remkowski

Jaki masz piach i jaką warstwę? Jeśli jest to cienka warstwa i bardzo Ci zależy na wymianie to wymieniał bym partiami coś jak podmianka wody. Igły po jeżowcu, który zszedł po AlgeaX powybierałem i po kłopocie. Całej wymiany na raz bym nie ryzykował. Szkoda też życia z tego piachu.

Ja też grzebię gołymi łapskami, dotykam skały korali robiąc przemeblowania, czasem coś swędzi. Kiedyś jeżowiec mnie ukuł w palucha i trochę bolało. Jednak jak Inmar pisał to najbardziej dbam o ukrywanie rachunków przed żoną. Tego jadu jednak najbardziej się boję bo potrafi kąsać bez opamiętania przez długi czas a nawet jest nawrót choroby

Seriatopora calendarium zielona fluo oby rosła. Jak będą rosły Ci te proste SPSY to zapraszam po więcej w innych kolorkach.

Wiem z własnego doświadczenia jak przy pierwszej próbie na kranówce latałem w panice ze szmatami. Miałem za nisko powrót i woda zaczęła przelewać przez sumpa na podłogę. Pompa powrotu nie chciała zaskoczyć bo była "na wstecznym". Zanim połapałem się o co chodzi to trochę wody się przelało.

Jeśli podłączysz sumpa z baniakiem i wszytko będzie według Twoich założeń to problemu nie ma. Ja kiedy wszytko poskładałem przy starcie i odbyła się próba na kranówce okazało się, że trzeba wprowadzić trochę przeróbek. Mogłeś sobie spokojnie poczekać na sumpa, zobaczyć czy wszystko gra i wtedy zasolić. Nic nie zyskałeś tym zasoleniem a możesz tylko stracić. Jesteś z Bydzi więc możesz zawsze podjechać i zobaczyć jak to u mnie wygląda.

Sklepów z jebałkami jest sporo w podobnych cenach. Ja właśnie czekam na wirnik igiełkę. Kto robi wirniki wysłałem Ci na PW

Tym bardziej będzie mi miło poznać.

Taniej od Lacobelu będzie kupić folię samoprzylepną w castoramie. Jestem z Bydzi więc jak masz ochotę to wpadnij i powiem Ci jak oklejałem. Zobaczysz jak wygląda czarne tło. Odpieniacz możesz sobie sam tanio zrobić więc lepiej moim zdaniem odrazu 200l.

Dodaje zielony, czerwony i mikro na zmianę ale ostatnio bardzo rzadko. Nie wiem czy ma to jakiś pozytywny/negatywny wpływ na zbiornik. Nie przyszło mi do głowy jednak, żeby to płukać (jak to robię z pozostałymi mrożonkami). O tym, że to jest barwione też nie pomyslałem. Ciekawy temat...to warto czy sobie odpuscić stosowanie tego regularnie?

Mam z milion takich "patyków" są nawet na skorupach ślimaków. Ślimaki osiadłe.

Dążymy wszyscy do tego, żeby glonów nie było tam i wszędzie indziej. Mi czasem jakiś glon wyskoczy w kominie.

Jakiś czas temu było o tym na forum i był link ale nie mogę znaleźć.

Jak w temacie. Jakoś nie mogę znaleźć. Ma to ustrojstwo oznaczenie 9430.47 podobno

Chwastem bym jej nie nazwał. Mi się podoba taki falujący dywan. Muszę tylko jakoś ją okiełznać. To ulubieniec mojej żony a z babą nie wygrasz

Ta xenia od Ciebię rośnie jak szalona . Wpadnij i pokaż jak rwać bo prędzej połamie paznokcie. Próbowałem rwać pęsetą, paznokciami ....zębami się boję. Nijak się nie chcę oderwać od skały. Ostatnio jak byłeś sam się zdziwiłeś jak się rozrasta ....to zapraszam teraz z tą rękawiczką.

Przy starcie szukałem oszczędności gdzie się dało, byle wystartować. Po czasie okazło się, że skąpy dwa razy traci. Szukanie oszczedności w hydraulice to jakaś herezja. Dużo kasy można zaoszczędzić na innych elementach, sam nie jestem fanem wydawania kasy na "wodotryski" i większość elementów mam DIY własnej budowy.

Odpuść sobie. Koszt hydraulik jest śmieszny więc po co tak sobie utrudniać. Demontażu aż tak błyskawicznego nie potrzebujesz bo po co.

Zbiłem octem. PO4 salifert też pokazywał zero a jednak coś musiało tego PO4 być skoro NO3 spadało.

Młody baniak i wszytko przed Tobą. Milka wygląda na zadowoloną.

Mam SPSy

Mam w sumpie w pierwszej przegordzie żywą skałe. Rośnie tam multum rurówek i gąbki. Skała jest bardzo czyściutka. W ostatniej komorze (za odpienkiem) mam nawalone sporo siporaxu. Ten ciągle się zasyfia, przy każdej podmiance nim potrzącham i czasem płucze. Nie rezygnuje z niego bo nie chcę zachwiać systemu. Jednak jak patrzę na skałę i siporax to wnoski nasuwają się same. Spiorax niby bardziej wydajny ale trzeba by mu robić podmianki na nowy (o tym przczytasz w temacie o siporax). Skała wydaje się być bardziej niezawodna. Próbowałem też z silną i słabą cyrkulacją w tej komorze i nic to nie dało. Moim zdaniem to medium traci z czasem swoją wydajność.

Artur gdzie Ty tam patyki widzisz? Widać zwykłe dojrzewanie bez dramatu nic nie rób. Jak już miałeś odwagę po tych dwóch i pół m-c wsadzić korale (tam chyba widać nawet euphylie) to miej odwagę pochawailć się testami. Co ja gadam..sam miałem po dwóch miesiącach dwa LPSy i są ze mną do dziś ...

Musisz kupić zawór bo regulacja pomp jebao DC nie jest płynna lecz stopniowa i tym nie wyregulujesz. Nie masz dwóch rurek do "spływu" Jedno to spływ drugie to "rewizja" zabezpiecznie gdy to pierwsze się zapcha. Szukaj w google.

Spokoloko tylko już mi tu tematu nie zaśmiecaj...hehe...żatuje oczywiście. Daj znać jak efekty. Mi po tej opracji zaginął Salarias na dwa tygodnie. Myślałem już, że ktoś go "kilim" a tu nagle powrócił wariat jeden.

Flasher masz super baniaczek, podoba mi się. Ja w zeszłym tygodniu postawiłem kawał xeni przy szybie mając nadzieję, że wyścieli tło. Zobaczymy co z tego będzie bo xenia rośnie u mnie bardzo szybko. Martwi mnie jednak to, że może się łatwo odrywać i zarastać wszystko do okoła. Narazie mam spory dywan xeni na skale i wyłaniają się z niej SPSy. Co ciekawe SPSom wogóle nie przeszkadza takie macanko i rosną w xeni. Już wiem też gdzie powędruje moje Briareum.