fal

A co potrzebujesz do tak małej kostki ?

jjablonski , prawda jest taka , że masz za małe akwarium na tyle ryb ( mam na myśli pokolce ) , nie wiem jak wygląda Twój zbiornik , ale żeby ryby na siebie zbyt czesto nie wpadały powinieneś mieć kilka kryjówek , wtedy jest dużo lepiej z aklimatyzacją. U mnie chelmon plywa trzeci rok , a za kompanów ma dwa żółtki , białobrodego , hepatusa , więc jak widzisz ekipa do tępienia spora , ale jakoś się nie tłuką , bo mam sporo kryjówek a chelmon pływa tylko w poszukiwaniu jedzonka i nic więcej go nie interesuje. Właśnie wszedlem na youtube , ale masz tam ryb , ja cie piernicze , tak z czystej ciekawości , jakie masz NO3 i PO4 ? Będzie ciężko z Chelmonem , zawsze będzie widoczny więc teoretycznie jest gościu do lania.

Tester , dla mnie jest to pewnego rodzaju zaskoczenie , że parametry są w końcu na fajnym poziomie. Dużo szukałem , dużo kombinowałem z różnym skutkiem , zazwyczaj się to kończyło kiepsko dla zbiornika , ostatnie połączenie vsv i biopellets sporo mnie kosztowało nerwów , ale było minęło. O ile pamięć mnie nie myli to chyba akwarium zakładałem w 2008 roku , więc zbiornik ma około 3 lat i dopiero teraz doszedłem do wniosku , że mogę spróbować zabawy na poważnie z acroporami , jednak nie chcę osobników z odłowu , bo na nie jestem za cienki w gaciach , dlatego będę kupował u naszych kolegów z forum , np u kolegi SEB .

Przemyśleń ciąg dalszy , wczoraj długo się zastanawiałem nad tym dlaczego parametry mam takie a nie inne , zastanawiałem się nad tym co ja takiego zmieniałem w ostatnim okresie , i zobaczcie do czego doszedłem, Po pierwsze wysiadła mi pompa obiegowa OR 3500 z braku laku wstawiłem to co miałem pod ręką czyli OR 2500 , co za tym idzie spadł drastycznie przepływ wody między sumpem a akwarium , woda dłużej mielona w odpieniaczu. Po drugie odpieniacz zmiana pompy na RD , kolosalna różnica w wydajności i jakości piany , na chwilę obecną pewnie będę musiał skręcić mojego potwora , mimo wszystko urobku przez tydzień około 6L to chyba sporo za dużo. Redox też poleciał sporo do góry z 430 do 470. No i po trzecie wylot z filtra biopellets skierowany bezpośrednio do komory z pompą obiegową. Efekt moich zmian jest taki , że jeszcze nigdy moja duża hanka nie pokazała 0,01 , a dzisiaj tak jest . Wiem też , że jest to jazda po krawędzi i może się źle skończyć , bo od 0,01 do 0 jest już bardzo blisko , kurcze cały czas dążyłem do wzorowych parametrów , a teraz się ich boję , ale padaczka . Generalnie doszedłem do tego , że przez jakiś czas zwiększę karmienie korali , przynajmniej do trzech razy w tygodniu , na koniec tygodnia będę mierzył parametry i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ale jazda , PO4 -0,01 i teraz pytanie śmiać się czy płakać ? Parametr wzorowy , ale jak tak dalej pójdzie to za dwa dni będzie 0 i co dalej ? Wychodzi na to , że będę musial zwiększyć karmienie korali , bo ryby swoje dostają. Odpieniacz jak odpienial tak odpienia , jest w tej chwili mega maszyną do piany . Tak się zastanawiam i zastanawiam , co miało większy wpływ na zjechanie z parametrami , wylot z filtra , czy zdecydowane zwiększenie wydajności odpieniania.

Ja stosuję kulki od pierwszych dostaw , nie chcę się powtarzać , ale uważam że pierwsze dostawy były najlepsze , później producent poszedł w swoją stronę , ale takie jego prawo. Generalnie uważam , że metoda jest świetna , żadnych absorberów w systemie nie używam , a parametry na chwilę obecną są rewelacyjne. Nie chcę też się z nikim kłócić i obalać teorii , ale w mojej ocenie one i zbijają i utrzymują w ryzach PO4 i NO3. Co do samego wypływu wody tak jak wcześniej wspomniałem w tej chwili obserwuję co będzie się działo w zbiorniku i na bieżąco będę Was informował. Karmię sporo bo było nie było 10 kostek mrożonek dziennie , więc cudów nie ma PO4 leci w dół , więc populacja bakterii musiała się przedostać do akwarium i wspiera system filtracji , inaczej wytłumaczyć tego nie umiem.

