powiedział niedługo po tym zajściu reporterowi TVN o 2 eksplozjach które słyszał "PRZED" lądowaniem. Po drugie ktoś nakręcił to lądowanie telefonem komórkowym. O ile specsłużby rosyjskie nie zajęły się już tymi dwoma osobami, mielibyśmy więcej dowodów. Osobiście też podobnie jak @Seb mam wątpliwości co do wiarygodności ostatecznych ustaleń. Trochę to wygląda tak, jakby Rosjanie zamiast słowa "przepraszam" za Katyń z przed 70 lat chcieli nas kupić dobrodusznością. Na dodatek właśnie podali w TV, że w 1 programie TV rosyjskiej w głównym czasie antenowym ma znowu być film KATYŃ. Tym razem w głównym programie. No i teraz mamy niezłe poruszenie. Masa polskich rodzin w Moskwie przy ciałach bliskich, którymi to rodzinami zajmują się z całego serca służby rosyjskie i film Katyń na znak że to nie "MY" tylko tamci... Sorry, jeśli coś źle sobie zinterpretowałem. Bardzo szczerze z całego serca szkoda mi wszystkich, którzy zginęli w tym samolocie oraz szkoda mi ich bliskich. Jak widziałem Jarosława nad tym samolotem w smutku, to mi go podwójnie było żal, pomimo że to mój oponent co do moich preferencji politycznych. Donek też miał chyba już dość...

@Engell1 Gratuluję! Dawajcie znać komu się jeszcze udało swoimi metodami. Ja po wielu bojach ostatecznie ustaliłem sposób postępowania: - podniosłem mocno pH - zwiększyłem ilość Ca (Dolewałem KENT Ca) - Wlewałem co tydzień zwiększoną dawkę JODU - KENT Tech-I - Włączałem UVkę 36W co 3 dni na 2 godziny po południu - No i solidnie zwiększyłem cyrkulację aż do przesady. Miękasom nic się nie stało - przy podmiankach zbierałem to Cyjano pH mam teraz od 7.9 do 8.5 i staram się nie obniżać. No i POMOGŁO! Druga sprawa że sukcesywnie przechodzę z soli Preis na TM Bio Active System

Zal i rozpacz Osobiście często oglądałem debaty z udziałem tych ludzi. Np. w "Kawa na ławę" w TVN: Szmajdziński, Putra czy inni. Szczególnie p. Jarugę Nowacką, taka laska z klasą, sympatyczna. Ostatnio oglądałem ją w "Warto rozmawiać"... Nie przepadam z Pis, nie głosowałem na Lecha, ale mi go strasznie żal i jego małżonki. Prywatnie byli niezwykle życzliwi i ludzcy. Praktycznie każdy z polityków, który się wypowiadał o nich wyrażał się podobnie. Co do samej katastrofy, mogło zdarzyć się wiele. Owszem błąd pilota też, ale pomimo sugestii żeby lądowali gdzie indziej mogło np. być tak, że nie mogli dolecieć i musieli lądować. Mogła nastąpić awaria silników czy coś w tym stylu. Samolot mógł utracić sterowność np. z powodu awarii pneumatyki, której sterowanie znajduje się za zwyczaj w ogonie samolotu. A samolot najpierw zawadził tyłem o drzewo. Mogło więc dojść do uszkodzeń i w konsekwencji do serii dalszych wypadków kończących się katastrofą. Oglądałem sporo programów z cyklu "Katastrofy w przestworzach" na National Geographic HD i przyczyny podobnych wypadków przy lądowaniu bywały naprawdę zdumiewające. Najbardziej zdumiała mnie kiedyś przyczyna katastrofy wywołanej brakiem smaru na ślimakowym drążku sterującym sterem wysokości. Albo inna przyczyna, gdzie okazało się, że w samolocie z silnikami śmigłowymi przyczyną katastrofy była kropla wody która dostała się do spoiwa w śmigle silnika, które w wyniku powstałej korozji po paru latach rozpadło się podczas lądowania i odłamki spowodowały zniszczenia i katastrofę... Nie mówiąc już o np. wlatujących ptakach do silników. Tu mogło też potencjalnie cś takiego się zdarzyć, w efekcie czego maszyna zgodnie z informacjami leciała przechylona, jakby jeden z silników nie pracował. Rozgadałem się. Ale ostatecznie jestem daleki od osądów co do samych decyzji pilotów. Coś mi się zdaje, że nastąpiła jakaś awaria, która zmusiła ich do lądowania. Jutro będą czarne skrzynki rozszyfrowane.

