Ben_sage

Zależy od żarnika barwy.Andriew miał kiedyś 2000k żarnik było super wybarwione.

Jak się nie chce jej liczyć to powinna dać lego i nie liczyć , wstrętne śmierdzące babsko i to w sklepie dla dzieci...

Z całym szacunkiem ale na monecie jest orzeł z godła szacunek należy się nawet złamanemu groszowi to raz a dwa nie wiadomo Komu płacą i za co nie wiemy , też mam z co najmniej 10kg groszówek w domu wcześniej czy później wydam. W marketach i sklepach mniejszych bardzo się ucieszą z drobnych , jeśli miejskie wyciągają od ludzi kasy to niech się cieszą darmozjady z czegokolwiek i zachęcam im tak płacić niech się sami z tym bujają. A babka w okienku pracuje w instytucji która wyciąga od ludzi i ją wspiera, żyje z naszych... niech liczy, nie jeden emeryt znajdzie czas.

Spytaj autora czy dalej by się sam na swoim projekcie wzorował bo dla mnie to game over a szkoda bo zapowiadało się dobrze.

Tak APFA znam doskonale bo ma mój przyjaciel po sąsiedzku, ale on by się chętnie zamienił ze mną na JS120 i ma racje. Szkoda

lOsobiście nie ma się czym chwalić, równie dobrze może trzepnąć żonę lub zabić dziecko, całe szczęście że był taki przypadek w akwarium teraz można to wyprostować i przeprowadzać kontrolę przynajmniej raz na 5 lat. Elektryk powinien wykonać sprawdzenie instalacji zgodnie z Polską normą PN HD 60364-6. Przy takim zjawisku nie ma znaczenia czy to tunze,NJ czy jvp tego nie powinno być. Popularny motyw niczym zawiniła suszarka wpadająca do wanny ale to przeszłość. JVP jest i było tak dużo od samego początku że nie trzeba się ograniczać tylko do jednej osoby myślę że duża duża grupa osób tutaj je ma. JVP są tanie i nie są niezawodne co kilka miesięcy ma prawo paść(3 mi padły) lub ruszać przy starcie , przyssawki też nie powiem nie grzeszą. Na magnesie są to spoko pompy w spoko cenie. Co do wydajności porównywałem tunze 2 szt 4500l/h i jvp 102 5000l/h moim zdaniem jvp robił większy ruch wody.Tunze jest bardziej skupiony i może sprawiać wrażenie wydajniejszej. Design, wielkość czy żywotność tego kwestionować nie trzeba są to najlepsze pompy. Jest wiele tanich badziewnych produktów, ale jvp moim zdaniem dla programie budżetowym to best sellery. U mnie 2 jedna 3000 druga 5000 pracują już prawie 3 lata z LR Jedna 6500 tunze kosztuje 4xxzł za to mamy 6 pomp jvp 102 na magnesach i jeszcze zgrzewkę piwa. Padnie trudno wyciągnę nową to tylko wiatrak lepszy czy gorszy , szczerze nawet gdybym miał odrobinkę większy budżet zastanawiałbym się czy nie szkoda mi pieniędzy nie wiem, długo bym myślał.

Ci co nie mają kasy lub lubią produkować to produkują już od dawna. A ci co kupują dalej będą kupować tylko przytną kasę na żarciu albo na jakości trunku. Mają to w nosie przecież produkcja win w domu też kosztuje cukier,owoce też podatek vat jest, a jaki wzrośnie popyt u spawaczy i na stacjach lpg :> Aquamaniac wiadomo że domowe trunki są najlepsze bo czujesz owoc,czujesz moc,zrobisz pod siebie wedle gustu, a do tego wiesz jakie owoce dajesz,jest taniej a następnego dnia jest tip top czego o kupnych mówić nie można to inny świat.Sam nigdy specjalnie nie piłem win do póki pierwszego sam nie zrobiłem.Jeszcze nigdy nikt nie narzekał na moje wina a to naprawdę motywuje do rozwijania pasji