Chciałbym żebyśmy troszkę podyskutowali o skuteczności metody biopellets , jeszcze do niedawna byłem absolutnie przekonany , że wylot z filtra musi być bezwzględnie skierowany bezpośrednio do odpieniacza , ale czy to jest właściwa droga ? Dzisiaj tak pewny tego nie jestem , a dlaczego ? Otóż gdy wylot z pelletek skierowany był bezpośrednio do odpieniacza PO4 nie schodziło poniżej 0,05 , od kilku dni wylot z filtra skierowany mam do wylotu z odpieniacza , efekt jest taki , że PO4 wynosi 0,02 , jak sobie to tłumaczyć ? Wydaje mi się , że bakterie wylatujące z filtra osiedlają się w akwarium i wspomagają filtrację , co powoduje skuteczniejsze oczyszczanie wody , ale czy tak jest na 100% tego nie wiem , muszę jeszcze przez jakiś czas obserwować to co będzie się działo w zbiorniku. Niestety pewnych rzeczy nie jestem w stanie stwierdzić , otóż zmieniając wypływ z filtra zwiększyłem też wydajność odpieniacza i może się okazać , że te dwie rzeczy spowodowały skuteczniejsze oczyszczanie wody. Ale interesuje mnie co Wy o tym wszystkim myślicie ?

Dzisiaj dotarły do mnie testy na PO4 , kurnia baniak wraca do żywych PO4 - 0,03 ( duża hanka ) nie wiem na ile to zasługa odpieniacza , a na ile polimerów , ale pewnie jedno i drugie ma duży wpływ na wynik , zaznaczam że karmię 10 kostek mrozonek dziennie , a raz w tygodniu mix mrozonek dla korali 8 kostek.

Tak wygląda kubek po 48 godzinach

Przy pompach eihema odpieniacz wywalał mi cały kubek w przeciągu 7 dni , czyli około 3 litrów , a w tym tempie to 7 litrów na tydzień , kurcze chyba trochę za dużo.

Po moim liftingu odpieniacza , stał się potworem wywala mi tyle syfu , że aż jestem przerażony czy czasami nie przedobrzyłem , jak myślicie jaka jest optymalna ilośc odpienionej mazi w 24 godziny ? U mnie przy ustawieniu pół na pół wywala około 1 litra ciemnej herbaty , czy waszym zdaniem jest ok , czy może dużo za dużo ? Pozdrawiam

No więc jestem po krótkiej rozmowie z Krzysztofem T , całe zagrożenie jest takie że bakterie rozprzestrzenią się po całym akwarium i będzie ich zbyt dużo w systemie , przez co będzie duża konsumpcja tlenu , co może skutkować zmętnieniem wody. Jest jeszcze jedna istotna sprawa , odpieniacz nadmiar bakterii wywala do kubka , ale nie do końca jest tak , że z filtra woda bezwzględnie musi wpadać do odpieniacza. Wypływ musi być skierowany tam gdzie jest duże natlenienie wody , czyli np odpływ z odpieniacza , są też zalety takiego odprowadzenia wody z filtra , a mianowicie takie , że korale mają więcej pokarmu , jednak przy takim postawieniu sprawy bezwzględny jest mega mocny odpieniacz. Kurcze chyba zaryzykuję i zobaczę jakie będą efekty , jesli będzie coś nie tak , będę musiał kombinować w inną stronę. Pozdrawiam

Koledzy, Potrzebuję podpowiedzi , jakie są realne zagrożenia , jeśli woda z wylotu filtra z biopellets nie wpada bezpośrednio do odpieniacza ? Muszę coś zrobić , a nie chcę wydawać kasy na silniejszą pompę. Pozdrawiam

Maciek , U mnie odpieniacz podpiety jest pod spływ więc nie ma opcji komory i zasysania wody przez odpieniacz. Woda z akwarium wpada bezpośrednio do odpieniacza , odpieniacz nie zasysa wody z sumpa. Pozdrawiam

Witam, Mam do Was takie pytanie , otóż mam filterek z biopellets podłączony pod spływ , woda wlatuje bezpośrednio do odpieniacza , zostaje ładnie przemielona i powraca do zbiornika , niestety pompa która zasila filterek jest za słaba , mimo że jest to 2500 litrów AM , w całym obwodzie wytwarza się spore podciśnienie co powoduje , że pompa sobie z tym nie do końca radzi. I teraz pytanie , jakie mogą być konsekwencje jeśli woda z filtra z biopellets nie będzie trafiała bezpośrednio do odpieniacza tylko do sumpa ? Nadmienię , że odpieniacz to Deltec AP702 obieg zamknięty więc nie mam możliwości skierowania wody bezpośrednio pod pompy itd... Pozdrawiam

czy na tą pompę jest gwarancja ?