A mój Picturatus ostatnio coś dziobie z szyb, zwłaszcza w rogach i z piasku. Starałem się dostrzec co tam jest takiego, ale nie widzę, a on dziobie. Do tego jeszcze bardzie przytył... Aha, i też ciupie te osiadłe ślimaki

Świadek blisko lotniska słyszał najpierw 2 eksplozje a potem zahaczenie samolotu o drzewo... Samolot podchodził 4 razy do lądowania w gęstej mgle. Być może nawaliły silniki, albo...(?)... Na pilota bym nie zwalał. To są Asy naszego lotnictwa. Cześć pamięci ofiarom. To niebywała tragedia. Nie pamiętam takiego rozmiaru tragedii w naszym kraju. Jestem wstrząśnięty okropnie. Zwłaszcza, że interesuję jak wielu z nas wszystkim co dziej się w kraju, w tym polityką. Szkoda mi np. Pani Jaruga-Nowackiej i innych. Podają że na pokładzie było 88 osób, a nie 132. Więc szansa, że ktoś jednak ominął to. 3 osoby przeżyły i są ciężko ranne!

Oprócz Prezydenta zginęli też m.in. Szmajdziński, Kurtyka, Wasserman, Gosiewski, Szczygło, Putra, Stasiak... Ja pierniczę!

Popieram. Sam nie mam ani panela, ani sumpa. Owszem, mam widoczną pompę od odpieniacza zewnętrznego i finito. Mógłbym z resztą ją dać niżej i schować za skałami itp. Od czasu do czasu wkładam pompkę obiegową dla UV-ki i ewentualnie daję węgiel czy Rowa Antiphos w obieg na zewnątrz. A tak, to tylko wiadomo, że pompki cyrkulacyjne są w środku bo muszą być i tyle. Nie ma sensu z panelem się bawić jeśli nie planujesz np. jakiego refugium, czy dodatkowej filtracji mechanicznej (przegrody) albo innych zabiegów. Już 100 razy lepszy jest SUMP. Ale tak jak kolega pisał i ja sam uważam, nie jest on konieczny i da się ładny zbiornik trzymać bez tego wszystkiego. Stosowanie sumpa to pop prostu większa wygoda obsługi np. takie jak. dolewki, podmianki, wsadzony odpieniacz, reaktory, miksery (wszystko schowane dzięki temu), pomiary parametrów i spore zwiększenie ilości wody w obiegu.

@Seb Patrząc na tą konstrukcję drewnianą zwróciłem uwagę na mały szczegół, otóż czy nie masz obawy, że baniak może Ci potem lekko się kołysać w lewo i prawo? Chodzi o to, że zastosowałeś prawidłowo pochyłe drewniane wsporniki, czyli zabezpieczyłeś się w przód i w tył, ale nie widać, żebyś dał je także wzdłuż. Same kątowniki stalowe mogą być nieco elastyczne, a wahnięcia mogą być rzędu milimetrów, a to już coś zawsze może się pokiwać coraz bardziej... Nie wiem, mogę się mylić, to mnie zaraz ktoś poprawi, ale czy jakbyś jednak dodał te kątowe wsporniki drewniane chociaż między dolną tylną belkę a pionowe belki to by było ekstra stabilne! Pozdrawiam i jestem normalnie zauroczony pomysłem! Generalnie drewno jest najbardziej elastyczne w konstrukcjach. W końcu więźby dachowe robi się z drewnianych belek! :D

U mnie tak samo kiedyś w 30L baniaczku Parasema terroryzowała wszystkie ryby . Wredna to rybka, choć piękna. Ostatecznie też ją wyłowiłem, ale musiałem w tym celu skały wyjmować... Mam pytanie, czy masz dostatecznie dobrze wystawione pompy pod taflę wody? Rusza się ta woda po powierzchni?

A u mnie Borsuka zabił Flavescens...