Wiesz w 120 jest taka sama pompa co masz w 150 a jednak pole do manewru ma większe 150tka na pewno będzie lepiej pienić. Myślałem że może pompa padła czy coś , 150 to powinna skutecznie mielić baniaki 400-600l. Zapomniałem dla odpieniacza powinna być istotna wartość zbiornika głównego bo sump specjalnie nie powinien wpływać na jakość wody a często nawet ją poprawiać - tak piszę bo wspomniałeś o 320l w obiegu a przy odpieniaczu pasuje raczej podawać wartości jak w twoim przypadku 250l. Pozdrawiam

Bardzo ładne te żarniki w baniaku miękasowym hqi miażdży, widzę że w miękkie poszedłeś słuszna decyzja jak ja lubię takie baniaki.Mam takie same założenia jak ty zakładając baniak uniknąć kosztów i niewolnictwa nie tylko akwarium ale też pracy i pieniędzy na baniak.Twój baniak na pewno długo postoi.

60l wermutu - na absyncie , 7l wiśni , 12l truskawki z nutą porzeczki i moreli, 15l winogrona labrucha, w trakcie 5l półdwójniak lipowy z szumowiną, po 5 butelek każdego trunku maskuje w piwnicy i zapominam na długie lata, w tym roku zabutelkuje tylko połowę wermutu.

Grzegorz w Anglii masz wilgotny klimat to sprzyja roślinności Pokaz zdjęcie tego całego holendra to może być hit.

Mój przyjaciel ma APFa dobrze go znam , moim zdaniem lepszy schuran , jest solidniejszy,nie brązowieje ,moim zdaniem ma lepszą konstrukcje.Jedynie co to kubek trochę mniejszy.Sam też stałem przed wyborem Stani miał oba w ofercie. JS cichy,tani i śmiało polecam go używanego nie warto przepłacać nie widziałem zwalonego schurana za do apfów było kupę popękanych na trade. W zasadzie oba te odpieniacze są bardzo dobre ale kolega od apfa mam wrażenie że teraz by wziął to co ja, niestety nie ma teraz baniaka ale trzyma apfa z myślą o kolejnym starcie. Gdyby sprzedawca nie miał schurana wziąłbym apfa wierząc wtedy że odpalę tego samego dnia nowy baniak co paka przyjdzie... U mnie będzie ponad 400l w obiegu miękkie i troche lps i się nie martwię testowałem go kilka razy i widziałem na nim baniaki.

Ja bym się rozejrzał za schuran 200 z racji ceny nie wiem jak twój budżet, poszedłbym w używkę lub pogadał z kimś o samoróbce. Zawsze jest 250 dla wybrednych ale bez jaj.Szurany są jak mazdy można kupić w dobrej cenie używkę. W necie można oglądać zbiorniki na 2setce i nie uważam żeby był słaby do tych litrów, a określenie "dużo ryb" kojarzy mi się z przepychem , bo często ktoś mówi masz za dużo ryb.... Jeśli ktoś ma duży zbiornik i więcej ryb niż w 100l to nie mówię że ma dużo ryb tylko wielki baniak Co do bk250 to tutaj jest baniaczek ponad 420gallonów http://www.advancedaquarist.com/2013/1/aquarium_album/2012-10-01/full%20tank%20shot.jpg To tak jak z kupnem auta co lepsze 2,8 czy 2,8 turbo wiadomo że polecą 2,8T nawet jak będziesz stać w korku... Stać cie to kupuj a co tam najlepiej od razu ferrari może za rok postawisz 3000l. Właśnie, nikt o to nie spyta ludzie tylko walą jak popadnie... Pewnie tak zobaczyć co za ogniem jest ja wiem ale nie sprawdzałem

Zaszalałeś z baniakiem , duży przeskok , czemu nie przezroczysty silikon jak w ostatnim baniaku ? Stare akwarium wydawało by się malutkie patrząc po dostępnej przestrzeni wielkość musi być dopasowana Kurcze fajnie by wyglądał ten baniaczek blisko rogu z możliwością obejścia go w koło albo tam gdzie kleili. Lecisz w HQI czy LED ?