Jak zawsze pojawił się problem , po wyłączeniu i ponownym załączeniu pompa nie wchodzi na swoje pełne obroty , pewnie jest to spowodowane zbyt dużą ilością pinów , ale teraz moje pytanie , jeśli pompa się nie załączy na maksymalną wydajność , czy istnieje ryzyko , że się uszkodzi ? Chodzi mi o to , że często nie ma mnie w domu , a jedyny zabieg żeby weszła na obroty to dmuchnięcie w wężyk i wszystko wraca do normy.

Kurcze , ostatnio wzięło mnie na dłubanie przy odpieniaczu , za sprawą jednego z kolegów udało mi się dostać całkiem fajny wirnik igiełkowy , a że posiadam odpieniacz deltec AP702 na pompach eichema ( o zgrozo buczenie pomp to jakaś masakra ) sprawdziłem jak bedzie się zachowywał po podłączeniu pompy mini red dragon 5000L z wspomnianym wirnikiem. Przeżyłem szok to nie ten sam odpieniacz , cichutko , piana jak krem po prostu bajka. Ile zasysa powietrza tego nie wiem , ale na pewno zdecydowanie więcej niż wspomniane eichemy do kupy wzięte , o tym że zużycie prądu spadło to nie wspomnę . Natomiast gdyby okazało się , że w zbiorniku zbiera się jakiś dodatkowy syfek , wówczas robię turbo skimmer i odpalam dodatkową pompę wspomniany eichem , czyli dodatkowe 700L powietrza i wtedy do już jest szok. Ale też zaintrygowało mnie ile powinien pobierać powietrza odpieniacz , z opisów producentów wywnioskowałem , że na każde 100L wody w akwarium powinien pobierać 100L powietrza czy Waszym zdaniem to prawda ? Czy moze jest jakiś inny przelicznik ?

Włodek , coś mi się wydaje , że poszedłeś nie w tym kierunku , skoro patrzysz na oszczędności to po co stawiałeś tak duży zbiornik ? Nasze hobby nie toleruje kompromisu więc wniosek nasuwa się sam , zaoszczędziłeś na watach , a straciłeś na koralach. Mam jednak nadzieję , że w końcu wyprowadzisz go na prostą. Pozdrawiam

Seb a może jakiś filmik jak to pieni

Nie wiem czy pamiętasz moje eksperymenty z biopellets & VSV , część z moich acropor strasznie pociemniała , część się pozamykała i do dzisiaj się nie otwiera , ale co ciekawe nie padają , tylko nie wiem jak długo wytrzymają w takiej agonii.

kilka fotek z podupadłego baniaka

Halo , Przemek jak tam z testami ? Pozdrawiam

Marek, Jak to mówią w tym sporcie myślisz , że już wiesz wszystko , a tu bum i okazuje się , że nic nie wiesz . O ile mnie pamięć nie myli to obserwuj glony wapienne , jeśli glony rosną i kolor jest ok , to nie zwiększaj dozowania mg , ustaw sobie na poziomie np 90ml i tak zostaw oczywiście obserwuj co się będzie działo. Obawiam się , że wszyscy idziemy w złą stronę a producenci testów zacierają tylko ręce , przecież nikt z nas nie ma pewności czy testy dobrze pokazują to co tak naprawdę dzieje się u nas w zbiorniku , bo jak sobie wytłumaczyć , że testy tego samego producenta potrafią się diametralnie różnić. Dlatego ja już ślepo nie wierzę w żadne testy, owszem sprawdzam raz w tygodniu czy nie ma jakiś wielkich wahnięć , ale nie traktuję ich jak wyrocznię. Dlatego , jeśli nie dzieje się nic złego i glony rosną to Marek nic nie rób. Pozdrawiam Fal

Panie Przemku, Czekam z niecierpliwością za testami żarników