Aaaa, to prawie wszystko OK. Wysokimi NO3 się nie przejmuj. Masz w takim razie mocną filtrację, która wydala aż nadto. Jedyne co bym zrobił, to polepszył zdecydowanie cyrkulację na powierzchnię wody, aby dodatkowo wspomóc wymianę gazową. Mówiąc o sinularii, miałem na myśli jej umieranie gdyby NO2 podskoczyło. Ale skoro NO2 jest niskie to nie ma obaw. Właśnie wysoki poziom NO3 świadczy o "szybkim" przetwarzaniu przez bakterie NO2 na NO3 A tak to dla przypomnienia kolejność przetwarzania związków azotowych: gnicie->NH4(trucizna)->NO2(trucizna)->NO3(do 50 spoko) Skoro jest nadal 50, to znaczy, że coś się jeszcze rozkłada w skałach (w środku), ale że masz dobrą filtrację, to proces przebiega błyskawicznie i stąd niskie NO2, a wysokie NO3. W akwarium NO3 dobrze byłoby miec tak do 5 i jest dobrze. Poczekaj z parę dni i spadnie. Sinularia skurczona jako zielona, a napompowana jako bardziej brązowa, to piękna sinlularia z rodziny Sp.05. (patrz pl.reeflex.net). Ładnie oddaje kolory jak się zapoda lepsze oświetlenie aktyniczne. Lubi mocniejszy prąd wody, dlatego polecałbym umijescowić ją przy powierzchni bo lubi też światełko i tak bliżej pompy, ale nie przy samej pompie A tymi robaczkami się nie przejmuj Doskonały suplement diety dla rybek

U mnie końska dawka RowaPhos tylko do cna wybiła fosforany, a cyjano rozlazło się w najlepsze. Właśnie zasotsowanie UVki, tylko większej mocy, zbieranie przy podmiankach i dolewanie jodu (Kent TECH-I) zwalczyło Cyjanobkaterie. Ale zaznaczam, że naświetlałem mocną lampą UV, a jod lałem raz na tydzień 3 razy. Do tego natleniałem mocno wodę kierując pompy na powierzchnię i podbiłem pH przy okazji.

Nie neguję całkowiecie @Zako Ja jak zwykle mam na mysli natychmiastowe efekty Jak to ze wszystkim u mnie. Musi być od razu i już! Ale oczwiście lampa UV jak to lampa jakiej by nie miała mocy to świeci i działa. Masz rację co do kwestii przepływu. Jednakże przy 470L przydałaby sie jednak chyba mocniejsza ta lampa, ale jak kolega włączy ją na troche dłużej, to pewnie efekt będzie. @brzydzi Gdybyś jednak miał na myśli zeieloną mgiełkę na szybach, to tego UVką nie zwalczysz, tylko skrobaczką, czyścikiem itp pozdrawiam

Wsadzę Bluetooth tylko cholerka się odrobię. Kilka osób czeka na swój kontroler... Przy bluetooth wystarczy komórka przy sobie żeby coś ustawić. czy odczytać. Nie potrzeba nawet PC No i tak jak pisał Leszek duuuuużo mnie roboty, a efekt praktycznie taki sam, nawet więcej korzyści.

9W nic nie da, może troszkę podgrzeje wodę... Jeszcze powiedzmy w 50L baniaku coś by może dało, ale w 470L to efekt żaden. Generalnie UV stosuje się w momencie albo ataku pasożytów na zwierzęta, korale, albo do zwalczania np. zielonej wody czy innych podobnych zakwitów. Do tego celu używa się jednak lamp większej mocy, co najmniej 30W. Osobiście od czasu do czasu stosuję lampę 36W z pompką 300l/h w akwarium 220L. Włączam na jedną dobę i wyłączam. Tak miałem raz kiedy zwalczyłem zielony zakwit wody, a następnie kilka razy kiedy walczyłem z Cyjanobakteriami. W przeszłości próbowałem stosować lampę 9W w 100L baniaku, ale efekt powiem szczerze żaden.