Nie wiem gdzie ty kupujesz żywą skałę ale wiem że wybrałeś jak to piszę jeden sklep bardzo bogata i świeżo z dostawy Tam gdzie ja kiedyś kupowałem była skała odgazowana i nigdy nie rzucałem się, zawsze trafiałem na końcówki ale nie żeby nie były porowate bo były ,nigdy tego nie miałem co ty albo inaczej nigdy nie wyhodowałem tego. Skałę zawsze dokładnie oglądałem wiem że gwarancji nie ma ale skała skale z tego co widzę zdecydowanie nie równa. Ja w swojej za to miałem sporo zwierzątek ale w innej formie. W baniakach sps wiem że niespodzianki są zdecydowanie bardziej groźne dla korali ale sucha jest jakimś rozwiązaniem jeśli ktoś się rozczaruje. Swoją drogą nie zniechęcajcie mnie bo mam bardzo ładną skałkę od kolegi a chcę jeszcze parę kilo dokupić... Aha i jak sprzedajesz na wagę kolegom to chociaż byś tą wodę odlał i wycisnął...

Komu by się chciało przy tym robić...

Teraz co druga osoba (zwolennik ceramiki)powtarza ryzyko ryzyko, kiedyś wszyscy mieli akwaria ale nikt nie robił z tego problemu. Z jvp też było ryzyko i UWAGA JVP temat przepięcia ale jakoś nigdy nikomu ryb nie usmażyło ani nie poraziło. Dla mnie mało trafny przykład równie dobrze można zwalić na dino,cyjano,aiptasie czy złą sól więc zrezygnujmy i jedzmy warzywa odporne na roundup... Ps.Ochrona środowiska ? zwłaszcza ryb... Nigdzie nie dyskwalifikuje tego rozwiązania jeśli jest zadowalające dla odbiorcy, niektórych nie kręci to co na skałce z frachtu jest i mają inne priorytety i cele. I dla mnie sucha skała dalej jest naturalną a syntetyczna jest to ingerowanie w naturę. Nie jestem przeciwnikiem suchej ani specjalnym zwolennikiem sztucznej jest mi to lotto - żeby mi ktoś nie dopisał łatki.

Tyle w temacie

Tylko naturalną żadnych syntetyków w baniaku które nie występują w środowisku naturalnym nie polecam.

Odsysać,żadnych dodatków do wody, nie dbać o sterylność , ograniczyć światło(same blue lub aktyniki) lub całkowicie wyeliminować,poprawić cyrkulacje jeśli jest średnia, odpieniacz niech niech nie chodzi za mocno, można też spróbować obniżyć odrobinkę temperatura na dolną granicę. Nie kombinować i nie walczyć za intensywnie szkoda zdrowia trzeba uzbroić się w cierpliwość. A i wody bym nie podmieniał za często i nie zmieniał soli jeśli to jest IO uboga,niech system nie będzie zbyt sterylny ani zbyt zapuszczony.Cierpliwość

Odgazowaną i żywą ze sklepu, lub od zaufanego forumowicza. Nie wyobrażam sobie mieć akwarium bez kiełży,slimoków,małych wieloszczetów,wężowideł,gwiazd i całej reszty. Kwestia gustu.

Każdy jest kowalem swojego losu, mam sporo mniej a też sobie żyje i nie czuje by mi brakowało 3 na całej klatce schodowej.Niech sobie i oni pożyją.

Bardzo mi się podoba zbiorniczek normalnie mógłbym w przyszłości wpaść z nożycami bo będę podobne korale mieć. Bardzo żywo dziko i prostota obsługi baniaka miękkiego to to co lubią wytrwali akwaryści. Tylko czy 8 pokolców ci się zmieści jak urosną?

Idź do Agrykoli na pewno docenią twój talent bo teraz jesteś anonimowy. Jaka reklama tacy piłkarze... szybcy jak mrówki z tobą zakupów i kulawą nogą a sprytni jak biedronka.