Zaraz mnie może ktoś zjedzie , ale doradzę Ci moją metodę. Zerknij w wolnej chwili na mój dziennik, w którym w pełni działający już zbiornik miałem po praktycznie 4 tygodniach startując od zaraz na skale prosto z frachtu, czyli surowej 1. Ustal ile dokładnie wody wlałaś, zrób tak, aby 70% wody stanowiła woda stara, czyli z działającego baniaka, a reszta świeża solanka. 2. Wlej ampułki prodibio biodigest, dostępne już chyba w każdym sklepie z morszczyzną. Na starcie wlewa się 1 ampułkę na 60l wody, ja na 220L wlałem 3 ampułki. 3. Po wlaniu ampułek po 2 dniach ruszyło z kopyta tak niemiłosiernie, że NO2 poleciałoooooooo, a potem No3 i w 4 dni był już relatywny spokój Też zaliczyłem NO3 powyżej 100 a potem 50 Nie przejąłem się tym Odczekałem kolejne 2-3 dni Stabilizacja nastąpiła po 2 tygodniach. Przy okazji zaliczyłem zielony zakwit. Zwalczyłem go za pomocą lampy UV w kilkanaście godzin. ale u Ciebie raczej tego nie będzie. Zmętnienie wody oznacza rozwój bakterii. Bardzo dobrze! 4. Koniecznie zwiększ ile się da cyrkulację. Przede wszystkim zaś przy powierzchni wody, aby lepiej działała reakcja chemiczna z tlenem atmosferycznym, to też wiele daje przy wymianie azotowej. Nie bój się dołożyć dodatkowej pompki. 5. Oświetlenie nie musi być pełne, szkoda żeby więcej glonów się robiło, ja jednak świeciłem na full Dla ozdoby 6. Odpieniacz cały czas na mokrą pianę 7. Jak skała śmierdzi, to dobrze. Walić będzie jeszcze ze 3 dni i zacznie przestawać. Połóż sobie obok odświeżacz powietrza To minie 8. Koniecznie zadbaj, aby do wewnątrz nad taflę wody dostawało się świeże powietrze, tzn. nie zakrywaj szczelnie pokrywy. 9. Podmiankę zrób po tygodniu od wlania bakterii, ale tylko jakieś 5%. 10. Dolej jedną ampułkę. Zmierz para,metry. Powinno NO2 lecieć w dół, NO3 zmniejszyć się. 11. Krabom i ewentualnie rybom nic nie będzie. Gorzej z miękasami, mogą się rozpłynąć. To one wówczas będą powodować podnoszenie NO3 (po rozłożeniu z amoniaku do NO2). Sprawdź kondycję sinularii, jeśli się tylko rozpuszcza, wywal od razu. Wcześniej wyłącz pompy, żeby to się nie rozwaliło po akwarium. 12. Pojawienie się okrzemek to efekt dostarczenia krzemianów albo z nie do końca czystą wodą (RO ????), albo przez to czyszczenie i mieszanie z kranówą. 13. Zaleca się włączyć w obieg filtra ROWAPhos, czyli absorbent fosforanów na starcie, aby zapobiec wchłonięciu fosforanów do skały. Jeśli możesz, kup to i czym prędzej załóż. Po miesiącu możesz zdjąć. Na ulotce pisze, aby nie płukać wcześniej, tylko od razu do wody. Nie będzie potem glonów osiadłych na skałach. 14. Jeśli pojawiają się zielone i brązowe mgiełki na szybach, to nic, nie przejmuj się, czyścik i tyle. 15. Bardzo dobrze, że wsypałaś od razu piasek. Osobiście potwierdzam przyspieszenie dojrzewania po jego wsypaniu.

No proszę! Leszek! Ekstra pomysł Spróbuję tego. Moze ktoś się też załapie ?

Suuuuper stary! Wrzucaj co możesz Inni koledzy coś może też wymyślą i powstanie może fajny Open Source Ja rozmyślam nad możliwością podłączenia zdalengo do PC, czyli szukam jakiegoś prostego "RS over IP" czy coś. W każdym razie jest to możliwe Soft już poprawiam. Będzie dokładniej i stabilniej mierzyć A tak przy okazji proponuję jedną z ciekawych możliwości ARM, którą sam wykorzystuję. Minaowicie ustawiłem sobie 3 osobne poanele świetlówek T5 włączane z ARM z uwzględnieniem temperatury. Jest tak, że czasem T może przekroczyć 27oC, więc ustawiłem sobie jeden z paneli na włączenie dla T < 27.2. Powyżej się wyłącza i woda się chłodzi Jak T opada, panel znowu się włącza itd... To tylko jedna z możliwych ciekawych cech tego prostego kontrolera

Leszek, a to u Ciebie już takie zakłócenia koło Leszna zaobserwowałeś, czy w innym miejscu? Rzeczywiście UKE powinien się tym zająć. Nam się dobierają do anten, a takie rzeczy wpuszczają?

Tak, tak, dzięki za pomysłowe doświadczalne wysondowanie pomiarów. No i gratuluję zaangażowania. Właśnie rozsyłam parę sztuk kontrolerów do kilku zainteresowanych kolegów i jestem wobec tego zajęty w tym temacie (dość zaległa sprawa), ale wezmę pod uwagę to, o czym napisałeś. Wszyscy użytkownicy ARM V2.0 spostrzegli pewnie, że te wahania pomiarów występują w trakcie załączeń wyjść sterujących. Do tego występują od czasu do czasu drobne zakłócenia, które niestety szpilkują na parę sekund losowo. W nowej wersji softu ten problem będzie wyeliminowany. Przy okazji postaram się rozwiązać problem pomiaru zasolenia jednocześnie z pomiarem pH i ORP. Z powyższego wykresu pięknie wynika zależność pH od ORP i odwrotnie Postaramy się więc wygładzić tą charakterystykę przy okazji, powiedz nam, jak ściągnąłeś wyniki? Może podzieliłbyś się z kolegami ewentualnym makrem w Excelu czy Softem? Dość to ciekawe Pozdrawiam Wojtek

@szarykruk Znaczy się węgiel doustnie? Bo nie wiem, czy nie zrozumiałem dobrze?...

Czy to sterowanie pompami ma jakieś uziemienie, tzn. wtyczkę na bolec? Być może trzebaby porządnie to uziemić, wygląda na to, że zasilanie tego steroawnia nieźle śmieci polem elektromagnetycznym, co skutecznie może zakłócać pomiary. Inna sprawa, czy nie próbowałeś podłączac zasilania tego sterowania Tunze do innego gniazdka, np. na przedłużaczu do innego, gdzieś dalej oddalonego ?

Sprawdź, czy błazenki, które nabyłeś, pasują do tego ukwiała: http://ocellaris.blogspot.com/2007/01/jaki-bazenek-zamieszka-w-tym-ukwiale.html Percula wejdą chyba tylko 2 ukwiałów (typowo), czyli albo: - Heteractis magnifica (bardzo trudny w hodowli) - Stichodactyla gigantea (dorasta do dość dużych rozmiarów, średnio trudny)

Siedzi Baca nad strumykiem i kombinuje coś z lusterkiem w wodzie. Nadchozi turysta i pyta - Baco, co tam robicie w tym strumyku? - Nie powiem! - Ależ Baco, powidzcie co tam robicie? - Nie powiem! - Turysta mysli chwilę i ponownie pyta: - Baco, a jak Wam dam flaszkę, to powiecie? - Powiem. - Turysta bez namysłu wyjął flaszkę i wręcza Bacy - To Baco, powiedzcie teraz co tam majstrujecie wtym strumyku? - prosi turysta - Ryby łowię - odpiera Baca - Ale jak to ryby łowicie? Lusterkiem? Jak? - Nie powiem! - odpiera Baca Turysta już ma dość z niecierpliwości, pyta więc ponownie - Baco a powiedzcież jak to robicie? Baca po chwili mówi - Bydzie flasecka to powiem... Na to turysta wręcz drugą flaszkę wódki i pyta ponownie Baca opowiada: - Widzicie Panocku, wkładom to lusterecko do wody i hen jak rybka płynie to rusom nim w strumycku. Rybka spoziro na lusterecko i podpływo. A jo wtedy hyc! I ją na brzeg jak błysk ciupagi wyzucom... - No nieźle, nieźle, - odpiera turysta - A ile ryb żeście złowili Baco ? - A ryby jesce zodnej, ale flaszek już osiem!... Baco, na którym miejscu stawiacie seks? - pyta nałkowiec przebywający na wycieczce w górach - No drugim - odpiera Baca Naukowiec zaciekawiiony z niedowierzaniem pyta po chwili Bacę - A na pierwszym? - Dupcenie! - odpowiada Baca... - Ahoj Wam Baco - krzyczy z usmiechem turysta - A ch*j Wam do tego - odpowiada Baca... Jedzie w autobusie Baca do Nowego Targu na jarmark. W pewnym momencie wsiada na przystanku piękna kobieta w mini i siada na przeciwko Bacy. Baca się przygląda i przygląda. To na twarza, do na biust, to na kieckę, to na nogi i tak w kółko. Kobieta nie wytrzymuje i pyta - Przepraszam, dlaczego mnie Pan tak mierzy wzrokiem, czy coś się Panu nie podoba? - Pace, bo myśle o tym somym co Pani - Taaak? Ty świntuchu!!! - wykrzykuje Pani... Dlaczego Pan kopnął tego Pana w brzuch? Pyta sędzia na rozprawie Bacę - A bo widzicie Wysoki Sądzie, On sie tak sypko obrucił... - Baco można tu zaparkować samochód u Was? Nie ma tu dzieci, co by coś napsociły? - pyta turysta Bacę - Mozecie spokojnie Panocku, mozecie Turysta zaparkował samochód i udał się na spoczynek. Nazajutrz przychodzi do samochodu i go nie poznaje. Samochód wymalowany sprayem, powybijane szyby, pogniecina maska i znak drogowy w środku. - Baco, a mówiliście że nie ma tu żadnych dzieci!?!? - wykrzykuje turysta - Panie!!!, To są sk***ysyny nie dzieci!!! - odpowiada Baca...